No i stało się...

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
Kinski
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: WPR
Auto: Subaru Forester 06' 2.5 XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

No i stało się...

Post 2 kwie 2014, o 17:34

...kupiłem Subaru Forestera...pierwszy właściciel, salon polska, reg. serwis ASO, bezwypadek - choć dwa zderzaki lakierowane...o tego:
Forek_11.jpg
śliczny prawda? :evilgrin:

A że to pierwsze i póki co jedyne Subaru to chciałbym podzielić się moją historią, kilkoma spostrzeżeniami ale również pytaniami.

Szukałem czegoś zupełnie innego i cieszę się, że tego nie kupiłem. Autem jeżdżę od ok. 3 tyg, przejechałem ok, 1500 km, z natury nie lubię wielkich słów, więc napiszę jedynie, że jestem aucie absolutnie i po uszy zakochany. W sumie było tak od pierwszego wejrzenia zanim doszło do konsumpcji. A kiedy już do niej doszło to kochałem i pożądałem coraz mocniej. Jak to jednak ze związkami bywa, po pierwszym zauroczeniu i kilku wspólnie spędzonych chwilach, zacząłem dostrzegać detale, drobne (mam nadzieję), które zakłócają nieco piękny obraz z pamiętnego dnia 1. Pomyślałem, że zwrócę się o poradę, ale ponieważ niestety większość moich znajomych w realu ma doświadczenia z subaru takie jak ja z dalekowschodnimi prostytutkami (warto napisać, że mam tu na myśli: niewielkie. Osobnym tematem jest ocena czy to dobrze, czy źle), doskonałym pomysłem wydało mi się zadać pytania na forum. Aby nie generować 100 wątków (nie starczyłoby mi pomysłów na wstęp) zebrałem kilka pytań, które znajdują się poniżej. Dodam, że myszkowałem już w archiwum ale z jakiś powodów moje znaleziska nie do końca odpowiadały na zapotrzebowanie. Przechodząc zatem do konkretów:

1. Płyn chłodzący: ubywa na pewno, na 1500 km wyparowało ok. 0,7 litra. Silnik trzyma temperaturę (przynajmniej wg. wskazań wskaźnika), nie odnotowałem bulgotania w zbiorniku wyrównawczym (aczkolwiek dostrzegłem pęcherzyki powietrza podczas pracy rozgrzanego silnika). Jak i gdzie upewnić się, że to UPG lub nie? Najchętniej nie aso.

2. Zawieszenie nie stuka, nie puka ale: patrząc od tyłu wydaje mi się, że auto jest delikatnie przechylone na stronę kierowcy. Dziś sprawdzając (bez miarki) zauważyłem, że prześwit nad tylnym lewym kołem jest nieco mniejszy niż nad tylnym prawym (wizualnie ok 1-1,5 cm - miarką nie mierzyłem). Ki diabeł?

3. Na całym aucie w różnych miejscach są drobne braki/odpryski lakieru, zarysowania (jakby od gałęzi? - kto tym jeździł po lesie :giggle: ), pod uszczelką przy nadkolach pojawiła się rdza :x (pewnie była wcześniej, ale nie zauważyłem) dodatkowo zderzaki pomalowane są w sposób po prostu zły (żeby nie napisać mocniej) i dla zachowania mojego dobrego samopoczucia psychicznego wymagają kolejnego malowania - tu pytania pomocnicze:
a) szukam dobrego i rozsądnego lakiernika w okolicach Warszawy
b) czujniki cofania - może to dobry pomysł aby przy okazji zamontować? Jeżeli tak to jakie?
c) a może po prostu dać sobie z tym spokój i załatwić tylko odpryski w jakimś salonie "auto detalingu" - czy polecacie kogoś w okolicach wawy?

4. Podświetlenie zegarów: mam wrażenie, że jest bardzo ciemne, ale nie mam porównania, na pewno część żarówek jest przepalona. Czy operacja wymiany żarówek jest możliwa dla amatora jeżeli chodzi o naprawy? Jeżeli tak to czy jest na forum jakaś instrukcja manual jak to zrobić?

5. Skrzynia: jest automatyczna, posiadaczem automatu jestem poraz pierwszy:
a) czy przy drążku zmiany biegów cyferki powinny być podświetlone czy nie? W nocy za diabła nic nie widać - oczywiście pomocny jest wyświetlacz na desce, ale temat mnie nurtuje mimo wszystko.
b) czy stojąc pod górkę na pozycji drive auto powinno się staczać do tyłu? moje się stacza.

