Tatuaż

[Piter 35]

A co, zaczynasz ściągać bmw i inne ulubione samochody przestępczości zorganizowanej?

Co ty oni się na audi przesiadają

[EterycznyŻołądź]

Piter 35, dlatego napisałem "i inne". Nie rób sobie tatułaża, bo mi mama nie pozwoli z Tobą rozmawiać

[FUX]

bo mi mama nie pozwoli z Tobą rozmawiać

Mama się pisze z wielkiej litery...
A co, dermatolog

[Bilex]

cholerka, może bym sobie zrobił na starość...?

[WiS]

Na starość - to se kup balkonik do chodzenia, zapas sztucznych szczęk (bo się łatwo gubią) i parę opakowań viagry. Nie, żeby zaraz brać (serce już nie to!), ale żeby imponować kumplom z partyzantki, że niby wciąż potrzebujesz

Tylko trzeba położyć na półce na widocznym miejscu, najlepiej obok Radyja

[ky]

R(ad)yja? ;)

r.

[Bilex]

No dobra, żarty na bok...
Kto ma i może mi opowiedzieć jak to się robi...?
Jak wygląda życie "po", co trzeba robić przez pierwsze dni, czy boli, swędzi itp...
ktoś polecał Yakuzę na Chmielnej, czy sa jeszcze jakieś dobre miejsca bo słyszałem, że legendarna Dereniowa to już nie to...

[Alan, Alan, Alan!]

ktoś polecał Yakuzę na Chmielnej

Barbie sie tam dziarała, jeśli to ta sama Yakuza.

[danikl]

No dobra, żarty na bok...
Kto ma i może mi opowiedzieć jak to się robi...?
Jak wygląda życie "po", co trzeba robić przez pierwsze dni, czy boli, swędzi itp...
ktoś polecał Yakuzę na Chmielnej, czy sa jeszcze jakieś dobre miejsca bo słyszałem, że legendarna Dereniowa to już nie to...

Ja nie mam ...
ale mogę opowiedzieć (moja żona ma)
Jeśli chodzi o samo tatuowanie to ból zależy od miejsca w którym się to robi ,ale generalnie nie ma tragedii(przynajmniej moja żona tak twierdzi ).Zycie "po' zależy od tego gdzie ten tatuaz masz ,jeżeli w miejscu które jesteś w stanie udostępnic dla zwiedzających to przez pierwszy miesiąc musisz demonstrować wszystkim znajomym,rodzinie swoje dzieło . Jeśli chodzi o techniczną stronę to po wykonaniu było zaklejenie folią i częste smarowanie kremem gojącym i to podobno jest bardzo ważne dla trwałości tatuażu. Po tym jest około tygodnia ostrej jazdy jesli chodzi swędzenie. Jeśli chodzi o miejsce to mogę polecić ale w Łodzi

[hogi]

No dobra, żarty na bok...
Kto ma i może mi opowiedzieć jak to się robi...?
Jak wygląda życie "po", co trzeba robić przez pierwsze dni, czy boli, swędzi itp...
ktoś polecał Yakuzę na Chmielnej, czy sa jeszcze jakieś dobre miejsca bo słyszałem, że legendarna Dereniowa to już nie to...

Po prostu z Dereniowej odszedł mistrz czyli Junior.

Teraz tu urzęduje:
http://www.juniorink.pl/

Nie boli tylko drażni.
Kilka dni smarowania i trzymania tatu pod folią, nie można moczyć.

[Arno]

Na starość - to se kup balkonik do chodzenia, zapas sztucznych szczęk (bo się łatwo gubią) i parę opakowań viagry. Nie, żeby zaraz brać (serce już nie to!), ale żeby imponować kumplom z partyzantki, że niby wciąż potrzebujesz

Tylko trzeba położyć na półce na widocznym miejscu, najlepiej obok Radyja

Wiagra to jest po to na starosc, ze sie berze pol pastylki i sie wysikac mozna.

[hoodymoryc]

Jeśli chodzi o miejsce to mogę polecić ale w Łodzi

To ja poproszę, muszę sobie coś dorysować

[barbie]

No dobra, żarty na bok...
Kto ma i może mi opowiedzieć jak to się robi...?
Jak wygląda życie "po", co trzeba robić przez pierwsze dni, czy boli, swędzi itp...
ktoś polecał Yakuzę na Chmielnej, czy sa jeszcze jakieś dobre miejsca bo słyszałem, że legendarna Dereniowa to już nie to...

