Bergen pisze:Jak chcęsz ją o coś spytać, to może spróbuj na asku
Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
bardziej bym powiedział że wyleciałeś jak nietoperzdanikl pisze:czuję się jakbym był w oczach mojej córki jakimś starym zgredem i dopiero wyszedł z jaskini.
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Coś niedobrego
Konto usunięte pisze: Robert, sugerujesz, że za dojrzewanie Twojej córki i jego efekty towarzyszące odpowiadają rodzice innych dzieci?![]()
Dojrzewanie córki dopiero przede mną, póki co pisałem o synu
A na serio, to oczywiście że nie, ale schemat zachowań (o ile można tak to nazwać) mojego dziecka jest wypadkową m.in. pewnych standardów kreowanych przez rodziców innych dzieci. Czasami po wysłuchaniu argumentów młodego człowieka (niestety często mających pokrycie w rzeczywistości) czuję się jak samotny biały żagiel na oceanie głupoty.
Bezstresowa nauka i "ustawowa" bezsilność nauczycieli wobec uczniów też nie pomaga.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Coś niedobrego
No niestety dzieciaki w tym wieku ulegają ogromnym wpływom otoczenia. Mam córkę w 1 kl. gimnazjum i wydaje mi się że rozumiem o czym piszecie.
Taki niby prozaiczny problem jak kupno kurtki na zimę, no i musisz się liczyć stary że dziecko jest poddawane ostrym kryteriom oceny środowiskowej i jeśli kupisz np. 4f zamiast nike albo adidas to narażasz ją na niemały stres; na początek próbujesz tłumaczyć, że nie szata zdobi człowieka, że nike i adidas sucks, pójdziesz do innej szkoły to cię wyśmieją, itp. No i niby wydaje ci się że przekonałeś dziewczyne a tu kiszka bo przychodzi skwaszona i zaczyna mieć nastroje i bądź tu mądry, przy każdej takiej "pierdole" dylemat: ucz dziecka niezależności czy odpuścić. Z chłopakami jest o niebo łatwiej mam wrażenie albo też syn trafił do jakiejś normalniejszej grupy a córka miała pecha...
Taki niby prozaiczny problem jak kupno kurtki na zimę, no i musisz się liczyć stary że dziecko jest poddawane ostrym kryteriom oceny środowiskowej i jeśli kupisz np. 4f zamiast nike albo adidas to narażasz ją na niemały stres; na początek próbujesz tłumaczyć, że nie szata zdobi człowieka, że nike i adidas sucks, pójdziesz do innej szkoły to cię wyśmieją, itp. No i niby wydaje ci się że przekonałeś dziewczyne a tu kiszka bo przychodzi skwaszona i zaczyna mieć nastroje i bądź tu mądry, przy każdej takiej "pierdole" dylemat: ucz dziecka niezależności czy odpuścić. Z chłopakami jest o niebo łatwiej mam wrażenie albo też syn trafił do jakiejś normalniejszej grupy a córka miała pecha...
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Coś niedobrego
Grzegorz, póki co z ciuchami problemów nie ma, ale z telefonami to masakra (moje dziecko dostało w 3 klasie zabytkowego szajsunga i jest z tego powodu nieszczęśliwe i wytykane przez kolegów).
Przychodzi pierwszoklasista ze szkoły i mówi, żeby mu kupić telefon, bo wszyscy mają. Zaczynamy więc "sprawdzać" wszystkich i nagle okazuje się, że "wszyscy" to całe 5 osób w klasie. My sprawdziliśmy i spacyfikowaliśmy zapędy, ale gro rodziców bierze to jako pewnik i wychodzi z założenia, że ich dziecko nie może być gorsze. Efekt jest taki, że mamusia wychowująca samotnie dziecko nie płaci składek klasowych, bo ma trudną sytuację (zrozumiałe), ale jej synek przychodzi do szkoły z nowym S5 wziętym przez tę mamusię na raty. No żeż kur...
Aha, telefony wcale nie służą dzwonieniu, ale to chyba oczywiste
Przychodzi pierwszoklasista ze szkoły i mówi, żeby mu kupić telefon, bo wszyscy mają. Zaczynamy więc "sprawdzać" wszystkich i nagle okazuje się, że "wszyscy" to całe 5 osób w klasie. My sprawdziliśmy i spacyfikowaliśmy zapędy, ale gro rodziców bierze to jako pewnik i wychodzi z założenia, że ich dziecko nie może być gorsze. Efekt jest taki, że mamusia wychowująca samotnie dziecko nie płaci składek klasowych, bo ma trudną sytuację (zrozumiałe), ale jej synek przychodzi do szkoły z nowym S5 wziętym przez tę mamusię na raty. No żeż kur...
