Sylwester 2008/2009

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 30 gru 2008, o 23:09

Kruszyn wiesz co :?: Boję sie twojego avatara :-)



Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 30 gru 2008, o 23:17

Piter 35, on sie jeszcze ruszał na boki ale coś zepsułem i nie umniem wgrać :-)
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sylwester 2008/2009

Post 30 gru 2008, o 23:27

jak ja nie lubię Sylwestrów...dobrze, że są tylko raz w roku ;-)
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 30 gru 2008, o 23:29

zagatka, a czemu???
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

zagatka
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sylwester 2008/2009

Post 30 gru 2008, o 23:35

poprostu :] tak mam

ale tegoroczny jak narazie zapowiada się wyjątkowo dobrze :] wyciagnięte portki, bluza, ciepłe skarpetki, szklanka wina, micha czipsów, zacne towarzystwo, śpiwór, poduszka i caaaaaaała masa durnych filmów :mrgreen:
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 00:13

zagatka, zacne towarzystwo....to chyba najważniejsze :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 00:59

Ja w domku, na pewno. Z Małżowinką i Szkodnikami :giggle:

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:02

Felietonik z Onet.pl :-d , całkiem trafny :-)

Jak się dobrze nie bawić w sylwestra

PRZEMYSŁAW BORKOWSKI 2008-12-28


Cierpię na pewną wstydliwą przypadłość. Przypadłość, która czyni mnie w pewnym sensie społecznym wyrzutkiem. Konsultowałem się w tej sprawie z lekarzami, zasięgałem opinii psychiatrów – wszystko na próżno. Nie tylko, że mi nie pomogli, ale nawet (i nie zdołali tego ukryć przed moim wzrokiem mimo, iż, jak zauważyłem, bardzo się starali) patrzyli na mnie z pewnym obrzydzeniem. Jaka to przypadłość, spytają się państwo? Ano taka: nie lubię sylwestra.

W tym momencie prawdopodobnie większość z was zamknęła już tę stronę szukając ukojenia skołatanych nerwów w ściąganiu na swoją komórkę krótkich filmików z dzieciństwa Dody (tak, tak, jest już dostępna taka usługa!), ale może ma to też swoje dobre strony. Teraz, kiedy nikt tego już nie czyta, mogę wreszcie dać upust swoim skrywanym przez tyle lat frustracjom, kompleksom, oraz zapiekłej, niszczącej mnie nienawiści.

No więc nie cierpię sylwestra. Może nie samego dnia, bo przecież picie szampana, fajerwerki i urok odliczania ostatnich sekund starego roku działa także i na mnie, jak na każdego normalnego człowieka – nie cierpię sylwestrowych zabaw. Powszechny przymus bawienia się, wyjścia gdzieś, wykupienia miejsca w restauracji, pubie lub hotelu, wyjechania w góry albo nad morze działa na mnie dokładnie odwrotnie niż na większość ludzi. W sylwestra najchętniej siedziałbym w domu.

Kiedyś nie byłem taki mądry. Gnany owczym pędem, narodowym obowiązkiem, społeczną presją, czy jak by tego nie nazwać, myłem się, goliłem, ubierałem i szedłem jak na ścięcie. Jednak prawie zawsze kończyło się to męczącą katastrofą. Z ogólnej liczby kilkunastu sylwestrowych wyjść, jakie zaliczyłem w życiu, zaledwie dwa lub trzy mógłbym uznać za udane.

