Tiaa, smacznegoЛукашэнка pisze:Bardziej smakują mi kanapki z wołowiną, WieśMac i McRoyal. Palce lizać!
Link: http://www.youtube.com/watch?v=wshlnRWnf30
A dzieciaczkom nuggetsy
Link: http://www.youtube.com/watch?v=FEMbWn6ClxM
Tiaa, smacznegoЛукашэнка pisze:Bardziej smakują mi kanapki z wołowiną, WieśMac i McRoyal. Palce lizać!
Pierwsza z tych strasznych sybstancji E330 to jest kwas cytrynowy. Nie spełnia funkcji konserwanta, tylko regulatora kwasowości.owoc666 pisze:Chociażby E330 dodawany do smażenia i TBHQ.
Środki chemiczne tutaj to ewentualnie składniki proszku do pieczenia (takiego jaki używa się od prawie wieku do pieczenia ciast), który jest dodawany do panierki nuggetsów, aby była bardziej chrupka.owoc666 pisze:Pozostałe to środki chemiczne użyte w celu poprawienia smaku/wyglądu/aromatu. Te środki, których wg Ciebie McDonald nie używa :) Mniam!
Лукашэнка pisze: FUX,
coś tam usłyszałeś, czegoś tam nie zrozumiałeś, coś przekręciłeś...
udajesz, że masz pojęcie o czym piszesz, a nie masz.
Standard.
napisałeś:FUX pisze:Możesz doprecyzować, w czym się pomyliłem w powyższych postach, prócz podejrzenia na temat ewentualnego Twojego pracodawcy?
Tak każdy biznes musi przynosić zyski, inaczej go nie ma.Wymienione przez Ciebie koncerny balansują na granicy minimalnej jakości, obojętnie co to znaczy, a zmaksymalizowaniem zysku, gdyż po to są stworzone. To jest biznes, a nie kółko różańcowe.
Mieszasz tak dużo różnych rzeczy, że aż nie wiem jak się do tego odnieść.FUX pisze:Po co Nowicki i inni robią te nastrzykiwarki, masownice próżniowe. Firmy chemiczne kombinują z algami, karagenami, glutaminianem i innymi sztucznymi syfami, zastępującymi smak mięsa, pasztetu, grzybów, itd.
FUX pisze: prócz podejrzenia na temat ewentualnego Twojego pracodawcy?
W bardzo małych ilościach, proponuję się żywić w McD, gdzie ten środek jest dodawany do każdego smażenia.Лукашэнка pisze: Pierwsza z tych strasznych sybstancji E330 to jest kwas cytrynowy. Nie spełnia funkcji konserwanta, tylko regulatora kwasowości.
Druga substancja: TBHQ to przeciwutleniacz dodawany w bardzo małych ilościach do oleju by ten gdy jest rozgrzany nie utleniał się produkując szkodliwe produkty utleniania.
Europejski Urząd ds Bezpieczeństwa Żywności przebadał niedawno ponownie ten przeciwutleniacz i uznał za bezpieczny:
http://www.efsa.europa.eu/en/efsajournal/pub/84.htm
Znowu mam wrażenie, że nie masz pojęcia co to jest zdrowe jedzenie :)Лукашэнка pisze: Środki chemiczne tutaj to ewentualnie składniki proszku do pieczenia (takiego jaki używa się od prawie wieku do pieczenia ciast), który jest dodawany do panierki nuggetsów, aby była bardziej chrupka.
Zapewne sądzisz, że to co Ty uważasz za "zdrowe jedzenie", jest jedynie słuszne?owoc666 pisze: Znowu mam wrażenie, że nie masz pojęcia co to jest zdrowe jedzenie :)
Лукашэнка pisze: Wiedziałbyś coś o tym gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie jakie ważna u nich jest kontrola jakości i jak wysoko mają postawione wymagania co do jakości; innymi słowy, gdybyś zetknął się z tym w praktyce.
Konto usunięte, moją wiedzą i doświadczeniem już się podzieliłem.Konto usunięte pisze:Лукашэнка pisze: Wiedziałbyś coś o tym gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie jakie ważna u nich jest kontrola jakości i jak wysoko mają postawione wymagania co do jakości; innymi słowy, gdybyś zetknął się z tym w praktyce.
