BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 1 maja 2009, o 13:43

Barthol pisze: A co do samych motocykli... to na allegro jest pełno takich w cenie do 15-20 tysięcy, które mają osiągi na poziomie Ferrari. Mnie mrozi fakt, że ktoś kto kupuje takie ścigacze to przeważnie zapomina o czymś takim jak buty do jazdy, rękawice, kombinezon (czyli o swoim bezpieczeństwie)

Fajnie wygląda jak tylko kask krótkie spodenki i koszulka :giggle:
A póżniej po małej glebie zdarty do kości :mrgreen:


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 2 maja 2009, o 18:57

Barthol pisze: z tymi naukami to jakaś dziwna sprawa, widzę na mieście kursantów popylających w plastronie z literką L na suzuki a instruktor 20-30 metrów za nim samochodem. Nie wiem czy to skuteczna nauka, znaczy służącą czemuś więcej niż tylko zdanie egzaminu.
Jak prawie każde szkolenie podstawowe w tym kraju i to jest w sumie fikcją. Wystarczy choćby wziąć do ręki któryś ze starych motocykli i poczytać szkołę jazdy Włodka Kwasa. Tam są ćwiczenia, o których istnieniu przeciętny pan instruktor pewnie nie ma zielonego pojęcia [1], a które prędzej czy później przydadzą się (jednak jazda na moto jest trochę bardziej wymagająca niż jazda samochodem, prawdopodobieństwo wystąpienia sytuacji podbramkowej jest o wiele większe).
Kruszyn pisze: Fajnie wygląda jak tylko kask krótkie spodenki i koszulka :giggle:
I klapki, zapomniałeś o klapkach. ;)

r.

[1] -- zapytaj przeciętnego instruktora, czym grozi zablokowanie przedniego koła, dowiesz się, że to śmierć, kaplica i w ogóle nawet o tym nie myśl, bo się nabawisz kokluszu i hemoroidów. A tymczasem W. Kwas proponował takie ćwiczenie: stajemy na nawierzchni o średniej przyczepności (np. droga szutrowa), wciskamy z całej siły przedni hebel i powoli ruszamy. I z zablokowanym kołem próbujemy powoli jechać. Oczywiście nie udawało nam się przejeżdżać nie wiadomo jakich odległości w ten sposób, ale powoli, powoli dystans do ratowania się nogą powiększał się. Czyli jednak ten poślizg, choć wciąż groźny, nie jest taki do końca śmiertelny?
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

devlin
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Włochy
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 2 maja 2009, o 22:40

ky, świetne ćwiczenie - tylko spróbuj to zrobić motocykielem o wadze 240kg. Gleba gwarantowana, bo jak Ci się zaczyna ślizgać, to szansa na uratowanie - śladowa. W lekkich - jak najbardziej.

A tak na marginesie - Arnoldzie, do pióra! Co Ci tu będą o jakiś motocyklach śmiecić!
http://wwojnar.com/

– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 2 maja 2009, o 23:42

Dev, ćwiczenie raczej dla początkujących i motocrosserów, zatem chyba nie pod duże smoki ;> Ale już np. Jawą kolega dawał radę (zresztą on sobie dobrze radził chyba ze wszystkim, co mu pod dupsko nawinęło).

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 3 maja 2009, o 08:33

niech se smieca.
moj sasiad ma synalka, ktory razem z kilkma inymi synalkami z okolicy popyla na motorach itepe.
Skacza po skarpie, dobre sa.
Ale on jeden zrobil jakies tam mlodziezowe prawo jazdy, bo tato ma kase, a ini nie robili i jedza na tych dosc szybkich urzadzeniach o malej pojemnosci bez znajmosci przepisow w ogole.
A moze problem bierze sie stad, ze nie ma juz prawa jazdy od szesnastu lat i ze mozesz tylko w towarzystwie doroslego....
a moze caly ststem trzeba zlikwidowac, wszystkoch zwolnic i zbudowac od nowa patrzac gdzie sie sprawdza najlepiej?
Wiecie jakie sa pytania w stanach?
Zdrowo rozsadkowe. Cos tam o przepisach, ale raczej co robisz jak cie oslepia...
Przeciez do jazdy potrzeba nam kilka przepisow na krzyz i stosowanie sie do znaków pionowych i poziomych.
Ale nie, u nas trzeba znac przepisy z kazdym przecinkiem, - no przypmnijce sobie ile przepisow na codzien stosujecie i ktore codziennie lamiecie swiadomie.
Ja swiadomie lamie z pewnoscia jeden przepis. WYprzedzanie na dwpasmowej prawa strona. Bo z kolei tamci sie wloka lewym...
Sa kraje, gdzie by do lba nikomu nie przyszlo wyprzedzic prawym pasem. Zjedzie to porsche na prawy, dogoni cie, zrowna sie z toba, pokaze sie, ze jest i znowu za ciebie....
No tak, ale przepis glowny dotyczacy motocyklistow, powinnni motocyklisci znac.
Jazda miedzy samochodzami miedzy pasami. O ile wiem, to taki motocyklista moze tak jechac, jesli ma metr od kazdego samochodu a nie dwa centymtry od mojego lusterka.
W Warszawie nie ma takich miejsc, zeby bylo tyle placu, no chyba ze ja jestem przytulony do lewej linni a ten drug do prawej swoich pasow.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 3 maja 2009, o 08:58

