
K...., chciałbym mając 100 lat, jeszcze robić boki....


Arno pisze: I patrz z ufnoscia w przyszlosc, ze kiedys beztroska mi powroci. Jak zdziecinnieje.
ostatnio w jakieś anglo-telewizji był program o starych kierowcach. nie "starszych" a starych. pokazywali przypadki 90+ lat.FUX pisze:K...., chciałbym mając 100 lat, jeszcze robić boki....![]()
U nich limit chyba 0,8 promila? Więc -jeśli tak- to i dwie lampki byłyby OK...?damaz pisze:pokazywali zamożnego pana, który jeździ swoim ok. 70 letnim samochodem do knajpy (z żoną) wali lampkę wina i ... za kółko
nooo i tak od 60 lat mowi i co? dalej tym samym samochodem?damaz pisze:padały teksty "nic nie widzę z tyłu, ale się nie przejmuj" albo "jak na prawdę w coś uderzymy, to poczujesz, po prostu" itp itd...
Arno pisze: Moj ojciec jezdzi foresterem, stosunkowo aktywnie.
gruby pisze: nooo i tak od 60 lat mowi i co? dalej tym samym samochodem?
FUX pisze: Pamiętam XII 1080
FUX pisze: A ja szczyl 15-letni...
No co fakt, to fakt.Arno pisze:Moga angry dwarfs sobie mowic sobie co chca, opluwac wszystkich, ale sami nigdy niczego nie osiagneli
A co! Wiaderkiem przez leb! I łopatką go jeszcze, łopatką, po porciętach!to spotanie to olbrzymia zadra. Spodziewam sie sporej zemsty.
Kurde, aż się wzruszyłem. Chlip, chlip...Cholera, gdyby nie Lechu to bysmy nadal stali w kolejce po paszporty. jezdzli ladami. a orzeszki ziemne kupowali w Pewexie.
A znaczki pocztowe to już majątek, normalnie, i pół świniaka kosztowały...w 80 roku siedzialem wtedy w berkeley, i za cholere nie bylo kontaktu z krajem. No przeciez telefon za drogi..
Arafat też Nobla dostał - za to, że...Wałęsa pamiętacie co się wtedy o nim myślało? Pamiętacie, że by się prawie życie oddało?
A jak Nobla dostawał?
Kompleksy? Jakieś? Jakie?Arno pisze:Maruda, widze, ze nie tylko nienawisc w tobie siedzi ale rowniez i kompleksy jakies. Bezsensu. Otrzasnij sie.
Otóż...Ja do Walesy, KORu i innych ludzi ktorzy sie za nas przesiedzieli czuje wdziecznosc i podziwiam ich za odwage. Ja bym sie na dobrowolne przesiedzenie na Rakowieckiej nie odwazyl. A oni narazali sie na wlasna prosbe. Ja sie nie narazalem. A moglem. Ale sie balem. Dzieki tym ludziom nie zyjemy w raju socjalistycznym.
Czy moze jednak nie dzieki nim? Ja wiem, nie jestem obczytany w literaturze historycznej.
To prawda, ale, ale...maruda pisze: komuna zwyczajnie się wyprztykała na przyśpieszonym przez Reagan'a -właśnie w tym celu- wyścigu zbrojeń, i że gorączkowo poszukiwała sposobu na miękkie lądowanie - i że w tym celu właśnie doszło w PRLu do Okrągłego Stołu ("Magdalena, gdy po popije, robi..." nieważne zresztą co i komu).
O, przepraszam. Coś było wcześniej o przyjmowaniu prostej prawdy do wiadomości? To informuję uprzejmnie, że:maruda pisze: Wałęsa w tej pierwszej zaistniał tak właściwie na krzywy ryj (i dzięki motorówce, którą przeskoczył płot stoczniowy) - a dopiero w tej drugiej, "kiszczakowej", zaczął pełną gębą "wodzować".
Z całą trójką miałem okazję - w ostatnich latach - zetknąć się bezpośrednio. I oświadczam: chwała Wałęsie. Bo jaki jest, taki jest - ale od w/w z pewnością zdrowszy na umyśle.maruda pisze: Mówią ci coś takie nazwiska jak Gwiazda? Wyszkowski? Walentynowicz?
Ja się też nie wzruszam, w przeciwieństwie do wielu antykaczystów - bo mnie wszelka egzaltacja z lekka odrzuca, zaś fety z definicji powodują odruch obronny (jak już lecim Boyem, to wierszyk o Jubileuszu był cudny).maruda pisze: nie oczekuj ode mnie, że będę się wzruszał widząc Podkomendnego Kapciowego od Wspierania Lewej Nogi na jakiejś chucpowatej fecie
I vice versamaruda pisze: ty masz prawo się zachwycać, ja mam prawo się z tego (bezkrytycznegi i bezrefleksyjnego, IMO) zachwytu natrząsać.
Pewnie juz rozpocząłeś weekend...WiS pisze: ale nie chce mi się brać do innej roboty
Jak to kiedyś zaslyszalem w innym kontekście, muszą ze dwa pokolenia umrzeć...Konto usunięte pisze: żeby się przestali traktować z pogardą i obrzucać wszystkim co tylko znajdą pod ręką.
Owszem. Do czwartku, do 13. Potem zacznie mi się tydzień pracy i potrwa do poniedziałku w południeFUX pisze: Pewnie juz rozpocząłeś weekend...
Leninowskie pytanieKonto usunięte pisze: co zrobić
Życie rentiera jest jednak cudowneWiS pisze: Gdybym wiedział, tobym robił. A że nie wiem, to sobie chodzę, gadam, bawię się autkami