Auto dla dziada

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 17:52

VOLVO XC70 jest cudnie ładne. I w środku klawe. I fotele ma super.
Ja bym się na to rzucił.
Nie zakładaj jednak, że to auto sportowe. W tańszej wersji V70. Uwaga na masę zbędnych dodatków.


Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 18:15

Konto usunięte pisze: Co myślicie o VOLVO Xc70

Wannabe Outback ;-) Materiały we wnętrzu jednak chyba lepsze, a przynajmniej kiedyś tak było. Legendarna niezawodność Volvo to legenda, która umarła razem z modelem 240.
Auto Bild pisze: VOLVO

TYPOWE USTERKI - Uszkodzenie koła zmiennych faz rozrządu, awarie osprzętu diesla, nieszczelność chłodnicy (S40/V50), nietrwałe szkrzynie automatyczne, głośne przekładnie kątowe (modele 4x4), usterki elektroniki i zawieszenia.

AKCJE NAPRAWCZE - Pasek klinowy może spaść z rolki (S80, V70 XC70 i XC60), możliwy wyciek z układu wspomagania (S80, V70, S60/V60, Volvo XC90), awaria spryskiwaczy (S40, V50, C30, C70, XC60); 2010 r.: możliwy wyciek oleju (silniki D5), ryzyko zwarcia w instalacji airbagów (S80, V70, XC70, XC60, S60), możliwość wycieku paliwa (XC90), zużycie paska alternatora (XC70, V70, XC60, S80), wzrost ciśnienia oleju w silniku (XC70, V70, XC60, XC70).

RAPORT TÜV - Wśród 2- i 3-latków: S40/V50 – 81. miejsce, V70/XC70 – 118., XC90 – 125. pozycja.

TESTY DŁUGODYSTANSOWE - Nie przeprowadzono testu.

WARUNKI GWARANCJI - Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.

NASZYM ZDANIEM - Od czasu, gdy Volvo stało się autem globalnym, niezawodność się pogorszyła. Teraz jakość i trwałość tych aut plasują się na przeciętnym poziomie.
No i obraz mówi więcej niż tysiąc słów

http://m.auto-swiat.pl/sites/www.auto-s ... jakosc.jpg
Konto usunięte pisze:Ewentualnie jest Passat 2.0 Tdi Cr Bmt 4mot Dsg 170km Highline...
A niech Cię ręka boska broni
Dyrektor Sowchozu pisze:W VW to jest teraz chyba co 30 tys. km, a w tym Volvo chyba jeszcze co 15 tys. km?
Jeśli tak, to byłby dla mnie, przy moich przebiegach, mocny argument za VW, bo to jakieś ograniczenie jednej upierdliwości.
Taaa, no jasne, bo to problem oddać rano auto do serwisu i odebrać po południu. Za to warto brać sobie na głowę sypiącą się elektronikę i namolną rudą?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 18:23

A i jeszcze sieknę, co Helmuty o swoich parchach piszą :-> Bo tu są tacy co mi nie wierzą że Passat to padlina :-p
Auto Bild pisze: VOLKSWAGEN

TYPOWE USTERKI - Oprogramowanie sterowników silników wymagające aktualizacji, problemy z wtryskiwaczami paliwa i niska trwałość koła zębatego napędu pompy paliwa (2.0 TDI), pękające głowice (2.0 TDI PD), rozciągające się łańcuchy rozrządu w silnikach benzynowych, problemy z napinaczem łańcucha i kołem zmiennych faz rozrządu oraz hałasującym sprzęgłem klimatyzatora w silniku 1.4 TSI, niesprawny zawór EGR, uszkodzona turbosprężarka, szybko zużywające się dwumasowe koło zamachowe (diesle 1.9 TDI i 2.0 TDI), zużyte łożysko podporowe prawej półosi (diesle), usterki elektrycznego wspomagania układu kierowniczego (Passat P6, kolumna zintegrowana ze sterownikiem), awarie czujnika stopu (Golf V i VI), problemy z niską jakością wiązek elektrycznych (dotyczy w szczególności Tourana), wady sterowania przekładnią DSG, uszkodzone elektryczne podnośniki szyb, problemy z rozruchem rozgrzanego silnika (Touran 1.9 TDI), zużycie elementów przedniego zawieszenia (Passat B5), zatkane odpływy wody (Passat B5), niewydolny układ klimatyzacji (Sharan).

