Auto dla dziada

[Alan, Alan, Alan!]

Alan, Alan, Alan!, owszem techniczne możliwości istnieją. Tylko, że nigdzie nie podajesz swojego imienia i nazwiska, PESELu itp. Więc dopóki nie podasz to raczej mogą Ci skoczyć

ja yanosika nie używam, bo 90% czasu jeżdżę grzecznie, a te 10% (czyli zwykle) jeżdżę na czuja i mam 0 pkt jakieś 5 lat
ale zdaje się, yanosik zna Twój numer tel, towarzystwo też pewnie? a to już coś.

Jeżeli ktoś dał zgodę na przetwarzanie tych danych to mogą je niedługo uwzględnić w ofercie. Zresztą, miałem właśnie na myśli, że w przyszłości. Teraz się ktoś zgodzi na wygodne oferty, później nie doczyta zmiany regulaminu i bang. A umówmy się, Ty czytasz, Fido czyta, 3/4 Polski nie - i to jest miejsce gdzie są (duże) pieniądze.

[busik]

sam fakt posiadania Yanosika w telefonie też już coś ubezpieczycielowi mówi...

wiele apek w telefonach wymaga dostępu do pełnej zawartości telefonu - zdjęć, ksiązki adresowej, lokalizacji itd - po co? dlaczego np. instalowana gra w szachy na telefonie wymaga dostępu do lokalizacji, książki adresowej, multimediów mojego telefonu?
Więc nie gadajcie, że Yanosik podpisał umowę jawną, w której wszystko wiecie bo w internecie napisali - ja w dzisiejszych czasach w uczciwość, jawność itp rzeczy w internecie - nie wierzę

[Chloru]

ale zdaje się, yanosik zna Twój numer tel

Nie sądzę. Ma uprawnienia do telefonu bo w aplikacji jest opcja zadzwonienia do TU.

towarzystwo też pewnie? a to już coś.

Dalej niewiele - mogę odpalić Y jadąć z kimś jako pasażer.

Zresztą, miałem właśnie na myśli, że w przyszłości

Teraz się ktoś zgodzi na wygodne oferty, później nie doczyta zmiany regulaminu i bang. A umówmy się, Ty czytasz, Fido czyta, 3/4 Polski nie - i to jest miejsce gdzie są (duże) pieniądze.

Ja nie czytam - pewnie więcej zaoszczędziłem na mandatach niż dopłaciłem do OC Tak strasznie z busikiem jojczycie a prawda jest taka, że sam fakt posiadania smartfona w kieszeni pozwala takiemu google/apple na sprzedanie danych do TU. Nie trzeba odpalać żadnego Yanosika.

pełnej zawartości telefonu - zdjęć, ksiązki adresowej, lokalizacji itd - po co? dlaczego np. instalowana gra w szachy na telefonie wymaga dostępu do lokalizacji, książki adresowej, multimediów mojego telefonu?

Bo ma funkcjonalność która tego wymaga. Yanosik chce - Aparat, Lokalizacja, Mikrofon, Pamięć, Telefon. Czyli wszystko to czego potrzebuje do działania w obecnej wersji. Jak chcesz to możesz cofnąć uprawnienia do każdego z tych elementów.

Więc nie gadajcie, że Yanosik podpisał umowę jawną, w której wszystko wiecie bo w internecie napisali - ja w dzisiejszych czasach w uczciwość, jawność itp rzeczy w internecie - nie wierzę

Brzoza, trotyl, sztuczna mgła....