Arno, nie marudź i nie czepiaj się motur to motur i jezdzi jak chce :lol:
A na szkoleniach musisz ósemki naumnieć się jeżdzic na moturze :thumb:
I nie porównuj tu jakiś głupich stanów co naleśniki robią z proszku do prężnego kraju jak Polska :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 3 maja 2009, o 13:01

A co mi tam...
Wrzucam w arnoldowy wątek ;-)

Z cyklu: co by było, gdyby było, czyli spiskowa teoria dziejów z okazji 3 Maja...
http://wiadomosci.onet.pl/1555223,1292, ... skart.html
Hmmmmm......
Dolce far niente ;-)

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 3 maja 2009, o 17:49

ky pisze:
[1] -- zapytaj przeciętnego instruktora, czym grozi zablokowanie przedniego koła, dowiesz się, że to śmierć, kaplica i w ogóle nawet o tym nie myśl, bo się nabawisz kokluszu i hemoroidów.
ciekawe co na to ludziki, które bawią się w tzw. freestyle motocyklowy ;)

Obrazek
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 4 maja 2009, o 10:49

Kruszyn pisze:
Barthol pisze: A co do samych motocykli... to na allegro jest pełno takich w cenie do 15-20 tysięcy, które mają osiągi na poziomie Ferrari. Mnie mrozi fakt, że ktoś kto kupuje takie ścigacze to przeważnie zapomina o czymś takim jak buty do jazdy, rękawice, kombinezon (czyli o swoim bezpieczeństwie)

Fajnie wygląda jak tylko kask krótkie spodenki i koszulka :giggle:
A póżniej po małej glebie zdarty do kości :mrgreen:
brrrrrrrrr :-(
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 4 maja 2009, o 10:57

Arno pisze:niech se smieca.
........ nowa patrzac gdzie sie sprawdza najlepiej?
Wiecie jakie sa pytania w stanach?
Zdrowo rozsadkowe. Cos tam o przepisach, ale raczej co robisz jak cie oslepia...
Przeciez do jazdy potrzeba nam kilka przepisow na krzyz i stosowanie sie do znaków pionowych i poziomych.
.........
Ale nie, u nas trzeba znac przepisy z kazdym przecinkiem, - no przypmnijce sobie ile przepisow na codzien stosujecie i ktore codziennie lamiecie swiadomie.
Ja swiadomie lamie z pewnoscia jeden przepis. WYprzedzanie na dwpasmowej prawa strona. Bo z kolei tamci sie wloka lewym...
Sa kraje, gdzie by do lba nikomu nie przyszlo wyprzedzic prawym pasem. Zjedzie to porsche na prawy, dogoni cie, zrowna sie z toba, pokaze sie, ze jest i znowu za ciebie....
No tak, ale przepis glowny dotyczacy motocyklistow, powinnni motocyklisci znac.
Jazda miedzy samochodzami miedzy pasami. O ile wiem, to taki motocyklista moze tak jechac, jesli ma metr od kazdego samochodu a nie dwa centymtry od mojego lusterka.
W Warszawie nie ma takich miejsc, zeby bylo tyle placu, no chyba ze ja jestem przytulony do lewej linni a ten drug do prawej swoich pasow.
a w takim Pakistanie np, całe przepisy to tylko kilka punktów i zasada najważniejsza: nie dać się uderzyć z prawej (znaczy z lewej - tam lewostronny ruch jest).... :-d
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 4 maja 2009, o 10:58