6. Szyby: Bagażnik jest fajny ale do największych nie należy, aby w pełni wykorzystać jego kubaturę chciałbym zrezygnować z zasuwania rolety za każdym razem (czasem przy wyższym załadunku będzie to wręcz niemożliwe) a jednocześnie nie chciałbym aby zawartość bagażnika nie rzucała się w oczy postronnym podziwiaczom mojej subarki (jak nosi mini to nie od razu oznacza to, zresztą wiecie co...) pojawia się kwestia przyciemnienia szyb. Zrobiłem rozpoznanie i wiem że można na dwa sposoby: piecowo i foliowo. I pewnie nie bałbym się tego pieca, gdyby nie pytania z punktu 1 i 2 które mogą (mam nadzieję, że tak nie będzie) uszczuplić budżet. Dodatkowo za folią przemawia fakt, że być może kiedyś zamarzę sobie lustro albo jakąś różową i łatwo będę mógł swoje zamierzenie zrealizować. Pytania mam zatem trzy:
a) czy przyciemnienie folią będzie trwałe? Mam na myśli czy zachowa estetykę przez 2-3 lata?
b) gdzie znajdę dobrych fachowców w okolicach i samej warszawie (zakładam, że w okolicach ceny mogą być niższe)
c) ile powinno takie przyciemnienie kosztować (wszystkie szyby bez przedniej i bocznej kierowcy i pasażera)
7. (ostatni punkt)
a) Dywaniki gumowe i welurowe - oryginalne czy zamienniki (jeżeli zamienniki to jakie i gdzie polecacie - pewnie allegro ale tam wysyp różności)
b) pióro wycieraczki, lewe jakoś zaczyna odstawać w końcowej części od szyby i stuka niemożebnie przy poruszaniu się (ki diabaeł - nie wiem). Można je ręcznie ułożyć we właściwej pozycji ale po jakimś czasie znów się przekręca
c) siatka do bagażnika - gdzie i jaką kupić?
d) pokrętło głośności w zmieniarce - raz załapuje raz nie, ktoś to miał? można DIY?
d) gdzie serwisować w okolicach warszawy najchętniej poza ASO – zależy mi przede wszystkim na uczciwości i rzetelenośći, jeżeli jeszcze ceny będą umiarkowane to super. ,Chyba że lepiej ASO to w którym? Koper/Dawoj?

Uff….Jeżeli drogi czytelniku dotarłeś aż tu to super. Jeżeli jeszcze znasz odpowiedzi na któreś z pytań i chcesz się nimi podzielić - zapraszam serdrcznie.

Jeżeli dotykam tematów, które były już poruszane albo dla części z Was pytania wydadzą się kompletnie lamerskie, proszę nie krzyżować od razu (wielkanoc za chwilę dopiero) a jedynie skierować we właściwe miejsce. Czasem jak się na czymś nie znasz, to nie wiesz jak zacząć…. :oops:


Pozdrawiam,
Kinski


Using Tapatalk

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 527 razy

Re: No i stało się...

Post 2 kwie 2014, o 17:53

Ad.1. Wygląda na uszczelkę, typowa przypadłość tego silnika. Pomóc w diagnozie może Janek Kornecki, Grzesiek z Jutrzenki albo inny kumaty mechanik. Najlepiej zrobić test CO2. Bąbelki o których mówisz powodują, że założyłbym się o dość duże pieniądze, że to jednak uszczelka.

Ad.2. Wygląda na padnięty amortyzator samopoziomujący. Dość droga impreza... Jest możliwość wymiany tego na klasyczne zawieszenie. Poszukaj wątków na forum.

Ad.3. Na Parowcowej dobrze podobno robią.

Reszta to pierdoły ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Kinski
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: WPR
Auto: Subaru Forester 06' 2.5 XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 2 kwie 2014, o 18:05

Chloru pisze: amortyzator samopoziomujący

Dziękuję kolego za ekspresową choć z pewien sposób niewesołą dla mnie wiadomość.
Using Tapatalk

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: No i stało się...

Post 2 kwie 2014, o 18:47

I przypadkiem nie jeździj z tą padniętą uszczelką pod głowicą.

Bo może bardzo szybko się to skończyć szukaniem innego silnika.

Kinski
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: WPR
Auto: Subaru Forester 06' 2.5 XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 2 kwie 2014, o 20:53

jarmaj pisze:I przypadkiem nie jeździj z tą padniętą uszczelką pod głowicą.

