Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 19:04

Konto usunięte pisze: Aleja Krakowska koło OBI przy okęciu. Dwie godziny temu. Jedno przejście dla pieszych jest bez świateł. I jadą całkiem szybko trzy pasy. 100m przed tym przejściem są światła. Jak się zapalą, to piesi spokojnie przejdą.

I jeden uprzejmy ze środkowego pasa ni stąd ni zowąd staje przed przejściem. Zauważam o co mu chodzi w ostatniej chwili, ale za późno, żeby stanąć. Mówię tylko głośno "O kurwa" i cieszę się, że tym razem nie znalazł się śmiałek chętny do skorzystania z tego durnego zaproszenia.


Jest gdzieś napisane, że należy zachować szczególną ostrożność zbliżając się do przejścia dla pieszych, ale fakt, tamto przejście jest "dziwnie" usytowane/zorganizowane.

Niestety w beznadziejnej sytuacji są piesi przechodzący przez przejście na skrzyżowaniu Grójecka/Harfowa. Jeśli nie znajdzie się uprzejmy to w godzinach szczytu pieszy albo musi cofnąć się do Korotyńskiego, albo ryzykowac życiem i "wymuszac" pierwszeństwo. Co gorsze, jeśli owy uprzejmy się pojawi, to pozostali traktują go jak idiotę i bezczelnie jadą dalej.
Moja małżonka kilka razy ledwo uszła tam z życiem (kilku osobom się nie udało wyjść bez szwanku) i dlatego od pewnego czasu kiedy zabieram ją z pracy, jadąc z centrum robię nawrotkę i podjeżdżam pod Prokom ładując się dwukrotnie w ten sam korek.

Co do uprzejmości wobec pieszych to mój instruktor jazdy powtarzał, abym nigdy nie ustępował pieszym, którzy dochodza do przejścia, bo to jest uczenie ludzi dziadostwa i następnym razem taki delikwent wlezie mi prosto pod koła, bo będzie myślał że na pewno się zatrzymam. Co innego pieszy oczekujący na przejście, tutaj wypada ustąpić ( w wielu krajach jest to niemalże standard)


"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 19:21

Koron pisze: Och ta mentalność nasza kochana, tj. Polaków. Zamiast myśleć, przyznać się, że mylimy się, wolimy szukać argumentów na poparcie naszego stanowiska (wszyscy pewnie robimy to nawet podświadomie).
A tak naprawdę, to 90% kierowców robi swoje niedozwolone manewry świadomie, tłumacząc wszystkim, czym popadnie
Naprawdę nie rozumiem o czym piszesz.
Wygląda na to, że robię coś podświadomie i dlatego nie zdaję sobie z tego sprawy.
Szczególnie bawi mnie standardowy tekst "Och ta mentalność nasza kochana, tj. Polaków." Spróbuj znaleść zrozumienie dla swojej tezy (bezsensu "wpuszczania" bez obowiązku) gdzieś na zachód od Odry.
Wróć.
Na zachód od Łaby.

Zgadzam się natomiast, że bez problemu znajdziesz poparcie w szeroko rozumianej kulturze bizantyjskiej, gdzie prawo jest tożsame z przymusem, a władza jednoznaczna z prawem.

Wybacz. Wszyscy chcą być gentlemen'ami, a nieliczni tylko, sięgają do etymologii słowa gentleman. ;-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 20:15

Konto usunięte pisze: światła. Jak się zapalą, to piesi spokojnie przejdą.

I jeden uprzejmy ze środkowego pasa ni stąd ni zowąd staje przed przejściem. Zauważam o co mu chodzi w ostatniej chwili, ale za późno, żeby stanąć. Mówię tylko głośno "O kurwa" i cieszę się, że tym razem nie znalazł się śmiałek chętny do skorzystania z tego durnego zaproszenia. Uprzejmość jest tym, co ułatwia nam życie. Ale żeby być uprzejmym, też trzeba czasem pomyśleć.
Ja przepraszam, ale o moze kierujacy pojazdem znajdujacym sie nie na srodkowym pasie powinien pomyslec, ze jdnak przed pasami ktos, idiota co prawda oczywiscie i cham tamujacy ruch, moze sie ztaryzmac, zebt kogos przepuscic? Nikt w normalnym kraju by nie mial o to pretensji.
Przed pasami kierowca ma zasrany obowiazek sie zatrzymac, jesli na chodniku stoi pieszy czekajacy na to zeby przejsc.
Nie zatrzymywanie sie przed pasami to groza, kidy ktos inny staje.
Moj instruktor 32 lata temu powiedzial mi, jak sie zatrzmujesz przed pasami zeby kogos przepuscici NIGDY nie pokazuj, zeby sobie pieszy przeszedl, bo jak go potraci jakis debil, ktory sie na tych pasach nie zatrzyma, to bedzie twoja wina.

