Ja nie zamierzam płacić, ale Wy jak chcecie to nie ma sprawyFUX pisze: Zapłacimy i tak.
Wieloletnie opóźnienia zrobią swoje...
Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
- Gump
 - 5 gwiazdek
 - Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
 - Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
 - Polubił: 29 razy
 - Polubione posty: 85 razy
 
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Legio Patria Nostra 
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
						"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
- 
								jarmaj								
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: Gliwice
 - Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
 - Polubił: 86 razy
 - Polubione posty: 443 razy
 
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Nie? A prądzik do komputera żeby w necie siedzieć to przepraszam z dynama przy rowerze?Gump pisze:Ja nie zamierzam płacić, ale Wy jak chcecie to nie ma sprawyFUX pisze: Zapłacimy i tak.
Wieloletnie opóźnienia zrobią swoje...
- Gump
 - 5 gwiazdek
 - Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
 - Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
 - Polubił: 29 razy
 - Polubione posty: 85 razy
 
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
U mnie prądzik potaniał, za mało zużycia, taka zachęta dla miejscowychjarmaj pisze: Nie? A prądzik do komputera żeby w necie siedzieć to z dynama przy rowerze?
Legio Patria Nostra 
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
						"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
- zinc
 - 4 gwiazdki
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
 - Polubił: 1 raz
 - Polubione posty: 0
 
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
dobra dobra lepiej powiedzcie czy kolec sie przyda:-) bo naszych drogowcow byle co zatrzymuje...
			
									
						Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow
						Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
FUX, jak możesz pisać o zadymieniu z pieców w domach, w których palą śmieciami plastikowymi, kiedy mówimy o elektrowniach i to nowoczesnych a nie z lat 80tych.
Wiatraki niczego nie załatwią. Bo mogą być najwyżej dodatkiem nędznym do jakiejś stabilnej formy produkcji energii.
Nie ma wyjścia w tym kraju, musi być węgiel, a później atom. Oszukiwanie się jakimś odnawialnym ersatzem prowadzi do katastrofy za lata.
A że niemiaszki głupawe i wyłączają atom - na zdrowie. Skończy się końcem Europy.
Przyrost naturalny żaden, energia droga, świat przeniesie się na wschód daleki.
			
									
						Wiatraki niczego nie załatwią. Bo mogą być najwyżej dodatkiem nędznym do jakiejś stabilnej formy produkcji energii.
Nie ma wyjścia w tym kraju, musi być węgiel, a później atom. Oszukiwanie się jakimś odnawialnym ersatzem prowadzi do katastrofy za lata.
A że niemiaszki głupawe i wyłączają atom - na zdrowie. Skończy się końcem Europy.
Przyrost naturalny żaden, energia droga, świat przeniesie się na wschód daleki.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
						Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Arno,  błądzisz. Będzie jak z kinami czy tiwi. Kierunki się zmienią i w OZE trza będzie pójść.
Atom też nie taki miód. Co będzie, jak dostawcy uranu zmienią front. Finansowy. Coś na kształt OPEC. Ha?
Masz pomysł?
			
									
						Atom też nie taki miód. Co będzie, jak dostawcy uranu zmienią front. Finansowy. Coś na kształt OPEC. Ha?
Masz pomysł?
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
FUX, co Ty wypisujesz?FUX pisze:Arno, filtry to nie wszystko. Nie siej propagandy. One wyłapią część pyłów; pozostaje cała reszta syfu.
OZE i cel klimatyczny, który mamy za ich pomocą osiągnąć za kilka lat, to raptem 15% udział w produkcji, a dzisiaj to zaledwie kilka i żadną miarą RP się nie wyrobi z jego osiągnięciem!
Wolę wiatraki koło chałupy i atom, niż syf z kominów zbliżony do tego, czym ludzie w piecach palą.
Jedź sobie do Krakowa, Zakopca i powąchaj.
Dziękuję.
Ostatnio na spacerze nos chusteczką zasłaniałem, taki „ekologiczny" smród z „węglówek" się roznosił...
O spaniu przy otwartych oknach zapomnij.
Słyszałeś o spalaniu niskoemisyjnym?
Jak możesz porównywać spalanie w elektrowni do spalania w domowym piecu?
Poza tym, nawet domowy nowoczesny piec na węgiel nie smrodzi.
Smrodzą przestarzałe paleniska, szczególnie gdy się w nich rozpala byle czym.
A tak nawiasem mówiąc węgiel jest naturalnym produktem, powstałym z roślin.
Można powiedzieć, że ekologicznym...
choć o dłuższym cyklu odnawiania, niż jakaś energetyczna wierzba.
Jaki syf?
Dwutlenek węgla, produkt spalania - jest niezbędnym budulcem wszystkich roślin na ziemi.
A i popioły mineralne opadające w postaci pyłów na ziemi zawierają składniki mineralne niezbędne do rozwoju roślin.
Słyszałeś pewnie o tym jak żyzne są tereny wokół wulkanów?
Nie ma co demonizować.
Po to stwórca dał nam węgiel, ropę naftową i gaz ziemny, abyśmy z tego korzystali.
Borsuki, bobry ani łasice nie potrafią czerpać żadnego pożytku z tych bogactw natury, więc niech to robią ludzie.
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Лукашэнка pisze: Poza tym, nawet domowy nowoczesny piec na węgiel nie smrodzi.
Padłem...
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Gdyby to jeszcze zieloni napisali... 
 
