Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 12:50

naLeśnik pisze: w dobie bardzo taniego Rubla i kiepskich zysków ze sprzedaży ropy i właśnie gazu, taka dziecinada jaką jest przykręcanie kurka nie może długo trwać.

Być może przykręcenie gazu ma na celu renegocjację kontraktów i zwiększenie zysków ze sprzedaży.
WiS pisze: magazyny rezerowowe Rosja owszem ma, lecz sama nie wie, które są szczelne

No to nie trzeba wygaszać złoża, tylko pchać gaz w nieszczelne magazyny...
WiS pisze: duża część dostaw do Europy to reeksport z Azji Środkowej

a mi się wydaje, że jednak bieżące wydobycie z syberii (jamal). Z Azji środkowej dostawy idą chyba gazociągiem południowym?



WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 12:59

Konto usunięte pisze: przykręcenie gazu ma na celu renegocjację kontraktów i zwiększenie zysków ze sprzedaży.
Ależ oczywiście - dlatego, że Rosja dramatycznie potrzebuje kasy. Ale taki sznataż jest możliwy tylko na krótką metę i nie na wszystkich rynkach jednocześnie...
Konto usunięte pisze: nie trzeba wygaszać złoża, tylko pchać gaz w nieszczelne magazyny...
:mrgreen: :thumb: :mrgreen:
Konto usunięte pisze: Z Azji środkowej dostawy idą chyba gazociągiem południowym?
Owszem, w znacznej części - ale przecież też do Europy ;-)

Dla jasnosci: bez stresu mówimy o sytuacji obecnej, gdy Rosjanie praktycznie nie mają alternatywy poza UE. Jesli ruszy budowana infrastruktura przesyłowa do Chin (perspektywa dwóch-trzech lat, przy założeniu, że utrzyma się obecny poziom nakładów inwestycyjnych i kooperację z zachodnimi firmami, mającymi know-how i kasę) - przerwanie dostaw do Europy stanie się wyobrażalne.
Chiny kupią każdy nośnik energii, w dowolnej ilości...
Oczywiście, o ile wcześniej ich szlag nie trafi - ale to już inna bajka 8-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:13

WiS pisze: Jesli ruszy budowana infrastruktura przesyłowa do Chin (perspektywa dwóch-trzech lat, przy założeniu, że utrzyma się obecny poziom nakładów inwestycyjnych i kooperację z zachodnimi firmami, mającymi know-how i kasę)

to jest opcja z zakresu bajkopisarstwa :mrgreen: raz że jest to skomplikowane technicznie i o ile się orientuję rurociągi trzeba prowadzic w trudnym terenie co podraża koszty inwestycji, to jeszcze istniejąca infrastruktura jest w fatalnym stanie i Gazprom z pewnością musi zainwestować w remont istniejących rurociągów. Popyt w Chinach też się kurczy - właśnie przeczytałem, że zamknięto 4800 fabry zabawek i zwolniono 2 mln osób...
WiS pisze: przerwanie dostaw do Europy stanie się wyobrażalne

Niemcy nie dadzą odciąć sobie energii. Terminale LNG nie są wyjściem awaryjnym, bo po pierwsze brakuje statków do przewozu gazu, a po drugie dostawy są już zakontraktowane i nie da rady w tej chwili zapewnić ot tak sobie nawet w kilkuletniej perspektywie dużych dostaw...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:24

Pisząc o "szlagu trafiającym Chińczyków" miałem na myśli właśnie m.in. drastyczne ograniczenie ich popytu na energię.
Ale to musiałoby się wiązać z ogóloświatową depresją... :cofee:

Co do realności stworzenia infrastruktury przesyłowej ze złóż rosyjskich do Chin - pierwsze i najłatwiejsze drogi idą z Zabajkala, i te są możliwe nawet za dwa lata. Kierunek z azjatyckiego interioru i zachodniej Syberii do Chin, gdzie faktycznie warunki są po drodze dużo trudniejsze - od 3 do 5, zależnie od determinacji i skali nakładów (szacunki z jakiegoś raportu OSW, przyjmujące jednak jako podstawowy budżet FR i budżet Gazpromu na 2009, jak już wiadomo, "bardzo optymistyczny" w stosunku do realiów).