Bo może bardzo szybko się to skończyć szukaniem innego silnika.
Ok. To jasne, tak się jeszcze zastanawiam czy to na 100% to - jakoś do mechanika dojechać muszę. A co z pozostałymi tematami, pomożecie? :)

pozdrawiam,
Kinski
Using Tapatalk

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: No i stało się...

Post 2 kwie 2014, o 20:58

Kinski,
jedź jak najszybciej do doświadczonego mechanika, który Ci wszystko zdiagnozuje.
Ze względu na problem z uszczelką pod głowicą nie zwlekaj z tą wizytą.
Teraz naprawisz to jeszcze tanij, jak popsujesz silnik, to będzie drożej.
Polecam Ci mechanika, którego znam od ponad 10 lat, i którego polecają również inni forumowicze:
Piort Duch (Warszawa Okęcie):
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 47#p255147

Po sąsiedzku z Piotrem Duchem pracują również lakiernicy, więc omówisz tam wszystkie sprawy, które Cię interesują.

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: No i stało się...

Post 3 kwie 2014, o 10:40

Ad4. Może masz gdzieś przełącznik do jazdy dzień/noc. Moje 2 imprezy miały taki przełącznik: w GC podświetlało to tylko zegarek :razz: a w GD zmienia jasność świecenia zegarów i zegarka. W GD ten pstryczek jest w przełączniku kierunkowskazów tam gdzie się włącza światła do jazdy dziennej jest jeszcze jedno pokrętło.
Jest ryzyko, musi być wybór.

trzymek
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków-ek
Auto: był outback 2.5 deep saphire jest forester MY08 już nie taki srebrny)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 3 kwie 2014, o 12:05

ad.4 Na przełączniku pod kierownicą z lewej jest regulacja podświetlenia (w forku mam dwustopniową, w outbacku bodajże czterostostopniową). Przygaszenie podswietlenia radia (po włączeniu świateł) likwidujemy przyciskając i przytrzymując na 1-2 sekundy włacznik radia. Tyle co wiem z tego tematu.. :-)

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 3 kwie 2014, o 12:31

Gartki fury!
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

zinc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wrocław
Auto: Forester NA MY 99 rally car i Legacy IV 2.0 138hp
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 4 kwie 2014, o 22:05

co do wycieraczek robiłem reanimacje systemu i masz info tu : http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=5705
co do zawiechy to potwierdzam wypieprz samopoziom wsadź zwykły komplet- amory normalne i sprężyny
zaroweczki masz opisane na forum dosc dokladnie, ogarniesz choc jest sporo zatrzaskow-poradzisz sobie :
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=10353
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=11910
Proste sa dla szybkich samochodow, zakrety-dla szybkich kierowcow

rafval
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 6 kwie 2014, o 10:39

Eleganckie wozidło, teraz tylko dbać i cieszyć się jazdą :)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: No i stało się...

Post 6 kwie 2014, o 18:28

awaria silnika, popsuty amortyzator, coś nie tak z automatyczną skrzynią, zaraz odezwie się pompa wspomagania, przepływomierz albo trzeba będzie wymienić rozrząd... itd, itd...
jednym słowem - skarbonka z dziurawym dnem.
Taki urok.

darecki1981
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dziki zachód polski
Auto: EVO 6 500 KM
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: No i stało się...

Post 6 kwie 2014, o 22:07

też tak czuje ktoś niezłego wała wcisnął koledze bezczelna sztuka , mam nadzieje że za normalne pieniążki :evil:

Kinski
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: WPR
Auto: Subaru Forester 06' 2.5 XT
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 13 sie 2014, o 11:52

