Auto dla dziada

[leon]

Za to pieszych ma w dupie...

bo nie świećą

cholipcia, myślałem że mam brudny monitor, a tam naprawdę jest ć.

[jarmaj]

No bo nie świećą, tylko latarćą

[gregski]

Jarmaj, dowiedzial bys sie od kolegow z rozwoju czegos w temacie i podrzucil nam, a nie tylko w tej lakierni siedzisz..
No chyba, ze to wszystko outsourced...

[esilon]

ciepialscy

[Chloru]

Jarmaj, dowiedzial bys sie od kolegow z rozwoju czegos w temacie i podrzucil nam, a nie tylko w tej lakierni siedzisz..

Arendi jest takie, że w Insigni będą 32 segmenty LED w Astrze jest 16

Ja tam nie kupuję - za chwilę programowo wyłączą możliwość ręcznego sterowania długimi i nie będzie jak ciot drogowych spychać strumieniem fotonów

[jarmaj]

Jarmaj, dowiedzial bys sie od kolegow z rozwoju czegos w temacie i podrzucil nam, a nie tylko w tej lakierni siedzisz..
No chyba, ze to wszystko outsourced...

Koledzy z rozwoju są w Rüsselsheim i raczej nie mam z nimi żadnego kontaktu. Ja tu tylko od wydobycia jestem


A na lakierni nie siedzę już od paru lat. Teraz znowu robię karoserie

[gregski]

z innej beki:
wpadlem na to widelo i mam nadzieje, ze sie i w tym roku uda posmigac..


Link: https://www.youtube.com/watch?v=v-XIGSzXW0M

[esilon]

gregski, juz nigdy nie było taki warunków jak wtedy

Gutek autobusem zamiatal

[gregski]

No Ty swoim teeeez... moze w tym roku sie uda

[So What!]

W tym roku już było
Z nie zmienia faktu, że chętnie bym się wybrał tej zimy na szkolenie na śniegu

[gregski]

Tej zimy nie bylo ;) ja chce rwd powariowac bez trakcji

[busik]

gregski, a rozkminiles ktory bezpiecznik wyciagnac? I czy elektronika nie zwariuje bez niego?

[danikl]

gregski, juz nigdy nie było taki warunków jak wtedy

O tak, było bosko. Chętnie powtórzę.

[Gootek]

Tej zimy nie bylo ;) ja chce rwd powariowac bez trakcji

Najważniejsze, że masz jeszcze wolnego ssaka. Tym się da dawkować wrażenia, kontrolować poślizgi, itd.... Zresztą pamiętasz, bo miałeś MX-5.

Niestety w autach rwd z jedną z tych nowych turbo-benzyn, które maksymalny moment obrotowy osiągają już przy 1400, albo i nawet 1200 obr/min, nie ma żadnej zabawy na śniegu. I wyłączenie trakcji też nic nie da.
Ja generalnie te nowe silniki lubię, ale jak widać każdy kij ma dwa końce.

[Gootek]

gregski, juz nigdy nie było taki warunków jak wtedy

O tak, było bosko. Chętnie powtórzę.

danikl,
a outbackiem już się bawiłeś w podobnych warunkach?
Jeśli nie, to koniecznie!

[gregski]

gregski, a rozkminiles ktory bezpiecznik wyciagnac? I czy elektronika nie zwariuje bez niego?

To jest lex z dobrego rocznika, wszystko wylaczalne z guzika. Szkoda tylko, ze szpery nie mam ;-/

[gregski]

Tej zimy nie bylo ;) ja chce rwd powariowac bez trakcji

Najważniejsze, że masz jeszcze wolnego ssaka. Tym się da dawkować wrażenia, kontrolować poślizgi, itd.... Zresztą pamiętasz, bo miałeś MX-5.

Niestety w autach rwd z jedną z tych nowych turbo-benzyn, które maksymalny moment obrotowy osiągają już przy 1400, albo i nawet 1200 obr/min, nie ma żadnej zabawy na śniegu. I wyłączenie trakcji też nic nie da.
Ja generalnie te nowe silniki lubię, ale jak widać każdy kij ma dwa końce.

To prawda, lex zaskoczyl radoscia z jazdy. Blisko juz do miatki.

[danikl]

gregski, juz nigdy nie było taki warunków jak wtedy

O tak, było bosko. Chętnie powtórzę.

danikl,
a outbackiem już się bawiłeś w podobnych warunkach?
Jeśli nie, to koniecznie!

Лукашэнка proszę Cię. Oczywiście parę razy rzuciłem tego wieloryba, ale tylko po to, żeby się utwierdzić w tym ile mu brakuje do GT-eka. OBK-a uwielbiam za coś zupełnie innego i niech tak zostanie.

[Gootek]

Лукашэнка proszę Cię. Oczywiście parę razy rzuciłem tego wieloryba, ale tylko po to, żeby się utwierdzić w tym ile mu brakuje do GT-eka. OBK-a uwielbiam za coś zupełnie innego i niech tak zostanie.

Masz rację. Każdego wieloryba można pokochać, albo chociać polubić, za coś innego.
Ja ostatnio ujeżdżam wieloryba, który wabi się: Opel Insignia. Rocznik 2014. Silnik benzynowy. wolny ssak 1.8
Skrzynia: manual.
Specyfikacja prawie podstawowa.

Na trasie: A2 i potem S8, którą głównie teraz jeżdżę, w sumie nie mam co się skarżyć.
Rozpędzam wieloryba, wrzucam szósty bieg i pomykam spokojnie te 160 km/godz.
Co dobre, ponieważ to Insygnia, prawie nikt w tych "spieszących się" mi nie zamruga długimi ani nie okaże innego lekceważenia
Cóż, jakiś swój respekt czują

Ale dzisiaj przejechałem się do Suwałek i z powrotem. Jakieś 740 km. Prawie bez przerwy.
No i tu niestety ciężki wieloryb ze słabym motorkiem nie dawał rady. Musiałem często rezygnować z wyprzedzania, bo koników brakowało.
Tak naprawdę, będąc rozpieszczonym dwupasmowymi szosami przestałem rozumieć do czego w normalnej jeździe potrzeba więcej niż te powiedzmy 150 kucy.
Dzisiaj sobie to przypomniałem.
Czyli naprawdę to zależy: gdzie, po co, dlaczego i jak

Które auto dla Dziada idealne? Trudna sprawa.

[rrosiak]

Czyli naprawdę to zależy: gdzie, po co, dlaczego i jak

Właśnie. Ja najczęściej podróżuję na zachód lub "daleki" wschód od W-wy. Na zachód wystarczy byle co, ale na wschód to i 300KM jest czasami zdecydowanie za mało.

[gregski]

Gdzie na lunch w krakowie przy rynku???

[So What!]

gregski, i się nie przyznałeś
Przy Rynku, to raczej nie bardzo. Lepiej pójść gdzieś w okolicach Rynku.
Przykładowo:
- Soprano ul. Św. Anny 7,
- Pino pl. Szczepański 4,
- Corleone ul. Poselska 19,
- Corsa ul. Poselska 24,
- Cyklop ul. Mikołajska 16

[gregski]

Niespodziwanie wyskoczyly 2h na obiad na rynku.. gdybym mial jakikolwiek czas to od razu bym sie przyznal ;) dzieki!

[So What!]

gregski, spoko

[FUX]

Piękny środek.

http://motoryzacja.interia.pl/zdjecia/j ... ka#2188359