Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Opony letnie, zimowe, szutrowe, rajdowe. Felgi, koła, dojazdówki. Wszystko to, na czym Subaru się toczy.
Zablokowany
gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 12:58

no dobra, srednie ...
gdzies w polowie stawki ..

:-/

kurnia.. przenosze sie na forum starych mercedesow.. tam mnie zrozumieja, polowa jezdzi na slynnym D124 :-)



WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 13:10

jarmaj pisze: Dobre?

Na asfalcie gorsze od dobrych letnich

Na śniegu gorsze od dobrych zimowych

Zależy, co rozumiesz pod pojęciem "dobre".
Jeśli: zapewniające maksymalną przyczepność i sterowność auta przy prędkościach i manewrach ekstremalnych, bez względu na komfort użycia i życia kierowcy", to OK.
Ale jakiś antyjarmaj (albo nawet słabiej: "ajarmaj" :razz: ) może definiować inaczej: "pozwalające jako tako przemieścić się z punktu A do B, bez stwarzania szczególnego zamieszania na drodze, w przeciętnych warunkach pogodowych i mozliwie ekonomicznie"). I co, ma prawo? IMO (niestety ;-) ) - ma!
Póki nie ma gołoledzi i śnieżycy, a szofer wspomagany elektroniką zachowuje się na drodze spokojnie i nie nerwowo, na takich uniwersalach pojeździ i podczas polskiej zimy (co najwyżej mniej się rozpędzi i wcześniej zacznie hamować :whistle: ). Jak warunki się pogorszą, pójdzie pieszo albo weźmie taksówkę - i tak wyniesie go taniej, niż zakup drugiego kompletu kół.
Latem jeszcze lepiej - o ile gość nie bije rekordu trasy "kościółek-warzywniak-praca-dom" ani "Warszawa-Hel, z rodziną na wczasy", względnie nie jeździ nawet w imprezach amatorskich, to różnicy pomiędzy dobrymi letnimi a tymi uniwersalnymi raczej nie zauważy, w swojej Octavii albo nawet Foresterze, które nigdy nie zaznały ani boka, ani czerwonego pola.

A odjęcie całego tego cyrku z wymianą - niewątpliwy plus logistyczny i finansowy.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 13:17

WiS, finansowy zaden.. opona caloroczna sie zuzywa dokladnie w tym samym tempie albo i szybciej wiec w polowie zywotnosci dwoch kompletow bedziesz musial kupic kolejny wielosezonowy.
ja probuje bo bardziej mnie wkurza wrzucanie opon na strych i cala z tym zabawa, poza tym mam nadzieje, ze caloroczne latem beda kopaly lepiej w piachu od letnich. zakladam, ze wiecej niz 50kkm na nich nie zrobie chili w tej chwili ok dwa lata smiagania obkiem.. jak sie nie sprawdza to wroce do sezonowych. chyba, ze sie okaza tragiczne od razu to sie wywali i zalozy cos sezonowego. wot forumowy krolik chili badamy co nowego w oponach dla tetrykow piszczy :giggle:

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 13:20

WiS, tak, masz rację. Wszystko zależy od przyjętych kryteriów tego, co powoduje że oponę uważamy za ”dobrą”.

Proponuję więc coś takiego:
Obrazek
(opona pełna)


Również dojedziemy z punktu A do B, również odpada finansowy i logistyczny problem ze zmienianiem, a dodatkowo odpadnie jeszcze ryzyko przebicia i kolejny logistyczno finansowy problem z naprawą.
To już nie "dobra" opona, to ideał. :razz:

:mrgreen:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 13:24

jarmaj, kurnia... za pozno.. zamowilem te gutjery... ehh... :giggle:
ponoc juz sa w polowie drogi, foto z akcji turlania:

Obrazek

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 13:47

gregski pisze: finansowy zaden.. opona caloroczna sie zuzywa dokladnie w tym samym tempie albo i szybciej wiec w polowie zywotnosci dwoch kompletow bedziesz musial kupic kolejny wielosezonowy.
Niekoniecznie 8-)
Przy dużych przebiegach, gdy zużywasz oponę szybciej, niż się starzeje - owszem.
Ale: ja jeżdżę teraz stosunkowo niedużo, ale za to robię to przy użyciu czterech różnych aut, na zmianę. Nie ma siły - opony, zwłaszcza zimowe, starzeją mi się szybciej, niż ścierają. Przy uniwersalnych - byłbym finansowo do przodu.
Mnie to akurat strzyka, ale wielu ludzi niekoniecznie.
Emeryt użytkujący auto działkowo-kościółkowo, w dodatku jeżdżący delikatnie, nie ma szans zrypać bieżnika zimówek w ciągu 5-6 sezonów; tymczasem guma straciła właściwości, opony należałoby wymienić na nowe. Wyrzuca więc dwa niezajechane, ale już sparciałe komplety - a mógłby w tym czasie zużyć jeden.
Poza tym, w kwestii finansowej trzeba doliczyć zakup drugiego kompletu felg. Co prawda, niektórzy lubią przekładać opony na felgach, ale to już szczyt upierdliwości ;-)

Ale - zgadzam się, że problem finansowy nie jest tu najistotniejszy. Ważniejsze to:
- spokój ducha w porach przejściowych, zamiast nerwowego śledzenia prognoz pogody ("jużzmieniać, czy jeszcze zaczekać...?"),
- spokój ducha wynikający ze świadomości, że Ci wredni kapitaliści, panowie Dunlop, Kleber, Michelin i Hankook ( :giggle: ) nie nabijają sobie nadmiernie kasy dzięki Twojej naiwności;
- możliwość spędzenia dwóch dodatkowych dni w roku na spacerze z rodziną, zamiast w kolejce do wulkanizatora;
- brak kłopotów z przechowywaniem drugiego kompletu (dotyczy tych, którzy nie mają dużej chaty z jeszcze większym garażem).

Ja tam, póki co, będę się zapewne męczył z dwoma kompletami i ze zmianą - ale rozumiem tych, którzy wolą się toczyć na uniwersalach.

jarmaj, fajna ta oponka - nie wiesz, czy jest rozmiar na Yarka? :evilgrin:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 13:53

WiS, aaa no i jeszcze case: drugie "miejskie" czyli male auto w rodzinie. only do miasta, only do doturlania sie do biura, fitness czy na zakupy.. tu caloroczne tez jak ulal..

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 16:37

gregski, zupełnie serio popieram od jakiegoś czasu tych, którzy zdecydowali się jeździć na całorocznych. W naszym klimacie opona typowo zimowa utrzymuje zastosowanie jedynie w górskich rejonach. W mieście na równinach nie ma większego sensu. A stara (ale jeszcze z bieżnikiem całkiem, całkiem - bo szkoda wyrzucać) opona letnia/zimowa może być bardziej niebezpieczna niż taka stosunkowo nowa całoroczna.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 17:24

Konto usunięte, ale sam zauważyłeś w wątku o "prędkości bezpiecznej", że my tu wszyscy walczymy o ułamki sekund, więc opona musi być optymalna. :-)
czarne jest piękne...

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 21:02

Sehr geehrter Herr,

wir danken Ihnen für Ihre Bestellung vom 03.12.2008. Es tut uns leid, Ihnen
mitteilen zu müssen, dass die von Ihnen bestellte Ware leider nicht lieferbar ist.

jednym słowem dupa. jestem w punkcie wyjscia..

ktos poleci jakies inne caloroczne? :-) hankook? edit yokohama :-)

a propos jezdzil ktos na nich na sniegu? tak z czystej ciekawosci..

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 21:04

Jedynie Konto usunięte mnie rozumie.. hlip hlip .. dzieki bracie..


:mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 21:19

gregski pisze:Jedynie Konto usunięte mnie rozumie.. hlip hlip .. dzieki bracie..


