Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
j33mbo
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 29 paź 2008, o 23:13

Bergen pisze:j33mbo, znasz jakąś fajną metę?
Żeby Dziewczę nie marudziło...
niestety, jeżdzę tam do chałupki rodziców, od kiedy pamiętam
zamierzam zobaczyc czy Połoniny wyglądają tak samo jak 10 lat temu, a jak będzie zła pogoda , to będę kombinował

btw, do pozostałych : JESTESCIE MISTRZAMI OT !! :D



So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 29 paź 2008, o 23:17

FUX pisze: So What!,
Juz mam...
http://www.oeamtc.at/index.php?type=art ... 94&hppos=1
Fux, dzięki.
Nakaz jest jednak uzależniony warunków drogowych: "Bei Schneefahrbahn, Schneematsch oder Eis müssen an allen Rädern Winterreifen angebracht sein. "
Na wszelki wypadek założę zimówki ;-)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 02:05

FUX pisze: Uwielbiam ogladać społeczne listy i mięso latające przed oponiarzami, jak przyprószy lub przymarznie... :-d
Oświniaczone brane są poza kolejnością....j :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 08:41

mały 5150 pisze:Bergen, ja to bym na Twoim miejscu zdecydowanie w Bieszczady pojechał. Co Ty tam w tym Krakowie będziesz robił. Ludzi będzie kupa, kaski za dużo nie masz jak sam powiedziałeś a Kraków do tanich nie należy.
Byłem w fajnym miejscu 3 lata temu włąśnie w ten długi weekend tylko za chińskiego boga nie mogę sobie przypomnieć nawet miejscowości
I w Krakowie kazdy glupi byl z wycieczka w liceum. W domu turysty sie mieszkalo. tak? To co, drugi raz bedziesz jechal? Glupota normalnie. Do Łochowa pojedź, Małkini.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 08:43

Zrób sobie objazdówkę. Zamek w Pszczynie, muzeum piwa w Tychach, etc...
Jak będzie chlapa, to się pod dachami schowacie, nie będzie padało, to także jest gdzie lazić....
Dolce far niente ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 08:44

vibowit pisze:Arno, a Ty już zrezygnowałeś z rezerwacji w tym apartamencie w Alpach?
Mogę Ci zaklepać jakąś niezłą miejscówkę, koło góry śmieciowej. Dbamy o środowisko, tak? :-p
Daj spokoj, my do Austrii robimy pielgrzymke zimowa pieszo z przyczepka ktora bedzie ciagnac zona.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 11:13

Sprzedajcie mi jakąś pasztetową płytę pod silnik... :roll:

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 11:37

Przepraszam za OnTopic: Bergen - przy odległości jaką masz do pokonania, możesz wg mnie jechać w Bieszczady przez Kraków. Co do miejscówek, w Wetlinie jest tego w pierony. A w ogóle to poza bieszczadzkimi "must see" jest dużo ciekawych miejsc, warto wyjść poza schemat Wetlina-Ustrzyki-Cisna. Nie twierdzę że połoniny są niefajne, ale to nie one są dla mnie magnesem.
fitter happier more productive

Michal B
2 gwiazdki
Auto: Jeszcze 2 Subaru
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 12:00

To prawda, ja osobiście lubię Otryt i jego okolice - ale wieki już tam nie byłem ;-(

srnk
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WAW
Auto: Forek
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 12:17

No to jak już strzelamy nazwami... wg mnie jednym z ciekawszych miejsc jest Dwernik Kamień, leżący na odnodze Połoniny Wetlińskiej.Taka skalna grzęda z kapitalnym widokiem na całe Bieszczady. Bardzo fajne miejsce na kameralny biwak. Wejście z Nasicznego, albo od Chatki Puchatka na Wetlińskiej (tyle że szlaku niet). Dolina Sanu też warta wycieczki. I mnóstwo innych zakrzaczonych dolin w krainie wiecznego błota, gdzie aż przyjemnie się.. zgubić.
fitter happier more productive

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 21:21

Michal B pisze:To prawda, ja osobiście lubię Otryt i jego okolice - ale wieki już tam nie byłem ;-(
Za młodych lat z Dido właziliśmy na otryt na skuśki. To były czasy

Michal B
2 gwiazdki
Auto: Jeszcze 2 Subaru
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 22:25

Konto usunięte pisze:
Michal B pisze:To prawda, ja osobiście lubię Otryt i jego okolice - ale wieki już tam nie byłem ;-(
Za młodych lat z Dido właziliśmy na otryt na skuśki. To były czasy
A ja tam kiedyś robiłem trochę przy zwózce drewna z miejscowymi - było klimatycznie. Kiedyś tam też 2 tygodnie w chacie bez prądu, wody i takich tam różnych zimą przemieszkiwałem - stąd mam sentyment. Fajnie też jest koło Komańczy i oczywiście z klasyki to "3 słupki"

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 22:38

Michal B pisze: Fajnie też jest koło Komańczy i oczywiście z klasyki to "3 słupki"
Michaś!
Jakieś rozwinięcie dla niekumatych... :oops: :mrgreen:
Dolce far niente ;-)

Michal B
2 gwiazdki
Auto: Jeszcze 2 Subaru
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Długi weekend - Kraków czy Bieszczady?

Post 30 paź 2008, o 23:25

FUX pisze:
Michal B pisze: Fajnie też jest koło Komańczy i oczywiście z klasyki to "3 słupki"
Michaś!
Jakieś rozwinięcie dla niekumatych... :oops: :mrgreen:
Chodzi o górkę na której stały 3 słupki graniczne - Polski-Sowiecki i Czechosłowacki, dziś Polski-Ukrainski I Słowacki - mozna atakować z Ustrzyk G. albo od przełęczy Wyżniańskiej. Nazwa górki zbieżna z nazwą słynnego wyszynku w Ustrzykach G. gdzie kiedyś mało dobrze po mordzie nie dostałem i tylko zbieg okoliczności życie mi uratował - zresztą wtedy bywało to normalne w tym barze - tzw koloryt lokalny

ODPOWIEDZ