Teraz, kiedy w związku z sytuacją opisaną w moim poprzednim felietonie mam już dobry powód i wymówkę, żeby nie ruszać się tego dnia z kanapy i nie drżę już słysząc pytania znajomych „a ty, gdzie idziesz?”, bo mam świetną odpowiedź, patrzę na to wszystko z dystansem i ironią. Przypominam sobie obrazki, które tyle razy już widziałem w czasie sylwestrowych zabaw – pary tańczące z cierpieniem na twarzach, mężczyzn siedzących przy stole, a wyglądających, jakby siedzieli w poczekalni u dentysty, bo tak naprawdę woleliby być zupełnie gdzie indziej, ludzi starających się jak najszybciej upić, bo wtedy to już i tak wszystko jedno, i ogarnia mnie coś w rodzaju wzruszenia. Ileż to w tym roku takich widoczków będzie można obejrzeć jak Polska długa i szeroka? Zawsze, kiedy coś takiego widzę, przypomina mi się scena z pewnej starej kroniki filmowej. Sylwester roku sześćdziesiątego któregoś. Wiesław Gomółka, pierwszy sekretarz PZPR, pośród aktywu partyjnego oraz zaproszonych ludzi pracy tańczy ze swoją małżonką. Na ich twarzach maluje się jedno – obowiązek. Tak, tak, kochani, zabawa w sylwestra to nasz wielki, zbiorowy obowiązek.

A przecież tego dnia w domu jest naprawdę bardzo przyjemnie. Można usiąść sobie w kapciach i dresie przed telewizorem (dają powtórki tych filmów, które nie załapały się na powtórki w czasie świąt), popatrzeć się na zmarzniętych ludzi na rynku któregoś z wielkich miast udających, że się świetnie bawią, i ucieszyć się, naprawdę się ucieszyć, że jest nam ciepło, sucho, że szampana pijemy z kieliszków, a nie z butelki, na stole czeka schab ze śliwkami i ciasto, i nikt nie wymaga od nas, żebyśmy się świetnie bawili.

I gdy już minie dwunasta i pożyczymy sobie nawzajem szczęśliwego nowego roku, położymy się spać jak biali ludzie nie martwiąc się, jak zamówić taksówkę w dniu, w którym wszyscy chcą zamawiać taksówki. Zaś rano zamiast kaca i kataru obudzi nas Nowy Wspaniały 2009 Rok. W którym szczęścia, zdrowia i wszystkiego dobrego wszystkim państwu z całego serca życzę.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:03

LouCyphre, wypijemy zdrowie szkodników :thumb:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:06

Doxa, dobre :thumb:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:09

Kruszyn, a nie mówiłam że to ma swoje dobre strony? ;-)
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:11

Doxa, anie wierzyłem co :-d
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

minimus
5 gwiazdek
Auto: kiedyś OBK MY06 2.5L
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:17

Życzenia już można składać? :?

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:19

Szampanskoje igristoje też otwieramy? :?
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:22

Ja od wczoraj już obchodzę Sylwka :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:28

Chloru, A my Wasze i wszystkich Dobrych ludzi ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:29

Kruszyn, ja od dzis i potrwa do 2-go.

'bon ane' dla wszystkich jak mawiaja autochtoni i turysci na polach elizejskich :-)

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:32

gregski, jak sie rozpędzę to może i trzeciego skończę...dwa dni oddechu dla zachowania prawa jazdy i 5 do fabryki :mrgreen:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:37

LouCyphre, no to my Wasze tak samo serdecznie i do dna ! :thumb:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:42

Chloru, a Ty gdzie chlejesz :drunk:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:45

Kruszyn, pijemy w letniej rezydencji szanownej B. na podlasiu :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:49

Chloru, i biednego Kruszynka nie zaprosiliście .... :-( nie ładnie oj nie ładnie ;-(
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 01:49

LouCyphre pisze:Chloru, A my Wasze i wszystkich Dobrych ludzi ;-)

To mojego nie...? :-|


:evilgrin:

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 02:04

Wiesz Jarek teraz siem tak porębało, że my już chiba dobre som. Mimo, że zawsze po złej stronie ;-) Twoje też jak najbardziej TAK :->
Ostatnio zmieniony 31 gru 2008, o 02:16 przez LouCyphre, łącznie zmieniany 1 raz.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 245 razy
Polubione posty: 526 razy

Re: Sylwester 2008/2009

Post 31 gru 2008, o 02:10

jarmaj, Twoje przede wszystkim :thumb: Kruszyn, wpadaj, B. mówi, że dom stoi otworem :mrgreen:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

ODPOWIEDZ