Kinski pisze:...kupiłem Subaru Forestera...pierwszy właściciel, salon polska, reg. serwis ASO, bezwypadek - choć dwa zderzaki lakierowane...o tego:
Cześć, najbardziej mnie wkurza jak ktoś przychodzi na jakieś forum, pyta a potem nawet nie podziękuje albo się nie odzywa. Po 4 miesiącach od napisania oryginalnego postu postanowiłem, że wrócę i podzielę się z Wami co się zmieniło, co ustaliłem itp. Wygląda na to, że słowo panika to właściwe słowo oddające ówczesny stan mojego ducha, ale do rzeczy:
1. Płyn chłodzący: ubywa na pewno, na 1500 km wyparowało ok. 0,7 litra. Silnik trzyma temperaturę (przynajmniej wg. wskazań wskaźnika), nie odnotowałem bulgotania w zbiorniku wyrównawczym (aczkolwiek dostrzegłem pęcherzyki powietrza podczas pracy rozgrzanego silnika). Jak i gdzie upewnić się, że to UPG lub nie? Najchętniej nie aso.
No jak się miało okazać jednak nie ubywa. Mam wrażenie, że mierzyłem poziom przy różnych temp. silnika. W każdym razie po uzupełnieniu stosownym specyfikiem przejechałem jakieś 10 tys. km i poziom jest bez zmian - co weryfikuje średnio raz na 2 tyg. Dodatkowo odwiedziłem zarówno ASO jak alternatywnego mechanika - UPG jednoznacznie wyeliminowano.
2. Zawieszenie nie stuka, nie puka ale: patrząc od tyłu wydaje mi się, że auto jest delikatnie przechylone na stronę kierowcy. Dziś sprawdzając (bez miarki) zauważyłem, że prześwit nad tylnym lewym kołem jest nieco mniejszy niż nad tylnym prawym (wizualnie ok 1-1,5 cm - miarką nie mierzyłem). Ki diabeł?
Optycznie nic się nie zmieniło. Natomiast udałem się na diagnostykę i po sprawdzeniu sprawność amor. jest na poziomie ok. 82%/79% prawa/lewa, co wydaje się, jest dość dobrym rezultatem. Po weryfikacji w ASO i w alternatywnym miejscu - rekomendacja - jeździć.
3. Na całym aucie w różnych miejscach są drobne braki/odpryski lakieru, zarysowania....
Temat nadal aktualny, ponieważ szanowna druga połówka dołożyła już obtarcie na zderzaku z dwóch stron (pierwsze próby wjechania za jednym razem w miejsce parkingowe :)). A zatem lakiernik wciąż poszukiwany - chciałbym to przed zimą jednak uporządkować, więc będę wdzięczny za wszelkie namiary. Wiem że dobrze i tanio to nie ma, więc niech będzie dobrze :) Po przeczytanie wątków na forum widzę trzy przewijające się opcje: Parowcowa, Gidzińskiego (warunki takie dość proste), S. Pazio.
4. Podświetlenie zegarów: mam wrażenie, że jest bardzo ciemne, ale nie mam porównania, na pewno część żarówek jest przepalona. Czy operacja wymiany żarówek jest możliwa dla amatora jeżeli chodzi o naprawy? Jeżeli tak to czy jest na forum jakaś instrukcja manual jak to zrobić?
to już dostałem namiar od kolegi - dziękuję. Oczywiście jest opcja ściemniania/rozjaśniania ale mam wrażenie, że część żarówek jest jednak przepalona.
5. Skrzynia: jest automatyczna, posiadaczem automatu jestem poraz pierwszy:
a) czy przy drążku zmiany biegów cyferki powinny być podświetlone czy nie? W nocy za diabła nic nie widać - oczywiście pomocny jest wyświetlacz na desce, ale temat mnie nurtuje mimo wszystko.
b) czy stojąc pod górkę na pozycji drive auto powinno się staczać do tyłu? moje się stacza.
Gdyby ktoś miał podobne dylematy:

