Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 12 sty 2014, o 22:13

Arno pisze:Niestety tłumaczenia to wynik czasu i pieniędzy. Tną koszty i dają mało czasu.
i godzą się na tłumaczenie byle jak, przez byle kogo i na byle jaki efekt końcowy.
bo przecież w dzisiejszych czasach angielski każdy zna...


może już jestem stary i jojczę, ale wydaje mi się, że parę lat temu osoba bez rzeczywiście dobrej znajomości języka zwyczajnie by się nie pchała do zrobienia tłumaczenia. zwłaszcza za grosze. teraz, uzbrojony w automatycznych tłumaczy wybitny lingwista bierze co popadnie (i godzi się na gówniane stawki i idiotyczne terminy). po pierwszym zleceniu myśli, że jest zawodowcem.
potem idzie do sklepu sportowego kupuje narty, które same skręcają i już 3 dnia pierwszego pobytu na nartach kombinuje jak tu wynająć śmigłowiec, żeby pojeździć jak TAMCI NA WRZUTCE Z YOUTUBE.

przerysowanie zamierzone.


dla mnie jest to arogancja albo głupota.



Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 13 sty 2014, o 10:00

damaz, to jest nieświadomość. nieświadomość bierze się z nieznajomości branży np.
przykład:
Tłumaczenia filmowe są wyjątkowo specyficzne. Tłumacz nie tylko musi znać doskonale potoczny angielski, realia itepe ale musi także potrafić to oddać po polsku, w odpowiednim rejestrze słownym i adaptować do pewnego stopnia realia.
Przpadkowi ludzie, bez talentu i nieszkoleni nie mają pojęcia, że zdania pozornie brzmiące przyzwoicie są nie na miejscu w filmie, bo nikt nigdy by takiego zdanka nie powiedział... co z tego, że syntax dobry, że gramatyka i słowa właściwe...
Zegemzplifikuję: wyobraźmy sobie, że jakaś kujonica, z prowincji wyjechała na rok do Londynu, gdzie zmywała gary, lub robiła co innego. Wróciła. I co? No zna angielski. Zgłasza się do studia dubbingowego i dostaje film np do kablówki jakiejś. Tłumaczy, nikt tego nie sprawdza... leci w TV. A film jak się okazuje to opowieść o NowoJorskich bolckersach, pełen slangu narkotycznego... Biedaczka nie ma o tym w ogóle pojęcia i na dodatek nie ma pojęcia, jak to powinno być po polsku.
Podobna sytuacja ma miejsce często w TopGearze na ten jego przykład. Lub wtedy, kiedy osoby starsze dostają wspólczesne filmy o młodzieżī do tłumaczenia.
osoby starsze z branży mają na szczęście rozwiniętą proletariacką czujność i czują, że coś waniajet - więc sprawdzą. Choć nie zawsze...

Wydawnictwa grube książki dzielą na trzy częśći i dają trzem tłumaczom, nie robią potem redakcji... KONIEC ŚWIATA. Literatura, która powinna być ostoją kultury...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 15 sty 2014, o 23:30

Лукашэнка pisze: Arno,
dla mnie to czy miałem do dyspozycji 7 czy 70 wyciągów było drugorzędne.
Ten wyjazd na narty to przede wszystkim było wydarzenie towarzyskie.

Wydarzenie towarzyskie swoją drogą, a ile miałeś tych wyciągów / km tras do dyspozycji? Pamiętam, że zastanawialiśmy się kiedyś z żoną nad nartami w Turcji (nie pamiętam gdzie) i ogólnie było fajnie, lotnisko koło hotelu, full wypas, tylko tych wyciągów było mało i się nie zdecydowaliśmy.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 00:25

Konto usunięte,
w ośrodku Palandoken, położonym bezpośrednio przy Erzurum jest jeden wyciąg gondolowy i siedem (albo osiem) wyciągów krzesełkowych. Łączna długość tras to około 30 km.
17 km od Erzurum jest jeszcze ośrodek Konakli (dojazd busem) gdzie jest sześć wyciągów krzesełkowych. W Konakli rozgrywano dyscypliny alpejskie podczas zimowej uniwersjady 2011.
Bazując w Erzurum na upartego można wybrać się do jeszcze dalej położonych ośrodków narciarskich.
Jeśli kogoś to pociąga.
My chcieliśmy przede wszystkim odpocząć, więc odpoczywaliśmy.
Na miejscu mieliśmy do tego bardzo dobre warunki i prawdę powiedziawszy nie chciało nam się podróżować.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 01:02

Ok, dzięki... czyli generalnie taki ośrodek na dzień - dwa jak dla nas.