JEŚLI pojawi się realna alternatywa chińska, Niemcy mogą sobie "nie dać"... :whistle: Mało będą mieli do gadania - no dobra, mniej niż dziś, przynajmniej.

A płynny gaz oczywiście nie jest żadnym skutecznym zastępstwem dla rur z gazem, to jasne.
Także ze względów bezpieczeństwa, statki łatwo toną, a i gazoport łatwo można zdezorganizować.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:30

Hmm, to wynika z powyższego że rzeczywiście trzeba inwestować w energię odnawialną.

Póki co koszty są wyższe niż przy tradycyjnych nośnikach, ale za parę lat tradycyjnych nośników może w ogóle nie być :evilgrin:

Nie ma odwrotu od spalarni śmieci (również dlatego, że wysypiska się zapychają), od biogazu, jeśli uda się stworzyć sprawniejsze ogniwa paliwowe to i energetyka wiatrowa nomen omen nabierze wiatru w żagle...

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:32

Konto usunięte pisze: trzeba inwestować w energię odnawialną.
I w atom 8-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:35

vibowit pisze: Spędzili noc przy kominku.
We wrześniu zapewne rodzina mu sie powiększy... :cofee:
Dolce far niente ;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:38

Co do atomu, czytałem ostatnio o takich małych elektrowniach wielkości kabiny prysznicowej - ladujesz pret, sprzęt w ziemię i bezobsługowo zaopatrujesz dzielnicę dużego miasta czy mniejsze miasto przez 20 lat bodajże.

To ma sens. Dużo rozproszonych siłowni. Krótkie linie przesyłowe = małe straty. Ryzyko skażenia praktycznie wyeliminowane, bo co z takiego mini-pręta można wykrzesać.

W ogóle wydaje mi się, że trzeba inwestować w infrastrukturę rozproszoną.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:43

Konto usunięte pisze:W ogóle wydaje mi się, że trzeba inwestować w infrastrukturę rozproszoną.
To już było. Kiedyś każdy sam sobie chował świniaka i uprawiał ziemniaki.
czarne jest piękne...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 13:49

vibowit, :mrgreen: Nie chodzi mi o to, żeby każdy sobie siłownię stawiał w ogródku. Tylko o to, żeby zamiast stawiać mega elektrownie przy złożach (choć i to jest potrzebne) budować małe elektrownie na potrzeby miasta, powiatu. Przy wykorzystaniu energii odnawialnej (np. ze śmieci) to ma sens.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 16:46

Konto usunięte pisze: Co do atomu, czytałem ostatnio o takich małych elektrowniach wielkości kabiny prysznicowej -
Coś dla Arnolda.
Sąsiedzi go i tak nie lubią.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 16:47

Gal pisze:
Konto usunięte pisze: Co do atomu, czytałem ostatnio o takich małych elektrowniach wielkości kabiny prysznicowej -
Coś dla Arnolda.
Sąsiedzi go i tak nie lubią.
Ciekawe za co? :mrgreen:
O! To jest dobry temat na wątek.
czarne jest piękne...

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 17:00

vibowit pisze: Ciekawe za co? :mrgreen:
Za niewinność!
No co Ty... :roll:
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 17:28

Konto usunięte pisze:Co do atomu, czytałem ostatnio o takich małych elektrowniach wielkości kabiny prysznicowej - ladujesz pret, sprzęt w ziemię i bezobsługowo zaopatrujesz dzielnicę dużego miasta czy mniejsze miasto przez 20 lat bodajże.
Gdzie takie dają? Biorę od ręki! :)

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 18:02

Konto usunięte pisze:Tylko o to, żeby zamiast stawiać mega elektrownie przy złożach (choć i to jest potrzebne) budować małe elektrownie na potrzeby miasta, powiatu. Przy wykorzystaniu energii odnawialnej (np. ze śmieci) to ma sens.
zastrzegam, że nie wiem, jak się ma sytuacja teraz, ale w latach 90 przyglądałem się pomysłowi małych (na 1 gospodarstwo) elektrowni wodnych. coś jak młyny. to był temat poważnie rozpatrywany na SGGW, bo taką elektrownię można uruchomić na "ciekach" typu (niemalże) rów melioracyjny. ekonomicznie całkiem sensowny pomysł to był. ale się rypnął. dlaczego? dlatego, że w Polsce osoba produkująca energię, to nie osoba, tylko Dostawca Energii. musi mieć koncesję, spełniać wymogi itd. nie do przeskoczenia.

