Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 21 lis 2014, o 22:36

vibowit pisze: - Punto II
- Lanos
punciaka miałem długo, 1,2 z gazem fabrycznym i klimą. miał u mnie ciężko a trzymał się dzielnie i eksploatacja tania. lanosa kolega bardzo chwalił, kupił dla żony ale nie miał wspomagania. to sam jeździł, części tanie, gaz najprostszy starcza i kowal naprawi.


Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

siewcu
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wroclaw
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 22 lis 2014, o 02:13

jak honda w dobrym stanie z jakiegoś w miarę pewnego źródła(zależy to co za koleżanka ;-) ), to brać - jakoś strasznie dużo to nie pali... ew corsa b 1.0 pali jakieś śladowe ilości paliwa z tego co słyszałem
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl

PR7EMEK
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: Polska
Auto: STI MY06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 25 lis 2014, o 12:57

Taki Civic pali w mieście jakieś 8.5l/100, a w trasie ok. 6l/100, ale... siedzi się nisko i we Wro ciężko gdziekolwiek zaparkować (krawężniki) lub czegoś nie przytrzeć/zahaczyć (progi zwalniające, itp.). Podsumowanie: Imprezą jeździ się o niebo praktyczniej niż Civic'em :idea: Zastanów się nad tymi szkoleniami, bo... małe autka typu Sej, Corsa, itd. są fajne do momentu dzwonu... moja dziewczyna miała Punto I 1.1, super miejskie autko, śmieszne spalanie, bezawaryjne, tanie części, dynamiczne (w mieście), ale jak wjechał w nią pan 80+ (już pod Wrocławiem) to się skończyło na kilkunastu miesiącach rehabilitacji, a śmiem twierdzić, że gdyby tego dnia jechała Imprezą, to mielibyśmy tylko inne Subaru ;-) Aha, no i zakup rejestratora nie jest głupim pomysłem :idea:

komin
4 gwiazdki
Lokalizacja: Kielce
Auto: Legacy 2.5 A/T
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 25 lis 2014, o 22:49

MALCZANA :-d doceni Kobieta motoryzacje, tyle ze pali jak WRX
albo Kredens kolega ma 1.5 koła :evilgrin:
Regeneracja felg ;
Malowanie proszkowe
Prostowanie felg
Spawanie felg
Świętokrzyskie 507304269

PR7EMEK
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: Polska
Auto: STI MY06
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 26 lis 2014, o 12:47

Hmm... widzę, że temat dość już leciwy... może autor napisze jak się sprawa zakończyła? ;-)

zino
4 gwiazdki
Auto: FWD A4 + RWD TRX450R + AWD Forester 2,5 XT AT MY2007
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 26 lis 2014, o 13:29

autor prędzej się rozwiedzie niż kupi żonie auto :-p

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 26 lis 2014, o 19:12

Heiner, temat jest jakby ciągle w toku, bo jeszcze dajemy radę opękać jednym autem, a okazyjnie ja biorę Błękitną na przymusowy spacer, ale ogólnie jest to bardzo męczące, bo wychodzi na to, że kiedy jedziemy jednym autem, to wszyscy wracamy późno.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

Rommel
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Uxbridge/Rzeszów
Auto: Outback 2006 2,5 , byl Forester 2010 2,5X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 26 lis 2014, o 20:38

Pokazałem temat mojej lepszej połówce, poinformowałem ją że dostanie Cienkiego jak rozwali Subaru. Dzieki pawlaswrc.

A tak serio, to bierz jej Pan Punto 1,2, i niech sie cieszy odrapywaniem go z lakieru.

Cienki mojego tata, 1997 rok produkcji który już 9 lat jeździ u sąsiada, ma rdze na jednym nadkolu ;)
"Non homo sed vero mentula magna minax."

gajowy_marucha
2 gwiazdki
Lokalizacja: wieś pod Wwą
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 27 lis 2014, o 12:29

Heiner pisze: małe autka typu Sej, Corsa, itd. są fajne do momentu dzwonu... moja dziewczyna miała Punto I 1.1, super miejskie autko, śmieszne spalanie, bezawaryjne, tanie części, dynamiczne (w mieście), ale jak wjechał w nią pan 80+ (już pod Wrocławiem) to się skończyło na kilkunastu miesiącach rehabilitacji, a śmiem twierdzić, że gdyby tego dnia jechała Imprezą, to mielibyśmy tylko inne Subaru
Przy tym toku myślenia to jakieś 20-30 letnie Volvo, albo Saab, wtedy byłaby jedynie kwestia, czy rysę na zderzaku zostawić, czy jednak coś z nią zrobić.

