No popatrz, a Hogi nic się nie chwalił, że auto zmienił...Azrael pisze:devlin, Ty się śmiejesz a my mamy Evo z LPG w serwisie...
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
1.Jedna ludzka komórka zawiera 75 MB informacji genetycznych
2. Dlatego jeden plemnik 37,5 MB
3. W jednym ml spermy jest 100 milionów plemników
4. Przy ejakulacji trwającej średnio 5 sekund uwolni sie 2,25 ml spermy
5. Z wyliczeń otrzymamy, ze przepustowość danych męskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 Terabajtów na sekundę
6. W wyniku tego wiemy, ze żeńskie jajeczko jest zdolne wytrzymywać ataki DDoS o objętości więcej niż 1,5 Pentabajtów na sekundę a przy tym przepuści tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na świecie!
7. Jedna wada... Ten jeden jedyny pakiet, który system przepuści, zawiesi cały system na 9 miesięcy.
2. Dlatego jeden plemnik 37,5 MB
3. W jednym ml spermy jest 100 milionów plemników
4. Przy ejakulacji trwającej średnio 5 sekund uwolni sie 2,25 ml spermy
5. Z wyliczeń otrzymamy, ze przepustowość danych męskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 Terabajtów na sekundę
6. W wyniku tego wiemy, ze żeńskie jajeczko jest zdolne wytrzymywać ataki DDoS o objętości więcej niż 1,5 Pentabajtów na sekundę a przy tym przepuści tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na świecie!
7. Jedna wada... Ten jeden jedyny pakiet, który system przepuści, zawiesi cały system na 9 miesięcy.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Przeżyłam kiedyś coś takiego
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Idą dwa koty przez pustynię.
Idą i idą aż w końcu jeden do drugiego mówi:
stary, nie ogarniam tej kuwety...

Idą i idą aż w końcu jeden do drugiego mówi:
stary, nie ogarniam tej kuwety...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
http://www.tvn24.pl/26086,1580841,0,1,s ... omosc.html
Czy ktoś mi może przysłać paczkę żywnościową?
Czy ktoś mi może przysłać paczkę żywnościową?
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Dzisiaj pierwszy dzien w pracy.
Ponoc mialem dzwona po nowym roku, Wisnia rozkraczona na srodku miasta, a ja w szpitalu - co by tlumaczylo moja nieobecnosc.
Koledzy z biura mowia, ze mieli juz doscyc jak przez pare dni przychodzily pielgrzymki pytac czy zyje
Przeciez bez sensu jakbym poprostu wzial urlop
no kocham ludzkosc
Ponoc mialem dzwona po nowym roku, Wisnia rozkraczona na srodku miasta, a ja w szpitalu - co by tlumaczylo moja nieobecnosc.
Koledzy z biura mowia, ze mieli juz doscyc jak przez pare dni przychodzily pielgrzymki pytac czy zyje
no kocham ludzkosc
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Groza - ale dobrze się czujesz? Masz tam jakaś fajną pielęgniarkę chociaż? 
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
czuje sie juz dobrze
rano bylo gorzej, bo ostatni dzien urlo... tfu szpitala.
no i przytylem, tuczy to zarelko z NFZtu
no i przytylem, tuczy to zarelko z NFZtu
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Normalnie aż się boję o Wiśnię zapytać - czy rodzina już powiadomiona, szef opłakuje, nie wspominając o zarządzie foruma naszego? Jak my sobie bez admina poradzimy, no jak? 
Naprawdę, powinieneś bardziej uważać na siebie
Teraz czekam na nagłówki Faktu i SE: "Mieszkańcy Bielawy notorycznie widują ducha przemieszczającego się duchem wiśniowej KII"
Naprawdę, powinieneś bardziej uważać na siebie
Teraz czekam na nagłówki Faktu i SE: "Mieszkańcy Bielawy notorycznie widują ducha przemieszczającego się duchem wiśniowej KII"
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Coś o relacjach męsko-damskich:
Link: http://www.youtube.com/watch?v=wdEaPa8I5Vg
c'est la vie...
jak to mówią klasycy.... 
Link: http://www.youtube.com/watch?v=wdEaPa8I5Vg
c'est la vie...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Możezagatka pisze:http://www.tvn24.pl/26086,1580841,0,1,s ... omosc.html
Czy ktoś mi może przysłać paczkę żywnościową?
