Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
mcc
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Mrowiska
Auto: WRX seria+
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 20 cze 2014, o 23:57

pawlaswrc pisze:Yyyy.... chyba jednak potrzebne by było trochę mniej pro-inwestycyjne wozidło. Zresztą, dla żony za duże.
Jak za duze to jak pisalem wczesniej - za 3k trening a pozniej male, zwinne z napedem na 4 - np Audi RS1. Bedzie szczesliwa :lol:

Pzw,
MCC


no pain, no gain

http://www.pundit.pl - INTELIGENTNY BUDYNEK

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 20 lis 2014, o 23:51

Temat jest ciągle rozwojowy i tak się ostatnio coraz częściej zastanawiam nad Subaru Justy II 1.3. (plejady muszą być :giggle: )Autko stosunkowo tanie, małe i zwinne. O awaryjność chyba nie trzeba się szczególnie martwić, jedynie blacharkę kontrolować. Cały czas tylko męczy mnie zagadnienie spalania - ileeee???? W tej chwili mam na oku ładne 1.3 86KM. Ktoś coś podpowie?
Jest też alternatywa - Honda Civic VI gen, Coupe 1.6 - trochę większa, za to "stylowa", ale jednak odstrasza mnie w tej chwili perspektywa spalania. Auto raczej pewne, bo od koleżanki z pracy, z którą osobiście jechałem to autko kupować. Trochę przytarty prawy bok ale to pikuś.
Co lepiej???
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 00:42

Zdecydowanie honda. Większa, wygodniejsza i bardziej komfortowa. Justy 2 to suzuki swift i to nie ten stylowy ostatni, tylko puszka a'la daewoo. Nie rób żonie krzywdy, Weź honde ;-)

TERZO
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: niebieskie
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 00:45

Cupeta jest fajna.
Spalanie będzie standardowe, one nie piją dużo.
No i jak coś to gazik w zapas i bagażnik duży zostanie na zakupy ;)
Marcin

-_-

l_ewy
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 01:02

pawlaswrc, weź jej moją imprezę już z gazem. Tylko czekaj, "do rozbijania się", to nie ma mowy :-d

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 01:05

No Honda fajna jest, ale po pierwsze silniki Hondy podobno nie chcą współpracować z LPG, po drugie ewentualny koszt montażu LPG już zdecydowanie przewyższy budżet całościowy.
l_ewy myślałem, ale poza budżetem. 5 tysi to już z czubkiem :-/
Aha, w całej akcji nie do końca chodzi o stylowe autko dla wykwintnej pani domu (bo fajnego auta nawet trochę szkoda dla niej - smutna prawda), bardziej o to, żeby dała spokój mojemu Colinowi, no i trochę nam samym ma ułatwić mijanie się w drodze dom-praca-szkoła-dom.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 01:17

Justy ma niezaprzeczalną zaletę - 4x4. Nawet jeśli by mi przypadło nim gdzieś pojechać (zimą) to zawsze będzie more fun ;-)
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

darecki1981
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dziki zachód polski
Auto: EVO 6 500 KM
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 07:46

Konto usunięte pisze:Zdecydowanie honda. Większa, wygodniejsza i bardziej komfortowa. Justy 2 to suzuki swift i to nie ten stylowy ostatni, tylko puszka a'la daewoo. Nie rób żonie krzywdy, Weź honde ;-)
Ja tak zrobiłem nawet ma type R 2009 i skrzywdziłem ją :) ona woli dalej forestera w automacie, dlatego apeluje jak ktoś ma coś to na priv :) najlepiej w gazie wolnossący.

Sławek
3 gwiazdki
Lokalizacja: Szczecin
Auto: Forester 2.0XT,Justy G3,Outback H6
Polubił: 2 razy
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 10:02

Justy dużo pali. Mam 95 KM i wciąga po mieście 9,5l/100km, z częściami ciężko i drogo, wygląd paskudny, na wybojach podskakuje no ale ma 4x4 i to u mnie przeważyło. Honda jest OK ale się tam nisko siedzi, jak babka niewysoka to może mieć kłopoty z ogarnięciem auta poza tym jest super.
Ostatnio zmieniony 21 lis 2014, o 15:08 przez Sławek, łącznie zmieniany 1 raz.