FIDO, a na tych pasach sie trzeba zatrzymywac, niestety, ale z uwazaniem, to znaczy patrzec, czy czasem nasz ruch nie zamorduje spieszonego obywatela. Nie zatrzy,ujac sie przed pasami np na wislostradzie, kiedy na srodku ktos czeka, to w sumie chamstwo. my w cieplym, lub kilmatyzowanym aucie, wygodnie sobie siedzimy, a ten bidul na deszczu, sloncu czy mrozie, czeka az przejedzie fala 80 aut i go ochlapia.
Nie zatrzymywanie sie przed pasami to zachowanie radzieckie. Przypomne, ze w Kijowie sie zatrzymuja.

Zadzwiajace, ze w Ameryce czy w SSkandynawii czy w Londynie ten problem nie jest problemem. Bo tego ich tam ucza. tak samo jak jazdy zgodnej z przepisami. I lapia tam za wszystko co sie lamie a nie jedynie za predkosc. I rowery przepuszczaja, to juz naprawde kretyni sa.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 20:22

Arno pisze: Nie zatrzymywanie sie przed pasami to zachowanie radzieckie

ha, przypomniał mi sie pobyt w Związku Radzieckim na koloni jakiejś ,

juz mielismy przechodzić grupą przez przejście dla pieszych (zielone było) za innymi pieszymi a tu nagle Żyguli nadjeżdzą pełnym ogniem, po klaksonie, na czerownym, to był pierwszy raz i pierwszy szok, potem nauczyliśmy sie właściwej interpretacji zasad ruchu drogowego :mrgreen:

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 20:30

Arno pisze: Przed pasami kierowca ma zasrany obowiazek sie zatrzymac, jesli na chodniku stoi pieszy czekajacy na to zeby przejsc.


Akurat obowiązku nie ma, ale poza tym zgadzam się z Tobą.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 20:52

Konto usunięte pisze: Obawiam się, że poproszę o cytat tego przepisu. Według mnie nie ma takiego przepisu. A przynajmniej nie w naszym kraju.
Obawiam się, że możesz mieć rację (niestety), ale na wszelki wypadek wezwałem kawalerię, bo ja (jak to już się kiedyś do tego przyznałem), od 30-tu lat kodeksu na oczy nie widziałem. Jest więc to możliwe, że tylko gdzieś w gazecie czytałem "że planowane jest" albo, że "tak będzie" i się mi ubzdurało.
Albo mi się tak ubzdurało, bo jak niekiedy wychynę zza naszego opłotka, to "tam" wszyscy tak robią, a my przecie w UE i PO, więc europejczycy.
Itd.

Jutro się przekonamy.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 20:56

rrosiak pisze: na pewno się zatrzymam. Co innego pieszy oczekujący na przejście, tutaj wypada ustąpić ( w wielu krajach jest to niemalże standard)
No właśnie kiedy pierwszy raz pojechałem do Niemiec na nieco dłużej to byłem w strasznym szoku jak oni się zatrzymują przed pasami. Strasznie mnie to deprymowało, że nagle sznur aut nagle zatrzymuje się kiedy ja zaledwie zbliżyłem się do przejścia, do tego stopnia, że potem starałem się nie zbliżać w momencie kiedy był ruch na drodze a wtedy kiedy nikogo nie było, tak jakbym czuł się winny czy cholera wie co, że ci ludzie muszą się zatrzymywać przeze mnie a ja kurde przecież mogę poczekać aż przejadą tak jak w Polsce naszej ;-)
pozdrawiam
Grzegorz

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 20:59

Arno pisze:
Konto usunięte pisze: światła. Jak się zapalą, to piesi spokojnie przejdą.

