Zwłaszcza, ze wtedy jedna flaszka nie wystarczy do podziału, Kola mógłby chcieć się też podzielić Twoim zegarkiem, kanapą, autem, nerką...
U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Gorzej, gdyby Ruskie weszli i gdyby trzeba było pić z Kolą 
 
Zwłaszcza, ze wtedy jedna flaszka nie wystarczy do podziału, Kola mógłby chcieć się też podzielić Twoim zegarkiem, kanapą, autem, nerką...
			
									
						Zwłaszcza, ze wtedy jedna flaszka nie wystarczy do podziału, Kola mógłby chcieć się też podzielić Twoim zegarkiem, kanapą, autem, nerką...
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Co gorsza, Kola mógłby chcieć w zamian podzielić się ołowiem ze swojego "awtomata"  
			
									
						Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
WiS,  
Degustuję zalewkę rodzynkowa...
lód , cola....
Wybitna mieszanka...
 
Teraz już moge napisać.
Ciasto miodzisko....
			
									
						Degustuję zalewkę rodzynkowa...
lód , cola....
Wybitna mieszanka...
Teraz już moge napisać.
Ciasto miodzisko....
Dolce far niente 
						Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Mimo że dopiero zaczynam z tym trunkiem to musze się zgodzić - Irlandzka jest jak dla mnie łatwiej przyswajalna niż szkocka, w dodatku na miejscu jest trochę róznych mniejszych destylerni i mam ambitny plan degustacji... kiedyś. Ale Balvenie rzucił mnie na kolana - od tej zacząłem lubić Whisky i Whiskeymały 5150 pisze:Odpowiadając na pytanie WiS'a ja raczej preferuję irlandzką. Moim zdaniem jest bardziej "gładka", mniej szczypiąca od szkockiej, mniej esencjonalna. Natomiast jest jedna szkocka, która urzekła mnie do granic Balvenie Double Wood 12-letnia.WiS pisze: Szkocka czy irlandzka?
- piotruś
 - 5 gwiazdek
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 - Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
 - Polubił: 320 razy
 - Polubione posty: 202 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Wczoraj dochodziła do mnie jeszcze inna muzyka niz dźwięk boxera ... 
Był to całkiem miły brzdęk leciutko stukajacych o siebie flaszek, równiutko poukładanych w niewielką baterię
 
Całkiem pojemny ten bagażnik w Foresterze
			
									
						Był to całkiem miły brzdęk leciutko stukajacych o siebie flaszek, równiutko poukładanych w niewielką baterię
Całkiem pojemny ten bagażnik w Foresterze
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Ty TO na Chlejady zabieraszpiotruś pisze:Wczoraj dochodziła do mnie jeszcze inna muzyka niz dźwięk boxera ...
Był to całkiem miły brzdęk leciutko stukajacych o siebie flaszek, równiutko poukładanych w niewielką baterię![]()
Całkiem pojemny ten bagażnik w Foresterze
Dolce far niente 
						Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
piotruś no no no ale baterię szykujesz 
			
									
						https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
						Śnieżna zabawa
- piotruś
 - 5 gwiazdek
 - Lokalizacja: Wielkopolska
 - Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
 - Polubił: 320 razy
 - Polubione posty: 202 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
No nieeee, niestety, nie mogę być na Chlejadach 
 , bo w tym terminie mój Syn 
ma 18-tke
  
 (prawie jak małe wesele  
 ). 
No i właśnie na tę imprezę wieźliśmy to zaopatrzenie.
Ale na pewno wypiję Wasze zdrowie
 
Pokazywałem to zdjęcie kilku osobom i nikt
  nie zauważył, ze na kartonach z 
flaszkami leży sobie serek smażony ze szczypiorkiem ... ciekawe dlaczego
			
									
						ma 18-tke
No i właśnie na tę imprezę wieźliśmy to zaopatrzenie.
Ale na pewno wypiję Wasze zdrowie
Pokazywałem to zdjęcie kilku osobom i nikt
flaszkami leży sobie serek smażony ze szczypiorkiem ... ciekawe dlaczego
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Wątpliwa zagrycha...piotruś pisze: flaszkami leży sobie serek smażony ze szczypiorkiem ... ciekawe dlaczego
Dolce far niente 
						Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Vert sprowadza wina z wegier.ale niestety ceny od 20pln ale wlochy francja wysiada przy moich winkach.
http://www.korkociag.pl polecam.przy okazji jest maly bar z jedzonkiem wiec mozna usiasc na lanczyku lub kolacyjce
			
									
						http://www.korkociag.pl polecam.przy okazji jest maly bar z jedzonkiem wiec mozna usiasc na lanczyku lub kolacyjce
to ja. wasz Rysiek Ochucki
						- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Zaraz, to Ty masz sklep obok Rialto?
Generalnie potwierdzam, że Węgrzy robią super wina, mmmm
			
