Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 12:00

Arno pisze: Mieszkasz sieroto w jednym z najladniejszych miast, w jednej z najladniejszych okolic w kraju i sie z biedakow w obrzydliwie oszkliwym miescie wysmiewasz. ladnie to tak?

A co nie wolno :mrgreen: wolność i demokracja ponoć jest :!:

I zamiast psioczyc na stolice, zamiast poddawac sie kompleksopm prowincjonalnym wez otworz tam ze trzy doskonale restauracje, zebys caly rok mial wielka plynnosc finansowa. I po jakims czasie, tak jak Feniks, bedziesz mial siec, i zrobisz franczyzy w calym kraju. Przeprowadzisz sie do Warszawy i sam bedziesz gadal gdzie smacznie, gdzie smierdzi, gdzie ryba cuchnie, gdzie frytki stechle, gdzie mieso sie samo rusza a gdzie kielner nasikal do piwa.

Arno ja nie psioczę na stolicę tylko lekkiego " łacha " ciągne z Was a ty się wielce od razu rozpisaleś .


I wtedy ktos z jeleniej Gory napisze - o warsiawka.
Ten termin zostal ukuty przez chyba zazdrosnych, zakomleksialych wlascicieli dawnej stolicy czyli Krakowa, ktorzy zapomnieli ze byly tez starsze jeszcze stolice Polski.

Nie sądzę Arno , termin sam się ukuł i wynikł z zachowanie całych społeczności i w sumie dotyczy on również innych miast np: Poznań :arrow: pyry ( tak ich nazywają :?: )

Tak wiec Piter p[rzestan sie z nas biedakow wysmiewac, bo dwa male ruchy i sam taki bedziesz a wtedy inaczej bedziesz spiewal.
Miałem mozliwość się z moją Kochaną przeprowadzić do Warsiawki ale po długim zastanowieniu odpowiedzieliśmy :arrow: NIE dziękujemy .
Wolę moje małe prowincjonalne miasto :mrgreen:
Arno pisze: Dlaczego placimy za Subaru 2x tyle co w USA. BO SIE NA TO GODZIMY. jesli narod nie bedzie tyle placil, ceny spadna.
Coż Arno nie sądzę ,że tak jest jak piszesz ;-) Wysokość ceny za dany produkt nie wynika z z tego co Ty piszesz ale z wielu innych ważnych aspektów np: obciążenia podatkowe ( polityka państwa czy całej komunistycznej unii :wall: )
Arno pisze: Wszyscy ludzie na swiecie w ktoryms pokoleniu sa ze wsi.
Chmm nie jest to jakieś wielkie odkrycie :arrow: moja rodzinka pochodzi ze wSi a ja natomiast urodziłem się w trójmieście czyli jestem takim miejskim wsiokiem :mrgreen:
Arno pisze: Ja najchetniej, jakbym mial z czego zyc, wyprolbym z tego miasta jak najdalej. Na wies gdzies, gdzie cicho i spokojnie.
Arno nie wiem jaki zawód wykonujesz ale zawsze możesz spróbować w mniejszym mieście np: J. Góra i może kiedyś na obiad byś my poszli ( mam nadzieje ,że to głupio nie zabrzmiało :mrgreen: )
Arno pisze: A jdnoczesnie mniejsze miasta maja jakis kretynski kompleks warszawy i nienawidza...
Takie kompleksy to mają ludzie którzy są raczej słabo wykształceni a mają wielkie ambicje i nie moga ich zrealizować :idea: ( bo ich zaściankowość im nie pozwala :thumb: )
Arno pisze: a ludzie tu jacy sa? No wiemy jacy sa. Wystarczy na mnie popatrzec.
Wybacz Arno ale na raie to jakoś wyraziście mi się nie objawiasz i ciężko mi Cię określić ( no może coś z tym trądem mi się kojarzysz :mrgreen: )
Arno pisze: KTO MIESZKA W TYCH LOMIANKACH< RANY BOGA!
No Boguś teraz to przesadziłeś . NIc mi nie powiedzialeś ,że mieszkasz w tych Łomiankach :arrow: jak bym wiedział to w życiu bym Ci nie sprzedał dwóch aut . Koniec naszej znajomości :!: :arrow: FOCH :giggle:
Godlik pisze: A Sabina prosiła mnie tylko, żebym podpytał gdzie można iść z ludźmi z pracy dobrze zjeść...
Bo my Tu gada- gadu nie tylko o tym jakie to subaru jest super :-)

No dobra kończę bo mnie jakoś poniosło i jak nigdy się rozpisałem , nie poznaję siebie :mrgreen: .

