Fajki

[minimus]

a właściwie juz nie fajki. Czy ktoś rzucał ostatnio i pamięta jak długo czuć ssanie??

Ja już nie jaram od miesiąca, ale ciągle mi się chce A nie paliłem tak dużo wcale. Jakieś 5 -10 dziennie.

Ile jeszcze???

[esilon]

Ile jeszcze???

do końca życia ?


ja jeszcze kurzę ale gratuluję decyzji i nowej drogi życia

[barbie]

a właściwie juz nie fajki. Czy ktoś rzucał ostatnio i pamięta jak długo czuć ssanie??

Ja już nie jaram od miesiąca, ale ciągle mi się chce A nie paliłem tak dużo wcale. Jakieś 5 -10 dziennie.

Ile jeszcze???

Kilka lat. Ze 3-4 lata ciągle mi brakowało papierocha. Ale wyłącznie odruchu, bo głodu nikotynowego nie miałam. Teraz mi niedobrze na myśl, że miałabym zapalić (8 lat). Przestałam palić mając 18 lat i paląc 2 paczki dziennie (przez 4 lata).

[vicu]

W wieku 14 lat paliłaś dwie paczki dziennie?

[barbie]

W wieku 14 lat paliłaś dwie paczki dziennie?

Przez całe liceum byłam bardzo zbuntowana

[vicu]

I przeszło Ci?

[tom669]

to sprawa indywidualna, ja pamiętam, że miałem takie ssasnie kiedy jeszcze w ogóle nie paliłem
ale też nie palę od tygodnia(na razie)gratuluję i trzymam kciuki
a to ssanie to jakby potrzeba doznań smakowych, można zmniejszać(oczywiście poza piciem i jedzeniem)poprzez ciągłe absorbowanie swojej uwagi-żebyś "nie miał czasu myśleć,że chce Ci się palić"

[minimus]

Kilka lat. Ze 3-4 lata ciągle mi brakowało papierocha.

do końca życia ?

No to mnie pocieszyliście

[WRC fan]

Czy ktoś rzucał ostatnio i pamięta jak długo czuć ssanie??

Tak z pół roku.

[FUX]

Ani pół minuty!!!!
Zmoglo mnie kiedyś zapalenie krtani.
Poleciały za okno w tartaku...
Od 15 lat nie palę.I naprawde nie ciągnie.

Pozostałe na p jak najbardziej... .

[barbie]

I przeszło Ci?

trochę

[młody]

Nie paliłem 3 lata, ale mnie ciągle ciągnęło i cóz, sie złamałem :( od pół roku znowu kopcę.

[LouCyphre]

Ja nie palę 3 m-ce i jeszcze mnie ciągnie. W ciągu dnia tylko jak nad czymś usilnie dumam lub się zdenerwuję (a jestem rage'o'holikiem;-)). Za to samopoczucie od kiedy nie palę mam takie zajebiste, że rekompensuje mi to brak fajek. W nocy tylko często mi się śni jak palę
Powoli dym papierosowy zaczyna mi śmierdzieć zamiast pachnieć. Ale droga do całkowitego wyzbycia się chęci zapalenia jeszcze długa. Mój Ojciec twierdzi, że przez 2 lata ciągnęło go do fajek.



P.S. Mamy gdzieś wątek "jaki laptop kupić" ?? Mój złom znowu się spieprzył i mam go dość :/

[jarmaj]

Mój złom znowu się spieprzył i mam go dość :/

Jak się ciągle klawiaturą herbata zalewa...

[barton]

bo najlepiej to nie zaczynać palić... i nie ma problemu

[inquiz]

P.S. Mamy gdzieś wątek "jaki laptop kupić" ?? Mój złom znowu się spieprzył i mam go dość :/

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... wca#p75622
chyba tutaj najlepiej.

[minimus]

LouCyphre, a ile fajek (paczek) dziennie paliłeś i jak długo?

[LouCyphre]

Ponad 15 lat palenia (niemal 20) ostatnio około 2 paczek dziennie.

[jarmaj]

około 2 paczek dziennie.

Fuuuj!
To obrzydliwe....

[tom669]

Ponad 15 lat palenia (niemal 20) ostatnio około 2 paczek dziennie.

ładnie!
cała piekielna produkcja smoły na Twojej głowie, a właściwie płucach

[zofija]

bo najlepiej to nie zaczynać palić... i nie ma problemu

No, a najgorsi są neofici, którzy jarali przez wiele lat, a którym nagle po paru miesiącach niepalenia dym zaczyna śmierdzieć bardziej niż tym, co nigdy nie palili

[So What!]

No, a najgorsi są neofici, którzy jarali przez wiele lat, a którym nagle po paru miesiącach niepalenia dym zaczyna śmierdzieć bardziej niż tym, co nigdy nie palili

Czyli dalej palisz

[piotruś]

Za to samopoczucie od kiedy nie palę mam takie zajebiste

LouCyphre, i "ryćkać" chce się bardziej, no nie ?

[LouCyphre]

No, a najgorsi są neofici, którzy jarali przez wiele lat, a którym nagle po paru miesiącach niepalenia dym zaczyna śmierdzieć bardziej niż tym, co nigdy nie palili

Hie hie hie. Pierwsze od czego zacząłem po tym jak mi się udało nie palić jakiś miesiąc to zabroniłem palić w całej firmie i z mściwą z=satysfakcją egzekwuję kary dla "smolarzy"

[LouCyphre]

piotruś, No jak nie jak tak