A to nie jest tak, że każdy hotel ma swoje trasy / wyciągi?
Лукашэнка pisze: W Konakli rozgrywano dyscypliny alpejskie podczas zimowej uniwersjady 2011.

Znaczy trasa może być fajna, ale nie znaczy, że jest ich dużo ;-)
Лукашэнка pisze: Bazując w Erzurum na upartego można wybrać się do jeszcze dalej położonych ośrodków narciarskich.
Jeśli kogoś to pociąga.

No tak, ale ile to jest dalej i czy jest sens spędzać urlop w samochodzie.
Лукашэнка pisze: My chcieliśmy przede wszystkim odpocząć, więc odpoczywaliśmy.

Jasne, znaczy ośrodek taki na narty do południa i spa do wieczora. Dzięki.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 11:48

F-K,
hotel, w którym byliśmy miał własny wyciąg i cztery trasy ponad kilometrowej długości. Ale tuż obok zaczynały się tereny dużego ośrodka Palandoken.
Oczywiście, dla każdego co innego.
Jeśli ktoś chce bić rekordy ilości przejechanych tras, to to nie dla niego.
Nam się podobało: bardzo ładnie i bardzo mało ludzi - jeździliśmy po 6-8 godzin dziennie i nie przeszkadzało nam, że często po tych samych trasach.
Chętnie zostalibyśmy jeszcze jeden tydzień, gdybyśmy mieli więcej czasu.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 16:41

Niestety to tak jest, że jeśli ktoś ma wymagania odnośnie tras, to ma ciężki orzech do zgryzienia. Bo niewiele jest tras, które niektórym odpowiadają - to znaczy takich na których by się chciało nonstop zapierdzielać ile sił i pełnym gazem.
Im mniej wyciągów tym mniejsza szansa na trafienie na klawą trasę. Na oko, to w każdej miejscowości udaje mi się trafić na 3- 4 takich tras, a reszta to wycieczki, spacerki, zwożenie się... I szkoda czasu.
Co więcej po pewnym czasie zakrada się nuda, bo ile można po jednej czy dwóch trasach góra dół zasuwać? Dlatego dobrze być w sporej miejscowości, gdzie można z jednej trasy na drugą się przerzucić, i nie wściekać się że to dla kapeluchów.

Soelden np ma takich tras ze 3 do czterech, jeśli się weźmie te co do miasta jadą pod uwagę.
Val Disere ma ich 6 do 7ciu, i dostępne jest Tignes i tam też kilka.
Ischgl jest ciekawe, bo co prawda czarnego jak na lekarstwo, ale jest kilka interesujących czerwonyck. Masakryczny zjadz do miasta wąskimi nartostradami, pełnymi gnających debili nie umiejących skręcać i hamować.
Jak to było w jednym filmie animowanym o muszcze - zawsze coś≤ zawsze kurwa coś.
A pchanie się na narty, żeby dobrze zjeść?? No to nie moja bajka. Ja mogę jeść byle co, żeby się tylko nie odbijało i niezbyt tuczyło.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 16:53

Narciarstwo zrobiło się masowe ze wszystkimi konsekwencjami.
Ludzi jeżdżących w poprzek nawet na wydaje się prostych stokach jest mrowie.
Rano nauczył się ślizgać, po południu na czerwone łatwiejsze w poprzek, a jak, następnego dnia tobogan lub medicopter.

Zasadą na stokach jest zupełny brak zasad.
Mniej więcej jak TIRy na lewym pasie i wyprzedzanie się poboczami, jazda na czerwonym, o pijakach nie wspominając.
Kretynów z polskimi paszportami to widziałem najwięcej w Soelden. Najpierw bar, młodzież sama sobie i gitara.

