Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 19:47

Gal pisze: Od początku chodziło mi o jedną rzecz; krytykujecie zachowania "uprzejmościowe" na drodze dzieląc je na "sensowne" i "głupie" - oczywiście, według swoich kryteriów. Ja uważam, że wszystkie zachowania w których ktoś na drodze stara się być uprzejmy wobec innych, są godne pochwały.

Wszystko jest subiektywne i nie ma jakichś uniwersalnych kryteriów. Każdy kieruje się swoimi ;-)

Uprzejmość, która implikuje zagrożenie nie jest godna pochwały. Wpuszczanie kogoś przodem do windy w której nie ma dźwigu, jest karygodne. Podobnie jak wpuszczanie cwaniaków z małego objazdu wzdłuż domów :razz: Tyle tylko, że ta druga uprzejmość jest zupełnie niegroźna ;-)



Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 19:59

Fido - nie mzna porownac wpuszczania kogos przodem do szybu od windy do przepuszczania kogos na pasach.
jako kierowca mam obowiazek jechacz bezpieczna predkoscia, to znaczy rownie z taka ktora pozwoli mi na zahamowanie w sytuacji, kiedy jakis skreytnialy bezczelny imbecyl przepuszcza innego debila bez mozgu na pasach.
Taka jest smutna prawda. jesli jade ostro, za blisko za kims, za szybko to cokolwiek sie stanie niby z czyjejs winy, bo to przeciez jakis półmóg co hamowal, to to jednak bedzie moja wina a nie jego.
Nie mozna znajdowac wytlumaczen dla niemilej prawdy, ze jezdzimy lamiac wiekszosc przepisow i zachowujac sie jak bydło Ruskie w Moskwie na drodze.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 20:05

Arno, ja Cię proszę. Nie uściślaj mojej wypowiedzi, bo ona celowo jest ogólna. Nie napisałem jednej litery o przepuszczaniu pieszych w powyższym poście. Przepuszczanie pieszych samo w sobie jest bardzo zacne i godne pochwały. Przepuszczanie pieszych na bardzo ruchliwej drodze wielopasmowej jest mocno ryzykowne i może być niebezpieczne. Głównie dla pieszego. Ale nie musi, jeśli zrobi się to w sposób

P R Z E M Y Ś L A N Y.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 20:17

Zdaje się, że piszecie o różnych sprawach; o tym, że "dobrze by było gdyby" i o tym, że trzeba się liczyć z realiami.

20 lat temu, kolega (broker ubezpieczeń) uprzedził mnie, że dobre (znaczy: oferujące przyzwoite warunki za rozsądną cenę) ubezpieczalnie, wykopią mnie (tzn. podziękują za współpracę), jeżeli będę miał trzy wypadki nie ze swojej winy w ciągu dwóch lat (o ile pamiętam).

Logika tej, z pozoru bezsensownej zasady, była prosta; masz liczne wypadki nie ze swojej winy, znaczy, że jeździsz agresywnie i nie licząc się z realiami na drodze. Jeżeli tak jeździsz, to tylko kwestią czasu jest, kiedy będziesz miał wypadek ze swojej winy.

Więc takiego klienta lepiej się pozbyć...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 21 sie 2008, o 20:17

Ale Fido, ja w moim ostatnim poscie odnosze sie do poprzednich postow, przeciez.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 10:50

Arno pisze:Ale Fido, ja w moim ostatnim poscie odnosze sie do poprzednich postow, przeciez.
Hehe no jeśli tak, to mnie złapałeś ;-) Choć w poprzednich postach nie pisałem o windzie :mrgreen:

A na poważnie. Uprzejmość musi być przemyślana zawsze. Inaczej jest pustym gestem. Nie puszcza się kobiety przodem, jeśli przed nami jest błoto, kałuża itp. Uprzejmość polegająca na pożyczeniu sąsiadowi alkoholikowi tego co zostało nam w barku, jest też dość wątpliwa. Mam nadzieję, że to są dla wszystkich komunały ;-)

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 11:43

Konto usunięte pisze: Uprzejmość polegająca na pożyczeniu sąsiadowi alkoholikowi tego co zostało nam w barku, jest też dość wątpliwa.
To zależy, z czyjego punktu widzenia :)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 14:02

Konto usunięte pisze:... Nie puszcza się kobiety przodem, jeśli przed nami jest błoto, kałuża itp. ...
A jeżeli pole minowe ?