a) powinny być podświetlone
b) skrzynia działa prawidłowo - sprawdzone w ASO.
a) czy przyciemnienie folią będzie trwałe? Mam na myśli czy zachowa estetykę przez 2-3 lata?
b) gdzie znajdę dobrych fachowców w okolicach i samej warszawie (zakładam, że w okolicach ceny mogą być niższe)
c) ile powinno takie przyciemnienie kosztować (wszystkie szyby bez przedniej i bocznej kierowcy i pasażera)
Przciemnienia dokonałem w jednym z podwarszawskich zakładów. Realizacja w ciągu kilku godzin (rano wstawiłem, po południu odebrałem). Szybko i konkretnie. Doradzono mi również rodzaj folii i stopień przyciemnienia. Po 3 miesiącach użytkowania mogę tylko powiedzieć - rewelacja. Wykonanane idealnie, nic się nie odkleja, nie marszczy - tak jak być powinno. Jeżeli ktoś jest zainteresowany jaki to zaklad, proszę o kontakt na priv - polecę.
7. (ostatni punkt)
a) Dywaniki gumowe i welurowe - oryginalne czy zamienniki (jeżeli zamienniki to jakie i gdzie polecacie - pewnie allegro ale tam wysyp różności)
b) pióro wycieraczki, lewe jakoś zaczyna odstawać w końcowej części od szyby i stuka niemożebnie przy poruszaniu się (ki diabaeł - nie wiem). Można je ręcznie ułożyć we właściwej pozycji ale po jakimś czasie znów się przekręca
c) siatka do bagażnika - gdzie i jaką kupić?
d) pokrętło głośności w zmieniarce - raz załapuje raz nie, ktoś to miał? można DIY?
d) gdzie serwisować w okolicach warszawy najchętniej poza ASO – zależy mi przede wszystkim na uczciwości i rzetelenośći, jeżeli jeszcze ceny będą umiarkowane to super. ,Chyba że lepiej ASO to w którym? Koper/Dawoj?
a) Dywaniki zakupiłem welurowe w okazyjnej cenie w ASO.
b) pióro, obeszło się bez dodatkowych regulacji - czasem warto sprawdzić czy dobrze leży w zatrzasku - w moim przypadku nie leżało.
c) nie kupiłem i nie wiem czy potrzebuje, w między czasie przetransportowałem trochę rzeczy i nie była jakoś specjalnie potrzebna.
d) dzięki bogu za sterowanie w kierownicy. A poważnie nie zerknąłem jeszcze na to - ale mam nadzieję, że załatwię razem z żarówkami.
d) Tu dostałem kilka informacji na priv, za które serdecznie dziękuję.

Na koniec dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi, dziękuję też kolegom czarno widzącym - to zmotywowało mnie do podjęcia szybkich akcji weryfikacyjnych :) Po 4 miesiącach czuję się nieco pewniej w temacie.

Pozdrawiam,
Kinski
Using Tapatalk

marhof
0 gwiazdek
Auto: Był: Subaru Forester 2.5 n/a LL.Bean (MY05), jest 2.5 Xt manual (MY06)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: No i stało się...

Post 20 sie 2014, o 16:56

Kolego, mam niemal identycznego Forka, tylko że w manualu. Część odpowiedzi już została udzialona, z mojej strony dodam tylko:
Tylne SLS'y, lewy tył niżej od prawej strony o około 1cm - miałem to samo w poprzednim Forku, mam to też w obecnym XT'ku. Na kropce był też ktoś kto tak miał niemal od nowości. Ten Typ Tak Ma najwidoczniej, sprawdź wysokość zawieszenia po przejechaniu kilku kilometrów, powinno się wyrównać, dopiero wtedy samopoziomowanie zaczyna działać. Ja miałem nierówno jak mierzyłem auto po całonocnym postoju, jak kończyłem podróż to było równo. Przy obciążonym bagażniku różnie rano mogą być jeszcze większe (miałem tak w Rumunii, byłem pewien, że SLS padł, a on skubany się podniósł i żyje długo i szczęśliwie).

Co do odprysków - daj sobie spokój, chyba że jesteś absolutnym perfekcjonistą. Mam taki sam kolor lakieru i wiele odprysków oraz rys po udziale w Plejadach. Auto na początku było niemal w perfekcyjnym stanie i strasznie płakałem jak pojawiła się pierwsza rysa od jakiegoś patyka, ale z czasem zrozumiałem, że jak się chce czerpać frajdę z jazdy i czasem zjechać z czarnego to jest to nieuniknione, trzeba się pogodzić. Kup sobie dobrą pastę polerską do usuwania małych rys i jakiś lakier akrylowy do uzupełniania małych ubytków (ja kupiłem buteleczkę na oko, cena około 7 zł, załatwie 95% problemów, a udało mi się tym nawet zakryć dość spore otarcie na zderzaku - mogę wysłać zdjęcia przed i po). Lakiernika to sobie zostaw na konkretne sprawy, a rysy na Foresterze to jak blizny na twarzy wojownika, powód do dumy i chwały. Zaoszczędzone pieniądze przeznacz np. na płytę pod silnik Alu, albo jakiś inny fajny bajer ;)

W poprzednim Forku miałem Automat - przy dużym nachyleniu, lub jeśli auto było obciążone do potrafił się stoczyć do tyłu na podjeździe - to jest normalne, bo przy niskim ciśnieniu konwerter skrzyni nie jest w stanie utrzymać auta w takiej pozycji.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: No i stało się...

Post 20 sie 2014, o 17:12

Kinski, poza tym pisz częściej :mrgreen:
Miło się czyta posty ludzi, którzy robią to starannie i ciekawie :thumb:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

ODPOWIEDZ