Auto dla dziada

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 01:22

Лукашэнка pisze:Bardziej smakują mi kanapki z wołowiną, WieśMac i McRoyal. Palce lizać! :giggle:
Tiaa, smacznego

Link: http://www.youtube.com/watch?v=wshlnRWnf30
A dzieciaczkom nuggetsy

Link: http://www.youtube.com/watch?v=FEMbWn6ClxM


fitter happier more productive

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 01:26

owoc666 pisze:Chociażby E330 dodawany do smażenia i TBHQ.
Pierwsza z tych strasznych sybstancji E330 to jest kwas cytrynowy. Nie spełnia funkcji konserwanta, tylko regulatora kwasowości.
Druga substancja: TBHQ to przeciwutleniacz dodawany w bardzo małych ilościach do oleju by ten gdy jest rozgrzany nie utleniał się produkując szkodliwe produkty utleniania.
Europejski Urząd ds Bezpieczeństwa Żywności przebadał niedawno ponownie ten przeciwutleniacz i uznał za bezpieczny:
http://www.efsa.europa.eu/en/efsajournal/pub/84.htm

Ja tam wolę, żeby do oleju dodawali niewielką dawkę dozwolonego antyutleniacza, niż żeby go nie stosowali i w efekcie konsumowałbym szkodliwe aldehydy i ketony, które powstają w rozgrzanym oleju roślinnym.
Tak w ogóle, to wolałbym aby stosowali do smażenia tłuszcze zwierzęce, ale to jest nie do pomyślenia ze względu na terror vegetarian.
owoc666 pisze:Pozostałe to środki chemiczne użyte w celu poprawienia smaku/wyglądu/aromatu. Te środki, których wg Ciebie McDonald nie używa :) Mniam!
Środki chemiczne tutaj to ewentualnie składniki proszku do pieczenia (takiego jaki używa się od prawie wieku do pieczenia ciast), który jest dodawany do panierki nuggetsów, aby była bardziej chrupka.
Do poprawy smaku z tego co widzę stosują: paprykę, czosnek, rozmaryn, drożdże i inne równie straszne środki chemiczne.
Porażające!
;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 10:12

Лукашэнка pisze: FUX,
coś tam usłyszałeś, czegoś tam nie zrozumiałeś, coś przekręciłeś...
udajesz, że masz pojęcie o czym piszesz, a nie masz.
Standard.

Możesz doprecyzować, w czym się pomyliłem w powyższych postach, prócz podejrzenia na temat ewentualnego Twojego pracodawcy?

Mniej hamburgerów, bo zatracasz się w tym ślepym rogu, do którego zabrnąłeś.

Koledzy związani z żywieniem także nie wiedzą, co piszą? :roll:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 12:38

FUX pisze:Możesz doprecyzować, w czym się pomyliłem w powyższych postach, prócz podejrzenia na temat ewentualnego Twojego pracodawcy?
napisałeś:
Wymienione przez Ciebie koncerny balansują na granicy minimalnej jakości, obojętnie co to znaczy, a zmaksymalizowaniem zysku, gdyż po to są stworzone. To jest biznes, a nie kółko różańcowe.
Tak każdy biznes musi przynosić zyski, inaczej go nie ma.
Jednak wychodząc od tego prawidłowego założenia, dochodzisz do stwierdzenia, że wymienione przeze mnie koncerny (McDonalds, Nestle) "balansują na granicy minimalnej jakości" w celu zmaksymalizowania zysku, które to stwierdzenie jest zupełnie nieprawdziwe. Wiedziałbyś coś o tym gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie jakie ważna u nich jest kontrola jakości i jak wysoko mają postawione wymagania co do jakości; innymi słowy, gdybyś zetknął się z tym w praktyce.

Szczególnie śmiesznie brzmi twoje stwierdzenie w realiach polskiej branży żywnościowej, gdzie faktycznie nie brakuje przekrętów (ostatnio: sól wypadowa, proszek jajeczny bez jaj, handel mięsem zdechłych zwierząt). Ulokowane u nas fabryki międzynarodowych koncernów należą do chlubnych wyjątków, gdzie nie przymyka się oka na rzeczywistą kontrolę jakości w celu wykorzystania trafiających się "okazji". I nie twierdzę, że oni postępują tak wyłacznie z troski o konsumentów, bo na pewno również ze względu na swoje długookresowe bezpieczeństwo i wartość marki, oraz z innych równie uzasadnionych powodów.