A w ramach newsu to nagrodę nobla zdobył FIN :mrgreen:



Umbert
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Zielona Góra/Malmö
Auto: Legacy 2.0 D Station
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 12:17

Nie wiem czy wiesze towarzystwo wejdzie ale powinno....do Autosana pod palacem Kultury.
Najlepsze zarcie w Wawie, po calej nocy w klubie. Golona ze palce lizac. Godziny otwarcie dopasowane do tych ktorzy lubia sie zabawic. No i oczywiscie nie dla tych ktorzy lubia pokazac ze stac ich na wydanie 80zl za grzanke z gesim pasztetem jako przystawka. Ja owszem taki pasztet tez uwielbiam ale..nei ma sie czym chwalic.

Rekomenduje Autosan! Dla tubylcow i przyjazdnych!

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 12:27

damaz pisze: Arno, tylko -> proszę Cię, -> nie wyjeżdżaj z tekstami "komuna postanowiła odbudować stolicę w celach propagandowych". bo zacznę kopać.
w przeciwieństwie do historyków ja nie dysponuję żadnymi dokumentami, ale za to słyszałem nie jednego "przedpowstaniowego" warszawiaka. wiesz jak zaczęła się odbudowa Warszawy po wojnie? ZARAZ po wojnie? ano kto przeżył to wrócił i próbował odbudować SWÓJ DOM. a było tego parę tysięcy. dopiero potem podłączyła się "siła przewodnia" i inni karierowicze.
Ty se uwazaj, moja matka walczyla w powstaniu i mam korzenie. I nie wstawiaj mi jakis debilizmu w usta, sam se wstawiam, wystarczy. Co wiecej mamy drzewko w YV.
gdzie ja jeleniogorzaninie, co nie wytrzymales naszego miasta, bos slaby, a my musimy tu gnic, bosmy silni, napisalem, ze Komuna odbudowala stlice w celach propagandowych? NO KURDE gdzie?
Postanowili uzdrowic tkanke spoleczna i zrbili z warszawy chloporobotnicza stolice.
Ale jak chcesz pisze, ze napisalem, czego nie napisalem. Jakis kurs u kurskiego byl czy jak?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 12:29

Kurcze jest jeszcze autosan???? Umbert przypomniałeś dobre czasy :-) chyba dzis w nocy pojade :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 14:03

Azrael pisze: Ciekawe ilu tu jest tych warszawiaków w conajmniej 2. pokoleniu....

Ja :-)
damaz pisze: proponuję ostrzejszą rywalizację: przed powstaniem.

Dalej jestem :-) :-)

Ale po co ta licytacja. Wszędzie są ludzie i taborety... :?

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 14:10

Piter 35 pisze: a afryka biedna głoduje

Ech, ten argument mnie zawsze załamuje. ;-(

Oni będą dalej głodować, bo po prostu nie chcą zrobić czegoś dla siebie. Trąbią na caly świat jak to im jest potrzebna pomoc, a potem natychmiast wszystko się materializuje na kontach w Szwajcarii. Tam jest u władzy kasta polityków która zazdrośnie strzeże tych profitów, i ona daje z mniejszym lub większym oporem się kolonizować gospodarczo przez USA, EU albo Chińczyków, a sama kolonizuje resztę społeczeństwa.

Ja po kilku(nastu?) podróżach do Afryki i rozmowach tam w sumie z ludźmi na wysokich stołkach nie mam złudzeń. :-(

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 15:57

Funky - a nie sadzisz, ze mozna by w Europie i USa nie placic rolnikom za to, zeby nie produkowali, ale produkowac te zywnosc i ja wysylac do Afryki?
Nie sadzisz, ze cala pomoc dla czarnego ladu jest jedynie hipokryzja, bo bialy czlowiek by najchetniej tych czarnych wymordowal, zeby wreszcie spokoj byl?
A to ze chlopaki sa tam wyjatkowo uczciwe i pieniedze lokuja w Szwajcarii to jest zupelnie inna para kaloszy, i dotyczy waskiej gruy, nazwijmy to kacykow, a nie narodow, ktore chetnie BY COS DLA SIEBIE ZROBLY. Ale jak, jesli cala kasa jest bezwzglednie skrecana.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 19:54