Narty zaczynają mnie przechodzić. Już wolę jakiś ośrodek no name nawet kosztem krótszych lub mniej wymagających tras.
Zawsze ma być frajda i wypoczynek na powietrzu, a nie obóz narciarski od 9÷16.30 na stoku.
;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 20:05

FUX, to się nazywa stetryczenie, wcześnie cię dopada.
Zniechęcenie ludnością na stoku rozumiem.
Co to jest wypoczynek na powietrzu?
Rozumiem - rzucamy narty zjazdowe, ze względu na tłok, zagrożenie, niektórzy przez znudzenie lub rosnące koszty.
Powstaje pytanie na co to zamieniać?
Niektorzy zamienijaą na narty biegowe - ale ile godzin można na nartach biegać. ( A narty zjazdowe to jednak jakieś 6-7 godzin w ruchu na powietrzu).
Inni zamieniają na narty z fokami, podchodzą ze trzy godziny a potem zjeżdżają - to rozumiem, bo to duży wysiłek, daje satysfakcję i odsuwa o mas ludowych.
Niestety nie rozumiem zachowań - chwilka na nartach a potem kawiarnia lub spacer...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 20:37

Arno pisze: to się nazywa stetryczenie
:giggle: aż tak źle nie jest.
Arno pisze: ( A narty zjazdowe to jednak jakieś 6-7 godzin w ruchu na powietrzu)
No nie mów, że non stop jeździsz, bo i tak nie uwierzę.
Od 9 na stoku do 15 styknie. Jedna herbatka, jakiś lanczyk.
Odejmij jakąś godzinę, półtorej. Wyciągi chodzą szybko. Kilkadziesiąt km jazdy, ca. 5 h jest ok. Później jakiś basen, sauna.
Bieganie, foki, :-/ :-(
Arno pisze: Niestety nie rozumiem zachowań - chwilka na nartach a potem kawiarnia lub spacer...
Masz na myśli wjazd z nartami na górę do kawiarni... :giggle:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 23:04

Niektórzy wolą to, inni wolą tamto.
No i dobrze, że można tak albo siak.

Ja na przykład jestem zaganiany przez cały rok.
Jeżdżę samochodem z automatem, aby gdy przedzieram się przez miejskie korki, było mi łatwiej przełykać obiad albo kolację, którą kupiłem w McDrive i nie miałem czasu, żeby zatrzymać samochód, wysiąść i zjeść to jak człowiek;
Chyba nic w tym dziwnego, że na urlopie unikam tłumów, nigdzie się nie spieszę, podziwiam piękne widoki i lubię się podelektować smacznym jedzeniem oraz zażyć wieczorem relaksu w spa?

;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 23:11

FUX pisze: Narty zaczynają mnie przechodzić. Już wolę jakiś ośrodek no name nawet kosztem krótszych lub mniej wymagających tras.
Zawsze ma być frajda i wypoczynek na powietrzu, a nie obóz narciarski od 9÷16.30 na stoku.

Iiii tam. Trzy doliny zawsze fajne :-)
Лукашэнка pisze: było mi łatwiej przełykać obiad albo kolację, którą kupiłem w McDrive

No nie mów że to jesz. Toż to nawet koło jedzenia nie leżało.
Лукашэнка pisze: nie miałem czasu, żeby zatrzymać samochód, wysiąść i zjeść to jak człowiek;

To nie lepiej wysiąść, siąść na ławce w parku i zjeść prawdziwe jedzenie delektując się widokami?

Jeśli karmisz się byle czym i nie masz dla siebie czasu, to znaczy że nie masz szacunku do siebie.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 23:33

Konto usunięte pisze:Jeśli karmisz się byle czym i nie masz dla siebie czasu, to znaczy że nie masz szacunku do siebie.
To mogłoby być piękne motto każdego egzaltowanego egocentryka.
:giggle:


W mówiąc poważnie o odżywianiu, w McDonalds jadam dość często akurat dlatego, że na żywności świetnie się znam (i teoretyczni i praktycznie, od kuchni, że tak powiem).
Jadam tam często i cieszę się doskonałym zdrowiem. Wyniki moich badań lekarskich, jeśli w ogóle jakieś robię, są wzorcowe.
W odróżnieniu od wielu osób, które polegając głównie na urban legends, omijają bary tej sieci.

Oczywiście, nie jestem zwolennikiem monodiety i chętnie sięgam po przysmaki różnych dobrych kuchni...
jednak dość często brakuje mi na to czasu.
A jeśli trzeba zjeść coś na szybko i chce się aby był to wartościowy posiłek, który w dodatku nam nie zaszkodzi - to McD jest właśnie w sam raz do tego.
:-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 16 sty 2014, o 23:55

Лукашэнка pisze: wartościowy posiłek, który w dodatku nam nie zaszkodzi - to McD jest właśnie w sam raz do tego.
:-)

:o

Z jednym się zgadzam - nie zaszkodzi.