FUX pisze:Po co Nowicki i inni robią te nastrzykiwarki, masownice próżniowe. Firmy chemiczne kombinują z algami, karagenami, glutaminianem i innymi sztucznymi syfami, zastępującymi smak mięsa, pasztetu, grzybów, itd.
Mieszasz tak dużo różnych rzeczy, że aż nie wiem jak się do tego odnieść.
Napiszę wiec tylko tak: każdy dobry i ambitny kucharz eksperymentuje i próbuje nowych dodatków i sposobów aby stworzyć coś nowego co będzie smakowało jego klientom.

Większości konsumentów nie smakuje sucha szynka.
Ci którzy mają inne preferencje, to mogą kupić szynki typu parmeńskiego lub serrano, nawet w Biedronce. Nie ma problemu.
Ale większość konsumentów woli szynkę, do której została wmasowana woda.
Mój kolega wytwarza wędliny w domu, tradycyjne, dla rodziny i znajomych, i on też wmasowuje wodę (na ile potrafi w domowych warunkach), bo ludziom smakuje taki produkt.

I znowu, różnica między globalną firmą a masarnią pana Kazia jest taka, że ta pierwsza ma dostęp do dodatków wysokiej jakości oraz zawsze legalnych (potrafi to kontrolować i egzekwować), ma wdrożone i faktycznie funkcjonujące systemy jakości u siebie, oraz na końcu dokładnie informuje konsumenta o tym co kupuje. U "pana Kazia" różnie z tym bywa.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2014, o 12:55 przez Gootek, łącznie zmieniany 1 raz.

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 12:55

FUX pisze: prócz podejrzenia na temat ewentualnego Twojego pracodawcy?


No by trochę wyjaśniało :)
Лукашэнка pisze: Pierwsza z tych strasznych sybstancji E330 to jest kwas cytrynowy. Nie spełnia funkcji konserwanta, tylko regulatora kwasowości.
Druga substancja: TBHQ to przeciwutleniacz dodawany w bardzo małych ilościach do oleju by ten gdy jest rozgrzany nie utleniał się produkując szkodliwe produkty utleniania.
Europejski Urząd ds Bezpieczeństwa Żywności przebadał niedawno ponownie ten przeciwutleniacz i uznał za bezpieczny:
http://www.efsa.europa.eu/en/efsajournal/pub/84.htm
W bardzo małych ilościach, proponuję się żywić w McD, gdzie ten środek jest dodawany do każdego smażenia.
Лукашэнка pisze: Środki chemiczne tutaj to ewentualnie składniki proszku do pieczenia (takiego jaki używa się od prawie wieku do pieczenia ciast), który jest dodawany do panierki nuggetsów, aby była bardziej chrupka.
Znowu mam wrażenie, że nie masz pojęcia co to jest zdrowe jedzenie :)
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 13:20

owoc666 pisze: Znowu mam wrażenie, że nie masz pojęcia co to jest zdrowe jedzenie :)
Zapewne sądzisz, że to co Ty uważasz za "zdrowe jedzenie", jest jedynie słuszne?
To podobnie jak mój znajomy vegan, który jada obecnie wyłącznie pokarm roślinny (w miarę możliwości surowy i nieprzetworzony).
Moglibyście porozmawiać.

Ale co ciekawe, diet jest bardzo dużo i bardzo się między sobą różnią.

Ja na przykład jadam to co mi smakuje, w sposób możliwie urozmaicony, na ile pozwalają mi realia dnia codziennego.
W związku z tym, że jestem zdrowy, mam w normie wagę i żadne symptomy nie wskazują na to, że moja dieta jest "niezdrowa" mam podstawy nieśmiało przypuszczać, że jem zdrowo.
:->

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 14:56

Лукашэнка pisze: Wiedziałbyś coś o tym gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie jakie ważna u nich jest kontrola jakości i jak wysoko mają postawione wymagania co do jakości; innymi słowy, gdybyś zetknął się z tym w praktyce.

Wciąż czekamy na jakieś twarde dowody i doświadczenia. Ale słyszymy tylko o tym "co by było gdybyś się lepiej znał". Лукашэнка przestań nas trzymać w niepewności i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniami z McD. Tylko please nie mów nam o kolegach lub przyjaciołach, którzy wiedzą, dane wydrukowane na serwetce McD też są mało wiarygodne :-p

Tak mi się przypomniało...

Obrazek

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 15:19

Konto usunięte pisze:
Лукашэнка pisze: Wiedziałbyś coś o tym gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie jakie ważna u nich jest kontrola jakości i jak wysoko mają postawione wymagania co do jakości; innymi słowy, gdybyś zetknął się z tym w praktyce.