siewcu
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wroclaw
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 27 lis 2014, o 13:16

tak, i jak sąsiad mojego dobrego kolesia wyspawać jeszcze do takiego volvo zderzaki z blach 3mm(bodaj 740 albo 940 była) - i pomalować ładną farbą na fakturę plastiku. :)
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 gru 2014, o 00:20

Made in Japan
Czerwony kolor
Od pierwszego właściciela
Niewielki przebieg
Niezawodny wolnossący silnik benzynowy
Automatyczna skrzynia

Czy to za mało argumentów dla Szanownej?

To może jeszcze cena?
- Niższa niż cena najtańszej torebki Louis Vuittona :!:


voilà:
http://suchen.mobile.de/auto-inserat/su ... 14775.html

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 gru 2014, o 00:38

Sedan to juz w ogóle koszmar. Jestem w stanie zaakceptować hatchbacka 3d.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

ptk22
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: JG
Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
Polubił: 2268 razy
Polubione posty: 137 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 5 gru 2014, o 01:14

burat pisze: pawlaswrc, ty przede wszystkim kup takie auto którego, ten złośliwy chochlik w twojej głowie, nie każe przebudować w formie repliki ...... (tu dopisz cokolwiek) co pozwoli ci olać sprawę jak coś się wydarzy :giggle: :mrgreen:
Może kup jej imprezę GL z zamontowanym LPG. Czasem trafia się tanio takie auto z połowy lat '90. Tylko najważniejsze czy spełniasz warunek opisany przez burat?
Jest ryzyko, musi być wybór.

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 01:45

ptk22, taki był ostateczny plan i.... właśnie się zrealizował
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Miało być budżetowo i właściwie jest, choć jak zawsze u mnie nie obyło się bez wielkich scen i "szukania jakości", tzn. autko przyjechało z Niemiec. Oglądane w Polsce auta w moim budżecie okazywały się dość zmęczone życiem, więc znów się szarpnąłem na akcję z wyjazdem. Ostatecznie w końcu sam nie pojechałem, a przywiózł mi znajomy Matiego Boczuły (dzięki Mati :thumb: !!!!).
Wanienka z prywatnego domu, rok 98, przebieg 169 tys.km. 2.0 116KM z klimą, skórzanymi i grzanymi zydelkami i zdejmowanym hakiem. Sprzęgło wymienione przy ok. 140 tys. Jest oczywiście parę rzeczy do ogarnięcia, ale porównując z Polskim rynkiem, to.... oczywiście nie ma co porównywać.
Autko przyjechało na brzydalskich staluchach, ale tu już na jednym z moich kompletów. Za chwilę oczywiście zostanie zatrute LPG i....w drogę :-)

Temat można zamknąć ;-)
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 02:53

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ty jesteś niemożliwy.. no chyba, że wciągnąłeś ją za 2k, albo mniej, wtedy rozumiem.. Bo inaczej 4 strony wątku i biadolenia o czymś pokroju seicento, tanie, do rozwalania, a tu wychuchana impreza, już na Twoich alusach, zaraz będą polerki i inne tematy.. Jesteś niereformowalny :-p
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

stefanekmac
5 gwiazdek
Auto: był forek XT jest OBK 2,5
Polubił: 26 razy
Polubione posty: 91 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 09:11

Godzinkę temu taki jechał przed moim nosem,bordowy.Wyjątkowo nisko-czyżby zglebiony ?
Pamietajmy o Wołyniu.