Ja w McD w ogóle nie jadam i też mam świetne wyniki lekarskie :giggle:

A kiedy wiem, że nie będę miał czasu na jedzenie, i pozostają mi tylko przekąski w aucie, kroję sobie na kawałki marchewkę, kalarepkę, jabłko, banana. Z pewnością jest to dużo zdrowsze od McD.
Лукашэнка pisze: W odróżnieniu od wielu osób, które polegając głównie na urban legends, omijają bary tej sieci.

A co to są za urban legends? Bo ja tam nie jadam po prostu dlatego, że szkoda czasu na jedzenie byle czego. To już lepiej kupić sobie kanapkę w Subwayu czy Freshpoincie - to jest przynajmniej świeże, nie zawiera słodzonej, watowanej bułki, ser jest prawdziwy a nie topiony itd. No ale jeśli McD ci smakuje to smacznego! ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 10:34

FUX, my jemy jeden lunch - jedna przerwa. Chyba, że dziki mróz. I nie chodzi o to, że te 5-7 godzin zasuwasz, ale że jesteś na dworze...
Poza wycieczkami górskimi, rowerami, kajakami ( co prawda w ruchu tylko ręce, plecy, nogi nie) to nie wiele jest takich rzeczy, któ®e można robić wiele godzin dziennie. Zwłaszcza zimą.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 10:42

Arno pisze: I nie chodzi o to, że te 5-7 godzin zasuwasz, ale że jesteś na dworze...
I o to biega. Leżaczek na stoku, gęba do słoneczka to także relax.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 17:13

FUX, ożartowujesz mnie chyba. Leżaczek na stoku? A czy ty kapeluch jesteś? A o serce nie dbasz? A o tężyznę fizyczną, i pracę mięśni, płuc... leżaczek, piwko, zagrycha, słońce wyżera dziury w skórze i po latach raka robi... gratulacje, ci powiem.
Ktoś inny zażera się McD...
Łukaszenka, to że masz krew dobrą, zapewne uwarunkowane jest genetycznie. Dieta ma szalony wpływ na krew, zdrowie itepe, ale jak ktoś ma geny z żelaza to mu nic nie zaszkodzi. Moze taki jarać, żreć, wnerwiać się całe życie i nic go nie weźnie. A inny, delikates jakiś, a to wrzody, a to serce, a to mięśnie a to płucka.... A odżywia się ze ta lala...

Tylko po chlerę sobie psuć zdrowie, jak nie wiesz, co będzie za 10 lat.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 19:49

Arno, ;-) .
Jeszcze powiedz, że do fabryki dzień w dzień z buta zasuwasz.... :giggle:
Przejdziesz więcej, niż z auta do biurka? :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 21:32

Fux, codziennie 10 km biegu,czasem8, lub nordic walking, plus niecociezarow.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 21:45

Do 15 km marszu dziennie. ;-)
Nie cierpię biegać.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 22:21

Weź kije. Nordic świetnie cwiczy
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 17 sty 2014, o 22:32

Myślę, ze więcej promocji producentów kijów, niż efektywności.
Dymamy ok. 6 km/h

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 18 sty 2014, o 12:25

Arno pisze: Niestety nie rozumiem zachowań - chwilka na nartach a potem kawiarnia lub spacer...
A właściwie co w tym złego?
To tak jakby powiedzieć, ze ludzie którzy zegluja po jeziorach to cieniasy. Bo liczy sie tylko fala 8m na oceanie i wiatr 10B.

Każdy wypoczywa jak lubi. Lepiej spędzić dziennie 2 godziny na stoku i 2 godziny w knajpie niż leżeć 6 godzin przed tv


Pisałem z telefonu

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 18 sty 2014, o 12:28

Konto usunięte pisze:
A kiedy wiem, że nie będę miał czasu na jedzenie, i pozostają mi tylko przekąski w aucie, kroję sobie na kawałki marchewkę, kalarepkę, jabłko, banana. Z pewnością jest to dużo zdrowsze od McD.
Boszzzzz ale pedalskie żarcie :mrgreen:


Pisałem z telefonu

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Buty do biegania - five fingers aka narty i w ogóle

Post 18 sty 2014, o 12:32

Arno pisze:Weź kije. Nordic świetnie cwiczy
Panowie- marsz z kijami i bez - to aż taka wielka różnica ? rozumiem ruszanie łapami ale czy spalanie kalorii jest o wiele większe ?
mierzył ktoś to kiedyś ?

ja przy bieganiu korzystam z endomondo - bieganie 5 km - 600 ponad spalone
marsz 5 km prawie ta sama wartość spalonych kalorii ? to chyba jakaś lipa ?

ODPOWIEDZ