Taak. Ponad 900 zeta za tonę. Juz widzę, jak większość posiadaczy piecy w domkach biegnie i wymienia urządzenia na nowe po ca. 6-9kpln.
O masz „szczęśliwego" posiadacza.
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/1 ... kogroszek/
 
Ok. Koniec oftopu ekologicznego. Jest inny dział.
Narka.
			
									
						Taak. Ponad 900 zeta za tonę. Juz widzę, jak większość posiadaczy piecy w domkach biegnie i wymienia urządzenia na nowe po ca. 6-9kpln.
O masz „szczęśliwego" posiadacza.
http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/1 ... kogroszek/
Ok. Koniec oftopu ekologicznego. Jest inny dział.
Narka.
- 
								Grzegorz								
 - 5 gwiazdek
 - Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
 - Auto: Leon
 - Polubił: 21 razy
 - Polubione posty: 35 razy
 
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Fux, ja mam piec na ekogroszek już piąty albo szósty sezon i wychodzi w porównaniu do ojca który ma gaz i uwaga mniejsza powierzchnię do ogrzania o jakieś 40% taniej (trzeba dodać, że gaz u nas jest podłej jakości i stąd pewnie duże przepały i koszty). Nic nam się nie pieprzy z tym piecem i nie przesiaduje na forach muratorach czy innych, nie bawię się parametrami, ustawieniami, nie przesiaduje w kotłowni. Kupiłem jakiś noname tani z pleszewskiego zagłębia piecowego. Po prostu działa. Jestem bardzo zadowolony.
			
									
						pozdrawiam
Grzegorz
						Grzegorz
- 
								stefanekmac								
 - 5 gwiazdek
 - Auto: był forek XT jest OBK 2,5
 - Polubił: 26 razy
 - Polubione posty: 91 razy
 
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Z prądem czy gazem jest fajnie bo najpierw go spalamy a potem płacimy.A węgiel czy olej na odwrót.Jakoś wolę wariant nr 1.W domu mogę nie być miesiąc,wrócić  i wejść do ciepłego wnętrza.A z węglem nie da rady.Można leżeć w łóżeczku z laską  lub prawdziwą laską z nogą w gipsie i mieć ciepło.Z węglem nie da rady. Ktoś musi wejść dość często do kotłowni.Pomyśleliście o tym ? Nagle coś co tańsze może zacząć uwierać...
			
									
						Pamietajmy o Wołyniu.
						Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Pamiętam powroty z nart we wczesnym dzieciństwie. Dom wyziębiony jak cholera...Brrr
			
									
						Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
						Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Dawniej wyjeżdżało się o tej porze roku w cieplejsze strony.
A przed powrotem, służba rozpalała w piecach.
Czy nie warto byłoby wrócić do dobrych tradycji?
Może by tak Dreamlinerem do Kenii, na przykład?
http://www.itaka.pl/promocje/magiczna-kenia/index.php
 
			
									
						A przed powrotem, służba rozpalała w piecach.
Czy nie warto byłoby wrócić do dobrych tradycji?
Może by tak Dreamlinerem do Kenii, na przykład?
http://www.itaka.pl/promocje/magiczna-kenia/index.php
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Taaa. Od 3200 + dojazd do Modlina/Katowic + parkingi, noclegi + wycieczki fakultatywne http://www.itaka.pl/wczasy/kenia/hotel_ ... d&adults=2 , etc.
I drobiażdżek. Masz szczepienia?
 
 
I łapiesz się na, jak mucha na lep i najtańszą ofertę. Źle patrzyłeś...
 
 
6.400,-
 
http://www.itaka.pl/wczasy/kenia/hotel_ ... d&adults=2
			
									
						I drobiażdżek. Masz szczepienia?
I łapiesz się na, jak mucha na lep i najtańszą ofertę. Źle patrzyłeś...
6.400,-
http://www.itaka.pl/wczasy/kenia/hotel_ ... d&adults=2
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Niestety, z powodu dolegliwości małżonki, ten sezon raczej będzie ultra nieciekawy. Chyba skupię się na bieganiu, głównie. 
Może mieć to pewne zalety, albowiem zmienia się szef FISu i może wrócą do normalniejszych nart gigantowych w przyszłym roku.
			
