Coś niedobrego

[gruby]

gruby,
lost czy loose, bo różnica jest odczuwalna

Zdecydowanie lost.

Gdzies Ty byl, jak Cie nie bylo???

g.

[Grzesiek_67]

gruby,
w ciepłych Krajach, drogi


Link: http://www.youtube.com/watch?v=1v-xq5TW0Kc

Twój G.

[gruby]

gruby,
w ciepłych Krajach, drogi

Niektorym, to chyba jest zbyt dobrze! ;)

g.

[Grzesiek_67]

gruby,
w ciepłych Krajach, drogi

Niektorym, to chyba jest zbyt dobrze! ;)

g.

Tekst z Titanica :
"Kobiety zawsze mają trudne wybory"

[mały 5150]

Grzesiek_67, miło Cię widzieć, słyszeć, czytać...

[Grzesiek_67]

mały 5150,
daj spokój, pod przykrywką niezłego humoru czai się niezły kac. Moralny i ten tego Pan rozumie

So, tak czy siak pozdrówki i buziaki
Gwidas

PS. Czaję się już fafnasty dzien z rzędu aby coś tu napisać, dać znać, że miejsce to nie jest mi obojętne...ale albo gorzały albo tzw. przestrzeni było za mało. Ludzie są różni. Dziś jest przynajmniej dość gorzały.

[gruby]

PS. Czaję się już fafnasty dzien z rzędu aby coś tu napisać, dać znać, że miejsce to nie jest mi obojętne...ale albo gorzały albo tzw. przestrzeni było za mało. Ludzie są różni. Dziś jest przynajmniej dość gorzały.

Ale w czym jest problem?

Przeciez mozna odwiedzac rozne piaskownice!

g.

ps. Szczegolnie, ze zostawiles tu wiaderko i lopatke!

tera zobaczylem innego watka, ale to juz nie na te pore

[Grzesiek_67]

gruby,
problemu nie ma i nigdy nie było. Nie traktuję przybywania z Ludzmi, jako odwiedzania piaskownic. Człowiek, jeżeli traktuje serio swe jedno życie, winien mieć wątpliwości.

Jedyny problem gruby jest w subtelnościach. Życie nie jest, jak prosty brzeszczot.

G.

[gruby]

gruby,
problemu nie ma i nigdy nie było. Nie traktuję przybywania z Ludzmi, jako odwiedzania piaskownic.

A co jest zlego w piaskownicy?
Przeciez to miejsce spotkan z przyjaciolmi i wspolnej zabawy!

Człowiek, jeżeli traktuje serio swe jedno życie, winien mieć wątpliwości.

Oczywiscie!

Jedyny problem gruby jest w subtelnościach. Życie nie jest, jak prosty brzeszczot.

Brzeszczoty maja to do siebie, ze lubia sie krzywic. Wszystko jest jasne. Gdy pisalem swojego posta, nie przeczytalem jeszcze tego nowego watku. Dlatego wybacz, ze nie dojrzalem glebi w tym, co napisales tu!

g. (skruszony)

[Alan, Alan, Alan!]

sprawa jest poważna. dramat.

sobota. w domu siedze, nie chce mi sie nigdzie 'leźć'. piwka 3 kupilem (slownie 'czy') już zwietrzało pierwsze. Nawet nie tykam reszty.
Co gorsza. Zupe ugotowałem. Wstyd się przyznać. Jarzynową.

Boszszszsz. Starość nie radość.

[Grzesiek_67]

remek,


Co z tą zupą ? Jadalna ?

[Alan, Alan, Alan!]

wiesz. najgorsze jest to, ze do tej pory nawet rosol byl koloru czerwonego od ilosci chilli, ktore do niego wsypywalem. a teraz co? klarowna jakas. woda normalnie.

[Grzesiek_67]

remek,
ale dobzie, że nie niebieska, jak ta sławetna od Brigide Jones

G.

[gruby]

a teraz co?

Teraz to jak z tym facetem co poszedl do lekarza

- panie doktorze, nie moge lezec, stac, siedziec, co mam robic???

- pozostalo sie panu powiesic.

g.

[mały 5150]

remek ja myślałem, że Ty o tej porze to trzeci raz blanta odpalasz a Ty zupę gotujesz
Chili jak chili, ale przesól tylko

[Alan, Alan, Alan!]

remek ja myślałem, że Ty o tej porze to trzeci raz blanta odpalasz a Ty zupę gotujesz

nie uzywam wole tradycyjnie kuchnię staropolską. czysta ze śledzikiem. może być bez śledzika.

btw zupa powstała dużo wcześniej dzisiaj.

[EterycznyŻołądź]

Jakiś !@#$%y i to bardzo, w tą jego !@#!@#$%! głowę, zamknął miasto tak, że lepiej terroryści by tego na pewno nie zrobili, przez co nie udało mi się zawieść wujka pociąg i teraz muszę na drugi, który jest o... 14.30. Kurwa.


Nawet pani strażaczka miejska była dla mnie miła oraz powiedziała, że się łączy ze mną w bólu (że miasto jest zamknięte i nie mogłem dojechać) i to szczerze!


Mogę kogoś zabić?


P.S. Do tego jestem niewyspany, bo rano był ten pociąg, a po nocy wracałem z wesela, z jakiejś zapadłej dziury w opolskim (o dziwo to nie było Opole! ).

[Alan, Alan, Alan!]

Kurwa.

wow

jeszcze pare razy przyjedziesz na Chlejady i beda z Ciebie ludzie

[FUX]

EterycznyŻołądź,
Wyśpij się... Podobno na frustracje pomaga.

[EterycznyŻołądź]

remek, to wszystko przez taką jedną. Ona mnie zdemoralizowała

Wyśpij się... Podobno na frustracje pomaga.

Na przykład od 14.00 do 14.15?

[FUX]

Na przykład od 14.00 do 14.15?

Jeżeli bedziesz robił to szybko, to dlaczego nie...

[EterycznyŻołądź]

Może dlatego

Jutro bedzie bardzo interesujace sportowe widowisko.

[FUX]

Spieszę donieść, że w Monzy na tą chwile nie pada, a tor jest tylko troche wilgotny...
Ale co będzie za 1,5 h

[EterycznyŻołądź]

Spieszę donieść, że w Monzy na tą chwile nie pada, a tor jest tylko troche wilgotny...
Ale co będzie za 1,5 h

I zrobisz mi telefoniczną relację startu jak będę jechał na dworzec i niósł walizkę na peron?

[devlin]

Po co żeś się urodził ? Żeby zatruwać dupę ? Bo niczego już nie wnosisz nowego, a i prowokacje jakieś bez polotu...

Dużą klasę pokazałeś Lucek, słowo daję.

Cóż, jak z pewnością ktoś zaraz zauważy - nie trzeba wszystkiego czytać, a jak się nie podoba, to jest tyle innych pięknych miejsc. Tylko chyba nie o to tutaj chodzi.