AKCJE NAPRAWCZE - Ogłoszone w 2011 r.: możliwość pęknięcia przewodów paliwowych wysokiego ciśnienia w dieslu 2.0 TDI, zmiana oprogramowania sterowników silników (różne modele), wadliwy mechanizm drzwi, nieszczelny układ chłodzenia (Sharan), wylot kanału wentylacyjnego (Golf V); 2009: ryzyko uszkodzenia silniczka wycieraczek (Passat B6), wadliwy zestaw wskaźników (Golf V).

RAPORT TÜV - Wśród 2- i 3-latków najwyższą, 6. lokatę zajmuje VW Golf Plus, najniższą (96.) – VW Sharan. W grupie 4- i 5-latków również najlepiej wypadają Golf Plus (7.) i Golf (24.), najgorzej Polo (86.). Wśród 6- i 7-latków oraz 8- i 9-latków najmniej problematyczny VW to nadal Golf.

TESTY DŁUGODYSTANSOWE - Z najwyższą oceną 6 test ukończył VW Golf VI 1.4 TSI i Tiguan 2.0 TSI. Na 5- zasłużył T5 Multivan 2.5 TDI. Pozostałe VW wypadły bardzo źle: Passat 2.0 TDI (2), Fox 1.2 (2-), Polo 1.2 (1) i Touran 2.0 TDI (1).

WARUNKI GWARANCJI - Mechaniczna: 2 lata, perforacyjna: 12 lat.

NASZYM ZDANIEM - VW przez lata uchodził za producenta niezawodnych aut. Niestety, wiele nowych rozwiązań, które firma zastosowała w swoich pojazdach, okazało się nie do końca dopracowanych i przyczyniło się do wzrostu awaryjności. Rozczarowująca jest przede wszystkim trwałość popularnych silników, np. 2.0 TDI i 1.4 TSI.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 18:29

Wniosek nasuwa się jeden - brać co się podoba. W tym przypadku VOLVO.
A dlaczego nie SUbaru?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 18:33

Proponowałem, ale podobno jest poza krótką listą (coś jak u Ciebie).

W sumie nie rozumiem, trzeba do SIP zadzwonić i przyjadą wytłumaczyć że to dobry wybór - daleko nie mają :giggle:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 19:32

Konto usunięte, zobacz, jak działa asistance.
Siedzenie cały dzień z parchem w serwisie może i fajne, ale gazety w końcu przeczytasz, kawa jest syficzna, ile można test jazdy innymi paździerzami robić, hostessy będa Tobie sie kłaniać, A witamy Panie Kowalski, co, znowu przegląd? :giggle:

Zobacz, czy w pakiecie jest odebranie grata na lawecie, dostarczenie zastępczego pod drzwi i sytuacja odwrotna z dostawą po naprawie/przeglądzie.
Volvo fajne i wygodne z przodu. Z tyłu Młodego nie posadzisz... :-( :-( :-(

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 19:34

Konto usunięte pisze: Co myślicie o VOLVO Xc70 (D3 Kinetic - cokolwiek to znaczy)?

Hm hm, teraz wszedłem na stronę Volvo i nie oferują silnika D3 w XC70 - może chodzi o V70 (tam oferują).

Tak czy owak, ładny samochód.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 20:30

Mnie nieco dziwi wasze zaufanie do assistance.
Rozumiem, że kiedy auto się psuje gdzieś w mieście, pod domem, czy pracą, czy nawet 20 km od domu po drugiej stronie miasta, to Assistance może i jest rozwiązaniem.
Ale nie bardzo sobie wyobrażam assistance zimą, przy olbrzymim mrozie, gdzieś na trasie między wielkimi miastami, na wygwizdowie.
Ile godzin czekania? A silnik nie pracuje i dzieci marzną…
Czy sądzicie, że to co napisane w umowie na pewno się sprawdzi i zjawią się na zadupiu zasypanym śniegiem przy minus 30 w półgodziny?

A jeśli w tej okolicy w tym samym czasie będą trzy takie zdarzenia?
Moim zdaniem trzeba zawsze liczyć na samego siebie, o ile to możliwe, mieć zawsze auto z zapasowym kołem, małym czy dużym…
I brać o ile możliwe auto najmniej awaryjne.
A dla ludności nie poruszającej się co dnia między miastami, to często 15000 jest przebiegiem półtora-rocznym - wtedy taki przegląd nie jest kłopotliwy. 30 tysięcy to mechanizm wynikający z walki o klienta a nie dbałości o samochód. Olej i tak trzeba co roku wymieniać.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 21:03

Cały asistance robi jedna sieciówka i uwierz, że ogarniają.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 21:20

