
Zwłaszcza, ze wtedy jedna flaszka nie wystarczy do podziału, Kola mógłby chcieć się też podzielić Twoim zegarkiem, kanapą, autem, nerką...
Mimo że dopiero zaczynam z tym trunkiem to musze się zgodzić - Irlandzka jest jak dla mnie łatwiej przyswajalna niż szkocka, w dodatku na miejscu jest trochę róznych mniejszych destylerni i mam ambitny plan degustacji... kiedyś. Ale Balvenie rzucił mnie na kolana - od tej zacząłem lubić Whisky i Whiskeymały 5150 pisze:Odpowiadając na pytanie WiS'a ja raczej preferuję irlandzką. Moim zdaniem jest bardziej "gładka", mniej szczypiąca od szkockiej, mniej esencjonalna. Natomiast jest jedna szkocka, która urzekła mnie do granic Balvenie Double Wood 12-letnia.WiS pisze: Szkocka czy irlandzka?
Ty TO na Chlejady zabieraszpiotruś pisze:Wczoraj dochodziła do mnie jeszcze inna muzyka niz dźwięk boxera ...
Był to całkiem miły brzdęk leciutko stukajacych o siebie flaszek, równiutko poukładanych w niewielką baterię![]()
Całkiem pojemny ten bagażnik w Foresterze
Wątpliwa zagrycha...piotruś pisze: flaszkami leży sobie serek smażony ze szczypiorkiem ... ciekawe dlaczego
Naprawdę rewelacyjna.stach22 pisze:
Moje życiowe odkrycie.
Taniej tam mają? Bo chyba to już teraz można wszędzie dostać. Ja ten smak poznałem przypadkiem, ale potem węszyłem i znalazłem bogate źródło. Nie w Szkocji ale tez za granicą.skwaro pisze:![]()
A swoją szosą to muszę wymyślić jakiś powód żeby znów służbowo do Edynburga pojechać bo mi się zapasy pokończyły praktycznie
Taniej może dużo nie ma, ale za to wejdź sobie na stronę jakiegokolwiek sklepu w Edynburgu, np. tutaj: https://www.scotchwhiskyexperience.co.uk/ i będziesz wiedział dlaczego wolę tam kupowaćstach22 pisze:Taniej tam mają? Bo chyba to już teraz można wszędzie dostać. Ja ten smak poznałem przypadkiem, ale potem węszyłem i znalazłem bogate źródło. Nie w Szkocji ale tez za granicą.skwaro pisze:![]()
A swoją szosą to muszę wymyślić jakiś powód żeby znów służbowo do Edynburga pojechać bo mi się zapasy pokończyły praktycznie