l_ewy
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 12:17

pawlaswrc pisze: Justy ma niezaprzeczalną zaletę - 4x4

I jeszcze jedna, kiedy staniesz przed domem, spojrzysz, a tu same plejady :thumb:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 13:09

pawlaswrc, bieraj ode mnie sunnego za 1,5k, z kompletem nowych opon letnich i zimowych (kompletne koła). Spalanie koło 8l. ;-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 13:35

eMTi, trochę za bardzo zjedzony i trochę za dużo pije :razz:
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 13:48

pawlaswrc, niełatwo spełnić Twoje oczekiwania :mrgreen:

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 14:03

pawlaswrc, pozostaje Ci EroTico.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 14:13

Peugeot 106 - zaskakujaco dobry samochod. Przynajmiej w wersji 954cc.
Cos z gatunku "lac paliwo i jezdzic", i sie nie stresowac. :)

No, ja sie na pewno nie mam czym stresowac, kupilem juz poobijany, to co mi tam, ze sie bardziej poobija jakby co.
Auto 17 lat.
Z ostatnich napraw - wymiana tlumika, u poprzedniego wlasciciela 2 lata temu.
U mnie ostatnio tylko dwa wezyki hamulcowe (auto ma 17 lat ostatecznie), oslona przegubu.
I nowe opony :)

Bardzo fajne auto - szalone w zakretach, dostarcza niemalo wrazen :)
Jacek "AMI" Rudowski

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 14:40

Na pierwszej stronie czytamy:
pawlaswrc pisze:Aha - nie bój żaby, nie dotknę tego auta nawet baaardzo długim kijem, choćby trawa zaczęła rosnąć w środku.
Po pewnym czasie...
pawlaswrc pisze:Justy ma niezaprzeczalną zaletę - 4x4. Nawet jeśli by mi przypadło nim gdzieś pojechać (zimą) to zawsze będzie more fun ;-)
Gorzej niż z kobietą... :mrgreen:


Też swego czasu chodził mi podobny pomysł po głowie. Tyle, że ja chciałem tego trupa dla siebie. U mnie w domu lepszymi samochodami jeździ żona. :evilgrin:
Brałem pod uwagę:
- Pug206
- Punto II
- Seicento
- Lanos
- Mazda 323
czarne jest piękne...

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 16:43

vibowit pisze: Na pierwszej stronie czytamy:

pawlaswrc napisał(a):Aha - nie bój żaby, nie dotknę tego auta nawet baaardzo długim kijem, choćby trawa zaczęła rosnąć w środku.



Po pewnym czasie...

pawlaswrc napisał(a):Justy ma niezaprzeczalną zaletę - 4x4. Nawet jeśli by mi przypadło nim gdzieś pojechać (zimą) to zawsze będzie more fun ;-)



Gorzej niż z kobietą... :mrgreen:
No przecież takie sytuacje się zdarzają, że czasem trzeba wziąć auto żony/kochanki i wtedy zawsze lepiej mieć coś fajniejszego niż mniej fajnego :-p ;-)
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 17:18

vibowit pisze: Też swego czasu chodził mi podobny pomysł po głowie. Tyle, że ja chciałem tego trupa dla siebie. U mnie w domu lepszymi samochodami jeździ żona. :evilgrin:
Brałem pod uwagę:
- Pug206
- Punto II
- Seicento
- Lanos
- Mazda 323

Bo są dwa typy facetów:
Maczo - kupują żonie najtańsze i najbardziej badziewne wozidło (podobno żona jednego kolegi z dużego samochodu jeździ seicento) :whistle: .
Miękka kluska - sam sobie kupuje seicento, a żona jeździ wypasioną limuzyną

Sam już nie wiem kim być lepiej :whistle:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 17:26

A gdzie się łapię ktoś, jak mu żona jeździ na codzień (i w zawodach zresztą też) "rajduffką"...? :roll:


:mrgreen:

l_ewy
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Odp: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 17:35

jarmaj pisze:A gdzie się łapię ktoś, jak mu żona jeździ na codzień (i w zawodach zresztą też) "rajduffką"...? :roll:


:mrgreen:
Może jesteś osłem ;):P

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 17:49

Hmmmm Obrazek ........ coś w tym może być.... :mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 19:37

A gdzie lokuje się ktoś, kto chodzi z buta, jeździ ternóvką, seicento oraz rowerem?
Konto usunięte, :chair:

darecki1981
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dziki zachód polski
Auto: EVO 6 500 KM
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 20:08

ja do pracy latam samolotem, żona się wozi hondą type R :mrgreen:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 22:33

FUX pisze: rowerem
No Stary, szacun :o
Załączniki
rower.jpg

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 22:36

Zajebisty :-d
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

ODPOWIEDZ