Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki

[esilon]

rozmawiamy o zwierzakach, a ty wziąłeś to tak bardzo do siebie... zastanawiające...

przeciez każdy facet może byc misiem na przykład,

[vibowit]

rozmawiamy o zwierzakach, a ty wziąłeś to tak bardzo do siebie... zastanawiające...

przeciez każdy facet może byc misiem na przykład,

No, co ty? Facet to świnia...
Brrrr... jarmaja wpis mi się przypomniał.

[esilon]

Link: http://www.youtube.com/watch?v=09F8CafSzdk

NIE MÓW DO MNIE MISIU

Misiu
Czemu z ciebie taka ciapa jest?
Misiu
Inni mają szkoły, a ty nie
Misiu
I zakombinować nie potrafisz też
WeĽ się za siebie, misiu, weĽ


Nie mów do mnie misiu!
Nie mów do mnie misiu!


Misiu
Śmieci trzeba wynieść już
Misiu
Popatrz tylko, wszędzie kurz
Misiu
Taka fleja z ciebie, że mi wstyd
Rusz się, misiu, rusz się ty!


Nie mów do mnie misiu
Nie mów do mnie misiu!


Kiedy cię poznałam to nie byłeś taki
Byłeś taki silny, świeży
Podziwiali cię chłopaki
A dziewczynom włos się jeżył
Teraz na twój widok misiu
Żadna już nie zrobi siusiu


Nie mów do mnie misiu
Nie mów do mnie misiu!


Misiu
Czemu taką kwaśną minę masz?
Misiu
Co ci pokrzywiło twarz
Misiu
Przecież wiesz, że bardzo lubię cię
Nie krzyw się misiu, nie krzyw się


Nie mów do mnie misiu
Nie mów do mnie misiu!
Mów do mnie tygrysie!!!
Mów do mnie tygrysie!!! Łaaał!!!




Autor słów - Sikora
autor muzyki - Adam Pernal

a tygrys to kot, brrrrrrrrr

[Bea]

Jarmaj, nie zrobi sie buła , zdecydowanie nie .
A poza tym to jestem ciekawa czy poradziłbyś sobie z agresywnym psem, myślę , ze nie .

[esilon]

jedna z metod profesjonalnego układania psa, wysoce agresywnego i niesubordynowanego, jest stosowanie obroży z prądem

[vero]

BTW - czy małpy można kastrować jak psy, czy już raczej nie?

nie wydaje mi się, aby małpy rozmnażały się w tak zastraszającym tempie jak psy czy koty, ale że nie jestem obeznana w temacie małp, to mogę sobie jedynie podejrzewać

pojawia się w moim rozumku jednak inna refleksja...
jasne, że to niemoralne i nierealne, ale... gdy słyszę o kolejnym przypadku utopienia, wyrzucenia przez okno czy pogrzebania żywcem noworodka (gatunku ludzkiego), to nachodzi mnie taka kontrowersyjna myśl odnośnie kastracji...

[liwit]

A wracając do tematu. Potrzeba wypędzenia kotka wynika również z tego, że nasz pies koniecznie chce po nim posprzątać. Pomijam wykopaną trawkę, to średnio mi się potem widzi zabawa moich dzieci z pieskiem i tyle.

[vero]

przeciez każdy facet może byc misiem na przykład,

o nie... nie każdy może być Misiem...

[esilon]

o nie... nie każdy może być Misiem...

każdy, wystarczy że źle trafi to i będzie

a żeby nie było OT to jak widzę kotka wychodzącego z "czyściutkiej" kuwety i zaraz potem wskakującego na stół lub włażącego do zlewozmywaka to cieszę się, że nie mam kota

kot powinien mieszkać w "terenie"

[WiS]

tygrys to kot, brrrrrrrrr

No widzisz, to już lepiej być teraz misiem, takie czasy. Przynajmniej większa szasa na zachowanie jaj... wbrew pozorom.

jestem ciekawa czy poradziłbyś sobie z agresywnym psem

Ja sobie radziłem kilka razy - mimo, że i ja i pies mieliśmy jaja. Raz tylko nie wystarczyła perswazja, musiałem użyć przemocy... i co się okazało? Suka.

nie wydaje mi się, aby małpy rozmnażały się w tak zastraszającym tempie jak psy czy koty,

Wpadnij na Gibraltar...

gdy słyszę o kolejnym przypadku utopienia, wyrzucenia przez okno czy pogrzebania żywcem noworodka (gatunku ludzkiego), to nachodzi mnie taka kontrowersyjna myśl odnośnie kastracji...