[busik]

Brzoza, trotyl, sztuczna mgła....

czy wiesz, że Twój profil na fb i innych portalach społecznościowych weryfikują banki (analitycy) gdy starasz się o kredyt, pracodawcy gdy składasz podanie o pracę, operatorzy telekomunikacyjni gdy chcesz nowy telefon itd...
podpisywałeś na to jakąś zgodę/regulamin?

paranoja mówisz? ja bym to nazwał rzeczywistość dzisiejszych czasów

[Chloru]

czy wiesz, że Twój profil na fb i innych portalach społecznościowych weryfikują banki (analitycy) gdy starasz się o kredyt, pracodawcy gdy składasz podanie o pracę, operatorzy telekomunikacyjni gdy chcesz nowy telefon itd...
podpisywałeś na to jakąś zgodę/regulamin?

busik, to które banki uwzględniają FB w scoringu? Jak to się ma do Yanosika? W swojej odpowiedzi spróuj uwzględnić potencjał technologiczny i kapitałowy średniej wielkości banku oraz Neptis S.A.

[Konto usunięte]

Wszystko dlatego, że rozpylają te chemitrails

[lukass]

I broń magnetyczna do tego jeszcze

[busik]

które banki uwzględniają FB w scoringu?

masz mnie za kogo przepraszam?
scoring jest tylko jednym z elementów branych pod uwagę przed wydaniem ostatecznej decyzji i akurat na scoring fb nie ma najmniejszego wpływu - dobrze o tym wiesz. Na ostateczną decyzję banku składa się wiele czynników - i jeśli można zweryfikować pacjenta fb to się to robi (oczywiście przy kredytach na większą kwotę, a nie na czajnik na raty) - a co się tam sprawdza, to już podpytaj analityka ryzyka kredytowego, albo kontrolera fraud. Centra analizy ryzyka kredytowego są czasami wspóldzielone przez banki - mojego znajomego córka pracuje w jednym z takich miejsc, gdzie robią analizy dla kilku banków, lub przesyłają dane pomiędzy bankami (średniej wielkości - jak to nazwałeś ładnie) - trochę się nasłuchałem. Wiem o czym piszę, a nie domyślam się jak Ty. Decyzję z banku dostajesz tylko zero-jedynkowo - nie otrzymujesz uzasadnienia decyzji, dlaczego tak, a nie inaczej Cię potraktowano. Wiesz zawsze tak do końca, dlaczego dostałeś kredyt lub nie?

co to ma wspólnego z Yanosikiem, hm jak Ci to wytłumaczyć - Neptis to firma ciągle rozwijająca się i szukająca oszczędności/dodatkowego wpływu kasy - czy jak by Ci zaoferowali kilka baniek, za dodatkowe dane które i tak zgodnie z regulaminem akceptowanym przez użytkowników przechowujesz - to co byś zrobił?
Nie zarzucam im, że to sprzedają pod stołem - ale posiadanie takich danych przez firmy ubezpieczeniowe może być różnie wykorzystane. Tak jak każda inna instytucja wykorzystuje dane potencjalnie niezwiązane z przedmiotem sprawy (patrz banki i fb)

Jeżeli ktoś dał zgodę na przetwarzanie tych danych to mogą je niedługo uwzględnić w ofercie. Zresztą, miałem właśnie na myśli, że w przyszłości. Teraz się ktoś zgodzi na wygodne oferty, później nie doczyta zmiany regulaminu i bang. A umówmy się, Ty czytasz, Fido czyta, 3/4 Polski nie - i to jest miejsce gdzie są (duże) pieniądze.

dokładnie o to mi chodziło

[Konto usunięte]

Alan, Alan, Alan! napisał(a):
Jeżeli ktoś dał zgodę na przetwarzanie tych danych to mogą je niedługo uwzględnić w ofercie. Zresztą, miałem właśnie na myśli, że w przyszłości. Teraz się ktoś zgodzi na wygodne oferty, później nie doczyta zmiany regulaminu i bang. A umówmy się, Ty czytasz, Fido czyta, 3/4 Polski nie - i to jest miejsce gdzie są (duże) pieniądze.


dokładnie o to mi chodziło

Przed nieuczciwymi zgodami ciężko się uchronić, pamiętacie tę akcję z Lege Artis? Klikało się w coś, co do złudzenia przypominało akceptację cookies, a pod spodem miało regulamin i zamówienia usługi. Kupa osób się na to nabrało, a potem dostało faktury na kilkaset złotych.