Wciąż czekamy na jakieś twarde dowody i doświadczenia. Ale słyszymy tylko o tym "co by było gdybyś się lepiej znał". Лукашэнка przestań nas trzymać w niepewności i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniami z McD. Tylko please nie mów nam o kolegach lub przyjaciołach, którzy wiedzą 8-)
Konto usunięte, moją wiedzą i doświadczeniem już się podzieliłem.
To dla Ciebie bez znaczenia, bo mi i tak nie wierzysz.
Mógłbym zorganizować Ci spotkanie z kierownikiem jakości jednej z firm, która dostarcza półprodukty do McD, mógłbym zorganizować Ci spotkanie z jednym z szefów firmy logistycznej, która magazynuje i codziennie rozwozi produkty z centralnego magazynu do restauracji w całej Polsce, mógłbym zorganizować Ci spotkanie z profesorem z SGGW, który prowadził testy porównawcze żywności w McD i podobnych produktów z rynku, na upartego mógłbym zorganizować Ci spotkanie nawet z kimś bezpośrednio z McD.
To zresztą odnosi się nie tylko do McD, tylko w zasadzie do dowolnej dużej firmy z sektora żywnościowego. Wiem do których drzwi pukać.
Ale jaki to miałoby mieć sens?
Przecież oni wszyscy w jakimś stopniu uczestniczą w spisku, prawda?
Więc szkoda czasu.
Masz dwie możliwości: możesz poczytać to co McD komunikuje do swoich klientów, np. na stronie dociekliwi.pl i jeśli nadal będziesz miał pytania do zwrócić się z nimi bezpośrednio do nich;
możesz również uznać, że to co mówią i piszą to kłamstwa, a w rzeczywistości, jak twierdzi Fux "balansują na poziomie najniższej jakości". Na poparcie takiej tezy znajdziesz sporo "informacji" w Internecie publikowanych przez zwolenników "zdrowej żywności".

Prawdę powiedziawszy, to co uważasz, nie ma dla mnie na tyle dużego znaczenia, abym miał, jak to nazwałeś wcześniej, umierać przekonując Cię.
Bo jakoś tak mam, że im do bardziej oczywistych spraw mam kogoś przekonać lub od im bardziej absurdalnych przekonań miałbym kogoś odwodzić, tym mam mniejszy do tego zapał.
:->

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 16:52

Лукашэнка pisze: Konto usunięte, moją wiedzą i doświadczeniem już się podzieliłem.
To dla Ciebie bez znaczenia, bo mi i tak nie wierzysz.

Ależ ma. Pod warunkiem, że poprzesz ją twardymi dowodami, a nie tym co jest wydrukowane na spodniej części serwetki w McD. W przeciwnym wypadku to co mówisz jest mało przekonywujące. Bo często to czytam w innych wątkach, dotyczących innych zagadnień.
Лукашэнка pisze: Mógłbym zorganizować Ci spotkanie z kierownikiem jakości jednej z firm, która dostarcza półprodukty do McD, mógłbym zorganizować Ci spotkanie z jednym z szefów firmy logistycznej, która magazynuje i codziennie rozwozi produkty z centralnego magazynu do restauracji w całej Polsce, mógłbym zorganizować Ci spotkanie z profesorem z SGGW, który prowadził testy porównawcze żywności w McD i podobnych produktów z rynku, na upartego mógłbym zorganizować Ci spotkanie nawet z kimś bezpośrednio z McD.

To imponujące, że masz takie możliwości. Jednak z samych znajomości nie wynika zbyt wiele.
Wyniki konkretnych badań, finansowanych przez SGGW (a nie finansowanych przez McD), na pewno przekonałyby większość sceptyków tutaj bardziej niż lanie wody i opowiadanie o tym jak słabo sie znają na temacie ;-)

Dobra, konkretnie. Jakiś link do raportu profesora SGGW?

owoc666
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: było STi '05
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 17:03

Лукашэнка pisze: Ja na przykład jadam to co mi smakuje, w sposób możliwie urozmaicony, na ile pozwalają mi realia dnia codziennego.
W związku z tym, że jestem zdrowy, mam w normie wagę i żadne symptomy nie wskazują na to, że moja dieta jest "niezdrowa" mam podstawy nieśmiało przypuszczać, że jem zdrowo.