Aha, telefony wcale nie służą dzwonieniu, ale to chyba oczywiste
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2278 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Coś niedobrego
Ale to się zmienia. Za moich czasów w podstawówce nie było telefonów komórkowych 
Jest ryzyko, musi być wybór.
Re: Coś niedobrego
Moim zdaniem powinny być teraz w szkole podstawowej zabronione telefony. Nie widzę żadnego racjonalnego powodu dla którego małolaty mają nosić telefony do szkoły w tym wieku.ptk22 pisze:Ale to się zmienia. Za moich czasów w podstawówce nie było telefonów komórkowych
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Coś niedobrego
+1matros pisze: Moim zdaniem powinny być teraz w szkole podstawowej zabronione telefony. Nie widzę żadnego racjonalnego powodu dla którego małolaty mają nosić telefony do szkoły w tym wieku.
Ale przekonaj do tego rodziców
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Rany bosssskie, jakie szczęście, że ja już mam odchowane...
Z synem jednak łatwiej niż z córką - to oczywiste. Ale po drugie... Chyba jednak te kilka lat temu "środowisko" było lepsze (co zresztą potwierdzają obserwacje mojego Krzyśka, dotyczące młodszego rodzeństwa jego kumpel i kumpeli), ale to znaczy, że świat leci na pysk w coraz szybszym tempie... a to już dotyczy także mnie i innych, nie mających potomstwa w wieku szkolnym
Za chwilę np. ci obecni gimnazjaliści trafią do mnie na studia jako pierwszoroczni (a i tak aktualne roczniki są pod wieloma względami słabsze, niż te sprzed circa 10 lat).
Uczciwej roboty wobec tego szukam, w której można mordować roszczeniowych kretynów. Gdyby ktoś-coś, poproszę priv
Za chwilę np. ci obecni gimnazjaliści trafią do mnie na studia jako pierwszoroczni (a i tak aktualne roczniki są pod wieloma względami słabsze, niż te sprzed circa 10 lat).
Uczciwej roboty wobec tego szukam, w której można mordować roszczeniowych kretynów. Gdyby ktoś-coś, poproszę priv
Ostatnio zmieniony 2 lis 2015, o 18:33 przez WiS, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Coś niedobrego
ale i kontakt przez fejsa jest OKdanikl pisze:Bergen pisze:Jak chcęsz ją o coś spytać, to może spróbuj na asku
miałem kiedyś znajomego który całkiem serio stwierdził, że szkoła ma mu wychować syna bo on jest zarobiony i nie ma na to czasu i to nie był żart
co do bezstresowego wychowania u mnie to nie działa - najlepsza metoda ?
1)zabranie komórki
2) zawieszenie wszelkich fejsów i tłitóf
3) zabranie laptopa
działa rewelacyjnie JEDYNKA wręcz leczy - bez telefonu inny człowiek
wszystkie te kary stosuję gdy wpada nam 1 lub 2 z klasówki
lania nie stosuje- nie te czasy i to naprawdę świadczyło by, że przegrywam z własnym dzieckiem
Bunt polega na niesprzątaniu w pokoju ale to zlewam- powiedziałem jasno posprzątam cały dom ale twój pokój to twoja sprawa
wytrzymała 3 miesiące i sama go doprowadziła do błysku
Największy problem to jej czytanie książek - co tydzień kupuję 2-3 sztuki
ps:
Natalka młodsza ma zupełnie inny charakter choć na zdjęciach wyglądają jak dwie krople wody - inny człowiek
ale nie spodziewam się spokoju
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Coś niedobrego
Nad tym bym akurat nie ubolewałKonto usunięte pisze: problem to jej czytanie książek - co tydzień kupuję 2-3 sztuki
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Coś niedobrego
no śmieje się ale koszt jest i zaczyna czytać książki po angielsku na to mi się morda cieszyWiS pisze:Nad tym bym akurat nie ubolewałKonto usunięte pisze: problem to jej czytanie książek - co tydzień kupuję 2-3 sztuki
Coś niedobrego
Niestety nie jest to proste. Jak syn był w pierwszej klasie to jedna z jego koleżanek nosiła telefon do szkoły codziennie. Na wywiadówce pani poprosiła matkę dziewczynki żeby nie dawała jej telefonu bo za ten telefon w szkole nikt nie będzie odpowiadał. Poza tym ktoś może jej ukraść czy zgubi się itd itp.rrosiak pisze:+1matros pisze: Moim zdaniem powinny być teraz w szkole podstawowej zabronione telefony. Nie widzę żadnego racjonalnego powodu dla którego małolaty mają nosić telefony do szkoły w tym wieku.