Trzeba po prostu być czujnym jak ważka. Ale nie podejrzewam uznanych i mających zbudowaną reputację podmiotów (a takim jest IMHO Yanosik) o takie działania.

[esilon]

nie podejrzewam uznanych i mających zbudowaną reputację podmiotów (a takim jest IMHO Yanosik) o takie działania.

no Janosik miał i ma do dzisiaj reputację lubiącego komuś zabrać

[Chloru]

Wiem o czym piszę, a nie domyślam się jak Ty. Decyzję z banku dostajesz tylko zero-jedynkowo - nie otrzymujesz uzasadnienia decyzji, dlaczego tak, a nie inaczej Cię potraktowano. Wiesz zawsze tak do końca, dlaczego dostałeś kredyt lub nie?

Tak się składa, że ostatnio składałem parę ofert na systemy obsługujące sprzedaż produktów bankowych. Żaden bank w RFP nie zająknął się nt. FB. W przypadku większych kwot due diligence jest jak najbardziej czynione. Nie ma to jednak nic wspólnego z masowym trzepaniem każdego żuczka jakie sugerujecie w przypadku Yanosika.

Dalej się odrobinę mijasz z prawdą możesz dostać: zgodę, zgodę warunkową, odmowę. W ostatnim przypadku nikt nie da Ci uzasadnienia dlaczego nie dostałeś kredytu. Nie ma to jednak nic wspólnego z FB. Powiem więcej - Pani w okienku która z Tobą rozmawia też często nie wie dlaczego tego kredytu nie dostałeś.

(oczywiście przy kredytach na większą kwotę, a nie na czajnik na raty)

I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Większa kwota - jak będziesz chciał ubezpieczyć RR, Bentleya albo Arrinerę ( ) to Cię przetrzepią. Nikt nie będzie knuł w przypadku 10 letniego Fiata Punto. To podejście nie zmieni się dopóki technologia nie będzie dostępna oraz prawo pozwoli na tego typu badania.

Neptis to firma ciągle rozwijająca się i szukająca oszczędności/dodatkowego wpływu kas

Bla bla bla .... każda firma (komercyjna) powinna to robić.

zy jak by Ci zaoferowali kilka baniek, za dodatkowe dane które i tak zgodnie z regulaminem akceptowanym przez użytkowników przechowujesz - to co byś zrobił?

Skąd wiesz jakie dane Yanosik przechowuje? Skąd wiesz jaki jest poziom anonimizacji? Jak powiążesz w sposób wiarygodny numer telefonu z prowadzącym pojazd? Zbuduj case dla firmy ubezpieczeniowej która ma zapłacić kilka baniek za dane którymi nie będzie w stanie się posłużyć.

Ja bym przede wszystkim nie panikował i nie szukał spisku tam gdzie go nie ma. Jak któraś z firm technologicznych ogłosi sukces rynkowy i wdrożenie takiego rozwiązania (najpewniej w USA/UK) to zacznę się przejmować. Do tego czasu to są tylko teorie spiskowe.

[busik]

Jak powiążesz w sposób wiarygodny numer telefonu z prowadzącym pojazd?

a w jaki sposób powiązywany jest numer IP komputera z użytkownikiem? przecież na jakiejś podstawie są wytaczane ludziom procesy o ściąganie nielegalne filmów - a przecież ciężko udowodnić, kto klikał w klawiaturę...
oczywiście, że w naszym kraju wszystko idzie wolniej, ale u nas też panuje większa wolna amerykanka w zakresie bezpieczeństwa danych - takie czasem odnoszę wrażenie
choć z tego co czytałem gdzieś tam, kiedyś - to akurat nasze banki (bankowość elektroniczna) jest na jednym z lepszych poziomów na świecie

[Chloru]

a w jaki sposób powiązywany jest numer IP komputera z użytkownikiem?