:evilgrin:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 15:32

Jak Cie inny zmusza do wkurwu przez swoja glupote zwana takze brakiem swiadomosci i bedacej efektem debilnego systemu szkolenia kierowcow.
Jade do Konstancina ( dwupasmowka). Przez grzecznosc nie przecze, ze nie jade w tym terenie niezabudowanym 60 na godzine jak nakazuje przepis.
Przede mna Volvo v40 na lewym i cos na prawym. Obaj sie wloka. Czekam. Volvo nie przyspiesza, nie zwalnia, blokuje.
Nagle pojawia sie dziura z prawej miedzy nimi, wiec jak rally cross i juz jestem przed VOLVEM. Na co on mi mryga dlugimi i dalej wlecze sie lewym.

A moj kolega dostal w Austrii przed laty madat za blokowanie lewego pasa, bo jechal w sznurze Polakow jakies 190km/h.
U nas Policja za takie rzeczy nie karze.
Powtarzam wiec, co juz gdzies pisalem - Poliscja karze jedynie za predkosc, no chyba ze ktos na nich wjedzie pod prad.
Narod jest generalnie nie wyuczony. I nie miejmy pretensji zwlaszcza do kolegow kierowcow z prowincji, ktorzy nie dosc, ze sa uczeni w tym samym parszywie zlym systemie, to jeszcze nie maja gdzie nauczyc sie pratyki poza tym kawalkiem pustej szosy pod domem, kiedy jada do GSu.
A czasem z dusza na ramieniu do Tomaszowa Lubelskiego - miejscowej metropolii.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Koron
1 gwiazdka
Lokalizacja: znad morza
Auto: sTforek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 17:52

To jak jesteśmy w temacie, mam jeszcze jedną "wrzutkę".
Codziennie stoję w korku, który trwa ok. 5-7 km i obserwuję następujące zjawisko:
- 99% aut jedzie wolno, ale jedzie, jeden za drugim co ok. max. 3-4 m,
-1% aut tworzy nową rzeczywistość robią co 20-30 aut odstęp 100 m, bo postanowili nie włączać biegu i nie ruszać co chwilę, tylko pokonywać
ten dystans "skokami".
To tyle, nie komentuję, bo ... nie mam siły. :-(
Pozdrowionka.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 18:24

A nie mogą na reduktorze?
Dolce far niente ;-)

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 19:20

Koron pisze: - 99% aut jedzie wolno, ale jedzie, jeden za drugim co ok. max. 3-4 m,
Zgadzam się, ale z jedną uwagą: jedzie - staje, jedzie - staje, jedzie - staje... i tak przez te 5-7km.
Korki nie tworzą się z powietrza. Jest coś (wypadek, przebudowa drogi, a w warunkach standardowych światła, ronda) co powoduje, że maksymalnie dana liczba samochodów może przejechać przez dane utrudnienie. Jeżeli jest ich więcej, tworzą się korki.
Jazda z odstępem kilku metrów powoduje, że w momencie zatrzymania się na "przeszkodzie" jednego samochodu, następne zatrzymują się jeden za drugim na zasadzie domina. Tocząc się z prędkością 20km/h, pokonuje się 3 m w czasie ok. 1/3 s czyli - natychmiast...
Sensowna jazda w korku polega na zachowaniu dużych odstępów w czasie "toczenia się" i redukowaniu ich w momencie zbliżania się do "ograniczenia" tak, aby w danym czasie przejechało jak najwięcej samochodów.
Radzę również rozpatrzeć casus "Korek w obu kierunkach na drodze jednopasmowej, a skręcający w lewo". To może rzucić nowe światło na sprawę odstępów między toczącymi się samochodami. 8-)
No i oczywiście, nie wkurzać się; złość piękności szkodzi... 8-)
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 19:51

Gal pisze: Sensowna jazda w korku polega na zachowaniu dużych odstępów w czasie "toczenia się" i redukowaniu ich w momencie zbliżania się do "ograniczenia" tak, aby w danym czasie przejechało jak najwięcej samochodów.