Ale przekonaj do tego rodziców
Matka na to że ona MUSI mieć kontakt z córką w nagłych wypadkach. Nie dała sobie wytłumaczyć że w razie nagłego wypadku to może do nauczyciela lub dyrekcji zadzwonić. Uparła się że dziecko telefon musi mieć i koniec.
Nagły wypadek to np. jak jechała ją odebrać ze szkoły i dzwoniła że już jedzie. Dzięki temu dziecko się mniej denerwowało.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Coś niedobrego
ciekawe jak u pociech z e-papierosem
(taka obserwacja dzieciaków chodzących do szkoły, że jak palenie to właśnie taka forma a nie analog)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Coś niedobrego
da sięrrosiak pisze:+1matros pisze: Moim zdaniem powinny być teraz w szkole podstawowej zabronione telefony. Nie widzę żadnego racjonalnego powodu dla którego małolaty mają nosić telefony do szkoły w tym wieku.
Ale przekonaj do tego rodziców
w gimnazjum mlodego wprowadzili do regulaminu szkoły zakaz noszenia telefonów i jest spokój - w nagłych przypadkach to szkoła dzwoni do nas i tyle
rrosiak pisze:mamusia wychowująca samotnie dziecko nie płaci składek klasowych, bo ma trudną sytuację (zrozumiałe), ale jej synek przychodzi do szkoły z nowym S5 wziętym przez tę mamusię na raty. No żeż kur...
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 169 razy
Re: Coś niedobrego
Ja już zapowiedziałem córce, że w "nagrodę" za wyniki w nauce dostanie nowy telefon
http://serwer1375474.home.pl/telefony.g ... 00R/kj.jpg
Teraz ma jakiegoś smartfona.
Jeśli chodzi o mój pierwszy wpis to nie miałem na myśli uzależnienia dzieciaków od nowych technologii, bo tego nie da się uniknąć i walka z tym nie ma większego sensu (choć oczywiście należy to dawkować w granicach zdrowego rozsądku)
Bardziej myslałem o tym, że w ciągu kilku miesięcy w zasadzie z kochanego tatusia stałem się okropnym rodzicem, który ciągle się czepia i czegoś wymaga.
http://serwer1375474.home.pl/telefony.g ... 00R/kj.jpg
Teraz ma jakiegoś smartfona.
Jeśli chodzi o mój pierwszy wpis to nie miałem na myśli uzależnienia dzieciaków od nowych technologii, bo tego nie da się uniknąć i walka z tym nie ma większego sensu (choć oczywiście należy to dawkować w granicach zdrowego rozsądku)
Bardziej myslałem o tym, że w ciągu kilku miesięcy w zasadzie z kochanego tatusia stałem się okropnym rodzicem, który ciągle się czepia i czegoś wymaga.
Re: Coś niedobrego
Kilka lat temu do syna wpadło po drodze na narty kilku kolegów ze swoim ojcem. Czekaliśmy na nich z obiadem, byli spóźnieni, więc siusiu, rączki umyć i do stołu.
Przed nałożeniem na talerz padło sakramentalne pytanie: jakie jest hasło do wifi?
Przy stole kategorycznie zabroniłem korzystania ze smartfonów. Nawet ich tatuś się zdziwił.

Przed nałożeniem na talerz padło sakramentalne pytanie: jakie jest hasło do wifi?
Przy stole kategorycznie zabroniłem korzystania ze smartfonów. Nawet ich tatuś się zdziwił.
-
lukass
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wawa
- Auto: To dziwne, ale mam Subaru, nawet dwa
- Polubił: 8 razy
- Polubione posty: 153 razy
Re: Coś niedobrego
Byli w stanie się odlać bez WiFi ?FUX pisze: więc siusiu, rączki umyć i do stołu.
Przed nałożeniem na talerz padło sakramentalne pytanie: jakie jest hasło do wifi?
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
Re: Coś niedobrego
Przyłapali Cie na tym, że nie pamiętasz i musiałbyś wstać od stołu, żeby sprawdzić?FUX pisze:Przed nałożeniem na talerz padło sakramentalne pytanie: jakie jest hasło do wifi?
