Auto dla dziada
Re: Auto dla dziada
So What!, 2.0T do A6 wydaje się za mały, a na silnikach BMW się nie znam.
czarne jest piękne...
Re: Auto dla dziada
wybór (używany) jest tylko jeden
Lexus LS400 (w takim to można dziadować
)
A pisząc już trochę bardziej serio, to może Citroen C5 z "airride'm" w wariancie kombi...
http://allegro.pl/citroen-c5-12465?orde ... D%5B3%5D=3


A pisząc już trochę bardziej serio, to może Citroen C5 z "airride'm" w wariancie kombi...
http://allegro.pl/citroen-c5-12465?orde ... D%5B3%5D=3
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Auto dla dziada
Jedyne wyjście to siódemka w wielkiej benzynie, wersja long, pies na podłodze między fotelami. I w zasadzie to temat wyczerpuje :)So What! pisze:No to A6/BMW 5 kombibusik pisze:
So What!, a gdzie rodzinę i psy zmieści![]()
Słabowita 750LiX za 500 (450 KM), lub nareszcie coś mocnego ale na tylną oś: 760iL za 693 (544 a km) - to wychodzi 1100-1300 pln za konia. To w Janowie jest drożej.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Auto dla dziada
A tam jakieś rozsądne benzynowce wsadzają?barton pisze:A pisząc już trochę bardziej serio, to może Citroen C5 z "airride'm" w wariancie kombi...
czarne jest piękne...
Re: Auto dla dziada
vibowit, pewnie większość to będzie przedział między 1.6 a 2.0, choć trafiają się i 3.0 

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Auto dla dziada
gorzej z awaryjnością i kosztami napraw - ale tu się rrosiu może wypowiedziećbarton pisze:vibowit, pewnie większość to będzie przedział między 1.6 a 2.0, choć trafiają się i 3.0
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 129 razy
- Polubione posty: 198 razy
Re: Auto dla dziada
busik pisze: gorzej z awaryjnością i kosztami napraw - ale tu się rrosiu może wypowiedzieć
W oparciu o własne doświadczenia z niemłodą i dość intensywnie eksploatowaną cytryną stwierdzam, że duża awaryjność aut francuskich to mit.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.

Re: Auto dla dziada
Forster: jak już pisałem po 80 amortyzator tylny samopoziomujący się, i odkryliśmy że któreś łożysko, lub coś w skrzyni gada...
Subaru z dobrego rozdania i takie rzeczy? A tu rzeczywistość skrzeczy.
Subaru z dobrego rozdania i takie rzeczy? A tu rzeczywistość skrzeczy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Auto dla dziada
Myślałem, że w A6 montują jakieś mocniejsze silniki benzynowe.vibowit pisze:
So What!, 2.0T do A6 wydaje się za mały, a na silnikach BMW się nie znam.
Z BMW może 335i/535i?
A poza tym auto miało się dobrze prowadzić. Więc proponowanie Citroena/Jeepa jest chyba nie na miejscu

Re: Auto dla dziada
So What! pisze:
A poza tym auto miało się dobrze prowadzić. Więc proponowanie Citroena/Jeepa jest chyba nie na miejscu![]()
no ale pies miał mieć wygodne wsiadanie i dużo miejsca... Już niżej fury zglebić (choć chyba bardziej adekwatne byłoby: rzucić na glebę) nie można jak takim "airride'm"

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Auto dla dziada
So What! pisze: A poza tym auto miało się dobrze prowadzić. Więc proponowanie Citroena... jest chyba nie na miejscu
Oj, byś się zdziwił.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Auto dla dziada
Podobno C5 i DS5 są niezłe, jak mówią co poniektórzy.
To nie znaczy, że do mnie przemawiają takie pojazdy.
Właśńie otrzymałem wiadomość≤ że inny obywatel, który udał się XV auto w góry z boksem, miał bardzo podobne spalanie. W mieście spokojnie, z boksem śmierć. Ja, laik, twierdzę, że to kwestia skrzyni biegów.
To nie znaczy, że do mnie przemawiają takie pojazdy.
Właśńie otrzymałem wiadomość≤ że inny obywatel, który udał się XV auto w góry z boksem, miał bardzo podobne spalanie. W mieście spokojnie, z boksem śmierć. Ja, laik, twierdzę, że to kwestia skrzyni biegów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Auto dla dziada
vibowit pisze:No właśnie... skoro już przy psach jesteście.
Sam się zastanawiam, czy istnieje na rynku szybkie kombi, które prowadzi się dobrze nie tylko na prostej? Powiedzmy, że chodzi o auto 3-5 letnie, które nie zabije kosztami utrzymania. Audi RS jest boskie, ale nie stać mnie i nie będzie stać na taki pojazd. FWD się nie boję. Z turbo diesli chyba się na jakiś czas wyleczyłem.
Ma być szybki i cichociemny.![]()
vibowit,vibowit pisze:Skoda, Mondeo, Leon, ...
Same perełki.![]()
tak, jeśli ma być "cichociemne" to Mondeo, Octavia, a nie Jaguar ani Infinity.
Jesli ma być relatywnie tanie w utrzymaniu to Mondeo, Octavia, a nie Maseratti ani Aston Martin.
itd...
za około 40 tys?
Jeśli nie Mondeo kombi, to przedliftowy S-Max z legendarnym szwedzkim silnikiem 2.5:
http://otomoto.pl/ford-s-max-2-5t-220km ... 97545.html
przy planowanych większych przebiegach, zagazowany:
http://otomoto.pl/ford-s-max-s-max-2-5- ... 61525.html
A jesli nowszy, poliftowy, to już nie za 40 tys.:
http://otomoto.pl/ford-s-max-salon-pl-1 ... 40728.html
Niedoścignione połączenie aspektów praktycznych z przyjemnością w prowadzeniu