Dodam do tego opisu pełną mobilizację w czasie dojeżdżania do wąskiego gardła generującego korek. Zauważyłem, że wielu kierowców usypia całkowicie podczas toczenia. I jak już stoją przed tymi źle ustawionymi światłami, zwężeniem, czy wypadkiem, to przejeżdżają je tym leniwym tempem...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 20:03

Chcialbym wsiąść kiedyś do auta z L-ką i zapytac Pana Insruktora, o Panu Egzaminatorze nie wspominając, jak się w takich sytuacjach zachowywać :cofee: :whistle: .
Gwarantuję, że NIGDY takiego pytania nie usłyszeli....
I tak powstaje pętla. Mieszczuchy z duuużych miast zapewne nie wiedzą, jak się poza miastami zachowywać, zwłaszcza przy prędkościach, z jakimi nie dane im było jeździc, a mieszkańcy ośrodków ca. kilku kilkunastotysięcznych, jadą do miast na egzamin (Legnica, Leszmo, Suwałki), a za kolkiem NIGDY np. tramwaju nie widzieli, o jeździe PO TOROWISKACH, jak we Wrocku, nie wspominając....
Dolce far niente ;-)

man111
Awatar użytkownika
0 gwiazdek
Lokalizacja: warszawka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 21:07

Hmmm... No wiec moze nie na chabetach, ale jesli juz to wole wersje z "Samych Swoich", w ktorej jak pamietacie zapewnie "Witia wierzchem jedzie..." [...] "Nie moze byc, na kocie" :razz:
Jak tak sobie poczytalem 5 stron postow to doszedlem do wniosku, ze po pierwsze zacytowaliscie juz wszelkie przepisy w ktorych - to dla mojego drogiego niczym zegarki Patka - Gala - niestety niewiele sie w tym zakresie zmienilo od 1 lutego 1983 roku a wiec od czasu przyjecia 'nowozytnego' Prawa o ruchu drogowym.
W konsekwencji jest oczywiscie tak, ze formalnie samo pojawienie sie pieszego na granicy chodnik/jezdnia przy przejsciu dla pieszych nie skutkuje automatycznym wciskaniem pedalu hamulca przez wszystkich w promieniu setek metrow. Ale... Pamietajcie prosze, ze wszyscy maja przed oczyma realia duzych miast, gdzie generalnie przeciez obowiazuje zdrowa dla wszystkich zmotoryzowanych zasada "pieszy - Twoj wrog" ;-) W efekcie konia z rzedem temu, kto sunac dumnie (jako pieszy) i przekonany o 'swoim' pierwszenstwie pokona droge o 3 pasach ruchu w kazda strone :) Ja kusilem sie o takie szalenstwa tylko w czasach, kiedy chodzilem jeszcze w mundurze i strach (jak widac, skoro moge to napisac wiec zyje) byl silniejszy od marzenia o rozjechaniu policjanta z drogowki :-d
Dalej - oczywiscie obowiazuje cytowany przez szacowne grono przepis art. 14 ust. 1 lit. a zakazujacy wchodzenia pieszemu na jezdnie bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rowniez na przejsciach dla pieszych. Ale, jak pisano w orzecznictwie juz lata temu, a ruch byl przeciez nieporownywalny "... zakaz [...] napotyka na trudnosci w scislej realizacji na ruchliwych skrzyzowaniach, gdzie zwlaszcza w godzinach szczytu piesi i kierujacy maja zwyczaj zmuszania do zatrzymania i wzajemnego przepuszczania .
Na to musimy nalozyc z kolei przepis adresowany do kierujacego, ktory nakazuje mu w art. 26 ustapic pierwszenstwa pieszemu znajdujacemu sie na przejsciu.
I wreszcie final - formalnie tak pieszy, jak i kierujacy zobowiazani sa do zachowania w calej rozpatrywanej sytuacji 'szczegolnej ostroznosci' a wiec z definicji - ostroznosci polegajacej na zwiekszeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunkow i sytuacji zmieniajacych sie na drodze w stopniu umozliwiajacym odpowiednio szybkie reagowanie.
Konkludujac:
1) pieszy jako tzw. niechroniony uczestnik ruchu ma, mimo takiego spietrzenia przez ustawodawce warunkow, zatrzezen itp itd uprzywilejowana pozycje,
2) w konsekwencji, jak ktos wjedzie w pieszego na przejsciu to bedzie mial spore problemy z udowodnieniem, ze to pieszy 'wtargnal na jezdnie bezposrednio przed pojazdem' i nie byl on w stanie tego przewidziec (tu klania sie z kolei zasada ograniczonego zaufania).
Aby zamknac dyskusje fragment jednego z wyrokow (skazujacych kierujacego). Co prawda z broda ale odzwierciedla 'tryndy' bo w tym zakresie sie nic nie zmianilo "... bezpodstawne jest tlumaczenie zawodowego kierowcy, ze zostal zaskoczony naglym wejsciem pokrzywdzonej na jezdnie. Na skrzyzowaniu drog i przejsciach dla pieszych wejscie na jezdnie w zasadzie nie moze byc zaskoczeniem dla kierowcy... "
I to, ja w bajce oto Szadoki, byloby na tyle 8-)
lepsze jutro bylo wczoraj

