Od 120 jedzie dalej jak od zera do 100. Łatwo niezauważyc
Auto dla dziada
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
W Pobiedzie też mieli takie proceduryesilon pisze:wymiana zgodnie z procedurą producenta a nie awarią, nazywają to duży przeglądKonto usunięte pisze: Wymiana świec przy 38 kkm to raczej nie jest powód do chwały
Nowoczesnośćlukass pisze: Silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem dość mocno "zużywają" swiece ze względu na dośc wysoka tempraturę spalania w określonych warunkach.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Лукашэнка pisze: dodał bym jeszcze tylko, że w tym samochodzie nie trzeba wyjmować silnika do wymiany świec...
więc w czym problem?
![]()
Konieczność jeżdżenia w kółko do warsztatów, choć za darmo, jakoś nie napawa mnie chęcią zakupu takiego auta.
Z serii niemiecka solidność: Passat CC 132 kkm - katalizator do wymiany (skończył się), Audi A6 55 kkm - tarcze i klocki do wymiany.
Niemce wiedzą jak doić klienta kiedy go już raz dorwą.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 200 razy
Re: Auto dla dziada
55, czy 5,5?Konto usunięte pisze: Audi A6 55 kkm - tarcze i klocki do wymiany.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Dlaczego w kółko? Wymiana świec przy co drugiej wymianie oleju, czyli co około 40 tys. km.Konto usunięte pisze:Konieczność jeżdżenia w kółko do warsztatów, choć za darmo, jakoś nie napawa mnie chęcią zakupu takiego auta.Лукашэнка pisze: dodał bym jeszcze tylko, że w tym samochodzie nie trzeba wyjmować silnika do wymiany świec...
więc w czym problem?
![]()
Z Subaru trzeba się fatygować częściej do warsztatu, bo co 15 tys.
W CC, którym teraz jeżdzę przy przebiegu około 75 tys. zaczynają się odzywać łączniki stabilizatora lub jakies inne ustrojstwo w zawieszeniu.Konto usunięte pisze:Z serii niemiecka solidność: Passat CC 132 kkm - katalizator do wymiany (skończył się), Audi A6 55 kkm - tarcze i klocki do wymiany.
Niemce wiedzą jak doić klienta kiedy go już raz dorwą.
Mnie więcej tak samo miałem w Outbacku MY2005.
Przy czym, tam jeszcze przy takim przebiegu zaczęła ćwierkać dwumasa.
Ech, nie ma to jednak jak nie-niemiec, choć z Kolonii.
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 200 razy
Re: Auto dla dziada
W OBK tarcze co 30, klocki co 15 lub częściej.Konto usunięte pisze: W żadnym swoim aucie nie wymieniałem tarcz
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Re: Auto dla dziada
Konto usunięte, kierowniki ekodrajwingu nie uprawiają, albo serwis chciał zarobić.
Na tarczach są napisane wartości minimalne.
U mnie tarcze dostały trzecie klocki z przodu.
Przy czwartych niestety zakolegują sie nowe klocki z tarczami.
Na tarczach są napisane wartości minimalne.
U mnie tarcze dostały trzecie klocki z przodu.
Przy czwartych niestety zakolegują sie nowe klocki z tarczami.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Лукашэнка pisze: Dlaczego w kółko? Wymiana świec przy co drugiej wymianie oleju, czyli co około 40 tys. km.
Z Subaru trzeba się fatygować częściej do warsztatu, bo co 15 tys.
czym innym jednak jest przegląd (albo wymiana oleju jak zwał tak zwał) a czym innym wymiana świec przy takim przebiegu
wymiana świec przy 40 kkm to porażka i tyle
wymiana oleju po 20 czy 30 tys (jak się dokupi w Audi czy VW opcję długi przegląd to magicznie nagle przebiegi międzywymianowe się wydłużają) jakoś do mnie nie przemawia - lepiej jednak wymieniać częściej
Ja do tej pory nie ruszyłem klocków a mam 49 kkm najechanerrosiak pisze: W OBK tarcze co 30, klocki co 15 lub częściej.
Лукашэнка pisze: W CC, którym teraz jeżdzę przy przebiegu około 75 tys. zaczynają się odzywać łączniki stabilizatora lub jakies inne ustrojstwo w zawieszeniu.
Łączniki stabilizatora się po prostu wybijają na naszych super drogach. W Forku wymieniałem co 30 kkm. Ale co innego guma za 15 zł a co innego komplet świec.
FUX pisze: kierowniki ekodrajwingu nie uprawiają, albo serwis chciał zarobić.
Serwis to porażka. Banda chciwych pacanów.
FUX pisze: Przy czwartych niestety zakolegują sie nowe klocki z tarczami.
Wymiana tarcz po 4 wymianie klocków brzmi jednak jakoś normalnie.
Лукашэнка pisze: Ech, nie ma to jednak jak nie-niemiec, choć z Kolonii.
Albo Japończyk z Oty
Re: Auto dla dziada
Hmmmmmm, porażka porażka, możliwe że porażka jednak nie widzę różnicy w oczekiwaniu na odbiór auta po serwisie olejowym lub olejowym polaczonym z wymianą świec, fotele w poczekalni identycznie średnio wygodne 
A klocki to chyba niektórzy na tym forum co 15kkm czy jakos tak wymieniają i to w subaru
A klocki to chyba niektórzy na tym forum co 15kkm czy jakos tak wymieniają i to w subaru
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Kiedyś w BMW się wymieniało co 80 kkm, teraz dwa razy częściej.
A klocki to jednak nie to co świece
To ja też (mam nadzieję nigdy nie) powiem "nie widzę różnicy w oczekiwaniu na odbiór auta po serwisie olejowym lub olejowym polaczonym z wymianą silnika"
A klocki to jednak nie to co świece
esilon pisze: nie widzę różnicy w oczekiwaniu na odbiór auta po serwisie olejowym lub olejowym polaczonym z wymianą świec,
To ja też (mam nadzieję nigdy nie) powiem "nie widzę różnicy w oczekiwaniu na odbiór auta po serwisie olejowym lub olejowym polaczonym z wymianą silnika"
Re: Auto dla dziada
Konto usunięte, słuszne podejście, dla zdrowia własnego 
Ale nie do końca rozumiem porównywanie nieplanowanej wymiany silnika z zaplanowaną wymianą świec
Ale nie do końca rozumiem porównywanie nieplanowanej wymiany silnika z zaplanowaną wymianą świec
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 168 razy
Re: Auto dla dziada
Jak miałem Legaca to tez wymieniałem klocki co 40-50 kkm. W Outbacku o dziwo klocki mi zeżarlo po 15-20 kkm. To chyba kwestia skrzyni, bo innego wytłumaczenia nie widzę.Konto usunięte pisze:Ja do tej pory nie ruszyłem klocków a mam 49 kkm najechanerrosiak pisze: W OBK tarcze co 30, klocki co 15 lub częściej.
- Rommel
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Uxbridge/Rzeszów
- Auto: Outback 2006 2,5 , byl Forester 2010 2,5X
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
Kupiłem własnie auto miejskie dla dziada, Fieste 150 ST. Fotele wygodne po 200 km trasie, zdecydowanie za głośny na autostradzie, ale zakręty bierze pięknie, tacie pasuje. Tylko chyba zapsuło się 4*4 i podgrzewanie foteli... Potem jak przesiadłem się do Forka to jednak to jest coś troszke wygodniejszego 
"Non homo sed vero mentula magna minax."
Re: Auto dla dziada
Rommel, poszukujesz dla siebie czegoś troszkę wygodnieszego niż Fiesta taty?
Proszę bardzo:


Proszę bardzo:

- Rommel
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Uxbridge/Rzeszów
- Auto: Outback 2006 2,5 , byl Forester 2010 2,5X
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Auto dla dziada
że ten nowy Focus? Za duży.
Od wygodności pozostaje mi Forek
Zresztą wyrzucić wiadro pieniędzy na Forda
Od wygodności pozostaje mi Forek
Zresztą wyrzucić wiadro pieniędzy na Forda
"Non homo sed vero mentula magna minax."
Re: Auto dla dziada
s ramach ratowania się przed zgonem fiskalnym zamawiam pojazd mechaniczny. Czarny i kombi. Benzynowy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Auto dla dziada
Arno, to już się robi nudne - kolejne 245 stron mamy Ci tłumaczyć a Ty i tak wybierzesz Cklasse

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Auto dla dziada
za te same pieniądze masz nowego Outback'a 2015 w benzynie w pełnym wyposażeniu
Kupujemy
Polski importer Subaru podaje ceny aut w eurowalucie. Outback 2.5i w wersji podstawowej kosztuje 35 900 euro. W topowej (Exclusive) jest o 4500 euro droższy. Cennik diesli zaczyna się od 34 400 euro.
40 400 euro, czyli około 170 tys. zł, to mnóstwo pieniędzy, ale otrzymujemy za nie kompletnie wyposażony, dopracowany samochód prestiżowej marki, z napędem na obie osie,"w automacie" i "skórze", z fabryczną nawigacją, superaudio itp., nadający się do jazdy poza utartymi szlakami. A poza tym konkurenci wcale nie są tańsi...
Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... gn=firefox
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
Re: Auto dla dziada
Leon, zecydowanie, zwłaszcza przyciemniane szyby.
Busik, jakoś do mnie słabo Outback przemawia, zwłaszcza w kijowym silniku.... Estetycznie i cvt - już mam dwa subaru w domu.
Co więcej, jednak zauważyłem całkowity brak zainteresowania klientem, co mnie po tylu latach zmartwiło.
Wsiadłem nawet do STI ostatnio - jakaś pozycja za kierownikiem słaba. No i łąkotka wyklucza twarde sprzęgło.
Busik, jakoś do mnie słabo Outback przemawia, zwłaszcza w kijowym silniku.... Estetycznie i cvt - już mam dwa subaru w domu.
Co więcej, jednak zauważyłem całkowity brak zainteresowania klientem, co mnie po tylu latach zmartwiło.
Wsiadłem nawet do STI ostatnio - jakaś pozycja za kierownikiem słaba. No i łąkotka wyklucza twarde sprzęgło.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.