Nic tylko się cieszyć. Nie wiem ile masz lat, więc nie wiem jak długo Twoje szczęście potrwa. Ale nie chciałbym być Twoim lekarzem, bo Ty i tak wszystko wiesz najlepiej :)

Ciekawe czy znajdziesz kardiologa, który Ci w zaleceniach rozpisze menu z sezonowego z McD :mrgreen: .
Obrazek Obrazek

411KM @ 575Nm

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 17:23

Лукашэнка, na tym poziomie Twojej wiedzy nie widzę podstaw do dalszej rzetelnej dyskusji.
Nie mieszaj pojęć zaopatrywania się w chemię aby utrzymać wydajność z odżywianiem pozbawionym tego całego syfu.
Na CPNach to tylko wodę kupuję lub herbatę, gdyż nawet „kawa" to g....

Dla nas jedzenie tym lepsze, im mniej przetworzone.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 18:18

FUX pisze: Na CPNach to tylko wodę kupuję lub herbatę, gdyż nawet „kawa" to g....
Taaa a panie co sprzedają są zarażone chorobami "W" :-p
Od lat wiadomo, że idealna kawa jest TYLKO z Twojego magicznego ekspresu .... :mrgreen:
Schabowy u pani Gieni jest trak samo zdrowy jak MCD ..... a nawet szanse na dobre sranie masz większe u p.Gieni.
Mówimy tu o barach przy drodze a nie porównujemy jedzenia w domu (tak mi się przynajmniej wydaje jak czytam te bzdury ). No ale jak widać kupa u dziada tak samo ważna jak auto.....
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 18:44

Kruszyn, bo jest.
Przyjedź, sprawdź. Zapraszam.

To nie magia. Mnie się chce, kawę kupuję raz na miesiąc paloną kilka dni przed wysyłką.

W kawiarniach ustawił na otwarciu Pan Mietek z serwisu na świeżej kawie.
Od kilku lat nikt niczego nie przestawiał, do młynka sypie kawę paloną koło czerwca zeszłego roku, którą szef przywiózł z piwnicy, bo „dostał" sprzęt gratis w zamian za zakup syfiastej kawy „włoskiej" najczęściej kiepskiej jakości po 150 zeta/kg.
Chcesz dobrą kawę z dobrej palarni, to kup ją w Polsce lub Skandynawii.

Co do Pani Geni to nie wiem, bo nie stołuję się po knajpach. Sporadyczne spojrzenie na rewolucje Geslerowej czy inne knajpiane koszmary skutecznie mnie zniechęca.
;-)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 18:50

No dobra Panowie, żebyśmy nie byli tak monotematyczni (tylko McD, McD..) i żeby potwierdzić to co pisałem wcześniej, że żywię się w sposób urozmaicony,
pochwalę się, ze jadąc kilka dni temu z Poznania, zatrzymałem się przy autostracie A2 w restauracji Burger King i zjadłem całkiem smacznego hamburgera Angus Cross XT: słuszna porcja zmielonej grilowanej wołowiny, do tego ser, pomidor, cebula, sałata i smaczny sos; do tego świeżutkie frytki...
popiłem to dużą Pepsi (wysoki indeks glukemiczny jakim charakteryzuje się ten napój, dodał mi szybko energii przed dalszą jazdą)...
i jeszcze na deser (na wynos) wziąłem pyszną kawkę i smoothie o smaku mango.
Polecam!
:->

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 19:06

Łukaszenka, nie wiem z czego masz zrobiony żołądek, ale na pewno z czegoś mocniejszego niż żelazo.
Ja po McDonaldsie czy Burger Kingu, nie wspominając o Kentucky mam refluks, odbija mi się i jeszcze trzy dni po konsumpcji wspominam te smakołyki.
To prawda, wracając z nart, po 8 godzinach jazdy, tradycyjnie zatrzymywaliśmy się w Częstochowie w McDonaldsie. Raz od roku i bardzo zmęczeni. I też się odbijało jak ta lala.
Za to w młodości, w 1976 w USA jechałem z N.Y. do Denver autem kilka dni ( sama młodzież, auto ich rodziców, mercedes diesel - rzadkość…) i wtedy jadaliśmy i w McD i w Taco Bell i różnych innych wynalazkach, zwłaszcza że wtedy były jeszcze dinery. I wszystko smakowało, w Big macu były dwa plastry pomidora o średnicy buły, plaster cebuli taki sam… jakieś to inne wtedy było.
Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacalne.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 19:48