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 21:31

man111 pisze: Na to musimy nalozyc z kolei przepis adresowany do kierujacego, ktory nakazuje mu w art. 26 ustapic pierwszenstwa pieszemu znajdujacemu sie na przejsciu.

Szefie, a powiedz mi z praktyki: jadę sobie ulicą, a tu nie na pasach tylko tak sobie przez środek jezdni wali dostojnie pieszy. Co mam zrobić: rozjechać, przepuścić, dogonić złapać i sprać?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 22:06

man111 pisze: "... bezpodstawne jest tlumaczenie zawodowego kierowcy, ze zostal zaskoczony naglym wejsciem pokrzywdzonej na jezdnie. Na skrzyzowaniu drog i przejsciach dla pieszych wejscie na jezdnie w zasadzie nie moze byc zaskoczeniem dla kierowcy... "

Pikne panie, pikne :-)
Konto usunięte pisze: rozjechać, przepuścić, dogonić złapać i sprać?

Złapać i sprać. Serio. Kiedyś jechałem za babką, której pieszy wparował przed maskę na jej zielonym a jego czerwonym. W efekcie ona po hamulach, a ja - jadący za nią, lekko w nią stuknąłem, bez szkód. Wypadłem jak dziki, złapałem gamonia i jako przykładny obywatel wezwałem policję, żeby szkodnika ukarać (koledzy tirowcy krzyczeli: "wpierdol mu, wpierdol mu", a ja frajersko nie posłuchałem)

Po przyjeździe policji się okazało, że na pieszego muszą być świadkowie (nie wystarczę ja i babka). Wobec czego winnym okazałem się ja, jako nie zachowujący bezpiecznej odległości. Pieszy dupek mi zrobił zyg zyg i poszedł śmiejąc się do rozpuku. Jedyne czego żałowałem, to że nie dostał ode mnie porządnego kopa w dupę zamiast wzywania policji.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 22:15

Konto usunięte, jaka cudowna historia. Oczywiście trzeba było dać mu porządnego kopa, niech się nauczy.