Umowa o świadczenie uług telekomunikacyjnych. Zazwyczaj jest tam zapis o ściąganiu nielegalnego contentu itp.

a przecież ciężko udowodnić, kto klikał w klawiaturę...

To nie ma znaczenia. Jak pożyczasz komuś auto to ponosisz za to odpowiedzialność. To samo jak dopuszczasz kogoś do korzystania ze swojego łącza.

To co - odpowiesz jak powiążesz numer telefonu z prowadzącym pojazd?

kiedyś - to akurat nasze banki (bankowość elektroniczna) jest na jednym z lepszych poziomów na świecie

Wszystko pdolega cykliczności. Nam się udało przeskoczyć erę czeków itp. To wcale nie oznacza, że banki teraz wydadzą ciężkie pieniądze na rozwiązania o których mówimy. Muszą im się zwrócić dotychczasowe inwestycje. Przypomnę jeszcze grzecznie, że nasze ubezpieczalnie są technicznie daleko za bankami i, że temat dotyczy małęj firmy Neptis.

Równie dobrze możesz napisać, że samochody będą za 5 lat latały w kosmos bo SpaceX i Tesla...

[esilon]

Chloru, patrząc na to jak atrakcyjnym towarem stały się dane, wszelkie dane, naiwnością jest sądzić że taki choćby Yanosik czy inny dobrowolnie instalowany śledczy nie zamieni kiedys zebranych informacji o naszym stylu jazdy na kasę ( choćby od ubezpieczyciela)

Neptis to firma ciągle rozwijająca się i szukająca oszczędności/dodatkowego wpływu kas

Bla bla bla .... każda firma (komercyjna) powinna to robić

[Chloru]

esilon, dane są zdecydowanie mniej cenne od informacji. I mówimy o tym co jest tu i teraz a nie o tym co będzie. Dalej żaden z rozmówców nie jest w stanie powiązać urządzenia mobilnego z informacją o tym kto kieruje pojazdem.

EDIT: pojebało mi się z rejestracją aut na wyspach

[FUX]

Jak pożyczasz komuś auto to ponosisz za to odpowiedzialność.

Jeżeli ktoś ma dzwon, kto od Ciebie pożyczył, to na czym Twoja wina z tego tytułu polega?

[esilon]

Dużo łatwiej sobie wyobrazić użycie danych z komputera w aucie

producenci aut już dzisiaj korzystaja z danych komputera pokładowego które przekładają czasem na nastepującą informację: slinika na gwarancji nie naprawimy

[Chloru]

FUX, Tobie rośnie koszt polisy. Dodatkowo (to jest oczywiscie dyskutowalne) powinieneś wskazać prowadzącego autem jeżeli zarejestrowane zostało wykroczenie.

esilon, to są nadużycia polskiego importera japońśkiej marki Chociaż GT-R ma chyba jakiś zapis, że upalanie na torze powoduje anulowanie gwarancji.

[esilon]

GT-R ma chyba jakiś zapis, że upalanie na torze powoduje anulowanie gwarancji.

no i skąd widza że upalany był na torze i skrzynia za 80kpln powiedziała pa pa na torze właśnie ? ? ?

[busik]

jadąc jako pasażer - po co mi Yanosik?
pożyczanie telefonu kierowcy, żeby sobie z Yanosika skorzystał - to jak z pożyczaniem auta i sytuacją z dzwonem. Oczywiście mówię o sytuacji, gdy jasno jest w regulaminie aplikacji napisane, iż dane są zbierane do określania sposobu jazdy kierowcy - więc używaj apki tylko gdy kierujesz - ale tego żadna firma jasno i czytelnie nie napisze

[Chloru]

no i skąd widza że upalany był na torze i skrzynia za 80kpln powiedziała pa pa na torze właśnie ? ? ?

