Babsztyl w escorcie zrobił mi stójkę przed zjazdem tramwaju na pętlę na Żmigrodzkiej


I teraz "Droogie Bravo" doradź. Sytuacja wygląda tak: Jedziemy Żmigrodzką w stronę miasta. Tak jak pisałem ruszaliśmy spod świateł (pod Marino) i 50 m dalej widzę dym spod kół baby escorta. Postanowiła zahamować ze zblokowaniem kół, bo tramwaj zjeżdżał na pętlę, tzn stał z włączonym migaczem. I teraz znajomy instruktor mówi, że tramwaj miał pierwszeństwo, pomimo że ma znak "ustąp pierwszeństwa" http://maps.google.com/?ll=51.150279,17 ... .5,,0,4.84 Samochody jadąc drogą mają "uwaga tramwaj" i pod spodem przebieg drogi głównej przecinającej torowisko http://maps.google.com/?ll=51.150373,17 ... 11.72&z=16 . Tak więc czy pierwszeństwo mają samochody i baba po prostu wymusiła jakiś dziwny manewr, czy mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa tramwajowi zjeżdżającemu na pętlę?