Czy warto kupić Forestera

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 17 maja 2013, o 20:44

jimiasty pisze:
Zobacz sobie jeszcze OBKa H6.
Dobry pomysł :thumb:



jimiasty
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Polubił: 166 razy
Polubione posty: 102 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 17 maja 2013, o 20:49

So What! pisze:Dobry pomysł :thumb:
Nooo, 2.5 jednak slabowaty troche :-/

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 17 maja 2013, o 21:15

KarolGT pisze: Postanowiłem jednak odpuścić Forestera a przynajmniej w wersji z silnikiem 2,5.

Idąc tym tropem to praktycznie każde mocniejsze auto ma kosztowne wady. Choć po prawdzie pakowanie jeszcze gazu do 2,5 XT przy jakiejś niedoskonałości instalacji może doprowadzić do podwyższenia temperatury spalania i uszkodzenia uszczelek czy tłoków. Jak dla mnie to można się raczej pobawić w tuning auta (a w Subaru jest dużo gratów do tego) ale nie szukać oszczędności. Od tego jest wiele innych marek. A stosowanie chip tuningu zakrawa na druciarstwo rodem z VW z poznańskiego. To nie są diesle. Tutaj musisz zmienić wydech na przelotowy i stroić na hamowni.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 08:21

KarolGT pisze: z tego co znalazłem kilka modyfikacji to ludzie uzyskiwali po 20 koni..słabo trochę jak np na chipa+downpipe itp
a no słabo ale bezproblemowo da się więcej

kiedys w moim 2.0Xt : zrobiony wydech, pompa paliwa, nowa mapa ( wartości z wykresu razy 1,2)
Załączniki
SFMY05_2.0Xt_moc_moment.jpg

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 09:05

So What! pisze:
jimiasty pisze:
Zobacz sobie jeszcze OBKa H6.
Dobry pomysł :thumb:
Jeśli auto ma być zatrute gazem, to niekoniecznie. H6 nadaje się do tego chyba gorzej, niż czterocylindrówka, nawet z turbo.

A dynamika OBK H6 nie jest lepsza od Forestera 2.0 xt.
Boombastic pisze: Idąc tym tropem to praktycznie każde mocniejsze auto ma kosztowne wady.
To prawda.

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 10:31

Outback mi się nie podoba niestety :)
Boombastic pisze:
Idąc tym tropem to praktycznie każde mocniejsze auto ma kosztowne wady.
Z tym się nie zgodzę. Aktualnie w Volvo nie znam żeby w jakimkolwiek silniku było coś tak wadliwego że awaria powoduje koszty rzędu 10k i więcej. W silnikach które praktycznie wszystkie mają ponad 200 koni, najdroższe elementy to turbina (koszt regeneracji to max 1,5k) i jakieś czujniki typu przepływomierz (400 zł). Mówię o benzynie, nie wiem jak w Dieslach.

Odnośnie gazu to dobra instalacja ze sporym zapasem mocy (aktualnie mam instalkę na ok 300-320 koni) plus dobra regulacja z AFR i nie powinno być problemów z podwyższoną temperaturą ani szarpaniem itp.

Pisząc "chip" nie miałem oczywiście na myśli gotowca ściągniętego z netu i wgranego do kompa bez jazdy na hamowni i sprawdzenia parametrów, tylko właśnie strojenie indywidualne pod dany silnik i modyfikację.

może głupie pytanie: nie ma jakiegoś sensownego silnika z np Outback (może ten 3.0) który by P&P pasował do Forestera? czyli kupuje 2,5XT, jak jeździ to ok, a jak padnie to kupuję np za 3-5k używany silnik z Outback i wsadzam do Forestera? Koszt przekładki z silnikiem i tak powinien być połową kosztów naprawy.

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 11:29

KarolGT pisze: Z tym się nie zgodzę. Aktualnie w Volvo nie znam żeby w jakimkolwiek silniku było coś tak wadliwego że awaria powoduje koszty rzędu 10k i więcej.