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Niezłe cyrki tam się u Was dzieją
http://www.zw.com.pl/artykul/1,323848.html
I komentarz świadka:
I znów na pl. Zbawiciela. Właściciel śpieszył się na sztukę do
Współczesnego, a że nie było gdzie parkować, to stanął na wysepce na
przystanku. Chrysler, osobowy, ale z tych większych, wielkości
półciężarówki. Blachy z Gorzowa Wlkp. Tramwaje nie jeździły dwie godziny. W
prawie dwumilionowym mieście, ze służbami, infrastrukturą i w XXI wieku.
Kpina.
W sumie nie byłoby o czym pisać, gdyby nie opieszałość służb miejskich. No
bo ile może trwać odholowanie samochodu z torów? Okazuje się, że jednak
długo. Najpierw przyjechał jeden samochód do holowania. Okazało się, że jest
za mały. Potem drugi, z dźwigiem. Dalej nic. Dziesięciu funkcjonariuszy w
kamizelkach, co chwila robili zdjęcia, nawet przez szybę dokładnie obfocili
wnętrze. Gdy okazało się, że z tego drugiego holownika wózek nie daje rady z
10-centymetrowym krawężnikiem, panowie stanęli i pół godziny dywagowali, co
robić dalej. Gostek z holownika co i rusz próbował, a to jakimś patykiem, a
to jakimś drągiem, czasami ktoś zaglądał pod spód, ale coraz rzadziej, w
końcu wszystko stanęło i panowie stanęli bezradni. To znaczy nie stanęli, bo
żwawo się wszyscy ruszali i gadali. Tylko efektów nie było. Ewidentny brak
przywódcy w grupie. Brak dowódcy akcji. Przynajmniej tak to wyglądało, bo na
litość boską ile można stać, dyskutować i zastanawiać się, co robić dalej?
W końcu zacząłem robić dym. Opieprzyłem faceta z Towingu, że jak nie jest w
stanie odciągnąć samochodu, to niech się przyzna, a nie stoi bezradnie i
dźga swój wózek do holowania jakimś patykiem. Któryś z Tramwajów
Warszawskich (kamizelka, czapka z daszkiem) w końcu dał się sprowokować, i
krzyknął do mnie "Jak pan takiś odważny, to dyskutuj pan ze strażnikami".
Faktycznie, paru kręciło się wokół pojazdu i chyba namawiało na kolory, bo
co można robić przez tyle czasu? W awanturze jeden w końcu mi powiedział, że
jak nie będę się z nimi kłócił, to szybciej sprawę zakończą. No to jeszcze
krzyknąłem na odchodne, że to wstyd itp. i żeby wreszcie zaczęli coś robić.
No to zamknęli się w pojeździe Straży Miejskiej z napisem Ruch Drogowy. Koło
dwudziestej pierwszej to już w ogóle przestało się cokolwiek dziać,
oczywiście prócz rozmów panów ze służb, i w pół godziny później przyjechała
wreszcie straż pożarna. Unieśli pojazd na poduszce pneumatycznej i Towing
zjechał z krawężnika.
I teraz pytania i wnioski:
Strach, gdyby w mieście doszło do czegoś poważniejszego. To był tylko
samochód osobowy, który zajechał 20 cm na tory. Czy nasze ukochane polskie
prawo rzeczywiście chroni przestępców? Wystarczyłoby wziąć pojazd na hol
wozu strażackiego, a za resztę zniszczeń obciążyć sprawcę (m.in. za
zniszczenie wózka do holowania i wyrwane parę kostek brukowych). Czy
rzeczywiście kilkaset ludzi musiało przez dwie godziny czekać z powodu
frajera parkującego gdzie popadnie? Dobrze, że pora był późna i weekendowa,
ale gdy to był środek dnia w tygodniu roboczym? Czy fakt, że to była
luksusowa osobówka, sprawił, że cackali się z nią jak z jajkiem?
http://www.zw.com.pl/artykul/1,323848.html
I komentarz świadka:
I znów na pl. Zbawiciela. Właściciel śpieszył się na sztukę do
Współczesnego, a że nie było gdzie parkować, to stanął na wysepce na
przystanku. Chrysler, osobowy, ale z tych większych, wielkości
półciężarówki. Blachy z Gorzowa Wlkp. Tramwaje nie jeździły dwie godziny. W
prawie dwumilionowym mieście, ze służbami, infrastrukturą i w XXI wieku.