I jeden uprzejmy ze środkowego pasa ni stąd ni zowąd staje przed przejściem. Zauważam o co mu chodzi w ostatniej chwili, ale za późno, żeby stanąć. Mówię tylko głośno "O kurwa" i cieszę się, że tym razem nie znalazł się śmiałek chętny do skorzystania z tego durnego zaproszenia. Uprzejmość jest tym, co ułatwia nam życie. Ale żeby być uprzejmym, też trzeba czasem pomyśleć.
Ja przepraszam, ale o moze kierujacy pojazdem znajdujacym sie nie na srodkowym pasie powinien pomyslec, ze jdnak przed pasami ktos, idiota co prawda oczywiscie i cham tamujacy ruch, moze sie ztaryzmac, zebt kogos przepuscic? Nikt w normalnym kraju by nie mial o to pretensji.
W normalnym kraju, na drodze o takim natężeniu ruchu nie ma przejścia dla pieszych bez świateł. Więc ustalmy, że poruszamy się w rzeczywistości nienormalnego kraju. Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem normalności. Ale bez przeginania w drugą stronę. Czy gadałeś ze skandynawami na ten temat? Co oni myślą? Otóż ja gadałem kilka razy, bo byłem w szoku kiedy zobaczyłem to po raz pierwszy. I oni twierdzą, że w ich kraju jest to doprowadzone do granic absurdu. Kierowcy mają obowiązek zatrzymać się jeśli pieszy sprawia jakiekolwiek wrażenie, że potencjalnie jest zainteresowany przejściem. W efekcie ze strachu przed konsekwencjami często dochodzi do sytuacji kiedy auto staje, a pieszy gestami pokazuje, że "nie, nie, ja nie chcę przejść".
Arno pisze: Przed pasami kierowca ma zasrany obowiazek sie zatrzymac, jesli na chodniku stoi pieszy czekajacy na to zeby przejsc.
Nie zatrzymywanie sie przed pasami to groza, kidy ktos inny staje.
Pozwolę sobie mieć inne zdanie na temat obowiązku, bo moim zdaniem żadne prawo w Polsce takiego obowiązku nie nakłada. Chyba, że mówimy o moralnym obowiązku. Ale to zupełnie inna kategoria. Natomiast z drugim zdaniem zgadzam się całkowicie.
Arno pisze:FIDO, a na tych pasach sie trzeba zatrzymywac, niestety, ale z uwazaniem, to znaczy patrzec, czy czasem nasz ruch nie zamorduje spieszonego obywatela.
Tu dochodzimy do porozumienia. Zatrzymywać się, ale z głową. Tak, żeby nie zabić pieszego. W sposób jasny i czytelny, tak, żeby kierownicy na sąsiednich pasach widzieli cel naszego manewru.
Arno pisze: Nie zatrzy,ujac sie przed pasami np na wislostradzie, kiedy na srodku ktos czeka, to w sumie chamstwo. my w cieplym, lub kilmatyzowanym aucie, wygodnie sobie siedzimy, a ten bidul na deszczu, sloncu czy mrozie, czeka az przejedzie fala 80 aut i go ochlapia.
Skandalem jest to, że na wisłostradzie są przejścia, na których nie ma sygnalizacji świetlnej. O ile są faktycznie, bo jakoś nie kojarzę ;-)
Arno pisze: Zadzwiajace, ze w Ameryce czy w SSkandynawii czy w Londynie ten problem nie jest problemem. Bo tego ich tam ucza. tak samo jak jazdy zgodnej z przepisami. I lapia tam za wszystko co sie lamie a nie jedynie za predkosc. I rowery przepuszczaja, to juz naprawde kretyni sa.
Mają ruch zorganizowany zupełnie inaczej. Przejścia dla pieszych bez sygnalizatorów zdarzają się w miejscach o małym natężeniu ruchu. Na małych uliczkach w małych miasteczkach. Tam gdzie jest więcej niż jeden pas ruchu mają kładki, przejścia podziemne, albo sygnalizatory. Już dawno wymyślili, że w intensywnym ruchu wielopasmowym zatrzymanie się kilku pasów na raz jest niezwykle trudne i bardzo niebezpieczne.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 21:02

Arno pisze:Przed pasami kierowca ma zasrany obowiazek sie zatrzymac, jesli na chodniku stoi pieszy czekajacy na to zeby przejsc.
A wg mnie to bezsens. Tzn czasami.
Jak jedzie niekończący się sznur samochodów, to oczywiście można się zatrzymać, ale jak się jest jedynym pojazdem jadącym w tym kierunku i wystarczy żeby pieszy zaczekał parę sekund i będzie miał pełno miejsca do przechodzenia, to zatrzymywanie się jest właśnie bezsensem.