To że ty tego nie wiesz nie znaczy że się nie dzieje. Mój kolega racował w Volvo w Warszawie w dziale części i zajmował się rozliczeniami napraw gwarancyjnych i pogwarancyjnych. Zapewniam cię że wymiana całego zatartego silnika jest zdecydowanie droższa niż taka śmieszna naprawa Subaru po 5-8 latach. Inne zaskakujące elementy też się psuły jak maglownice, skrzynie biegów i to w kilkuletnich autach, a niestety dosyć często tuż po gwarancji. Pewnie jest to również sprawa skali napraw do ilości sprzedanych modeli, ale informacje te nie napawały optymizmem. Zresztą pisałem już że uszczelki nie kosztują 10 koła tylko połowę tego. Za te 10 koła to pewnie można od razu podkuć bebechy.
Zrobisz jak uważasz.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 11:55

KarolGT pisze: nie ma jakiegoś sensownego silnika z np Outback (może ten 3.0) który by P&P pasował do Forestera? czyli kupuje 2,5XT, jak jeździ to ok, a jak padnie to kupuję np za 3-5k używany silnik z Outback i wsadzam do Forestera? Koszt przekładki z silnikiem i tak powinien być połową kosztów naprawy
Foresterów z H6 nigdy nie było, więc przekładka, obawiam sie, moglaby zmuszać do kosztownej rzeźby. Niewykluczone poza tym, ze trzeba by przeszczepaić silnik razem ze skrzynią sześciobiegową ze Spec B, a tego jest na rynku mało. Poza tym, jak pisałem wczesniej, H6 jest z jakiegoś powodu kłopotliwy przy gazie.
To już lepiej, na wypadek wysypki silnika, poszukac na wymianę 2.5 lub 2.0 (jest podaż na rynku wtórnym, bo Imprezy z tymi silnikami się czasami rozbijają ;-)) i podkręcić. Pamiętaj, że Subarowy silnik 2.0 turbo w Foresterze miał seryjnie 177 koni, ale w WRX/STi, z innym turbo i paroma drobiazgami, bez trudu przekraczał 300 koni, więc potencjał jest.
Acz to raczej nie za 3-5 tysięcy, obawiam się 8-)

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 12:01

tylko z tym "dłubaniem" na wyższą moc to różnie wychodzi. Ja u siebie mam teraz wymienioną turbinę, kolektor, wydech, kat, pozostaje tylko albo i aż zestroić, problem w tym że znaleźć osobę która to dobrze zrobi jest bardzo ciężko.

Więc jednak mocna seria to mocna seria :)

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 310 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 12:07

WiS pisze:
Jeśli auto ma być zatrute gazem, to niekoniecznie. H6 nadaje się do tego chyba gorzej, niż czterocylindrówka, nawet z turbo.
Jasne. Gazu nie brałem pod uwagę.
WiS pisze: A dynamika OBK H6 nie jest lepsza od Forestera 2.0 xt.
To zależy ;-)
W każdym razie rrosiak pisał kiedyś, że jego obk H6 od 100 km/h idzie równo z WRX'em Małego.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 12:36

KarolGT pisze:pozostaje tylko albo i aż zestroić, problem w tym że znaleźć osobę która to dobrze zrobi jest bardzo ciężko.
W przypadku Subaru to żaden problem. Tzn nie wystroić, tylko znaleźć odpowiednią osobę.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 12:53

KarolGT pisze: z tym "dłubaniem" na wyższą moc to różnie wychodzi. (...)znaleźć osobę która to dobrze zrobi jest bardzo ciężko.
Akurat w przypadku silnikow Subaru - jak już napisal jarmaj - to znamy parę zacnych adresów 8-)
So What! pisze: rrosiak pisał kiedyś, że jego obk H6 od 100 km/h idzie równo z WRX'em Małego.
Hmmm... być moze akurat w jakimś zakresie, w którym OBK o raz mniej zmieniał bieg... Ale co do zasady, to między Forkiem 2.0 xt a OBK 3.0 przepaści nie ma. 2.0 turbo zaś łatwiej dłubnąć na więcej.