To tak jak u mojej ciotki na parkingu złapali złodzieja samochodów, no ale lokatorzy trochę nie wytrzymali i do przyjazdu policji obwieś miał już połamane ręce i coś tam jeszcze. Policja przyjechała, spojrzała i rzekła: piszemy protokół - przewrócil się na krawężniku podczas ucieczki... :-d

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 22:20

Konto usunięte pisze: To tak jak u mojej ciotki na parkingu złapali złodzieja samochodów, no ale lokatorzy trochę nie wytrzymali i do przyjazdu policji obwieś miał już połamane ręce i coś tam jeszcze

Niestety, też dochodzę do wniosku, że czasami takie działanie jest najbardziej skuteczne w kontekście resocjalizacji

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 22 sie 2008, o 23:19

Piesz moze przejsc przez jezdnie jesli nie ma pasow, jesli do pasow jest dalej niz sto metrow.
Czyli nie monza tluc pieszego za to ze przelazi przez wislostrade np.
Tak wyczytalem w kodeksie.
No chyba ze cos zle wyczytalem. Kto wie lepiej?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Paweł_BB
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Evo VIII GT340
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 23 sie 2008, o 06:04

Konto usunięte pisze:Po przyjeździe policji się okazało, że na pieszego muszą być świadkowie (nie wystarczę ja i babka). Wobec czego winnym okazałem się ja, jako nie zachowujący bezpiecznej odległości.
Poważnie :o wkurzyć się można :x chyba jakieś ofermy przyjechały :wall:
Konto usunięte pisze:Konto usunięteTo tak jak u mojej ciotki na parkingu złapali złodzieja samochodów, no ale lokatorzy trochę nie wytrzymali i do przyjazdu policji obwieś miał już połamane ręce i coś tam jeszcze. Policja przyjechała, spojrzała i rzekła: piszemy protokół - przewrócil się na krawężniku podczas ucieczki... :-d
Hehe, mój kumpel miał podobną historię, ok. 2.00 w nocy wyszedł z psem i jakiś pijany gówniarz szedł i kopał po samochodach pod jego blokiem, kumpel go dogonił, kilka razy dał w mordę i zadzwonił po Policję, rzekomo koleś potknął się jak mój kolega z nim rozmawiał :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 23 sie 2008, o 08:34

Arno pisze:Piesz moze przejsc przez jezdnie jesli nie ma pasow, jesli do pasow jest dalej niz sto metrow.
Czyli nie monza tluc pieszego za to ze przelazi przez wislostrade np.
Tak wyczytalem w kodeksie.
No chyba ze cos zle wyczytalem. Kto wie lepiej?
O ile wiem i rozumiem kodeks to jest tak jak mówisz Arno. Co nie zmienia faktu, że tak jak mówił Tomek, prawnie, w konfrontacji z pieszym jesteś z założenia przegrany, nawet jeśli racja jest po Twojej stronie.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 23 sie 2008, o 11:40

Przy spotkaniu to chyba pieszy jest raczej przegrany, my natomiast pojdziemy siedziec. Nasza wina bedzie zawsze, choc zdarzaja sie jakies wyjatki.
Wyzej pisze o tym, ze wydaje sie nam, ze nie wolno przechodzic przez jezdnie. Ale zdaje sie ze kodeks wyraznie mowi, ze mozna przechodzic 100 m od przejsia. Czyli chyba przez marszalkowska na wysokosci domow centrum. Choc tam jest przejscie podziemne.
Ale wislostrada miedzy lazienkowskim a poniatowskim... tam by sie chba dalo znalezc wlasiwe miejsce.
Raz w Moskwie 16 lat temu wiezli nas jakas lada.
Ciemno, droga rownolegla do glownej oddzielona chodznikiem i pasem zieleni... na lotnisko. Jedziemy i w ciemnosci wypatrujemy hotelu. Powoli. jakies 20 moze.
Nagle pod auto na pasach whodzi obita i ja uderzamy.
Pani wstaje podchodzi do auta i mowi:przepraszam.
TO JEST KULTURA!
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 23 sie 2008, o 11:54

Arno pisze: Pani wstaje podchodzi do auta i mowi:przepraszam.
TO JEST KULTURA!
:o :oops:
Dolce far niente ;-)

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Nowe zasady ruchu na ulicach czyli tzw. uprzejmość

Post 23 sie 2008, o 11:56

FUX pisze:
Arno pisze: Pani wstaje podchodzi do auta i mowi:przepraszam.
TO JEST KULTURA!
:o :oops:
Bo na wschodzie jest cywilizacja.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

ODPOWIEDZ