![]()
Też tak mam. Gdy jestem głodny, byle co mnie wkurza!
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
Re: Coś niedobrego
Ależ wy marudzicie.
Ja miałam ogłuchnąć od walkmana,
oślepnąć od oglądania tv,
oszaleć od spania przy włączonym radiu,
zdemoralizować mnie miała lalka barbie.
Ja miałam ogłuchnąć od walkmana,
oślepnąć od oglądania tv,
oszaleć od spania przy włączonym radiu,
zdemoralizować mnie miała lalka barbie.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Pracowałem kiedyś z koleżanką, która wychowała się na wsi. Codziennie rano wstawała oporządzać trzodę, doić krowy, a potem jechała na zajęcia na uczelnię. I uważała, że całe zło tego świata wynika z tego, że dzieci nie mają obowiązków porównywalnych z tymi jakie ona miała. Że gdyby wszystkie dzieci pracowały od rana jak ona, to wyrosłyby na wartościowe jednostki. Jest w tym jakaś część prawdy, ale takie proste kalki po prostu nie działają.
Podobnie my z tymi telefonami. Sami nie jesteśmy w stanie bez nich żyć, ale wychowaliśmy się bez nich. Więc automatycznie wydaje nam się, że jeśli dzieci dostaną to samo, co my przeżyliśmy w dzieciństwie, to na pewno wyrosną na dobrych ludzi.
A to gówno prawda jest. Bo świat się zmienia i trzeba się dostosować do otaczającej nas rzeczywistości
Tempo życia jest takie, że telefon się przydaje. Bo dzieciaki mają mnóstwo zajęć szkolnych i pozaszkolnych, czasem te zajęcia są odwoływane, przesuwane i zamiast czekać na rodzica 2 godziny, warto po prostu zadzwonić i powiedzieć, że zajęcia odwołane, albo że skończą się później, albo.....
Konto usunięte,
uprzedziłaś mnie
Podobnie my z tymi telefonami. Sami nie jesteśmy w stanie bez nich żyć, ale wychowaliśmy się bez nich. Więc automatycznie wydaje nam się, że jeśli dzieci dostaną to samo, co my przeżyliśmy w dzieciństwie, to na pewno wyrosną na dobrych ludzi.
A to gówno prawda jest. Bo świat się zmienia i trzeba się dostosować do otaczającej nas rzeczywistości
Tempo życia jest takie, że telefon się przydaje. Bo dzieciaki mają mnóstwo zajęć szkolnych i pozaszkolnych, czasem te zajęcia są odwoływane, przesuwane i zamiast czekać na rodzica 2 godziny, warto po prostu zadzwonić i powiedzieć, że zajęcia odwołane, albo że skończą się później, albo.....
Konto usunięte,
-
lukass
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Wawa
- Auto: To dziwne, ale mam Subaru, nawet dwa
- Polubił: 8 razy
- Polubione posty: 153 razy
Re: Coś niedobrego
No nie wiem czy akurat post Rozrabiary to argument za?Konto usunięte pisze:
Konto usunięte,![]()
uprzedziłaś mnie
Punkt pierwszy i drugi - czytając Twoje posty to ewidentnie jesteś głucha i slepa na niektóre argumenty. Czytajac te same posty spokojne można dojść do wniosku żeś zdemoralizowana i co najmniej ocierająca sie o obłąkanieKonto usunięte pisze: Ja miałam ogłuchnąć od walkmana,
oślepnąć od oglądania tv,
oszaleć od spania przy włączonym radiu,
zdemoralizować mnie miała lalka barbie.
był WRX powered by Jako & PB98 i STi MY'05 EU DCCD
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 82 razy
- Polubione posty: 6 razy
- ptk22
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: JG
- Auto: Subaru Impreza 2.0 GX blobeye LPG
- Polubił: 2278 razy
- Polubione posty: 137 razy
Re: Coś niedobrego
Czyli nie radio było prawdziwym powodem obecnego stanu?Konto usunięte pisze:
oszaleć od spania przy włączonym radiu,
Jest ryzyko, musi być wybór.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
lukass pisze: No nie wiem czy akurat post Rozrabiary to argument za?
Oczywiście, że za. Bo nasi rodzice też wychowywali się w innych warunkach. I też marudzili na walkmany, lalki barbie itd itd... I też najchętniej wychowywaliby nas bez tych wynalazków szatana