Barthol pisze:
ky pisze:
[1] -- zapytaj przeciętnego instruktora, czym grozi zablokowanie przedniego koła, dowiesz się, że to śmierć, kaplica i w ogóle nawet o tym nie myśl, bo się nabawisz kokluszu i hemoroidów.
ciekawe co na to ludziki, które bawią się w tzw. freestyle motocyklowy ;)

Obrazek
No ja bym tak nie umiała.... :?
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 5 maja 2009, o 00:27

Kruszyn pisze: Fajnie wygląda jak tylko kask krótkie spodenki i koszulka :giggle:
A póżniej po małej glebie zdarty do kości :mrgreen:

A mnie dwaj takie... chciały tak załatwić. Jeden nawet jest stary jak paleolit, a drugi jak fotografia. :whistle:

aliza
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: z poprzedniego wcielenia
Auto: tico
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 18 maja 2009, o 05:01

EterycznyŻołądź pisze:
Kruszyn pisze: Fajnie wygląda jak tylko kask krótkie spodenki i koszulka :giggle:
A póżniej po małej glebie zdarty do kości :mrgreen:

A mnie dwaj takie... chciały tak załatwić. Jeden nawet jest stary jak paleolit, a drugi jak fotografia. :whistle:
hahaha :thumb:
dzień bez śmiechu uważam za stracony!
Wasz stary wiarus w spódnicy

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 14 gru 2009, o 22:43

Myślę, że z wolna, pierdzącycm truchtem, trzeba ożywić ten wątek.

No tak, napisał arno i wymazał. Nienawiść nie jest dobra.
Nienawiść jest zła.
Dlaczego mio drodzy parafianie powstało zjawisko takie, że młodzi ok 37-42 nienawidzą Jaruzela bardziej niż ja? No przecież w stanie wojennym mieji po kilka lub kilkanaście małe lat... nie pamiętają niczego z tamtych lat.

Dlaczego po 30 latach roszarpywać jakieś rany zabliźnione? Bo jaką cholerę zamiast zajmować się budową kraju zajmować się bzdetem... Tak nie ważńym dziś dla rozwojue kraju bzdetem. Tak samo jak wszystkie afery na około>

Czy publicyści są tak durni tak prowadzeni na pasku pilityków, że nie potrafią sami myśleć o czym pisać? Czy muszą się debilne media rzucać na każdą rzecz, ktrórą im się podsunie?

Czy naprawdę nie ma ważniejszych rzeczy niż afera senatora Piesiewicza? Kto z nas po pijaku nie robił debilizmów? Kto z nas... co święci w tym kraju jesteśmy? Czy co? A kto nam pozwala oceniać innych tak jak prawicowi publicyści?

Dlaczego tacy są kategoryczni? Czy oni konia nie walą w łazience nad ranem? A niech ich ktoś przy tym nakręci rtelefonem.
Dzieci polityków do dziełą!
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 14 gru 2009, o 22:57

Arno pisze: Bo jaką cholerę zamiast zajmować się budową kraju zajmować się bzdetem...
Bo bzdetem pierwszy lepszy palant potrafi się zająć, a budować, to już niestety niewielu...
tutaj jest, drogi Arno, problem...
Ktoś musi nauczyć budować, tylko tych ktosiow niestety NIET!

A jeżeli juz, to wolą dla siebie...
Ja również!
Dolce far niente ;-)

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 14 gru 2009, o 23:57

Arno, z rzadka wdaję się w dyskusję pisaną tutaj. Nie chce mi się pisać (wolę pogadać), wygodniej mi jest nie zabierać głosu, w dupie to mam i tak dalej.

Piszesz:
Arno pisze: Dlaczego po 30 latach roszarpywać jakieś rany zabliźnione?
Może dlatego, że nie bardzo daliśmy tym ranom się zabliźnić, nie wiem :roll: Mnie osobiście brakuje jednoznacznych stwierdzeń w podsumowaniu tamtego okresu. Wszystko się jakoś, gdzieś rozmyło, pod dywan zamiecione, w szafie Lesiaka zamknięte. I ch...j nie wiadomo :roll: kto był kanalią a kto miał sumienie czyste i gnidą się nie okazał. Pewnie, że to już trochę nudne, co rok od początku jak z powstaniem.
Czy stan wojenny bzdetem był cholera wie?, dla mnie raczej nie. Choć z pokolenia tych trzydziestolatków jestem (niestety już niedługo), o których piszesz. Nie, nie nosiłem bibuły, nie rzucałem chodnikiem a raczej jego częściami w zomowców, nie strajkowałem. Miałem zaledwie 10 lat. Niby mało powiesz i moje postrzeganie świata było dziecinne i niedojrzałe ale to był czas taki, że się trzeba było jakoś szybko wyrabiać z dorastaniem. Mentalne dorastanie mam na myśli. Sporo pamiętam, dużo zapomniałem - niestety. Żal mi było rodziców, bo widziałem ich codziennie zatroskanych, szczęśliwych raczej mało. Podziwiam ich, że chciało im się mnie zrobić a potem wychować w takim syfie i upokorzeniu. Nie mieli na tyle odwagi/tchórzostwa żeby wyjechać i pieprznąć to zoo. Wdzięczny im w sumie jestem, bo teraz pewnie wołaliby na mnie Ralf :mrgreen: albo nie daj Bóg jakoś po niemiecku.