Wiecie co jest naprawdę smutne w całej tej rozmowie ,że szukając auta za grubą kasę jedną z podstawowych cech branych pod uwagę jest asisstance i to gdzie i jak mnie z drogi ściągną oraz jak miło będę spędzał czas w serwisie ;-( ;-( ;-( "Motoryzacjo dokąd zmierzasz" chciało by się krzyknąć :roll: :roll:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 21:27

Konto usunięte pisze: A i jeszcze sieknę, co Helmuty o swoich parchach piszą Bo tu są tacy co mi nie wierzą że Passat to padlina
Mam Passata od 3 lat, przejechane ok 80tys. Zero problemów.
Mam go dłużej niż OBKa. Z OBK ciągle coś się działo - typu się psuł.
Dodatkowo parę banałów typu wygoda, jakość materiałów i wykończenie.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 184 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 21:29

Takie fury , nowe fury , przy sporym budżecie trzeba kupować sercem , ma sie podobać , dawać frajdę z jazdy .

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 254 razy
Polubione posty: 533 razy

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 21:55

No to jak sercem to zostaje tylko Alfa Romeo i Subaru :giggle: :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 22:08

Chloru, ale AF nie ta liga.
Nic już w średnio większym rozmiarze nie ma.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 17 gru 2013, o 22:38

Chloru pisze: No to jak sercem to zostaje tylko Alfa Romeo i Subaru :giggle: :mrgreen:

:thumb:
FUX pisze: AF nie ta liga.
Nic już w średnio większym rozmiarze nie ma.

Ale będzie. Fiat twierdzi, że zredukuje paletę modeli Fiata, za to w AR ma wyjść podobno 8 nowych. Trzymam kciuki :-)

minimus, ja jak pisałem mam doświadczenie z 4 paskami, od gdzieś 7 lat. Nie to, że gdzieś mi w drodze któryś stanął - gdzie tam, jeszcze nie, za małe przebiegi robimy. Za to mnóstwo irytujących pierdół plus dziura w podłodze i przerdzewienie całej karoserii (nie w tym samym egzemplarzu), no to nie jest rok 1980 gdzie Fiaty rdzewiały już na plakatach, od tego czasu chyba opanowano technologię radzenia sobie z rudą. Może do Niemiec jeszcze ta wiedza tajemna nie dotarła.

Dla mnie Pasek to dno i tyle. Za te same pieniądze można kupić mniej awaryjny samochód, może plasticzki będą trochę twardsze w dotyku, ale ja podczas jazdy dotykam głównie kierownicy i gałki dźwigni zmiany biegów, a tam mam skórę i jakość plastiku na desce mnie nie interesuje, byle nie trzeszczał.
Piter 35 pisze: Takie fury , nowe fury , przy sporym budżecie trzeba kupować sercem , ma sie podobać , dawać frajdę z jazdy .

VW Passat i frajda z jazdy :lol:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 01:38

minimus pisze:
Konto usunięte pisze: A i jeszcze sieknę, co Helmuty o swoich parchach piszą Bo tu są tacy co mi nie wierzą że Passat to padlina
Mam Passata od 3 lat, przejechane ok 80tys. Zero problemów.
Mam go dłużej niż OBKa. Z OBK ciągle coś się działo - typu się psuł.
Dodatkowo parę banałów typu wygoda, jakość materiałów i wykończenie.
minimum,
no bo tak to jest, obiektywnie i realnie.
Ale zawsze znajdzie się ktoś jak Konto usunięte, kto nie wiem czy chodzi cały czas naćpany czy w jakiejś innej rzeczywistości lewituje? Dość, ze kompletnie i uparcie bredzi.
No i weź tu potem opieraj się na takich pisarzach forumowych w swoich wyborach. Porażka.
:-(

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 02:11

Arno pisze:Mnie nieco dziwi wasze zaufanie do assistance.
Rozumiem, że kiedy auto się psuje gdzieś w mieście, pod domem, czy pracą, czy nawet 20 km od domu po drugiej stronie miasta, to Assistance może i jest rozwiązaniem.
Ale nie bardzo sobie wyobrażam assistance zimą, przy olbrzymim mrozie, gdzieś na trasie między wielkimi miastami, na wygwizdowie.
Ile godzin czekania? A silnik nie pracuje i dzieci marzną…
Czy sądzicie, że to co napisane w umowie na pewno się sprawdzi i zjawią się na zadupiu zasypanym śniegiem przy minus 30 w półgodziny?
Arno,
a stałeś ostatnio gdzieś w polu, zasypany śniegiem, czekający pół godziny na jakieś assistance? Czy tylko wyobraźnia podpowiada Ci takie scenariusze?