Arno pisze: Funky - a nie sadzisz, ze mozna by w Europie i USa nie placic rolnikom za to, zeby nie produkowali, ale produkowac te zywnosc i ja wysylac do Afryki?
Napewno jest to jakaś pomoc :idea: ale wydaje mi się ,że ważniejsze jest to by zmobilizować te kraje inwestycjami do samowystarczalności :!: , nie można im ciągle pomagać a właściwie czy świat im pomaga :?: czy pomagamy im bo im współczujemy, czy robimy to tylko by uspokoić własne sumienie :?: :-(


Afryka to dla reszty świata dojna krowa :x

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 20:45

No nie wiem jak to jest z samowystarczalnoscia.
a co bys zrobil jakbys sie urodzil gdzies w srodku afryki ale w tej jej szerszej czesci. w nigrze albo w czadzie ( przy okazji informuje, ze czad to jedno z niewielu panstwo ktore ma THE przed. (nie liczymy skomplikowanych nazw).
tutaj mapa, wybierz sobie jakies samowystarczalne. piasek, zero wody, jakie 50 stopni w cieniu i zero bogactw naturalnych.
chyba najlepiej niech robia elektrownie piaskowe i sprzedaja prad.
http://www.swiatpodrozy.pl/k.php?kid=6&mapID=31
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 21:19

Arno ja nie chcę biadolić i cieżko jest mi postawić się w sytuacji człowieka, który się w takim biednym kraju urodził.
Pretensje można mieć do krajów bogatych , do europy i reszty świata bo nic nie robi by to zmienić .

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 21:25

Odbiegliśmy od tematu wątku, trzeba się przenieść do stosownego , tylko którego :?: :idea:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 21:26

a co swiat robi, zeby u nas w Polsce cos zmienic?
co swiat robi zeby cos w na bialorusi zmienic?
co swiat robi zeby cos w czeczenii zmienic?
swiat nidgy nic nie robi. Robia najwyzej cos imperialisci tacy jak usa lub rosja, bo gdzies maja jakis interes.
kazdy dba o czubek wlasnego nosa i akcje charytatywne jedynie zalatwiaja problem poczucia winy. ale z kolei co ja, ty czy ktos w kijowie jest winien tego , ze w czadzie bieda i wzdete brzuchy?
jezdza tam lekarze, jedza panie i panowie pomagac, bo sa wrzaliwi i nie moga na to pieklo patrzec, ale ich dzialania sa wykorzystywane przez innych.....
a te ich dzialania to nawet nie jest kropla w morzu.
wystarczy przeczytac heban, zeby zobaczyc, dlaczego tam jest taka dynamika rozwoju korupcji
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 22:13

Arno,
Nie będę Cię smucił, lecz dla każdego z nas, bardziej istotny jest czubek nosa (własnego), popitka, zagrycha i czubek własnego fiuta również. Resztę można sobie spokojnie podarować, a teksty wzniosłe, wybitne (w naszym odczuciu), wyrzucić do kosza...
Pytanko:
Kto, k... zafunduje, za cenę swoich zimowych ferii, możliwość wykarmienia iksińskiej, afrykańskiej rodziny?
Odpowiedź brzmi:
między 0 a 2% ...
Każdy z nas woli te 2-3 k€ na własne przyjemności przeznaczyć. Wszakże jazda na nartach we Włoszech, Austrii, Czechach, Polsce, Francji, Szwajcarii, etc. jest milsza, niż nie pojechanie, a przeznaczenie kasy na Afrykę....
Punkt widzenia, etc......
Dolce far niente ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 22:24

FUX pisze: Każdy z nas woli te 2-3 k€ na własne przyjemności przeznaczyć. Wszakże jazda na nartach we Włoszech, Austrii, Czechach, Polsce, Francji, Szwajcarii, etc. jest milsza, niż nie pojechanie, a przeznaczenie kasy na Afrykę....

Właśnie dlatego przyda się porządny kryzys. Może ludzie sobie wtedy przypomną o elementarnych wartościach zamiast biadolić nad tym, że nie mogą pojechać na narty do Włoch czy Szwajcarii.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 10 paź 2008, o 22:26

fuxie drogi, a czy ja mowie, ze ja bym sie poswiecil?
no nie. ja mowie o hipokryzji. o tym, ze gadaja o biednej afryce a placa za to, zeby nie pomagac.
dla mnie jasne, ze ja na narty jade i nie bede nikogo wspieral.
wsparcie musi byc w zasadzie konkretnie i bynajmniej przykladowo systemowe. inaczej odbywa sie czyims kosztem, i nic z tego nie ma a pinieadze laduja na jakims koncie w Interlaken.
Mowie o Afryce. Nie o naszym Polskim czarnym ladzie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 11 paź 2008, o 01:04

