Post
28 lut 2009, o 09:33
W ostatnim National geographic Amerykanske Ediszon jest artykul o tym, jak jedna rodzina postanowila policzyc i sprzawdzic jak moga zmniejszyc swoj zgubny wplyw na klimat. A mieszkaja gdzies na wsi, Oczywiscie Orgeon chyba albo jakis inny ekojeb state.
No to najpierw zarowki - dobra, b taniej mi na prad wyjdzie, tu sie zgadzam, wymienilem.
ladowarki wyjmowac z kontaktu, bo biora prad jak nie podlaczone do srzetu - jest zdjecie czerwonych ladowarek. Zrobione dawno - zona oszczedna.
Wylaczac z pradu sprzet, nie trzymac na Stndb. To zona pilnuje, gdyz oszczedna.
Ale jak zaczeli jezdzic po okolicy i szukac kosiarek recznych do trawy, to se mowie, a dlaczego nie kosa lub sierp cholera, ilez to energii trzeba bezsensownie zuyc w hucie na wyprodukowanie kosiarki recznej, na kose jescze mniej. A moze zamiast scinac trawe, park angielski pierdyknac... A moze ziemniarki sasadzic... Ale kosoiarki nie nylo w okolicy i facet przejechal chyba az24 mile bez sensu wypalajac palywo!!!!!
Potem - musimy koniecznie wymienic lodowki, pralki suszarki itepe na sprzet oszczedny. No to my w europie takie oszczednosci zrobilismy jakies 30 lat temu. Gieroje amerykanskie cholera.
W lecie postanowili UWAGA - nie uzywac klimatyzacji w domu. Jakiez bylo ich zdziwienie, kurna olek, kiedy rankiem świergot ptaszyn ich obudził. Poczuli się jak w raju.
Jasne, co najwazniejsze - zamiana auta na transport miejski. Szczegl;nie wygodne w Los Angeles np, gdzie firma nasza rowniez to poleca pracownikom, tylko ze tam dojechac, to chyba siedemnascie godzin dzienie. rzeba by im wyslac nalberczaka monolog z Co Mi zrobisz...
Jak ktos z was bedzie kuchnie wymienial, budowal dom... o serio , ez jaj - darujta se halogeny, bo to akurat ze jak glupie, i ymienia wszystko na cieplo. Bezsensowne oswietlenie.
Jakbym dzis dom budowal to
1: bez piwnic,
2. bym dah ociepli 4x lepiej niz sie nalezy.
3. Kominki oczywiscie.
4. Czy warto wchodzic w te nowoczesne super domy, co odzyskuja energie? Grzyby pojawic sie moga dopiero za 15 lat, zeby wiadomo bylo.
5. Sasiedzi maja wielki dom zrobiony z super grubych bali. Prawie na grzanie nie wydaja.
Jesli oszczedzam energie, to jedynie dlatego, ze kosztuje sporo i nie ma co wywalac pieniedzy przez komin itede, ekologia sie nie przejmuje. I tak chinole dymia genialnie tak ze wystarczy za caly swiat.
To po cholere zycie se utrudniac...
Dla ameryki mam super pomysl: zakazac elektrycznych bormaszyn u dentysty, przejsc na sznurkiem napedzane - olbrzymia oszczednosc.
Przepraszam za literowki.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
wszyscy wiedzą że biopaliwa to bzdura ale widocznie ktoś ma w tym interesy większe niż miliony głodujących 
Najprościej wprowadza się różne nakazy i zakazy a problem i tak pozostaje tylko ukryty .Takiego bałaganu i luk prawnych jak w naszym kraju jest chyba niewiele w świecie takie przykłady można mnożyć ,a tak na marginesie gdyby każdy zaczął ekologię od siebie to już byłby wielki sukces. 
lub wciskanie markietingowych h/kitów 
