
Trzeba było zrobić jak radził Wojmił, brat Mirmiła (ach, szkoda J.Ch.


A to pechbarbie pisze:Czarnej serii ciąg dalszy![]()
We Wrocławiu zaatakował mnie Fiat, wyrzynając krwawy ślad na błotniku, przednich i tylnych drzwiach![]()
Niestety nie. Całe poszycie przednich drzwi jest wgniecione...So What! pisze: Może przynajmniej obeszło się bez wgnieceń
i mnie obudzilbarbie pisze:wyrzynając krwawy ślad na błotniku, przednich i tylnych drzwiach
na widok wkurzoenj Barbie i zaspanego mnie sprawca nie mial problemu z przyznaniem. Zwlaszcza jak dojechala wisniowa ekipa w skladzie Jarmaj, Lucek i Chlor oraz wkur...zony tesciu po drugiej stronie telefonu.mały 5150 pisze:barbie, wyrazy... Mam nadzieje, że nie było żadnego kłopotu co do określenia sprawcy (winnego)?
PPB - mały wgniot od strony słupka A (tak może z 15 cm od dolnej krawędzi błotnika), na przetłoczeniu pasa nadkola. Dość prosty do naprawy, ale nie sądzę, żeby udało się go wyprowadzić bez konieczności szlifowania i co za tym idzie malowania.Azrael pisze:jarmaj, może obejrzałeś dokładniej bo Barbi nie umie mi zrobić zdjęć tak żeby było widać, tylne drzwi i błotnik też do kosza?
Ale niefartjarmaj pisze: Niestety nie. Całe poszycie przednich drzwi jest wgniecione...
Ughhhhbarbie pisze:Czarnej serii ciąg dalszy![]()
We Wrocławiu zaatakował mnie Fiat, wyrzynając krwawy ślad na błotniku, przednich i tylnych drzwiach![]()
I tyle. Przecież byli świadkowie, widzieli torbę (sprawcę). Torba chodziła do tego klubu fitness, czy cośbarbie pisze:Doxa, okazało się że numery które zapisałam należą do Lanosa ew. Forda Transita. Nie znaleźli