Zanim zaczniesz kastrować, proponuję popracować nad oświatą i sferą socjalną. Jest sporo do zrobienia. Od upowszechnienia środków antykoncepcyjnych po domy samotnej matki.

[vero]

No widzisz, to już lepiej być teraz misiem, takie czasy.

jedni wolą być nazywani "Misiu", inni "Tygrysie" - takie czasy

gdy słyszę o kolejnym przypadku utopienia, wyrzucenia przez okno czy pogrzebania żywcem noworodka (gatunku ludzkiego), to nachodzi mnie taka kontrowersyjna myśl odnośnie kastracji...

Zanim zaczniesz kastrować, proponuję popracować nad oświatą i sferą socjalną. Jest sporo do zrobienia. Od upowszechnienia środków antykoncepcyjnych po domy samotnej matki.

tak, racja, kobieta, która przez 10 lat mordowała każde swoje nowo narodzone dziecko, wrzucając je do zamrażalnika we własnej kuchni napewno robiła to z braku świadomości lub środków antykoncepcyjnych
WiS, ja mówię o takich drastycznych przypadkach...
i wcale nie twierdzę, że gdybym mogła, to ustanowiłabym takie prawo (tak jak kwestia aborcji czy eutanazji nie jest dla mnie jednoznaczna)
napisałam jedynie, że czasem, w chwili wzburzenia przemyka mi przed głowę taka myśl

[WiS]

kobieta, która przez 10 lat mordowała każde swoje nowo narodzone dziecko, wrzucając je do zamrażalnika we własnej kuchni napewno robiła to z braku świadomości lub środków antykoncepcyjnych

A nie?

Rodziła i mordowała, bo miała takie hobby?

kwestia aborcji czy eutanazji nie jest dla mnie jednoznaczna

A dla mnie - obie są bardzo jednoznaczne.

[Gal]

rozmawiamy o zwierzakach, a ty wziąłeś to tak bardzo do siebie... zastanawiające...

Ależ rozmawiamy o tej metafizycznej więzi która łączy mężczyzn z Braćmi Mniejszymi!
Cokolwiek IM zrobisz siostro, to tak jakbyś nam to uczyniła
Tak czuje każdy mężczyzna...

Po prostu Gal jest postępowy

Cz Ty mnie przypadkiem...

Wczoraj oglądałem taki filmik "Free Jimmy".
W tym wątku czuję się jakbym był w tamtym filmie, takie tu natężenie dobroci dla zwierząt i chęci niesienia im pomocy.


Link: http://www.youtube.com/watch?v=fhC4mSK6FsQ

[WiS]

Cz Ty mnie przypadkiem...

A skąd, broń Boże!

To celowe było

[Konto usunięte]

Trochę robicie sceny. Konie się kastruje i nikt nie płacze z tego powodu. Zwierzęta domowe też się kastruje. Podobnie byki, świnie i inne trzody domowe. Czasem i facet wykastrowany się zdarza. Niektórzy nawet sławę osiągnęli (Farinelli, Moreschi). Mój ulubiony G.F.Haendel pisał nawet specjalne partie dla kastratów.

[Gal]

Mój ulubiony G.F.Haendel pisał nawet specjalne partie dla kastratów.

A teraz nie ma kto tego śpiewać!
Co za czasy...

W sumie to Konto usunięte dał głos rozsądku ze strony rozedrganej szowinistycznie męskiej strony tego wątku. Kastracja to zwykła sprawa.


BTW:
Konto usunięte...
Czy Twój syn nie ma ładnego, chłopięcego sopranu...?

[Konto usunięte]

Czy Twój syn nie ma ładnego, chłopięcego sopranu...?

Hehe, najmłodszy ma. A starszy już nie Aż tak Haendla nie kocham

[vibowit]

Konto usunięte, nie rób scen.

[EterycznyŻołądź]

Bo jak facetowi wytłumaczyć , ze zwierzęta nie posiadaja swiadomosci mienia lub nie mienia jajek ???

Twoje doświadczenie w byciu mężczyzna, samcem, a zarazem kotem jest bezcenne. viva reinkarnacja.