Ja takie dylematy miewałem tylko dziesięć lat temu gdy kupiłem pierwsze Subaru, które miało w Polsce tylko kilka ASO i to czynnych tylko na jedną zmianę. Nie dostałem wówczas żadnego assistance do dyspozycji.
Ale nic strasznego się wówczas nie wydarzyło.
A przez te lata wiele się zmieniło, nawet w Subaru.

Jeżdżę coraz "gorszymi" samochodami.
I o dziwo mam coraz mniej problemów z nimi.
Kapcia złapałem ostatnio jakieś 300 tys. kilometrów temu, w Subaru.
Fordem przejechałem około 140 tys. km. Nie mam koła zapasowego. Do niczego go nie potrzebuję.
Assistance jest i dobrze działa.
Przydało mi się dwa razy w ciągu ostatnich 4 lat.
Pierwszy raz, dwa lata temu. Nie mogłem uruchomić rano samochodu. Przyjechało Assistace i podłączyło prąd ze swojego akumulatora. Potem okazało się, że w moim akumulatorze powstało zwarcie i się rozładował. Został wymieniony na gwarancji.
Drugi raz Assistance przydało mi się w tą sobotę. Żona miała niewielką stłuczkę.
Zgłosiłem to na Assistance. Odwieźli lawetą uszkodzone auto do warsztatu i podstawili nam pod dom samochód zastępczy.
Zero stresu.
W czym problem?

Arno pisze:A dla ludności nie poruszającej się co dnia między miastami, to często 15000 jest przebiegiem półtora-rocznym - wtedy taki przegląd nie jest kłopotliwy. 30 tysięcy to mechanizm wynikający z walki o klienta a nie dbałości o samochód. Olej i tak trzeba co roku wymieniać.
Arno, nie wiem jak Konto usunięte ale ja czy moi koledzy z pracy jeździmy rocznie sporo więcej niż 15000 km.
Przy przebiegu 60000 km, jeśli masz wybór czy przeglądy 4 czy 2 razy w roku, to ta druga opcja wydaje się wygodniejsza.
I nie mam tu mowy o żadnym zaniedbywaniu samochodu. Naprawdę gdyby cokolwiek działo się z samochodem, następnego dnia zjawiłbym się w serwisie z prośbą o diagnostykę.
Ale jeśli nic się nie dzieje, olej i filtry są OK, nic nie wymaga regulacji ani wymiany, to wizyta w ASO też nie musi być najpilniejszą sprawą w kalendarzu.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 02:34

Dzisiaj spotkałem się z trzema kolegami. Tak się złożyło że wszyscy trzej przyjechali prawie nowymi samochodami:
Seat Alhambra
Audi A4 Allroad
Mazda 6 sedan

Pooglądaliśmy wspólnie te auta, użytkownicy podzielili się wrażeniami, wymieniliśmy komentarze i spostrzeżenia.
Trzy różne samochody.
Ale okazuje się, że każdy bardzo dobry w tym co oferuje.
Każdy użytkownik bardzo zadowolony.
Bo chodzi o to aby wybrać zgodnie ze swoimi potrzebami, w ramach określonych możliwości finansowych.
Jeśli mamy taką możliwość, no nie pozostaje nic innego niż wybrać z potem cieszyć się i czerpać przyjemność.
:->

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 08:19

Jak dobrze, że jeszcze samochodu niemieckiego nie miałem, więc nie mogę zdania zabierać na podstawie własnych doświadczeń.
Najfajniejsze jednak jest to, że Ci co mieli, to w czasie eksploatacji same ehy głosili.
Po sprzedaży to na tych golfach, sharanach i paskach suchej nitki nie zostawili.
Focusie także.

P.S. Gutek. Może o tej porze to Ty lepiej nie pisz... ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 09:33

Łukaszenka, a to assistance po jakim czasie dojechało…

Złapałem gumę w Niemczech, zimą, przy mrozie, w MIEŚCIE Bayreuth. Szukjaliśmy z facetem opony po Bawarii 2 godziny. Nie było. Założyliśmy moje dojazdowe. Wtedy zajwiło się na stacji SUbaru, pan zobaczył STI, wyjaśniłem problem - zadzwonił do zakolegowanej stacji SUBAROWEJ i załatwił mi używane dwie opony, na których dojechałem do Szwajcarii i z powrotem do domu. Żadne Assistance by nie pomogło, bo w Lutym w Niemczech nie było zimówek w tym rozmiarze. Ale dojazdówka była w bagażniku.
To zresztą przestroga, aby nie brać nic atypowego - opony po pierwsze w rozmiarze często spotykanym a po drugie najlepiej firmy, która jest najpowszechniejsza.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 10:26

