Post
24 lut 2009, o 22:40
Myślę, że najwyższy czas BLOGOowi przwyrócić BLOGOWOŚĆ jego. W związku z tym uprasza się o niepisanie bzdetów i nie robie z wątku czatu.
BLOG CD
Dziś kolejny dzień prób w studio. Jak wiadomo w całym wszechświecie ostatnimi czasy zatrudniamy jedynie starszych panów, co się fantastycznie zgiega z moimi urodzinami. Jak już pewnie wspomniałem tu i ówdzie przychodzą na próby wszyscy żywi jeszcze osobnicy strasi niż norma krajowa przewiduje.
Różni panowie przychodzili a to Czernousow ( uroczy bardzo wiekowy pan o kulach), a to Lech Ordon - co za miły sympatyczny facet, Ignacy Gogolewski, świetny aktor, Stanosław Mikulski, starszy miły pan, ale niestety o miłym głosie, Hubal - nadal prawie konno, lista długa.
A dziś zjawił się Siemion. Przyjechał z młodą żoną. Jak wieść gminna niesie może trzecią wodę za drugim zakre†em w kiblu zamieszać tym i owym. Ale co ciekawe, wchodzi pan, uśmiechięty, uroczy, intelgentny, dowcipny i świetny przed mikrofonem.
Cała falanga tych starszych panów mówi mi jedno, kudy do nich młodzieży. Co będzie za 30 lat. Co będzie za 40. Kto ich wszystkich zastąpi.
mam na przykład dziś wielki propblem. jest to na mój gust najpoważniejszy problem obsadowy z jakim mieliśmy do czynienia.
Przede mna wielki musical jazzowy z Nowego Orleanu z najrożniejszymi głosami śpiewającymi jak najlepsi na Brodłeju,. Co ja chrzanię - bzdura, co za "jak najlepsi" to są najlepsiz Brdwayu. No i powstaje pytanie, kto u nas, w kraju Idoli, Fabryki gwiazd, jak Oni Spiewaja, Gwiazd na Lodzie.... I miliona inych podobnych wykwitów na ciele sztuki, kto ma u nas bas, potrafi śpiewac jazzowo i leciutko i zebu jeszcze miał to cos.
Która z wielkich gwiazd - młodych - zaśpiewa tak jak ta USAczanka?
Kto z grubasów w średnim wieku zaśpiewa fantastycznie.
Spać nie mogię. Po nocach. To śpie w dzień.
I będzie gorzej. Gorzej.
Herbuś, cichopek, Mucha, bracia M.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.