Swoją drogą to ja wiem jak wytłumaczyć to faceci. Faceci słuchajcie (Fido ty nie): zobaczcie ile kobiety są w stanie zrobić sobie samej dla urody. Myślicie, że dla wygody komuś innemu nie są wstanie kazać wyciąć jaja?

Vibowit , jak rzadko się z Toba nie zgodzę bo wykastrowany pies nie pobiegnie za suczką z cieczką i nie : wpadnie pod samochód , nie zgubi się , nie zostanie zastrzelony w lesie itp, itd.

Cholera, a ja znam tyle niewykastrowanych psów, które nie zgubiły się, nie wpadły pod samochód, nie zastrzeliły się. Najlepsze, że gdzieś na wolności jeszcze żyją zwierzęta i to od tysiącleci, bez kastracji. Jak, że my faceci mało przewidywalni jesteśmy. Bea wykazuje się profilaktyką mogącą uratować świat, prawie taką samą jak Hitler w stosunku do Żydów.

Znam psa, który biegał za suczką w cieczy (ale nie przez ulicę) i który po kastracji robi to samo. To pewnie dlatego, że nie ma świadomości.



P.S. Czy Fido jest prawie facetem, czy prawie ma jaja, bo się pogubiłem?

[Bea]

EŻ cieżko jest obrazic sie na kogos kto mnie ma żadnego pojęcia w temacie.

http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html

http://www.vetserwis.pl/kastracja_pies.html

EOT

[Bea]

Bo jak facetowi wytłumaczyć , ze zwierzęta nie posiadaja swiadomosci mienia lub nie mienia jajek ???

Twoje doświadczenie w byciu mężczyzna, samcem, a zarazem kotem jest bezcenne. viva reinkarnacja.

No własnie nie wiem jak bo nie mam takie doświadczenia ale wiem, ze czytanie ze zrozumieniem to duża sztuka.

[vero]

kobieta, która przez 10 lat mordowała każde swoje nowo narodzone dziecko, wrzucając je do zamrażalnika we własnej kuchni napewno robiła to z braku świadomości lub środków antykoncepcyjnych

A nie?

Rodziła i mordowała, bo miała takie hobby?

a tak? naprawdę wierzysz w to, że gdyby ktoś pogroził jej palcem i powiedział, że tak to się nie robi, to by coś zmieniło?
i jeszcze... jeśli nie wiedziała, że robi coś złego, to czemu ukrywała to przez tyle lat?

wydaje mi się, że każde (no, prawie) zwierzę chce (świadomie, bądź nie) przedłużyć istnienie własnego gatunku, dlatego się rozmnaża i opiekuje potomstwem... to chyba instynkt..?

kwestia aborcji czy eutanazji nie jest dla mnie jednoznaczna

A dla mnie - obie są bardzo jednoznaczne.

należy się cieszyć, że ludzkie poglądy są tak różnorodne

[Konto usunięte]

P.S. Czy Fido jest prawie facetem, czy prawie ma jaja, bo się pogubiłem?

Prawie robi wielką różnicę Czasem jak czytam forum to się czuję jak wykastrowana feministka

Wątek się zrobił gwałtowny jak o motocyklistach

[EterycznyŻołądź]

Bea, jak wytłumaczysz, że mimo Twojego bezwzględnego stwierdzenia:

wykastrowany pies nie pobiegnie za suczką z cieczką

Widziałem psa, który pobiegł za suczką i to nie raz i nie dwa i kilka lat po kastracji?

No własnie nie wiem jak bo nie mam takie doświadczenia ale wiem, ze czytanie ze zrozumieniem to duża sztuka.

Natomiast bycie bezbłędną alfą i omegą która niczym splunięcie decyduje o kastracji milionów psów i kotów to sztuka jeszcze większa.
Jakoś nadal nie widzę aby kastracja (w większości przypadków) zwierząt wynikała z czegoś innego niż wygody ludzi.


Mam genialny pomysł. Policzmy co ilu mężczyzn zostaje podofilami i jeśli wyjdzie, że np. co 11 to kastrujmy co 11, albo profilaktycznie 11 i co 23?

Czasem jak czytam forum to się czuję jak wykastrowana feministka

Całe szczęście, że dobrze Ci w spodniach.

[vibowit]

Całe szczęście, że dobrze Ci w spodniach.

Oj tam zaraz dobrze. Po prostu lepiej niż w spódnicy.