A Piesiewicz, cycki Dody czy jej nowy "bolec", czy ktoś wali konia, jeździ po pijaku, sprzedaje mecze? To jak zwykle jest dla nas najważniejsze. Mamy poczucie "lepszości", bo możemy przez to poczuć się choć przez chwilę arbitrami i osądzać.

Jakiś taki nie z tej epoki jesteś nie ogorzałeś jeszcze przez tyle lat? ;-) Dalej Cię to drażni? :roll:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 00:00

Nie ma bata. Odpowiem. Dla odlekcenia atmosfery. Moze juz był, ale co mi tam.
Poczekac do wejscia pana Zbyszka i wytrzymac.... warto

Link: http://www.youtube.com/watch?v=2429sUN5 ... re=related
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 00:14

Bo to trochę tak jest, że wielu chętnych do wyjaśniania, a nie wyjaśnienia

Przypomniało mi się trochę a'propos

"Wiersz o chłopcach z plakatów"

Chłopcy! Zejdźcie z plakatów.
Idźcie wy chłopcy do domu.
A bo to wasza zabawa
Potrzebna chłopcy komu?

Czyście spytali dzieci?
Czy któryś z was się odważył
Zapytać co one czują
Gdy ktoś wam maźga po twarzy?

Gdy wam na czołach gwiazdy,
A na policzkach skazy,
Kiedy przy waszych nazwiskach
Piszą brzydkie wyrazy?

A może one się wstydzą
Ojcom Wagi Państwowej
Powiedzieć, że wolą na ryby
I że chcą waty cukrowej?

Chłopcy! Zejdźcie z plakatów.
Zdejmijcie z broni bagnet,
Wróćcie do swoich dziewczyn,
Powiedzcie im, że są ładne...

A nie, że "...białe, że czarne...",
Że "...wielka rodzina Polaków...",
Że "...wspólny Dom...", że "... Ojczyzna...",
Obierzcie chłopcy ziemniaków,

Napijcie się chłopcy mleka
(Stoi na półce z miodem)
Zajmijcie się chłopcy sobą...
Po co od razu narodem?

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 08:51

Fido, według mnie t jest tak, że każdy z nas, poza zatwardziałmi ubekami, tak samo wtedy nienawidził WRON i Jaruzela. Ale minęło 30 lat.
Żyje nam się dobrze. Możliwe, że jego wybór był słuszny.
A te podsumowania w których pisze Mały - kto je robi, młodzi ludzie... już na podstawie dokumentów, i rozmów z często bardzo sfrustrowanymi uczestnikami tych zajść.
Nie należy zapomnać że cęść etosu odniosła życiowy sukces, a spora część została bezwzględnie odsunięta na ślepy tor. I ci ludzie, nie wszyscy, mają za złe wszystko i wszystkim. Nektrzy z nich, choć bohaterscy wtedy pełni poświęcenia i zawdzięczamy im jako naród mnóstw, nie zawsze są nawjyższych lotów intelektualnych.

Tak jak często mówię ; nic nie jest ani białe ani czarne. I w tym przypadku nie wiemy co by było gdyby nie było SW. A może by się syfilis zrobił, i co wtedy? Co byśmy dziś mówili... Może byśmy sobie dale∆ żyli w komunie i uruchomiali w Pewexie poczucie wyzszosci i szczęścia?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 09:50

Arno pisze: trzeba ożywić ten wątek.
I wybrałeś najłatwiejszą drogę? ;-)

Zaczynam się obawiać, że zaraz wejdę do technicznego - a tam Arno z zadumą nad wilkami, co gryzą łydki Generała... :whistle:
Rocznica za nami, rytuał odbyty. Może już starczy?