:mrgreen:
Geolandery są niezłe na śniegu 8-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 21:24

na mokrym tez dawaly rade jakotako..


dobra, przyznac sie kto jezdzi na geolanderach! :o :lol:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 21:26

Dido jeździ :-) przecież bym jej nie dał czegoś niedobrego 8-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 21:34

Konto usunięte, prosze cie, bo sie na nie zdecyduje jeszcze :lol: w dodatku za grosze mozna kupic od tych co sie nimi brzydza :lol: a dostali je z autem... :lol:

zabawne jest to, ze dodatkowo sa calkiem ciche - porownuje z zimowymi Verdestein ktore mam teraz na stalowkach ...


http://tnij.to/1hka

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 4 gru 2008, o 23:18

Ja w tym roku kupiłem do Forestera żony komplet takich geolanderów g900.
Nie używane, zdjęte przez kogoś z Forestera 2.5XT zaraz po zakupie.
Cena symboliczna.
Nadają się na wiekszość okazji, oprócz bardzo ekstremalnych.
Ale akurat moja żona nie potrzebuje opon na ekstremalne okazje ;-)

Mamy wprawdzie komplet zimowych, jeszcze w dobrym stanie.
Ale założę je dopiero gdy spadnie tak z pół metra śniegu.
W tej chwili, w warunkach takiej pseudo-zimy, po prostu lepiej się jeździ na tych Geolanderach.

Być może najlepiej byłoby miec tak z 4-6 kompletów specjalnych opon na każda okazję i zakładać najbardziej odpowiednie przed każdym wyjazdem z domu. Ale w związku z tym, że to mało praktyczne, skłaniam się ku rozwiązaniom bardziej uniwersalnych.
:->

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: opony caloroczne ale swiadomie

Post 5 gru 2008, o 15:21

no i co zrobic? goodyearow na razie nie bedzie, innych calorocznych sie boje.. pozostaje yokohama lub dwa komplety..
ale nie chce smiagac na stalowach bo brzydkie jak kupa..

edit:
w miedzyczasie dostalem od dilera w D kopie homologacji OBKa w moim modelu z rozmiarami dopuszczonych opon:

Obrazek

wiec wiem juz w jakim zakresie rozmiarowymy poruszac sie moge. wybralem na zime 215/60R16 bo najwyzsze.

no i wychodzi na to, ze nici z calorocznych i musze kupic dobre zimowki.
cos polecicie? michelin lubie ale nie ma w tym rozmiarze wcale, kiedys smigalem na continentalach wintercontactach i byly ok..

co jest dzis 'na topie' :?: :cofee:

fuyek3
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: opony caloroczne edit: jakie dobre zimowki?

Post 7 gru 2008, o 13:36

Witam wszystkich, jestem nowy na forum.
Dlatego mam pytanie, które być może ma oczywistą odpowiedź, ale po przejrzeniu większości wątków nic nie znalazłem.
Do samochodów 4x4 niby polecane są opony tzw. terenowe (nie mówię o oponach typowo w teren, ale głównie w trasę).
Czy są jakieś przeciwwskazania, żeby założyć opony tzw. osobowe do Forestera?

Gość
5 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 7 gru 2008, o 14:25

fuyek3, do Forestera jak najbardziej nadaja się opony do samochodów osobowych, jesli masz zamiar jeździć po szosach.

Kiedyś w pewnym zakładzie oponiarskim usiłowali mi wmówić, że do Forestera musze wybrac coś z katalogu "4x4", nie z "osobowego". Wtedy zapytalem, czy równiez do aut z napędem na przód i z napędem na tył proponują inne modele opon?
Nie usłyszawszy żadnej odpowiedzi, podziękowałem temu "fachwcowi od opon" za dalszą współpracę
;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 7 gru 2008, o 14:32

suuper pomysl z tym posklejaniem tematow

fuyek3
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 7 gru 2008, o 15:14

gootek, dzięki za info,

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 7 gru 2008, o 15:47

a jak Wasze wywody maja sie do nosnosci opony? nosnosc nie ma wplywu na 'twardosc' bokow?
w rozmiarze 215/60R16 widze w homologacji min 86, w sklepach sa opony od 92 przez 95 do 99 XL.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 7 gru 2008, o 16:14

gregski pisze: nosnosc nie ma wplywu na 'twardosc' bokow?

Ma, indeks prędkości też (podobno ;) ).
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 9 gru 2008, o 10:30

qrcze, nie wiem czy zawezac wybor do nosnosci 95 czy brac odwaznie 99 ...

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Opony na zime:)jakie ??gdzie??

Post 9 gru 2008, o 10:36

gregski pisze:qrcze, nie wiem czy zawezac wybor do nosnosci 95 czy brac odwaznie 99 ...
Do OBK?
Bierz 99 jak zjeżdżasz z asfaltu.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Zablokowany