Arno pisze:Zadzwiajace, ze w Ameryce czy w SSkandynawii
Jeżdżenie po Skandynawii to makabrycznie frustrujące i irytujące doświadczenie. :evilgrin:

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 21:27

Konto usunięte, no tak, ale ten co puszczał był PRZED Tobą więc na przejściu mógł już być pieszy.
Koron pisze: Dalej uważam, że albo dążmy do zmiany przepisów istniejących, albo je przestrzegajmy. Inne zachowanie, czy tzw. uprzejmość bez logiki, to anarchia.
To w takim razie wskaż mi przepis, który łamię wpuszczając w sznur samochodów kogoś, kto w myśl przepisów pierwszeństwa nie ma. Chętnie poczytam.
Wpuszczać warto. Byleby robić to z głową - w większości przypadków wystarczy zdjąć na chwilę nogę z gazu, a więc nic gwałtownie się nie dzieje. Jest duża szansa, że ktoś, wobec kogo zachowamy się uprzejmie odwdzięczy się komuś uprzejmością na drodze.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 21:42

Gal pisze: Obawiam się, że możesz mieć rację (niestety), ale na wszelki wypadek wezwałem kawalerię

Może nawet kawaleria sama się zaloguje? Wątek nabrałby z pewnością rumieńców.
So What! pisze: Konto usunięte, no tak, ale ten co puszczał był PRZED Tobą więc na przejściu mógł już być pieszy.
Mógł, ale nie był. I całe szczęście. Lewy i prawy pas szedł w najlepsze, pewnie pod 50km/h. Środkowy stał. Normalna sprawa jakie mamy na codzień. Dopóki nie okazuje się, że środkowy nie jedzie, bo ktoś stanął przed przejściem. A wszyscy wkoło jadą w najlepsze. Gdybym ustrzelił pieszego (nawet nie chcę sobie tego wyobrażać) to wina byłaby moja bez dwóch zdań.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 21:53

Konto usunięte pisze: Gdybym ustrzelił pieszego (nawet nie chcę sobie tego wyobrażać) to wina byłaby moja bez dwóch zdań.
Twoja wina (przekroczenie przepisów) była nawet bez "ustrzelenia pieszego"; nie wolno wyprzedzać na przejściu dla pieszych - tego akurat jestem pewien.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:06

Konto usunięte pisze:
Skandalem jest to, że na wisłostradzie są przejścia, na których nie ma sygnalizacji świetlnej. O ile są faktycznie, bo jakoś nie kojarzę ;-)
W Wialnowie jedno, tuz za wilanowem drugie, tuz przed TVN trzecie. Nie jestem pewien czy nie ma jeszcze jednego na tym odcinku.

Sprawa generalnie polega na tym, ze piesi maja te same prawa co samochody. To znaczy, dlaczego niby ma czekac ten NIEUZBROJONY i BEZBRONNY pieszy na przjazd prawie czolgow pelnym gazem przez jezdnie?
Dlaczego wszedzie mialbybyc swiatla na tej wislostradzie na tym kawalku i w innych miejscach - bo przeciez nie chodzi jedynie o pasy przy szybkich drogach ale o wszystkie pasy.
Pieszych sie u nas nie puszcza a powinno.
W USA sie ludnosc puszcza. I daje sie z tym zyc. Ja rozumiem ze skandynawia i Stany to kraje nie kierowcow a czystej geriatrii za kierownica i stad takie efekty.
jest u nas w kraju przyzwolenie na jazde wariacka, jest na zachowania niekulturalne, niebezpieczne. Dlaczego tak czesto widze jak pasem obok przelatuje naprawde szybko samochod, kiedy ja puszczam grupe staruszkow w wilanowie kiedy przechodza na cmentarz? BO NA MOJ GUST - nie wystarczajaco mocno sie to wbija na kursach w te zakute lby. A ze lby sa istotnie zakute, to nie rozumieja, ze jak jeden sie zatrzymuje, bo puszcza, to jak ja sie nie zatrzymam, to pojde siedziec za zamordowanie matki w ciazy i z wozkiem na pasach.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Koron
1 gwiazdka
Lokalizacja: znad morza
Auto: sTforek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:11

Gal pisze:
Koron pisze: Och ta mentalność nasza kochana, tj. Polaków. Zamiast myśleć, przyznać się, że mylimy się, wolimy szukać argumentów na poparcie naszego stanowiska (wszyscy pewnie robimy to nawet podświadomie).
A tak naprawdę, to 90% kierowców robi swoje niedozwolone manewry świadomie, tłumacząc wszystkim, czym popadnie
Naprawdę nie rozumiem o czym piszesz.
Wygląda na to, że robię coś podświadomie i dlatego nie zdaję sobie z tego sprawy.
Szczególnie bawi mnie standardowy tekst "Och ta mentalność nasza kochana, tj. Polaków." Spróbuj znaleść zrozumienie dla swojej tezy (bezsensu "wpuszczania" bez obowiązku) gdzieś na zachód od Odry.
Wróć.
Na zachód od Łaby.