Fido tylko patrzyć jak będzie całkiem niezły kryzysik jeszcze dwa latka elementarne wartości nam się przypomną :wall:
a co pomocy Afryce to......możne pomagajmy rodzimym domom dziecka . Ostatnio rozwalił mnie news w TVN chyba jak to więźnią nie smakuje chleb z nowej piekarni.... :-d i protestują.
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 11 paź 2008, o 12:28

Konto usunięte pisze: Właśnie dlatego przyda się porządny kryzys. Może ludzie sobie wtedy przypomną o elementarnych wartościach zamiast biadolić nad tym, że nie mogą pojechać na narty do Włoch czy Szwajcarii.
tia....
elementarne wartości, jak na przykład: jak to dobrze być najedzonym?
albo: lepiej żebym to ja nie był głodny a nie on?
albo: muszę zdobić jakieś "pieniądze" ZA WSZELKĄ CENĘ ?

Konto usunięte, to nie kryzys jest potrzebny, tylko porządny kop w dupę amerykańskim (przede wszystkim) elitom finansowym. grupie paruset osób, które w rubryce "zawód" powinny wpisywać CEO. przydałaby się na przykład odpowiedzialność własnym majątkiem za niegospodarność i działanie na szkodę instytucji, której się przewodzi.
oprócz tego kilka regulacji, które sprowadzą giełdę do tego czym jest na prawdę: grą w monopoli (tyle że na prawdziwe pieniądze). jeśli giełda, czyli rzeczywistość wirtualna nadal będzie tak bardzo wpływać na rzeczywistość rzeczywistą, to co jakiś czas, dość regularnie, będziemy mieli taki cyrk. tak na prawdę coraz częściej, bo "huśtawka" będzie miała coraz krótszy okres.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 11 paź 2008, o 14:01

damaz pisze:
Konto usunięte pisze: Właśnie dlatego przyda się porządny kryzys. Może ludzie sobie wtedy przypomną o elementarnych wartościach zamiast biadolić nad tym, że nie mogą pojechać na narty do Włoch czy Szwajcarii.
tia....
elementarne wartości, jak na przykład: jak to dobrze być najedzonym?
albo: lepiej żebym to ja nie był głodny a nie on?
albo: muszę zdobić jakieś "pieniądze" ZA WSZELKĄ CENĘ ?
Myślałem raczej o cnotach Arystotelesa albo choćby dekalogu :-) Ja o elementarnych wartościach, a Ty znowu o pieniądzach :razz:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 11 paź 2008, o 18:47

:oops:

pewnie dlatego, że nie jestem dżentelmenem.

:razz:

gruby
5 gwiazdek
Auto: klekotnik
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 14 paź 2008, o 00:03

FUX pisze:Kto, k... zafunduje, za cenę swoich zimowych ferii, możliwość wykarmienia iksińskiej, afrykańskiej rodziny?
To jest zle postawione pytanie.

Kto bedzie bronil bialych farmerow przed bandami...
Jeszcze 40 lat temu Afryka byla najwiekszym eksporterem zywnosci.

g.

piciu
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Oh Shit !!! I enjoy driving.
Auto: Była Turbowanna po transplantacji jest Forex Karawan
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 14 paź 2008, o 00:46

- Akashi (kuchnia japonsko koreanska), sa 3 resteuracje najlepsza ryba z ryzem (sushi) w miescie.
- chinczyk na wałbrzyskiej od lat :) ale tam ciezko bedzie ci zaprosic firme bo to wiesz, junkfood ale dobry
- pierogarnia, z dostawa do np fabryki. Koniecznie z wody, bo te z pieca sa do bani ;)
- kebaby, tego jest sporo zaglebie masz na Marszalkowskiej przy sexszopach :cofee: niezly klimat
- palac cesarski na placu teatralnym (kuchnia japonska) fajny klimat, dobre zarcie w zaleznosci od kucharza.
- santorini, jak ktos lubi greckie koryto to ok (lecz dawno tam nie bylem, a widze ze zdanie na temat resteuracji jest jakie jest), na Imielinie jest Zorba vis a vi KFC. Przytulnie.

Wazna uwaga: chcesz zjesc owoce morza, to na obiad / kolacje zawsze czwartek lub piatek. W czwartki jest zawsze swieza dostawa do kraju.
no i tak dalej i tak dalej....