Niech się Jaruzelskim zajmują historycy (jestem za, pamięć rzecz ważna) i ewentualnie prokuratorzy (bez entuzjazmu, ale i bez specjalnego żalu to obserwuję).

My możemy przecież gadać o przyjemniejszych i/lub ważniejszych rzeczach. Przynajmniej tutaj.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 10:42

WiS pisze:...
Niech się Jaruzelskim zajmują historycy ...
Albo pluton.

Historyków. ;-)
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 11:11

WiS, jak wiesz ja mam dość niepopularny i zdoworozsądkowy pogląd na SW.
Natomiast co do ożywania wątku, to każden jeden może to pisać co mu ślina na język przyniesie.
Odnośnie śliny... czasem jak człowiek zje śledzia, wypije wódkie, to potem jakoś tak śliny mało. Dlaczego?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 11:18

Arno pisze:WiS, jak wiesz ja mam dość niepopularny i zdoworozsądkowy pogląd na SW.
A dlaczego zakładasz, że akurat Twój pogląd jest zdroworozsądkowy?

O.K. nie musisz odpowiadać. To oczywiste. :mrgreen:
czarne jest piękne...

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 11:28

vibowit pisze:A dlaczego zakładasz, że akurat Twój pogląd jest zdroworozsądkowy?
bo jest podobny do mojego
:evilgrin: :evilgrin: :evilgrin:



:mrgreen:
Arno pisze:potem jakoś tak śliny mało. Dlaczego?
bo ci co się głowią jak działamy "od środka", nazywani lekarzami, tłumaczą, że zarówno słony śledź jak i wódka, jak już wejdą do środka, to zabierają wodę. w dodatku więcej niż przyniosły. świnie jedne.
tylko kto by wierzył lekarzom :whistle:

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie

Post 15 gru 2009, o 11:28

Arno pisze: każden jeden może to pisać co mu ślina na język przyniesie.
Jasne. Ja przecież nie zabraniam, jak jakaś, za przeproszeniem, WRONa, tylko delikatnie apeluję. Bo widzę, że i tak nikt nikogo raczej nie przekona, natomiast komuś się zaraz wymsknie o jeden za dużo zwrot mocny i ad personam adresowany, i szlag trafi jakąś piękną przyjaźń... Co nie daj Boże.
Nie potrafimy - najwyraźniej - gadać o takich rzeczach spokojnie. Tzn. na żywo z reguły potrafimy, ale pisząc na forum wyostrzamy pewne szczegóły, w imię durnej chęci błyśnięcia retoryką, być może, i robi się niemiło. I brniemy w nieporozumienia, często piętrowe.
Bez sensu to ciągnąć.
Ale to tylko moje zdanie, jak Państwo uważa, że warto - to proszę.
Ja pozwolę sobie na tym swój udział zakończyć. Co miałem do przekazania, przekazałem, tu i w wątku porankowo-grudniowo-mroźnym. Kto zechce, przeczyta.
Arno pisze: ja mam dość niepopularny i zdoworozsądkowy pogląd na SW.
Zależy który, bo ja znam ze dwa. Taki mniej- i bardziej apologetyczny wobec generała J. i jego grudniowej operacji.
Przymiotniki w/w stanowczo odniósł bym tylko do pierwszego z nich ("wszyscyśmy kiedyś nienawidzili Jaruzela.... ale....") :cofee:
Arno pisze: czasem jak człowiek zje śledzia, wypije wódkie, to potem jakoś tak śliny mało. Dlaczego?
Dobre pytanie.
Przyczyn fizjologicznych nie znam (możemy spytać Gala), ale znam skutki społeczno-polityczne.
Otóż, ja wtedy, po śledziu i wódce, albo winie i serze, robię się mniej plujący i bardziej tolerancyjny. Niestety, obawiam się, statystyczny rodak ma odwrotnie.
Stąd przeczuwam Święta pod znakiem plucia na bliźnich...
Raczej nie na Jaruzela, ten odpływa w zasłużony mrok. Ale są wdzięczniejsze obiekty dla ludu. Choćby nieszczęsny Piesiewicz, może Lato źle mówiący po angielsku (ciekawe, ilu plujących mówi lepiej, choć uczy się języka, teoretycznie, od maleńkości?), może Ty lub ja, jesli będziemy mieć pecha... :whistle:

ODPOWIEDZ