Wciąż czekamy na jakieś twarde dowody i doświadczenia. Ale słyszymy tylko o tym "co by było gdybyś się lepiej znał". Лукашэнка przestań nas trzymać w niepewności i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniami z McD. Tylko please nie mów nam o kolegach lub przyjaciołach, którzy wiedzą![]()
Лукашэнка pisze: Konto usunięte, moją wiedzą i doświadczeniem już się podzieliłem.
To dla Ciebie bez znaczenia, bo mi i tak nie wierzysz.
Лукашэнка pisze: Mógłbym zorganizować Ci spotkanie z kierownikiem jakości jednej z firm, która dostarcza półprodukty do McD, mógłbym zorganizować Ci spotkanie z jednym z szefów firmy logistycznej, która magazynuje i codziennie rozwozi produkty z centralnego magazynu do restauracji w całej Polsce, mógłbym zorganizować Ci spotkanie z profesorem z SGGW, który prowadził testy porównawcze żywności w McD i podobnych produktów z rynku, na upartego mógłbym zorganizować Ci spotkanie nawet z kimś bezpośrednio z McD.
Лукашэнка pisze: Ja na przykład jadam to co mi smakuje, w sposób możliwie urozmaicony, na ile pozwalają mi realia dnia codziennego.
W związku z tym, że jestem zdrowy, mam w normie wagę i żadne symptomy nie wskazują na to, że moja dieta jest "niezdrowa" mam podstawy nieśmiało przypuszczać, że jem zdrowo.
Taaa a panie co sprzedają są zarażone chorobami "W"FUX pisze: Na CPNach to tylko wodę kupuję lub herbatę, gdyż nawet „kawa" to g....
Chyba biedni inaczej. Ludzie biedni kupują najtańsza mielonkę typu martadela, najtańsza margarynę, najtańszy chleb etc. w Biedronkach.Arno pisze: Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacaln
rzuć fuks jakimś linkiemFUX pisze: To nie magia. Mnie się chce, kawę kupuję raz na miesiąc paloną kilka dni przed wysyłką.
Ja mam dość wrażliwy żołądek ale akurat po McD nigdy nie mam problemów choć jem tam raz na ruski rok.Arno pisze: Łukaszenka, nie wiem z czego masz zrobiony żołądek, ale na pewno z czegoś mocniejszego niż żelazo.
Tak to bardzo możliwe. I powstaje pytanie, czy Biedronka jest najniższym poziomem. Wątpię. Z pewnością można kuić taniej różne rzeczy na targach. Na przykład obok nas jest targ. I jest tam NIBY kiełbasa po 3 pln/kg. To kiełbasa dla psów, ale pytam, czy nie ma ludności, która to je?Grzegorz pisze:Chyba biedni inaczej. Ludzie biedni kupują najtańsza mielonkę typu martadela, najtańsza margarynę, najtańszy chleb etc. w Biedronkach.Arno pisze: Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacaln
.
Jako , że często bywam w polskich McD w różnych miastach, więc stwierdziłbym raczej, że jadają tam nie biedacy, ale nazwijmy to klasa średnia. W niedużym mieście, taki McD potrafi być jednym z populrniejszych miejsc spotkań młodzieży, ale takiej którą stać chociać na zapłacenie tam za kubek Coli.Arno pisze:Słyszałem, że ludzie biedni często jedzą w McD, bo to opłacalne.
Zależī od targu i kogo znasz na targu.FUX pisze:Arno, ponoć obecna Biedronka to już nie ta sprzed kilku lat.
Towar często no name ale sensowny.
Na targu to słyszałem jest to, co sprzedawcy kupią w makro.
To nie targ z rolnikami jak w Cro, Czarnogórze czy we Włoszech.
Na zachodzie rowniez, niezaleznie od klasy spol. ludzie jadaja ze smietnikow, jest to spowodowane marnotrawstwem.Лукашэнка pisze: W Polsce, biedni ludzie żywią się po śmietnikach... bywają to śmietniki przy supermarketach lub przy restauracjach, gdzie trafia jakiaś może przeterminowana, ale nadal jadalna żywność.
W Biedronce wcale tak tanio nie jest jakby się zdawać mogło, nie wiem czy wiecie, że największe utargi, mają Biedronki z Ustrzyk Dolnych, ale nie dzięki nam biedakom z Podkarpacia,Grzegorz pisze: Chyba biedni inaczej. Ludzie biedni kupują najtańsza mielonkę typu martadela, najtańsza margarynę, najtańszy chleb etc. w Biedronkach.