Natomiast ze slodyczy lubie najbardziej schabowe, a najlepsza swieza rybe robie JA (krewwetki tez) :thumb:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 14 paź 2008, o 09:32

Może by wyciąć dywagacje o Afryce do osobnego wątku? :whistle:
Arno pisze: Funky - a nie sadzisz, ze mozna by w Europie i USa nie placic rolnikom za to, zeby nie produkowali, ale produkowac te zywnosc i ja wysylac do Afryki?

Nie. To tylko pogłębi istniejące różnice. Każdy kacyk taką pomoc zaraz opchnie za pół ceny innemu kacykowi albo jakmś partyzantom i powiększy sobie konto w Alpach.

Problem nie polega na wysyłaniu żywności. Żywność jest - nawet w miastach przy ulicach rosną drzewa mango, banany czy pomarańcze, pełne owoców, więc jak ktoś nie ma zupełnie pieniędzy to może sobie zerwać. Problem polega na tym, że TAM nie ma perspektyw. Nie ma przemysłu. Nigeria, jeden z największych producentów ropy na świecie, nie ma rafinerii. Żadnej. Eksportują ropę i importują benzynę. Dlatego tak łatwo jest utrzymywać pół kontynentu w stanie permanentnego uzależnienia. Teraz Chińczycy w pogoni za złożami surowców wchodzą do Afryki nie licząc się kompletnie z kosztami - bo są w stanie sprowadzić kontenerami kompletne załogi do budowy dróg czy kopalń w cenie porównywalnej z lokalną siłą roboczą. Ale lokalni kacykowie nie są tacy głupi. Amerykanów trzymają na dystans, z Europejczykami są w stanie prowadzić negocjacje - my wam koncesję na kopanie boksytów, a wy nam program pomocowy Unii z prowizją na nasze konta - a Chińczycy ich po prostu zaleją. Kilka krajów się nie zorientowało i teraz mają problem z uzależnieniem od Chin, a reszta kombinuje co robić.

Tak, brak przemysłu czy ogólnie pracy jest największym problemem. Ale na budowę fabryk z kolei nasi kacykowie nie pozwolą. Za duże są zyski z importu surowców do Europy i eksportowania w zamian gotowych wyrobów. O żywność bym się nie martwił - widziałem setki hektarów uprawiane motyką i wołami, bo najbliższa stacja benzynowa była 150 km dalej. Wioski jak małe miasteczka z ulicami, skrzyżowaniami itede a jedynym sprzetem elektrycznym było radio tranzystorowe. Ale ludzie są szczęśliwi, a dzieci czyste. Na wsi nie jest źle, gorzej w miastach. Mnóstwo młodzieży (duży przyrost naturalny) która nie ma co robić. Chodzą po ulicach, umyją okna w samochodach, sprzedadza kartę do telefonu czy wodę w butelkach (nie kupować bo może być nalana z kranu) albo chusteczki do nosa. I tak żyją z dnia na dzień. Więksi kombinatorzy sprowadzają samochody. Marzeniem jest praca w służbach mundurowych czy administracji, bo to pewne zajęcie i płacą regularnie. Zresztą właśnie osoby z takich służb - policja, celnicy, administracja rządowa - choć na nasze standardy biedni, tam są krezusami.

Długo można by ciągnąć....

misioo
2 gwiazdki
Lokalizacja: Gdynia
Auto: SuBEARu
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 14 paź 2008, o 14:29

Na marginesie dyskusji - jeżeli ktoś odczuwa potrzebę pomocy krajom Afrykańskim czy innym z "trzeciego świata" to proponuję zrobić to np. przez http://www.kiva.org
W skrócie - mikropożyczki dla osób z tych krajów prowadzących lub chcących prowadzić jakąś działalność gosp. a borykających się z brakiem funduszy i brakiem innych możliwości pozyskania tychże. Sam nie próbowałem, ale wygląda interesująco - przynajmniej kasa nie jest topiona w biurokracji tylko wspiera konkretne osoby i to w sposób "rozwojogenny". Poza tym kasa i tak do nas wraca po jakimś czasie - każda pożyczka to "ściepa" wielu osób.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 14 paź 2008, o 15:25

to nie jest na marginesie dyskusji. (o Afryce, bo o knajpach w Warszawie to to raczej nie jest :evilgrin: )
za taką bądź podobną akcję nawet Nobel był.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Gdzie dobrze zjeść w Stolicy?

Post 14 paź 2008, o 15:30

Ja mam propozycję. Zmieńmy w tytule zjeść -> zejść i połączmy z Trupiarnią.

:whistle: :giggle:
czarne jest piękne...

ODPOWIEDZ