Zgadzam się natomiast, że bez problemu znajdziesz poparcie w szeroko rozumianej kulturze bizantyjskiej, gdzie prawo jest tożsame z przymusem, a władza jednoznaczna z prawem.

Wybacz. Wszyscy chcą być gentlemen'ami, a nieliczni tylko, sięgają do etymologii słowa gentleman. ;-)

Oj, Gal, rozumiesz, rozumiesz.
Tu gdzie mieszkamy często obowiązuje dalej "bezsens wpuszczania bez obowiązku", jak to ująłeś.
Nie irytuj się, wiem, co piszę, robię ok. 50-60 kkm rocznie (niekoniecznie zawodowo) i moje obserwacje mają cechy prawidłowości w rozumieniu statystyki, czy to się nam podoba czy nie.
A o kulturze, a raczej cywilizacji (precyzyjniej) nie ma co pisać, wprawdzie trwała dłużej niż nasza obecna europejska, ale ...już przeminęła.
Pozdrowionka :)

Koron
1 gwiazdka
Lokalizacja: znad morza
Auto: sTforek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:16

So What! pisze:Konto usunięte, no tak, ale ten co puszczał był PRZED Tobą więc na przejściu mógł już być pieszy.
Koron pisze: Dalej uważam, że albo dążmy do zmiany przepisów istniejących, albo je przestrzegajmy. Inne zachowanie, czy tzw. uprzejmość bez logiki, to anarchia.
Wpuszczać warto. Byleby robić to z głową - w większości przypadków wystarczy zdjąć na chwilę nogę z gazu, a więc nic gwałtownie się nie dzieje. Jest duża szansa, że ktoś, wobec kogo zachowamy się uprzejmie odwdzięczy się komuś uprzejmością na drodze.
Dokładnie, właśnie o to mi chodzi od początku. Zgadzam się z Tobą w pełni."Robić z głową". O tym myślałem zakładając ten temat.
Pozdrowionka.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:23

Koron pisze: Dokładnie, właśnie o to mi chodzi od początku. Zgadzam się z Tobą w pełni."Robić z głową". O tym myślałem zakładając ten temat.
Pozdrowionka.


Trzy strony postów były potrzebne, żeby zrozumieć co autor wątku miał na myśli :giggle:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:24

Znlazlem w kodeksie
Załączniki
Picture 4.png
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:49

So What! pisze: Byleby robić to z głową - w większości przypadków wystarczy zdjąć na chwilę nogę z gazu, a więc nic gwałtownie się nie dzieje.

Właśnie jak się zdejmuje nogę z gazu to nagle zaczynają dziać się fajne rzeczy :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 22:58

Arno pisze: i z wozkiem na pasach.
Wózek na pasach mie sie podoba.
Ja w niemowlęctwie ujeżdżałem wózek na resorach - to luksus wtedy był.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 19 sie 2008, o 23:46

Arno pisze:
Konto usunięte pisze:
Skandalem jest to, że na wisłostradzie są przejścia, na których nie ma sygnalizacji świetlnej. O ile są faktycznie, bo jakoś nie kojarzę ;-)
W Wialnowie jedno, tuz za wilanowem drugie, tuz przed TVN trzecie. Nie jestem pewien czy nie ma jeszcze jednego na tym odcinku.
W Solcu tez jest.

g.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:04

Arno pisze:Znlazlem w kodeksie
Arno, też to znalazłem i napisałem kilka postów wstecz. Jest mowa o ustąpieniu pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu, a nie mającemu zamiar się na nim znaleźć. Z drugiej strony jest przepis mówiący, że pieszy nie może wchodzić na przejście tuż przed pojazdem.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:09

Napisałem długiego posta i mi go wcięło. Nie chce mi się pisać drugi raz :cofee:

Konto usunięte ma rację z tym pieszym. Aczkolwiek gdyby ściśle egzekwować ten przepis, to możnaby baaaardzo długo czekać czasami na przejście. Więc tych co stoją przy pasach przepuszczam. Aczkolwiek raz jeden kretyn w Vectrze objechał mnie w takiej sytuacji po prawej :o prawie po chodniku :o :o a jak go dogoniłem i zwrócilem uwagę to powiedział, że przecież nikt nie szedł :wall: Małolat jeden. :evil:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:32

So What! pisze: w większości przypadków wystarczy zdjąć na chwilę nogę z gazu

Ta, np. dzisiaj rano, jadę do pracy w sznurze aut i widzę z daleka że stoi gość i czeka. Zwalniam set metrów wcześniej, robię mu miejsce, dojeżdżam, zwalniam jeszcze bardziej, macham, a ten ****** stoi i sie gapi. Przyspieszam i przejeżdżam obok.

Facet za mną robi to samo, ten stoi i się gapi. Facet za mną przyspiesza i przejeżdża obok.

U nas dużo ludzi czeka, aż się ten uprzejmy zatrzyma. No Panie Hawranek, to se stój i czekaj.

Ludzie nie potrafią jeździć. Wyjeżdżają z podporządkowanej na rozbiegówkę i stają od razu w miejscu i wywalają kierunkowskaz. A za nimi sznur aut, a przed nimi 200 m pustej rozbiegówki. I ci za nimi tamują ruch. Nikt tym stojącym nie powie, że łatwiej jest nieco zwolnić i wpuścić rozpędzające się auto niż wpuścić takiego ćwoka, bo wtedy trzeba się zatrzymać. Policja w tiwi tylko mówi o niedostosowaniu prędkości do warunków jazdy i że szybkość zabija (bzdura... cholerni hipokryci dopuszczają do sprzedaży auta które fabrycznie walą ponad 200 km/h a potem wystawiają mandaty za przekroczenie prędkości. Skoro prędkość zabija, to montujcie ograniczniki do 50 km/h). Efekty potem są takie, że tacy paralitycy stoją na rozbiegówkach a jak już się włączają do ruchu, to od razu na środkowy pas, no bo przecież prawym tylko autobusy.

A, i jeszcze jedno z dzisiaj z włączania do ruchu: wjeżdżam na Łazienkowską, jadę prawym pasem, ale widzę że na środkowym, szybszym, jest miejsce. Focus się zagapił. Włączam kierunkowskaz, w tym momencie Focus gwałtownie rośnie w lusterkach. Ja oczywiście przed niego, ten mi wisi prawie na zderzaku. Za chwilę przejeżdżam na lewy pas. Patrzę na rejestrację, WG oczywiście. Z czego to wynika, że warszawiak wpuści a taki "dochodzący" nie?

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:33

W temacie pieszych to w zeszłym roku miałem taki przypadek na osiedloweej ulicy.

Po prawej remont miejsc parkingowych wzdłuż chodnika, wykopy, zakaz ruchu pieszych (informacja o przejściu drugą stroną ulicy) oraz zakaz zatrzymywania się i postoju.
Przede mną jedzie gość w Mondeo i wtem zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych, na którym i przed którym nikogo nie ma, bo i skąd. Omijam więc gościa wkurzony, że zatrzymuje się na zakazie, ale w tym momencie przed maską wyrasta jak z podziemi mała dziewczynka.
Przejechałem jej przed nosem (prędkość ok. 20km/h bo przejście typu śpiący policjant) i zanim otrząsnąłem się, gość w Mondeo zajechał mi drogę, wyszedł z samochodu i nawrzucał od debili itp. przyznając jednocześnie, że wysadził tam córkę.
Byłem w lekkim szoku, więc nie wdałem się w nim w dyskusję tylko grzecznie przeprosiłem, ale po chwili przyszedłl czas na refleksję....no i właśnie drodzy forumowicze, co by było gdybym jednak potrącił to dziewczę :?: Z jednej strony zdjąłem pieszego z pasów i wina wydaje się być przesądzona, ale z drugiej ta dziewczynka w świetle ówczesnych okolicznośći nie miała prawa znaleźć sie na tym przejściu, a jej ojciec wykazał się totalną ignoracją.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2008, o 00:36 przez rrosiak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 20 sie 2008, o 00:35

rrosiak, i po co Ci te dylematy. Ty byś dostał KPW a on mandat.

P.S. Cuda, Panie: mój post sprzed godziny wychynął z czeluści serwera. :o Dzięki Ci, o procesorze 8-)

ODPOWIEDZ