Boli w sposób umiarkowany. Tak jak byś wziął szpilkę i się nią mocno drapał. Do przeżycia.
Życie "po" wygląda tak, że przez okres gojenia nie można tatuażu rozmoczyć.Smarujesz go kremem lub wazeliną i myjesz letnią wodą z mydłem, bardzo delikatnie, żeby nie ruszyć strupków. Wanna zabroniona, tylko szybki prysznic. Czas gojenia bywa różny, zależy od organizmu i wielkości tatuażu. Jeden goił mi się 3 tygodnie (duży i ciemny, czyli dużo orania), inny tydzień. Po zrobieniu przez jakiś czas (dzień, może dwa) boli tak jak byś miał siniaka. Potem nic, aż zacznie swędzieć, bo się goi. Nie wolno drapać never ever, bo grozi to uszkodzeniem (krew wypłynie razem z barwnikiem, albo skóra zanim przyjmie, to się złuszczy) i poprawianiem - czyli powtórką przejść aż do skutku
Ja robiłam tatuaże na Dereniowej, ale to w czasach jej świetności (ponad 10 lat temu), a 2 lata temu robiłam jeden na Chmielnej w Yakuzie. Tatuaż robił Robert (http://yakuza.pl/kontakt.html po prawej) i złego słowa powiedzieć nie mogę. Szybko, dość bezboleśnie, bardzo ładnie, nie wymagało poprawek - a wszystkie wcześniejsze zawsze miałam poprawiane bo mojej skórze się tatuaże nie podobają. Niedawno siostra robiła tam tatuaż, z tym że robił nie Robert a drugi gość i zachwycona nie była (poprawki, bolało, długo etc.).

[WiS]

Jeśli chodzi o samo tatuowanie to ból zależy od miejsca w którym się to robi ,

Okolicznościowo.

Przy pisuarze w jakiejś egzotycznej, portowej knajpie stoją dwaj wilcy morscy - amerykański i rosyjski. Hektolitry piwa i rumu mają swoje prawa, więc czynnośc naturalna się im nieco dłuży... no to z nudów zerkają ukosem w dół, a potem zaczynają dialog towarzyski.

Rosjanin: - ...co ty tam na ch... masz za napis, "oria", tak jak ja?
Amerykanin: - taaa, wiesz, w czasie wojny służyłem na krążowniku - jakżeśmy już pokonali Japsów i Hitlera, to z tej radości wszyscyśmy sobie wytatuowali "Victoria". Ale wiesz, potem złapałem jakieś wstrętne choróbsko, no i część napisu odpadła z końcówką, cholera... Tyle mi zostało. U ciebie, ta sama historia?
Rosjanin: No, prawie. U mnie kiedyś pisało "wojennyje mariaki Cziornowo Moria i wojennyje mariaki Kaspijskowo Moria pazdrawlajut swoich druzjej - wojennych mariakow Bałtijskowo Moria"!

[Alan, Alan, Alan!]

Ja robiłam tatuaże na Dereniowej, ale to w czasach jej świetności (ponad 10 lat temu), a 2 lata temu robiłam jeden na Chmielnej w Yakuzie. Tatuaż robił Robert (http://yakuza.pl/kontakt.html po prawej) i złego słowa powiedzieć nie mogę. Szybko, dość bezboleśnie, bardzo ładnie, nie wymagało poprawek - a wszystkie wcześniejsze zawsze miałam poprawiane bo mojej skórze się tatuaże nie podobają.

no ładnie wszystkich pochwaliła, a mnie nie.

[barbie]

Ja robiłam tatuaże na Dereniowej, ale to w czasach jej świetności (ponad 10 lat temu), a 2 lata temu robiłam jeden na Chmielnej w Yakuzie. Tatuaż robił Robert (http://yakuza.pl/kontakt.html po prawej) i złego słowa powiedzieć nie mogę. Szybko, dość bezboleśnie, bardzo ładnie, nie wymagało poprawek - a wszystkie wcześniejsze zawsze miałam poprawiane bo mojej skórze się tatuaże nie podobają.

no ładnie wszystkich pochwaliła, a mnie nie.

Ach przepraszam
Pragnę dodać że jest to mój najładniejszy tatuaż a zaprojektował go Remek

[Arno]

No dobra, żarty na bok...
Kto ma i może mi opowiedzieć jak to się robi...?
Jak wygląda życie "po", co trzeba robić przez pierwsze dni, czy boli, swędzi itp...
ktoś polecał Yakuzę na Chmielnej, czy sa jeszcze jakieś dobre miejsca bo słyszałem, że legendarna Dereniowa to już nie to...

BILEX OFIARO SPORTOWA - to jest ahigieniczne. można się zakazić wszystkim.
Mato jednyna, brak myślenia hipohodrycznego. Czyżby

[Witek]

Arno, może mu terapeuta na hipochondrię dał takie zadanie domowe?

[danikl]

Jeśli chodzi o miejsce to mogę polecić ale w Łodzi

To ja poproszę, muszę sobie coś dorysować

http://www.sigil.art.pl/

[Doxa]

Też bym se zrobiła, ale obawiam się TEGO

[hogi]

Też bym se zrobiła, ale obawiam się TEGO

A co za różnica, czy będziesz miała tatuaż, czy nie, jak w tym wieku będziesz się obnażać???

[Konto usunięte]

Do jakiego wieku wypada sobie robić tatuaż?

[Remek]

100+

[FUX]

Ze mnie robiono szyderę, żem archeolog.

[Konto usunięte]

FUX, ale ja mam autentyczną fanaberię i rozważam coś małego