									
						Może mieć to pewne zalety, albowiem zmienia się szef FISu i może wrócą do normalniejszych nart gigantowych w przyszłym roku.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
						Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Nie kapuje za bardzo Waszych problemow - znam calkiem sporą grupe ludzi ktorzy mają instalację c.o. na wegiel z wpiętą instalacją gazową. Wyjezdzasz, przesuwasz wajche na junkers, wracasz dwa tygodnie pozniej, wajcha z powrotem na kociol tradycyjny i po sprawie. A z prądem czy gazem to tez nie jest tak 100% pewnosci i wygody - kotły gazowe posiadajace mase elektroniki potrafią sie zawiesic.Brak pradu - tez nie działają. Z prądem to samo - wystarczy ze bezpiecznik w domu wywali podczas nieobecnosci wlascicieli i co wtedy? Wydaje mi sie że argumenty przeciwko węglowym zrodlom ciepla są słabe. Mało tego. Jak Putin sobie wymysli jakim chytry plan, to kurki gazowe pójdą w ruch. Mnie to srednio obejdzie, bo mam tez tradycyjny kociol (chociaz dosc nowoczesny i dla zmyły tez zwie sie junkers) na wegiel. Moge w nim spalic takze drewno jesli wegla zabraknie. Wowczas marznacych ekologow moge jedynie cieplo pozdrowic :Dstefanekmac pisze:Z prądem czy gazem jest fajnie bo najpierw go spalamy a potem płacimy.A węgiel czy olej na odwrót.Jakoś wolę wariant nr 1.W domu mogę nie być miesiąc,wrócić i wejść do ciepłego wnętrza.A z węglem nie da rady.Można leżeć w łóżeczku z laską lub prawdziwą laską z nogą w gipsie i mieć ciepło.Z węglem nie da rady. Ktoś musi wejść dość często do kotłowni.Pomyśleliście o tym ? Nagle coś co tańsze może zacząć uwierać...
Pozdrawiam - wszystkich z mijanych po drodze su
Poszukuję - ciekawych pomysłów na iOS /Android
						Poszukuję - ciekawych pomysłów na iOS /Android
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
hati pisze: Brak pradu - tez nie działają.
Zależy jak długo prądu nie ma. U mnie dość często wyłączali po pół godziny, więc wleciał UPS. Oczywiście na całodniowe wyłączenia nie pomaga, ale wtedy każdy piec wysiada, dlatego pieców kaflowych nie likwidowałem.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
						Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Fux,FUX pisze:Taaa. Od 3200 + dojazd do Modlina/Katowic + parkingi, noclegi + wycieczki fakultatywne http://www.itaka.pl/wczasy/kenia/hotel_ ... d&adults=2 , etc.
I drobiażdżek. Masz szczepienia?![]()
I łapiesz się na, jak mucha na lep i najtańszą ofertę. Źle patrzyłeś...
![]()
6.400,-![]()
http://www.itaka.pl/wczasy/kenia/hotel_ ... d&adults=2
przecież nie podlinkowałem tylko najtańszego hotelu, ale wszystkie.
Masz rację, że w tych za ponad 5000zł/głowę jest już luksusowo.
Ale w takim za 3500zł też już można sprzędzić bardzo udane wakacje (tam jest teraz początek lata, 30-32oC). Nasza strefa czasowa - brak jet-laga.
Jeśli nastawiamy się na safari, to nie ma sensu przepłacać za luksusy w hotelu.
No to co, lecimy?
Jeśli zbierze się forumowa grupa, da się to załatwić w specjalnej cenie.
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Mogę tylko na początku lutego i dzisiaj i tak nie odpowiem.
No i szczepień nie mam, a jest więcej niż jedna seria z jakimś interwałem.
			
									
						No i szczepień nie mam, a jest więcej niż jedna seria z jakimś interwałem.
Re: Zima stulecia to mało, zima WSZECH CZASÓW
Ja robiłem kiedyś pełne szczepienia tropikalne gdy wybierałem się do Malawi.FUX pisze:Mogę tylko na początku lutego i dzisiaj i tak nie odpowiem.
No i szczepień nie mam, a jest więcej niż jedna seria z jakimś interwałem.
Faktycznie coś tam, chyba żółtaczkę, powtarza się.
Kenia, nad oceanem, o tej porze roku, to nie jest obszar tak wysokiego ryzyka.
Oczywiście, niektóre dodatkowe szczepienia warto zrobić, ale bardziej dla spokojnego sumienia.
Gdybyś myślał o tym początku lutego bardziej poważnie to daj znać.
Ja w okresie styczeń-marzec będę miał więcej czasu i będę chciał powyjeżdżać trochę tu i tam.