jak znam polską rzeczywistość, to nasze lobby elektrowniane utrzymuje te przepisy cały czas. wiecie ile kasy by stracili gdyby - na przykład - 10% gospodarstw okazało się nagle samowystarczalne energetycznie? to jest to samo lobby, które spowodowało, że teoretycznie mamy kilku różnych dostawców energii. tylko że infrastruktura przesyłowa (na danym terenie) też należy do tych dostawców.
bo to, wiecie, dywersyfikacja tak. ale taka, żeby nasz monopol został.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 18:10

Dla wszystkich miłośników białego, a także dla patrzących z trwogą na termometry:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=GX-RHTLSXL8

;>

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 18:15

damaz pisze:
jak znam polską rzeczywistość, to nasze lobby elektrowniane utrzymuje te przepisy cały czas. wiecie ile kasy by stracili gdyby - na przykład - 10% gospodarstw okazało się nagle samowystarczalne energetycznie? to jest to samo lobby, które spowodowało, że teoretycznie mamy kilku różnych dostawców energii. tylko że infrastruktura przesyłowa (na danym terenie) też należy do tych dostawców.
bo to, wiecie, dywersyfikacja tak. ale taka, żeby nasz monopol został.
Mam znajomego, który ma dwa wiatraki. Rok chodził, aż papiery wychodził.... :roll:
To się nazywa dywersyfikacja... :mrgreen:
Ale, jeżeli rok trwa podłączenie domu do skrzynki, to co sie dziwić. :evil:
Dolce far niente ;-)

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 20:27

FUX pisze: Mam znajomego, który ma dwa wiatraki. Rok chodził, aż papiery wychodził.... :roll:
I co robi z prądem z tych dwóch wiatraków? Sam zużywa czy sprzedaje do najbliższego "dostawcy energii" po czym odkupuje potrzebną mu ilość prądu?
Coś słyszałem (nie wiem czy to prawda, dlatego pytam) że mając własną elektrownię (jakąkolwiek) to korzystanie z energii w niej utworzonej, jest nie do końca legalne. Trzeba niby to co wyprodukujemy sprzedać, a następnie odkupić od koncesjonowanego dostawcy.
Konto usunięte pisze: pablonas, ale to bez sensu. Kuchenka ma swoją sprawność, czyli zamienia energię gazu na ciepło w, powiedzmy, 60%. Jeśli teraz grzejemy wodę, to mamy na tym dalsze straty energii. Więc to w sumie jest nieefektywne. Nie wystarczy samo palenie gazu na palnikach? Chyba, że chodzi o nawilżanie powietrza?
Mnie nie pytaj, to nie ja grzałem. Ta kobieta generalnie jakaś dziwna była. Jej synowie w lato biegali po placu zabaw w kurtkach przy 30 stopniach a ona co 10 minut darła się do nich z okna na 4 piętrze z tekstem: "Spociłeś się?" :?

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 20:31

pablonas pisze: a ona co 10 minut darła się do nich z okna na 4 piętrze z tekstem: "Spociłeś się?"
Dooobre :lol:

Może ich odchudzała...? :-d
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 20:41

WIS a może to Ty ten kurek przykręcasz że masz takie dokładne info na temat gazociągu :mrgreen:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 20:44

pablonas pisze: Sam zużywa czy sprzedaje do najbliższego "dostawcy energii" po czym odkupuje potrzebną mu ilość prądu?
Żeby wiatrak odpalić, musi najpierw od nich trochę kupic, bo inaczej śmigła nie wystartują...


:-d
Dolce far niente ;-)

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 20:55

No a jak już odpali ten wiatrak? To co robi z prądem?

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 21:01

sprzedaje energetyce.
Chyba.


Zapytam.
Dolce far niente ;-)


gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Jak grzać dom, kiedy gazu nie ma.

Post 6 sty 2009, o 21:20

ky pisze:Dla wszystkich miłośników białego, a także dla patrzących z trwogą na termometry:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=GX-RHTLSXL8

;>

r.
mocno odjechane :lol: skad ty to bierzesz :lol:
a fura? volvo 145 w rzadkiej wersji express z podwyzszonym dachem, glownie na holandie..

ODPOWIEDZ