cholerne dyfry

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Vert
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: zakopane
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 25 sty 2009, o 21:46

jezu... :giggle:


to ja. wasz Rysiek Ochucki

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: cholerne dyfry

Post 25 sty 2009, o 22:36

Nie wiem jak wy ale ja czytam damazia normalnie jak Archera :-)

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: cholerne dyfry

Post 25 sty 2009, o 22:53

kurde... ja tez tak przesuwam szafy , sposobem " na szmatę" :mrgreen:

damaz rzondzi 8-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 07:17

damaz pisze: jarmaj, jak smakuje klawiatura ? :giggle:
Bez rewelacji, ale z chrzanem do przyjęcia. ;-)

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 09:55

damaz no nie ma co aleś wykład pierdyknął muszę dać przeczytać żonie a może lepiej nie bo całą chałupę zdemoluje :giggle:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 11:30

Gump pisze: damaz no nie ma co aleś wykład pierdyknął muszę dać przeczytać żonie a może lepiej nie bo całą chałupę zdemoluje :giggle:
nie dawaj. Caly weekend demolke chaty robilem. I nie powiedziala mi, zeby szmate podlozyc :x

:mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 13:38

remek, bo trzeba było damazia zapytać :-d

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 14:13

Konto usunięte pisze: remek, bo trzeba było damazia zapytać :-d
nie wpadlem na to, ze Damaz w remontach robi :mrgreen:

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 18:42

Vert pisze:jezu... :giggle:
Ciesz się, ciesz. Tarcie już mamy, toczenie koła sztywnego już mamy. Przed nami jeszcze np. przekładnie ślimakowe, planetarne, sprzęgła cierne, a na dokładkę można jeszcze dodać toczenie koła ogumionego :>

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 19:25

ky pisze:
Vert pisze:jezu... :giggle:
przekładnie (...) planetarne.

O tak, można to też rozszerzyć o obliczenia wytrzymałościowe przekładni. Dla planetarnych są szczególnie rozbudowane z tego co pamiętam...



:mrgreen:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 235 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 22:02

Vert,
Ty lepiej komentarz z przejazdu malego przypomnij... :-d
Dolce far niente ;-)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 22:19

ky pisze: przekładnie ślimakowe, planetarne
Maly, temat w sam raz dla nas :mrgreen:

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 22:51

Ja w kwestii formalnej. Ale nie wiem czy można, bo jeżeli nie można, to nie chciałbym zawracać głowy. :-)
Obrazek

Dlaczego te promienie poprowadzone są z takiego dziwnego miejsca? Przecież koło styka się z podłożem w osi koła. Czy czegoś nie rozumiem?
czarne jest piękne...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 22:55

vibowit, ale samochód nie zakręca w miejscu (pomijając niektóre przypadki :whistle: ). W normalnym ruchu kiedy zakręcasz, samochód zatacza okrąg wokół punktu znajdującego się na zewnątrz samochodu - i stąd ten rysunek. 8-)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:09

Konto usunięte, ehhh.. miło, że masz mnie za takiego tępaka. :-d

Sorry, za jakość mojego rysowania. :giggle:
Chodzi mi o to dlaczego promień idzie z punktu A a nie punktu B?
Załączniki
dyf1_vi.jpg
Dlaczego A a nie B
dyf1_vi.jpg (22.48 KiB) Przejrzano 3829 razy
czarne jest piękne...

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:15

vibowit, wszystko sie zgadza. Te promienie to promienie zakrętu.
Obrazek

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:17

vibowit, myślę że to kosmetyczny błąd, ale masz rację.

edit
Haha, Arti się wcisnął jeszcze.
Ale nie masz racji. ;-)
Z punktu widzenia poruszania się tych kół, to punkt A może nie istnieć. Liczy się punkt styku kół z nawierzchnią, czyli B który jest na przedłużeniu ich osi.

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:25

Panowie a może tak Subaru was zatrudni zajmę się tym pociągnę za odpowiednie sznurki i dam znać :giggle: szkoda żeby takie talenty się marnowały :thumb:
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

deLux
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: X.X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:25

dobra, a teraz temat kół tylnych poruszających się po innych krzywych niż przednie, o różnicy prędkości obrotowej wału napędzającego dyfer przedni i tylny i o sile pojawiającej się na wiskozie centralnej.

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:26

deLux chyba jesteśmy na remis w dodawaniu postów :->
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:30

Gump pisze:Panowie a może tak Subaru was zatrudni
Czemu nie, w sumie po 11 latach w GM jakas zmiana by się przydała. Ostatecznie budowanie samochodów tak naprawdę bardzo mało rózni się pomiędzy markami.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:32

NIe ma czegoś takiego jak punkt styku.... to jest pewna okreslona powierzchnia o lekko nieregularnym kształcie.... to komplikuje geometrię, a wykład Damazia ma być prosty, chyba?

deLux
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: X.X
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:33

niech ten zbieg okoliczności nie odwróci uwagi od tematu :x

trochę strzelam, ale jeśli dobrze pamiętam to przód jedzie szerzej (w normalnej sytuacji pełnej przyczepności) niż tył i tym samym pokonuje większą drogę, zatem na wiskozie centralnej pojawia się siła dająca to przefajne uczucie spięcia całego układu. no właśnie, ale tak w szczegółach to jak to jest ? ;-)

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:40

Azrael pisze:NIe ma czegoś takiego jak punkt styku....
No jasne, ale przecież dla takiego prostego wytłumaczenia zjawisk trzeba przyjąć model idealny, z doskonale twardymi, nieuginającymi się kołami i takim samym podłożem. A wtedy koło styka się tymże podłożem odcinkiem prostej, czyli czymś, czego szerokośc dąży do zera.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: cholerne dyfry

Post 26 sty 2009, o 23:44

Azrael pisze:NIe ma czegoś takiego jak punkt styku....
Zdaję sobie z tego sprawę.
Ciekawiło mnie dlaczego, na potrzeby tego uproszczonego modelu został przyjęty punkt "A" a nie "B". Męczyło mnie to i musiałem zapytać. 8-)
czarne jest piękne...

ODPOWIEDZ