mysle nad kompletnym Powerflowem tez tutaj na miejscu, z normalnym glosniejszym ukladem(za cicho dla mnie), a jak lece 70 mph po autostradzie, to i tak ma 2900 obrotów, wiec jest cicho. Wiecej nie pojade, do tego wyspy raczej nie bede opuszczal.
Jak ktos lubi sie scigac na kazdych swiatlach to niech sie sciga, ja juz troszke z tego wyroslem.
Nie chce jak napisalem, zeby moje auto darlo ryja na calego, po prostu chce osiagnac charakterystyczny bulgot. Jakbym chcial osiagi, to wzialbym 3,0, których jest wiecej i sa tansze z reguly. Albo 2 razy tyle, i wzial Legacy twinscrolla :)
Mialem ci ja Vstroma 1000. Lubilem cisze, zaloylem przeloty, i nie sadzilem ze da to tyle radosci w dziadowozie