Dyrektor Sowchozu pisze:
minimus pisze:
Konto usunięte pisze: A i jeszcze sieknę, co Helmuty o swoich parchach piszą Bo tu są tacy co mi nie wierzą że Passat to padlina
Mam Passata od 3 lat, przejechane ok 80tys. Zero problemów.
Mam go dłużej niż OBKa. Z OBK ciągle coś się działo - typu się psuł.
Dodatkowo parę banałów typu wygoda, jakość materiałów i wykończenie.
minimum,
no bo tak to jest, obiektywnie i realnie.
Ale zawsze znajdzie się ktoś jak Konto usunięte, kto nie wiem czy chodzi cały czas naćpany czy w jakiejś innej rzeczywistości lewituje? Dość, ze kompletnie i uparcie bredzi.
No i weź tu potem opieraj się na takich pisarzach forumowych w swoich wyborach. Porażka.
:-(
Moment w dyskusji, kiedy jeden z uczestników zamiast walczyć na argumenty merytoryczne używa argumentu personalnego wobec swego oponenta, świadczy jedynie o tym, że ta osoba nie ma nic do powiedzenia i w związku z tym chwytając się ostatniej szansy zabłyśnięcia w towarzystwie usiłuje zdyskredytować swego rozmówcę, często rzucając na niego różne oszczerstwa czy kalumnie. Tak więc twoje osobiste wycieczki wobec mnie świadczą jedynie o twojej bezradności. Kiedyś ta bezradność nie była jednak podszyta agresją, ale najwyraźniej tracisz grunt pod nogami.

Jak się na czymś nie znam, to się nie wypowiadam, i dam ci taką dobrą radę abyś się do tej zasady zastosował. Ja od lat użytkuję w firmie Passaty, przejeżdżam nimi po kilka tysięcy kilometrów rocznie (często po kilkaset kilometrów w jednej podróży), co więcej - nie jestem jedynie użytkownikiem który jeździ i wstawia do warsztatu a płaci co najwyżej za benzynę i płyn do spryskiwaczy, ale ponieważ jest to moja firma to płacę za naprawy i oglądam faktury, więc wiem co się z furami dzieje. Ponadto mam doświadczenie z więcej niż jednym egzemplarzem, eksploatowanymi w średnich warunkach (ani bułki ani 40 tys rocznie), w mieście i w trasie. Więc mam coś w temacie do powiedzenia, a co ty możesz powiedzieć o użytkowaniu Passatów w okresie powiedzmy ostatnich pięciu lat?

Gdyby nienawiść do kosmicznego bohatera nie zalewała ci żółcią oczu, to zobaczyłbyś że wkleiłem wyżej informacje z polskiego wydania Auto Bilda, jednej z najbardziej zawziętych tub propagandowych niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego, gdzie po pierwsze bezawaryjność marki Volkswagen jest oceniona nisko, a po drugie Passat został bardzo nisko oceniony w teście długodystansowym. To powinno dać ci jednak trochę do myślenia, ale czego spodziewać się po osobie, której idol upamiętniony w nicku uważa Stalina za najwybitniejszego z przodków, nie wyobraża siebie w roli innej niż prezydenta, a o aresztowaniu działaczy ZPB powiedział, że do więzienia poszli tylko ci Polacy, którzy chcieli [mam tyle argumentów merytorycznych, że mogę sobie pozwolić na tę osobistą szpilę w celu ubarwieniu dyskusji].

PIsz sobie lepiej te peany o Fordach. :cofee:

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 10:30

Konto usunięte, a jakieś inne auta niż Passaty masz/miałeś w firmie? I w takiej ilości?

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 10:34

Konto usunięte pisze: Ja od lat użytkuję w firmie Passaty, przejeżdżam nimi po kilka tysięcy kilometrów rocznie (często po kilkaset kilometrów w jednej podróży), co więcej - nie jestem jedynie użytkownikiem który jeździ i wstawia do warsztatu a płaci co najwyżej za benzynę i płyn do spryskiwaczy, ale ponieważ jest to moja firma to płacę za naprawy i oglądam faktury, więc wiem co się z furami dzieje
Konto usunięte, tak z ciekawości zapytam, dlaczego ciągle kupujecie te paski ?

:-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 10:43

minimus, tak, mam i miałem też inne auta. Z żadnym z nich nie miałem tylu kłopotów.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 18 gru 2013, o 10:44

esilon, bo się koleżeństwo uparło żeby tym jeździć - a każdy sobie sam furę wybiera. My nie mamy jednolitej polityki firmowej w zakresie marek. Można kupić cokolwiek co się mieści w założonym budżecie.

ODPOWIEDZ