									
						Generalnie potwierdzam, że Węgrzy robią super wina, mmmm
- stach22
 - 6 gwiazdek
 - Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
 - Polubił: 203 razy
 - Polubione posty: 486 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas

Moje życiowe odkrycie.
- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 37 razy
 - Polubione posty: 76 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Alkoholik pełną mordą 
 
Ty, tak apropo, co papug knuje
 czyżby papużył patrola że forka sprzedaje  
 
 
 
			
									
						Ty, tak apropo, co papug knuje
- stach22
 - 6 gwiazdek
 - Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
 - Polubił: 203 razy
 - Polubione posty: 486 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Naprawdę rewelacyjna.stach22 pisze:
Moje życiowe odkrycie.
Jak nigdy nie byłem amatorem whiskey tak ta rzuciła mnie na kolana. Dymny i torfowy posmak pozostaje na długo po wypiciu. Po prostu magia.
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Whisky jak już, whiskey to z kukurydzy jankesi robią 
 A Lagavulina jakieś resztki mam w barku :)
			
									
						
 A Lagavulina jakieś resztki mam w barku :)- stach22
 - 6 gwiazdek
 - Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
 - Polubił: 203 razy
 - Polubione posty: 486 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Ano widzisz racja, choć whiskey jest również irlandzka a amerykańska jest nie z samej kukurydzy 
Tak czy owak lagavulin po wielu latach prób podejścia so tego trunku wreszcie trafił w moje gusta jeśli chodzi o ten trunek. Rozpędzony nowym uczuciem zakupiłem jeszcze dwie inne whisky z Islay, już nie mogę się doczekać degustacji :)
			
									
						Tak czy owak lagavulin po wielu latach prób podejścia so tego trunku wreszcie trafił w moje gusta jeśli chodzi o ten trunek. Rozpędzony nowym uczuciem zakupiłem jeszcze dwie inne whisky z Islay, już nie mogę się doczekać degustacji :)
- Chloru
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: DC
 - Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
 - Polubił: 256 razy
 - Polubione posty: 533 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Dym i torf są ble ale jak ktoś to lubi to Caol Ila z dodatkowym aromatem morza ;). Owoce wanilia i miód to jest to ;) Balvenie, Glenmorangie Lasanta (chyba już nie robią) itp. ;)
I zmień szklanki ;)
			
									
						I zmień szklanki ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
						Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Ja tam tylko szkocką uznaję, najbardziej mi pasują te ze Spyeside. Ale jak się trafi dobra z Highlandas to też nie pogardzę, raz mi się udało zanabyć drogą kupna 30 letniego Single Caska z 75 roku. Różnica w smaku między nim a zwykłym single maltem jest ogromna. Dosłownie niebo w gębie :) 
A jak lubisz mocno forfowy smak, to spróbuj Laphroaig. Chyba najbardziej torfowa z tych co znam :)
			
									
						A jak lubisz mocno forfowy smak, to spróbuj Laphroaig. Chyba najbardziej torfowa z tych co znam :)
- stach22
 - 6 gwiazdek
 - Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
 - Polubił: 203 razy
 - Polubione posty: 486 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas

Skwaro, Mówiłem przecież, że się przygotowałem
Chloru, ta szklaneczka też jest Ok, nie jestem aż takim purystą, póki co
BTW, dym i torf to je ono :D , ale popróbuję inne smaki, otwarty jestem :D zabawa dopiero się zaczyna, bo jak już wcześniej nadmieniłem nic wcześniej mnie nie ruszało
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
A swoją szosą to muszę wymyślić jakiś powód żeby znów służbowo do Edynburga pojechać bo mi się zapasy pokończyły praktycznie
- stach22
 - 6 gwiazdek
 - Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
 - Polubił: 203 razy
 - Polubione posty: 486 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Taniej tam mają? Bo chyba to już teraz można wszędzie dostać. Ja ten smak poznałem przypadkiem, ale potem węszyłem i znalazłem bogate źródło. Nie w Szkocji ale tez za granicą.skwaro pisze:![]()
A swoją szosą to muszę wymyślić jakiś powód żeby znów służbowo do Edynburga pojechać bo mi się zapasy pokończyły praktycznie
- Chloru
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: DC
 - Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
 - Polubił: 256 razy
 - Polubione posty: 533 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Nie byłem w Szkocji - szkocką zazwyczaj staram się upolować w promocjach na lotnisku. Z tego co pamiętam to akurat whisky w Dublinie była dość droga (irlandzkie też). Dobre ceny pamiętam, że były w Amsterdamie i Dusseldorfie parę lat temu. Czasami coś się fajnego znajdzie w Dubaju albo Katarze. Oczywiście istotny jest też kurs waluty. 
Co do szklanek to ja mam takie. Nie są drogie a fajnie wydobywają aromaty. Znajomy brytol też z innych nie pija
 

BTW te Twoje też pewnie są ok ze względu na kształt.
Fajnie się jeszcze smakuje z kieliszków do whisky, zasada działania ta sama
 
Jeżeli chcesz popróbować różnych trunków to polecam http://barmax.pl/en/ - ceny nie zabijają a mają dużo fajnego rumu, whisky itp.
A poniżej ostatni lotniskowy zakup. Niby dostępna tylko w strefach bezcłowych. Początek bardzo fajny - miód, wanilia i tego typu klimaty, finisz mocno średni. Zbyt ostry i pieprzowy jak dla mnie.

			
									
						Co do szklanek to ja mam takie. Nie są drogie a fajnie wydobywają aromaty. Znajomy brytol też z innych nie pija

BTW te Twoje też pewnie są ok ze względu na kształt.
Fajnie się jeszcze smakuje z kieliszków do whisky, zasada działania ta sama
Jeżeli chcesz popróbować różnych trunków to polecam http://barmax.pl/en/ - ceny nie zabijają a mają dużo fajnego rumu, whisky itp.
A poniżej ostatni lotniskowy zakup. Niby dostępna tylko w strefach bezcłowych. Początek bardzo fajny - miód, wanilia i tego typu klimaty, finisz mocno średni. Zbyt ostry i pieprzowy jak dla mnie.

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
						Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Taniej może dużo nie ma, ale za to wejdź sobie na stronę jakiegokolwiek sklepu w Edynburgu, np. tutaj: https://www.scotchwhiskyexperience.co.uk/ i będziesz wiedział dlaczego wolę tam kupowaćstach22 pisze:Taniej tam mają? Bo chyba to już teraz można wszędzie dostać. Ja ten smak poznałem przypadkiem, ale potem węszyłem i znalazłem bogate źródło. Nie w Szkocji ale tez za granicą.skwaro pisze:![]()
A swoją szosą to muszę wymyślić jakiś powód żeby znów służbowo do Edynburga pojechać bo mi się zapasy pokończyły praktycznie
Dodatkowo zawsze obowiązkowym punktem wycieczki jest The Standing Order z ogromnym wyborem lokalnych i nie tylko lokalnych piw.
- stach22
 - 6 gwiazdek
 - Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
 - Polubił: 203 razy
 - Polubione posty: 486 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
Chloru, fajna stronka, skorzystam, niezłe ceny choć 30letni lagavulin rzuca na kolana 
 
Skwaro, zawsze jest ciekawie zaczerpnąć u źródła
			
									
						Skwaro, zawsze jest ciekawie zaczerpnąć u źródła
- Chloru
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: DC
 - Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
 - Polubił: 256 razy
 - Polubione posty: 533 razy
 
Re: U źródeł wody życia, czyli: nie tylko koty mruczą po whiskas
stach22,  bary są spoko. Nie trzeba wydawać majątku, żeby napić się czegoś fajnego. Ze sklepu nie korzystałem. Bary polecam - nie mają żadnej karty drinków. Wszystko robią na zamówienie po krótkim wywiadzie z klientem  
 Do tego jak już wspomniałem - rumy, whisky i inne szlachetne trunki.
			
									
						"Understeer is a crime" (C) Colin McRae