Arno pisze: Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacaln
Chyba biedni inaczej. Ludzie biedni kupują najtańsza mielonkę typu martadela, najtańsza margarynę, najtańszy chleb etc. w Biedronkach.
FUX pisze: To nie magia. Mnie się chce, kawę kupuję raz na miesiąc paloną kilka dni przed wysyłką.
rzuć fuks jakimś linkiem
Arno pisze: Łukaszenka, nie wiem z czego masz zrobiony żołądek, ale na pewno z czegoś mocniejszego niż żelazo.
Ja mam dość wrażliwy żołądek ale akurat po McD nigdy nie mam problemów choć jem tam raz na ruski rok.
pozdrawiam
Grzegorz

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 20:42

Grzegorz pisze: rzuć fuks jakimś linkiem
http://www.mastroantonio.pl

http://www.eurocafe.com.pl
Ostatnio zmieniony 16 lut 2014, o 22:01 przez FUX, łącznie zmieniany 1 raz.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 20:49

Grzegorz pisze:
Arno pisze: Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacaln
Chyba biedni inaczej. Ludzie biedni kupują najtańsza mielonkę typu martadela, najtańsza margarynę, najtańszy chleb etc. w Biedronkach.

.
Tak to bardzo możliwe. I powstaje pytanie, czy Biedronka jest najniższym poziomem. Wątpię. Z pewnością można kuić taniej różne rzeczy na targach. Na przykład obok nas jest targ. I jest tam NIBY kiełbasa po 3 pln/kg. To kiełbasa dla psów, ale pytam, czy nie ma ludności, która to je?
Przy niskiej pensji i przy opłatach za czynsz, prąd i wodę całkiem niewiele zostaje na życie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 21:11

Food Inc. i wszystko jasne. Stary film, teraz jest duuzo ciekawiej.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 21:15

Arno, ponoć obecna Biedronka to już nie ta sprzed kilku lat.
Towar często no name ale sensowny.

Na targu to słyszałem jest to, co sprzedawcy kupią w makro.

To nie targ z rolnikami jak w Cro, Czarnogórze czy we Włoszech.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 22:59

Arno pisze:Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacalne.
Jako , że często bywam w polskich McD w różnych miastach, więc stwierdziłbym raczej, że jadają tam nie biedacy, ale nazwijmy to klasa średnia. W niedużym mieście, taki McD potrafi być jednym z populrniejszych miejsc spotkań młodzieży, ale takiej którą stać chociać na zapłacenie tam za kubek Coli.
Co innego w Niemczech, czy Wielkiej Brytanii. Tam rzeczywiście do McD zaglądają biedniejsi czonkowie społeczności, zwykle kolorowi. Również głównie imigranci tam pracują.
W Polsce, biedni ludzie żywią się po śmietnikach... bywają to śmietniki przy supermarketach lub przy restauracjach, gdzie trafia jakiaś może przeterminowana, ale nadal jadalna żywność.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2014, o 23:02 przez Gootek, łącznie zmieniany 1 raz.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 22:59

A tak wracając do głównego, dziadowskiego wątku:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=XqXKB2BSYtM

W roku 2013 w Polsce sprzedano 4 sztuki modelu Vanquish.

Żaden z nich nie został zarejestrowany przez osobę prywatną, wszystkie jako samochody w firmach.

:->
Ostatnio zmieniony 16 lut 2014, o 23:22 przez Gootek, łącznie zmieniany 1 raz.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Auto dla dziada

Post 16 lut 2014, o 23:17

FUX pisze:Arno, ponoć obecna Biedronka to już nie ta sprzed kilku lat.
Towar często no name ale sensowny.

Na targu to słyszałem jest to, co sprzedawcy kupią w makro.

To nie targ z rolnikami jak w Cro, Czarnogórze czy we Włoszech.
Zależī od targu i kogo znasz na targu.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Auto dla dziada

Post 17 lut 2014, o 13:36

Лукашэнка pisze: W Polsce, biedni ludzie żywią się po śmietnikach... bywają to śmietniki przy supermarketach lub przy restauracjach, gdzie trafia jakiaś może przeterminowana, ale nadal jadalna żywność.
Na zachodzie rowniez, niezaleznie od klasy spol. ludzie jadaja ze smietnikow, jest to spowodowane marnotrawstwem.

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Auto dla dziada

Post 18 lut 2014, o 10:02

Grzegorz pisze: Chyba biedni inaczej. Ludzie biedni kupują najtańsza mielonkę typu martadela, najtańsza margarynę, najtańszy chleb etc. w Biedronkach.
W Biedronce wcale tak tanio nie jest jakby się zdawać mogło, nie wiem czy wiecie, że największe utargi, mają Biedronki z Ustrzyk Dolnych, ale nie dzięki nam biedakom z Podkarpacia,
tylko dzięki szoszonom z Ukrainy.
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

ODPOWIEDZ