Re: Auto dla dziada
"Legendarny, szwedzki silnik. Niedoścignione połączenie aspektów."
Już chyba wiem, kto pisze prospekty reklamowe dla forda . :)
Już chyba wiem, kto pisze prospekty reklamowe dla forda . :)
czarne jest piękne...
Re: Auto dla dziada
Łukaszenka ma niezwykłą umiejętność poruszanie się w takim języku.
To także jest poszukiwana umiejętność w pewnych branżach.
Wyobraźcie sobie, że takim językiem można opisać olbrzymią część otaczającej nas rzeczywistości. W pracy, w sklepie, na forum. Nie wiem, czy z dzieckiem - no ale jeśłi dziecko przygotowywać do życia w korporacji, to tak.
Np. Norberciku, jak estymujesz na koniec dnia akruale na świadectwie?
Do jakiej destynacji chciałbyś Norberciku pojechać na sezonową przerwę pod koniec czwartego kwartału?
TAK TAK wiem, to może być że tak się wyrażę spruced up w langłidżu langłidż. Nie jestem mistrzem, bo z tym walczyłem i nie używałem.
U nasz na obiekcie jedna nawet potrafiła powiedzieć: W Kroacji nie zdążą.
To także jest poszukiwana umiejętność w pewnych branżach.
Wyobraźcie sobie, że takim językiem można opisać olbrzymią część otaczającej nas rzeczywistości. W pracy, w sklepie, na forum. Nie wiem, czy z dzieckiem - no ale jeśłi dziecko przygotowywać do życia w korporacji, to tak.
Np. Norberciku, jak estymujesz na koniec dnia akruale na świadectwie?
Do jakiej destynacji chciałbyś Norberciku pojechać na sezonową przerwę pod koniec czwartego kwartału?
TAK TAK wiem, to może być że tak się wyrażę spruced up w langłidżu langłidż. Nie jestem mistrzem, bo z tym walczyłem i nie używałem.
U nasz na obiekcie jedna nawet potrafiła powiedzieć: W Kroacji nie zdążą.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 244 razy
- Polubione posty: 524 razy
Re: Auto dla dziada
vibowit pisze: Już chyba wiem, kto pisze prospekty reklamowe dla forda . :)
Nie chcesz wiedzieć kto kiedyś płodził polskie wersje dla Land Rovera i Jaguara


"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Auto dla dziada
Nie; raczej ciśnięcia.Arno pisze: Ja, laik, twierdzę, że to kwestia skrzyni biegów.
Znaczy kiedy?Chloru pisze: Nie chcesz wiedzieć kto kiedyś płodził polskie wersje dla Land Rovera i Jaguara
Bo jednego co płodził znam.
Aktualnie poza korpo i raczej na stałe.
Re: Auto dla dziada
Arno, dziękuję za pochwały, ale nie rozumiem, który ze słów one dotyczyły?
Legendarny, niedościgniony?
To słowa używane od dawna w potocznym języku polskim i literaturze.
Aspekt?
To słowo obecne jest "od zawsze" w większości współczesnych języków europejskich, w tym polskim, bo pochodzi z łaciny.
W niuansach korporacyjnych takich jak korpomowa rozeznaję się wcale nie jakoś nadzwyczajnie, ot tylko tyle by mnie z takiej korporacji, skoro w niej pracuję, nie wyjebali.

Legendarny, niedościgniony?
To słowa używane od dawna w potocznym języku polskim i literaturze.
Aspekt?
To słowo obecne jest "od zawsze" w większości współczesnych języków europejskich, w tym polskim, bo pochodzi z łaciny.
W niuansach korporacyjnych takich jak korpomowa rozeznaję się wcale nie jakoś nadzwyczajnie, ot tylko tyle by mnie z takiej korporacji, skoro w niej pracuję, nie wyjebali.

Re: Auto dla dziada
FUX, ile razy żem napisal, że jechaliśmy 130-150 płynnie i bez mocnych przyśpieszeń, i przy takich prędkościach głownie 140 palił 18-20!
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Ja po 105 tys km miałem zdrowe amortyzatory a z napraw raz wymieniłem czujnik temperatury zewnętrznej.Arno pisze:Forster: jak już pisałem po 80 amortyzator tylny samopoziomujący się, i odkryliśmy że któreś łożysko, lub coś w skrzyni gada...
Subaru z dobrego rozdania i takie rzeczy? A tu rzeczywistość skrzeczy.
Forester jest bardzo tani w eksploatacji, w przeciwieństwie do firmowych VAG-ów

Re: Auto dla dziada
No wiatr od południowego zachodu cisnął...Arno pisze:FUX, ile razy żem napisal, że jechaliśmy 130-150 płynnie i bez mocnych przyśpieszeń, i przy takich prędkościach głownie 140 palił 18-20!

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Daje radę ale szału nie mavibowit pisze:So What!, 2.0T do A6 wydaje się za mały, a na silnikach BMW się nie znam.