Ale... pamiętajmy, ze naprawdę nie ma przymusu posiadania Subaru za wszelką cenę. Jest dużo innych, fajnych samochodow. 8-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 21:46

Karol, o proszę, gotowy silnik na zapas:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... ead#unread
8-)

A przy okazji namiar na jednego z tych facetów, którzy wiedzą jak się podnosi moc w Subaru ;-)

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 22:05

dzięki za linka.

Oglądałem dzisiaj i przejechałem się Legacy H6 Spec B 3.0.

dźwięk silnika - :whistle: :whistle: :whistle: miażdży po prostu :)

wygląd - bardzo fajny
do 100 - rewelacja
powyżej 100km/h jakby tracił dynamikę
w środku ok, bardzo fajny bajer z tym wyświetlaczem LCD i parametrami które wyświetla.
trzymanie drogi - super
zawieszenie bardzo fajnie wybiera nierówności

wszystko fajnie, ale....to nie Forester. Kurde po co ja oglądałem tego Forestera :D

bojar
6 gwiazdek
Lokalizacja: warszawski-zachodni
Auto: forester 2,5XT,Q5
Polubił: 84 razy
Polubione posty: 234 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 18 maja 2013, o 23:51

No i sobie narobiłeś. :giggle: Nie patrz na nic,patrz na serce.
Kupuj forka,bo inaczej będziesz do końca życia wszystko odnosił do niego.I żałował i się złościł :x
A tak kupisz,polubisz.
Nie ma aut bezawaryjnych.W każdym może coś strzelić.

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 00:43

:)

a jak z tym zawieszeniem w foresterze? ile ta naprawa kosztuje? chodzi mi o te amortyzatory samopoziomujące i ew. wymiana na "zwykłe"

bo w Spec B też podobno te Bilsteiny do najtańszych nie należą.

wiem że niby mogę wejśc na allegro i sprawdzić, ale czasem do tych konkretnych wersji są inne rodzaje i źle sprawdzę cenę. więc nie pytam z lenistwa :)

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 12:06

KarolGT pisze: a jak z tym zawieszeniem w foresterze? ile ta naprawa kosztuje? chodzi mi o te amortyzatory samopoziomujące i ew. wymiana na "zwykłe"

To niejest takie proste, bo nie chodzi o wymianę samego amora a zastąpienie amora samopoziomującego zestawem sprężyna + amor. Co do kosztów to tutaj lub na drugim forum ktoś ostatnio podawał w zalezności od rodzaju sprężyn i amorów. Polecany zestaw z 4Turbo to koszt 1600 zł.

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 12:09

czyli teoretycznie nie aż tak źle. Biorąc pod uwagę że amortyzatory co chwilę nie padają. W sumie przez 9 lat jazdy różnymi samochodami wymieniałem tylko 2 amortyzatory :)

Login jest zajęty
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kraina ziemniaka
Auto: Forester SF5 JDM
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 15:50

WiS pisze: Foresterów z H6 nigdy nie było, więc przekładka, obawiam sie, moglaby zmuszać do kosztownej rzeźby.
Ja tam się obawiam, że H6 to by się nie zmieściło w ogóle pod maską Forka. :roll: Co do pytania czy warto kupić Forka to odpowiedź jest jedna. Oczywiście, nie ma lepszych samochodów tak świetnie łączących tak wiele sprzecznych ze sobą cech. Serio - choć mowa oczywiście tylko o sf5 i sg9.
Metallica skończyła się na Kill'Em All a Forester na SF5.