Kpina.
W sumie nie byłoby o czym pisać, gdyby nie opieszałość służb miejskich. No
bo ile może trwać odholowanie samochodu z torów? Okazuje się, że jednak
długo. Najpierw przyjechał jeden samochód do holowania. Okazało się, że jest
za mały. Potem drugi, z dźwigiem. Dalej nic. Dziesięciu funkcjonariuszy w
kamizelkach, co chwila robili zdjęcia, nawet przez szybę dokładnie obfocili
wnętrze. Gdy okazało się, że z tego drugiego holownika wózek nie daje rady z
10-centymetrowym krawężnikiem, panowie stanęli i pół godziny dywagowali, co
robić dalej. Gostek z holownika co i rusz próbował, a to jakimś patykiem, a
to jakimś drągiem, czasami ktoś zaglądał pod spód, ale coraz rzadziej, w
końcu wszystko stanęło i panowie stanęli bezradni. To znaczy nie stanęli, bo
żwawo się wszyscy ruszali i gadali. Tylko efektów nie było. Ewidentny brak
przywódcy w grupie. Brak dowódcy akcji. Przynajmniej tak to wyglądało, bo na
litość boską ile można stać, dyskutować i zastanawiać się, co robić dalej?
W końcu zacząłem robić dym. Opieprzyłem faceta z Towingu, że jak nie jest w
stanie odciągnąć samochodu, to niech się przyzna, a nie stoi bezradnie i
dźga swój wózek do holowania jakimś patykiem. Któryś z Tramwajów
Warszawskich (kamizelka, czapka z daszkiem) w końcu dał się sprowokować, i
krzyknął do mnie "Jak pan takiś odważny, to dyskutuj pan ze strażnikami".
Faktycznie, paru kręciło się wokół pojazdu i chyba namawiało na kolory, bo
co można robić przez tyle czasu? W awanturze jeden w końcu mi powiedział, że
jak nie będę się z nimi kłócił, to szybciej sprawę zakończą. No to jeszcze
krzyknąłem na odchodne, że to wstyd itp. i żeby wreszcie zaczęli coś robić.
No to zamknęli się w pojeździe Straży Miejskiej z napisem Ruch Drogowy. Koło
dwudziestej pierwszej to już w ogóle przestało się cokolwiek dziać,
oczywiście prócz rozmów panów ze służb, i w pół godziny później przyjechała
wreszcie straż pożarna. Unieśli pojazd na poduszce pneumatycznej i Towing
zjechał z krawężnika.
I teraz pytania i wnioski:
Strach, gdyby w mieście doszło do czegoś poważniejszego. To był tylko
samochód osobowy, który zajechał 20 cm na tory. Czy nasze ukochane polskie
prawo rzeczywiście chroni przestępców? Wystarczyłoby wziąć pojazd na hol
wozu strażackiego, a za resztę zniszczeń obciążyć sprawcę (m.in. za
zniszczenie wózka do holowania i wyrwane parę kostek brukowych). Czy
rzeczywiście kilkaset ludzi musiało przez dwie godziny czekać z powodu
frajera parkującego gdzie popadnie? Dobrze, że pora był późna i weekendowa,
ale gdy to był środek dnia w tygodniu roboczym? Czy fakt, że to była
luksusowa osobówka, sprawił, że cackali się z nią jak z jajkiem?
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Bergen, dobre
A ja mam taki filmik
Link: http://pl.youtube.com/watch?v=3jftfU30xJg
Cała seria "Alcohol know your limits" jest niezła.
A ja mam taki filmik
Link: http://pl.youtube.com/watch?v=3jftfU30xJg
Cała seria "Alcohol know your limits" jest niezła.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Niezła i bardzo prawdziwa - w UK. Naprawdę - nie jest to wcale przesadzone... 
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Z tego co widzę, to jest to kampania skierowana do kobietdevlin pisze:Niezła i bardzo prawdziwa - w UK. Naprawdę - nie jest to wcale przesadzone...
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Bardzo, bardzo, bardzo nieciekawie. Nie przypuszczasz nawet, jak nieciekawie.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Kilka ekonomicznych propozycji na bal przebierańców
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Wiewiórka zabija 
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Remek też jest niezły.devlin pisze:Wiewiórka zabija
czarne jest piękne...
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Tak apropo, może jakiś następny spot forumowy - w postaci balu przebierańców...?
