EterycznyŻołądź pisze: A mi z doświadczeń wychodziło, że jak przód na śliskim wyjeżdża i nie skręca, to w subraku trzeba pedał gazu energicznie do końca wcisnąć.
Konto usunięte pisze: - nie przyspieszamy w zakręcie;
- jedziemy rownym tempem i dajemy w palnik w szczytowym punkcie zakrętu.
Kariery w oświacie nie zrobisz 
I zgadzam się i się nie zgadzam.Chloru pisze:ok. Krótko mówiąc pisanie o jeżdzeniu samochodem jest jak pisanie o seksie.
ale mozna dac jakies wskazowki, zeby ktos nie musial dochodzic do wszystkiego od nowaChloru pisze: Konto usunięte, ok. Krótko mówiąc pisanie o jeżdzeniu samochodem jest jak pisanie o seksie. Lepiej spróbować i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć
Bardzo brawurowa tezaremek pisze: nieudany sex jest (z reguły) jednak znacznie tanszy niz nieudany zakret
Konto usunięte pisze: Kariery w oświacie nie zrobisz
vibowit pisze: Trenowanie, bez podstaw teoretycznych może ugruntować złe nawyki.
devlin pisze: Bardzo brawurowa teza
Powiem szczerze, że można by polemizowaćdevlin pisze:Bardzo brawurowa tezaremek pisze: nieudany sex jest (z reguły) jednak znacznie tanszy niz nieudany zakret
Co prawda to nie z autopsji tylko słyszałem 
, ale... remek pisze: no coz nieudany zakret w zyciu mialem, jestem prawie pewien, ze drozej wychodzi niz pudelko prozacu
Cenne uwagi, dzięki! A te flaszkie (rozumiem, że roztwór 60% wody), to on na odwagę wychyla przed otwarciem drzwi, czy już po gdy się udało?Umbert pisze:Ja siliconem w sprayu raz na rok psikam, Valvoline cos tam. Jest maly slad na szybe bo w koncu silicon ale lepiej to niz przymarznieta uszczelka. Nie bede jak kolega w Corvecie schodzil ranoz flaszka cieplej wody zeby otworzyc drzwi :-D
przeciez powiedzialem, ze "z reguly". O fatality nie myslalem, bo to w obu przypadkach dosc skrajne jestEterycznyŻołądź pisze: Tylko co zrobisz jak Ci pudełko prozacu zacznie krzyczeć "tato"?
Hamowanie to podstawa. Po. Chyba poKonto usunięte pisze:No ale w którym momencie? Przed skrętem kół?
. Mi kiedyś jeden taki doświadczony kierowca powiedział, że przy wjeździe puszcza się gaz i jak już samochód dobrze wejdzie w zakręt, to właśnie w tym szczytowym momencie spokojnie można dodać gazu. Na suchej nawierzchni się sprawdza A co z wszechmogącym WD40? Nie można by tak tą oliwką posmarować uszczelek?Umbert pisze:Ja siliconem w sprayu raz na rok psikam, Valvoline cos tam. Jest maly slad na szybe bo w koncu silicon ale lepiej to niz przymarznieta uszczelka.
Im lepiej ustawione auto tym rzadziej i generalnie jak masz watpliwości czy uzyć to nie uzywaj. chociaż fakt - w GTeku się przydaje.vibowit pisze: I moje pytanie, czy w 4pędzie używać LFB, czy nie?
Nieee, to bym musiał drugi fakultet robić.vibowit pisze: 3 pedały i 2 nogi, zobacz ile możliwości!