KarolGT
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 15:53

aktualnie odkryłem auto idealne.
Forester z silnikiem z Legacy 3.0 bez turbiny oczywiście, zegarami z Legacy i tymi bajerami wyświetlanymi na LCD jak w Legacy.

btw tego wyświetlacza w Foresterze - on tez ma tego typu funkcje jak w Legacy? że wyświetla spalanie itp
Da się do niego jakoś w miarę bez większych kombinacji podpiąć kamerę cofania?

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 15:59

KarolGT pisze: odkryłem auto idealne.
Forester z silnikiem z Legacy 3.0 bez turbiny oczywiście
Daj znać, gdy już takiego kupisz :mrgreen:
KarolGT pisze: tymi bajerami wyświetlanymi
Fuj :evilgrin:
KarolGT pisze: podpiąć kamerę cofania?
A na groma Ci ona w Forku? Przecież tam wszystko widać do tyłu.
Login jest zajęty pisze: nie ma lepszych samochodów tak świetnie łączących tak wiele sprzecznych ze sobą cech.
Może jedynie BMW x3 (pierwszej generacji, bo aktualna przytyła i zbyczała, zupełnie niepotrzebnie), z rzędową, wolnossącą, benzynową szósteczką pod maską. Ale przy podobnych walorach użytkowych, jednak Forester wypada zdecydowanie taniej w zakupie/utrzymaniu, a i poza czarnym pewnie zajedzie ciut dalej.

Login jest zajęty
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Kraina ziemniaka
Auto: Forester SF5 JDM
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 16:11

Może jedynie BMW x3 (pierwszej generacji, bo aktualna przytyła i zbyczała, zupełnie niepotrzebnie), z rzędową, wolnossącą, benzynową szósteczką pod maską. Ale przy podobnych walorach użytkowych, jednak Forester wypada zdecydowanie taniej w zakupie/utrzymaniu, a i poza czarnym pewnie zajedzie ciut dalej.
Chyba jednak nie bo:

- beta to zawsze tylko beta,
- beta nie jest tak ładna jak forek,
- przyklejenie prosiaka na becie trąci herezją :)
- forków nie kradną, bety tak
- forki mogą liczyć na machnięcia nawet od sti, bet nikt nie pozdrawia
- wyprzedzając betą nigdy nie zobaczysz bezcennej miny "ja ***olę, polonez nas bierze"
- beta nie ma przycisku bright
- beta ma ramki
- forki były w grze Gran Turismo, beta x3 nie i nigdy nie będzie
itd. itd.

:thumb:
Metallica skończyła się na Kill'Em All a Forester na SF5.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 16:18

Login jest zajęty pisze: - beta to zawsze tylko beta,
- beta nie jest tak ładna jak forek,
- przyklejenie prosiaka na becie trąci herezją :)
- forków nie kradną, bety tak
- forki mogą liczyć na machnięcia nawet od sti, bet nikt nie pozdrawia
- wyprzedzając betą nigdy nie zobaczysz bezcennej miny "ja ***olę, polonez nas bierze"
- beta nie ma przycisku bright
- beta ma ramki
- forki były w grze Gran Turismo, beta x3 nie i nigdy nie będzie
itd. itd.
:mrgreen: :thumb: :mrgreen:

Czuję się przekonany, a w akcie pokuty wejdę pod Forka i odszczekam 8-)

Boombastic
4 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 19:28

Login jest zajęty pisze: - wyprzedzając betą nigdy nie zobaczysz bezcennej miny "ja ***olę, polonez nas bierze"

Mistrz. Aczkolwiek myśląć nad współczesną konkurencją nowego Forka skłanialbym sie albo do Range Rovera Evoqua benzyna albo BMW X3 28i. Wizualnie RR rządzi, ale mało miejsca z tyłu, a technicznie BMW jest niezłe, ale wygląda fatalnie.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, o 19:32 przez Boombastic, łącznie zmieniany 1 raz.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Czy warto kupić Forestera

Post 19 maja 2013, o 19:31


ODPOWIEDZ