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 09:13

eMTi pisze: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Ty jesteś niemożliwy.. no chyba, że wciągnąłeś ją za 2k, albo mniej, wtedy rozumiem
W rzeczy samej tak było - transport był droższy niż auto :giggle:
Samo auto nie jest takie znów idealne. Ładnie na zdjęciach się prezentuje (trochę jak Bergenowa żaba :lol:, ale do niej jeszcze baaardzo daleko), bo umyta i na ładnych kółkach, a tak to lakier już swoje przeżył, ma trochę wgniotek, i główny rywal - ruda na tylnym lewym rancie - na szczęście raczej tylko z wierzchu, więc zrobi się reperaturkę i będzie git ( nie to co widziałem w poprzednich autach, dziury na wylot!). Jest do wymiany czujnik, albo pierścień ABSu, jedna wewnętrzna osłona półosi, na pewno za jakąś chwilę tylne amortyzatory. Szyba czołowa ma odprysk, ale jeśli przejdzie przegląd to raczej ją zostawię, bo moim zdaniem aż tak nie przeszkadza. Zderzak z tyłu ma grubaśny odprysk lakieru, ale tak nie widać, bo wszystko czarne. To wszystko takie wady dość łatwe i tanie do usunięcia więc można z nimi żyć. Jakąś tam polerkę pewnie zrobię przy okazji reperaturki, ale na pewno nie będę się nad tym autem modlił, bo to nie ma sensu, ono będzie miało ciężką przeprawę z moją żoną, choć to autko jej się podoba i może sprawi, że zmieni trochę podejście do utrzymywania auta w stanie zadowalającym.
Co do ogólnie pojętego pomysłu na auto miejskie i tanie w eksploatacji - dawno pisałem, że jak mam kupić gówienko do którego wejdą dwie osoby i pudełko zapałek i trzeba będzie dobrego wiatru, żeby to się odepchnęło z miejsca, to wolę kupić coś większego, zagazować i jeździć w tych samych kosztach. Instalkę już mam na oku, używkę, ale pewną od Konrada, więc no stress. Po drodze też zrezygnowałem z sedana, bo jednak kombi jest troszeczkę bardziej praktyczne, zawsze można tą kanapę złożyć i coś większego się wciśnie - tu zaskoczenie - w kanapie składa się również siedzisko, co powoduje, że podłoga jest płaska - w sedanach tak nie ma, więc nie spodziewałem się tego w kombi.
Na koniec coś optymistycznego ;-) - jak gdzieś trafię za niezbyt dużo kasę, to wskoczy poliftowy zderzak z GTka i może dokładki progów. Tylna klapa jakaś taka goła, więc może i tam coś urośnie. Może jeszcze kolektor...... i tyle, więcej się na pewno nie wydarzy :-p
Aha, koła musiałem zmienić. Nie chcielibyście widzieć jej na tych staluchach :-/
Ostatnio zmieniony 4 mar 2015, o 09:16 przez pawlaswrc, łącznie zmieniany 1 raz.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 09:14

stefanekmac, zapewne, kombi mają raczej wyższy zawias niż sedany, nawet N/A.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

l_ewy
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Łódź
Auto: mat
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 09:27

pawlaswrc pisze: na pewno nie będę się nad tym autem modlił
Nie wierzę :-)
Gratuluję :thumb:

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 10:09

:-p :-)

Aha, jest przycisk bright - nawet działa :-> . Oczywiście czego brakowało? Rolety :-) , ale już ogarnięta - Vagin zawsze pomocny, THX!!!
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 10:36

pawlaswrc :thumb:

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 18:14

pawlaswrc pisze: na szczęście raczej tylko z wierzchu,
a - za przeproszeniem - rękę pod spódnicę wkładałeś? Bo może być (i na 99% tak jest), że dziura na wylot jest, ale przy kielichu, a nie przy rancie.
pawlaswrc pisze: na pewno nie będę się nad tym autem modlił
piszesz to, i od razu w tym samym poście już się usprawiedliwiasz, że masz już całą listę, ale tak poza tym to tylko to i nic więcej... :-p
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 18:36

eMTi pisze: pawlaswrc napisał(a):na pewno nie będę się nad tym autem modlił


piszesz to, i od razu w tym samym poście już się usprawiedliwiasz, że masz już całą listę, ale tak poza tym to tylko to i nic więcej... :-p
Wiedziałem, że ktoś mi to wytknie. Napisałem to celowo, tak się droczę :-p , co nie zmienia faktu, że plan jest, mocno okrojony, i totalnie bezciśnieniowy. Może go nawet nie zrealizuję wcale.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 19:09

pawlaswrc pisze: plan jest, mocno okrojony,
o, to już brzmi bardziej realnie :lol:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

pawlaswrc
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Już nie Wrocław
Auto: "22B" RX Colin
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Puściły mi nerwy - co kupić żonie do rozbijania się???

Post 4 mar 2015, o 19:46

Aha, pod spódnicę zaglądałem, nawet macałem ;-). Wydaje się być OK, ale trochę tam brudno, więc dokładniejsze badanie będzie po pierwszej wizycie na myjni ciśnieniowej.
Skrzypek - oprawa muzyczna uroczystości ślubnych. Kontakt na PW
Obrazek

ODPOWIEDZ