Widzisz różnicę kiedy dane są zbierane przez ten sam podmiot co sprzedał Ci auto a w przypadku gdy dochodzi do przekazania tych danych innym podmiotom?

jadąc jako pasażer - po co mi Yanosik?
pożyczanie telefonu kierowcy, żeby sobie z Yanosika skorzystał -

Kierowała żona ale uchwyt jest dedykowany do mojego telefonu bla bla bla.

to jak z pożyczaniem auta i sytuacją z dzwonem

G... prawda. Pożyczanie auta reguluje szereg przepisów. Wskaż choć jeden któy mówi, że nie możesz użyć swojego telefonu, żeby nawigować innego kierowcę.

Oczywiście mówię o sytuacji, gdy jasno jest w regulaminie aplikacji napisane, iż dane są zbierane do określania sposobu jazdy kierowcy - więc używaj apki tylko gdy kierujesz - ale tego żadna firma jasno i czytelnie nie napisze

Czyli znowu teorie spiskowe nie mające wiele wspólnego z rzecywistością CBDU.

[busik]

Adam - czytasz to co piszę ze zrozumieniem, czy wybierasz frazy do udowodnienia swojej racji?
pisałem jako całość, że można by powiązać tel z użytkownikiem tylko w sytuacji, gdy regulamin aplikacji jasno mówi, że wolno jej używać tylko gdy kierujesz autem bo dane zbieramy do tego i tego
a że nikt w ten sposób nie postąpi, to powiązanie tych danych będzie karkołomne - choć w naszym kraju nie takie rzeczy widziano

[jarmaj]

Chociaż GT-R ma chyba jakiś zapis, że upalanie na torze powoduje anulowanie gwarancji.

Ponoć tak właśnie jest.
Zresztą ograniczeń eksploatacyjnych jest tam w tej gwarancji więcej.

jadąc jako pasażer - po co mi Yanosik?

Bo jest wygodniej
Na przykład zawsze jak ja prowadzę, to Yanosika odpala Zofija, jak ona, to ja (oczywiście jak jedziemy razem )

[esilon]

Widzisz różnicę kiedy dane są zbierane przez ten sam podmiot co sprzedał Ci auto a w przypadku gdy dochodzi do przekazania tych danych innym podmiotom?

oczywiście, odbieram także mnóstwo telefonów od dziwnych "doradców" niemotoryzacyjnych podczas gdy mój nr tel. podaję wyłącznie w salonach samochodowych

Chloru, kwestia czasu aby, na dzisiaj: "teoria spiskowa", stała się rzeczywistością

może nawet będziesz sprzedawał takie systemy przetwarzające dane z pedału gazu na wysokośc składki ubezpieczeniowej

[ketivv]

Jako że jesteśmy na forum Subaru to muszę przypomnieć że np. nowe Subaru z salonu są wyposażone w ISR który w ramach np. umowy ubezpieczeniowej z Wartą dają jej możliwość dostępu do danych do jeden minuty przed ewentualnym zdarzeniem, nazywa się to Bezpieczny Kierowca (za dodatkowy stosowny rabacik jak też ograniczenie w wypłacie a AC jeśli prędkości była za wysoka)

Tu akurat sprawa jest jasna, opiera się o warunki umowy, sądzę że w razie wątpliwości podobne dane mogą zażądać służby

W przypadku Yanosika dane na temat auta do aplikacji można dodać skanujac kod na dowodzie rejestracyjnym tak więc przynajmniej teoretycznie mogą sobie zbierać dane na temat konkretnego auta które po np. numerze nadwozia każdy ubezpieczyciela przypisze do ubezpieczającego ba na upartego nawet dojdzie kto jest realnym użytkownikiem auta wystarczy

Ostatnio czytałem o aplikacji za wielką wodą która sprawdza jakie czynności ze smartfona wykonywał jego użytkownik np na 10 czy 30 minut przed wypadkiem czy innym zdarzeniem
Z ecu odczytujemy czas pracy silnika, ustalając czas zdarzenia a podajemy aplikacji dane kierowcy jego numer tel i e-mail a apka sama odpowiada np. w jakich godzinach i gdzie użytkownik publikował posty na portalach społecznych





tapatalk