Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 17:57

EterycznyŻołądź, ja Twoja furę widziałem ze dwa razy w życiu, może trzeci, jak Twoja Mama jechała.
Czas szybko leci, więc wybacz...
Poza tym rozważ Marka albo carfita lub azraela z ta robotą.
U carfita rozrząd to koło 1.200-1.400 i impreza w miłym towarzystwie :mrgreen: , u Jasiaka zaśpiewali 2.300
W takim ukladzie wolę do Nowego Sącza. Niech Kolega zarobi...


Dolce far niente ;-)

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 18:05

FUX pisze: EterycznyŻołądź, ja Twoja furę widziałem ze dwa razy w życiu

A nie wiedziałeś, że ma silnik 2.0 a nie 2.5? :whistle: Dobra nie ważne.


Sęk w tym jak zawieść auto do Nowego Sącza lub Gliwic :?: Później siebie trzeba przetransportować, bo na poczekaniu raczej tego nie zrobią. Części mogę kupić wszędzie, a czy różnica w robociźnie wyniesie więcej niż transport auta/siebie?

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 18:09

EterycznyŻołądź, przyjmij wyrazy.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 18:24

EterycznyŻołądź, jakosc wykonania uslugi chyba najwazniejsza...
Oczywiscie warsztaty powinny sie w tej chwili bic o Ciebie i proponowac Ci niedrogi transport, bo w koncu kto jak kto ale ONI znaja temat i znaja niedrogie lawety.. mam nadzieje, ze tak jest.

nikt nie lubi jak mu sie autko psuje, szczegolnie subaru ktore tanie w naprawie nie jest.
wyrazy wspolczucia.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 18:24

EterycznyŻołądź pisze:
FUX pisze: EterycznyŻołądź, ja Twoja furę widziałem ze dwa razy w życiu

A nie wiedziałeś, że ma silnik 2.0 a nie 2.5? :whistle: Dobra nie ważne.


Sęk w tym jak zawieść auto do Nowego Sącza lub Gliwic :?: Później siebie trzeba przetransportować, bo na poczekaniu raczej tego nie zrobią. Części mogę kupić wszędzie, a czy różnica w robociźnie wyniesie więcej niż transport auta/siebie?
Zadzwoń, popytaj...
Zresztą zrobisz, jak uważasz...
Dolce far niente ;-)

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 18:40

O cholera, panewka przy takim przebiegu. Nieciekawie. :-( Ciekawe dlaczego.
Obrazek

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 20:22

EterycznyŻołądź pisze: Sęk w tym jak zawieść auto do Nowego Sącza lub Gliwic :?: Później siebie trzeba przetransportować, bo na poczekaniu raczej tego nie zrobią. Części mogę kupić wszędzie, a czy różnica w robociźnie wyniesie więcej niż transport auta/siebie?
Zadzwoń, popytaj. carfit (jak i inne warsztaty) na pewno mają zaprzyjaźnionych laweciarzy i zaproponują rozwiązanie. Walnij zimne piwo, bo pośpiech nie jest wskazany, odpal excela (albo kartkę i długopis), policz i wybierz.
Części też lepiej sam nie kupuj, bo nie wiesz nawet jakie i gdzie kupić.
Domyślam się, że się wkurzasz i chciałbyś coś natychmiast zrobić, ale chyba lepsza będzie chłodna kalkulacja.

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 20:32

Godlik, sam kupił to znaczy 4T lub carfit. ;-) Kto mówił, że się spieszę? Jutro wstępny kosztorys dostaniemy od ASO i będziemy się pytać carfita, MTS i 4T. W ASO są zawaleni robotą i nie wcześniej niż dwa tygodnie, to jest wada, ale nie wiadomo czy gdzie indziej będzie lepiej. :wall:

Arti pisze: O cholera, panewka przy takim przebiegu.
Vibek też tak miał, widzisz? Jak się jeździ, a nie wozi to takie rzeczy się zdarzają. :-p

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 20:33

EterycznyŻołądź, jak będziesz wiedział co z części to podeślij na PW może uda mi się załatwić taniej :cofee:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 20:57

Jeżeli to faktycznie panewki, to ciekawe czemu... Tak same z się, przy takim przebiegu i aucie które nie było non stop katowane na pojeżdżawkach? Bardzo dziwne, bardzo. Nie zdarzł się kiedyś b. niski poziom oleju?

Ciekawe... Kto diagnozował?

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:11

Co za kuźwa dzień :roll: .
1. utopiłam komórkę w wannie. Umarła, chyba że jakiś magik będzie w stanie ją wskrzesić. Kilka dni temu przeszłam z karty na abonament, i wszystkie kontakty zrzuciłam sobie na telefon :wall:
2. wzięłam od córki inny aparat, i nie umiejąc się nim posługiwać, włączyłam sobie internecik. Tak na jakieś 2 godzinki :whistle:
3. wydałam 300 zł na coś, co nigdy do niczego mi się nie przyda :roll:
4. Umyłam samochód :arrow: leje jak z cebra

Obrazek


Ale to wszystko pikuś w porównaniu z tym, co się przytrafiło . Przyjmij wyrazy :-/
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:15

EterycznyŻołądź pisze:Vibek też tak miał, widzisz? Jak się jeździ, a nie wozi to takie rzeczy się zdarzają. :-p
Mój miał 165 tys., co do reszty to się zgadzam. :-)
czarne jest piękne...

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:19

Doxa pisze: 3. wydałam 300 zł na coś, co nigdy do niczego mi się nie przyda :roll:

Z czym zaszalałaś :?:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:20

jarmaj pisze: Tak same z się, przy takim przebiegu i aucie które nie było non stop katowane na pojeżdżawkach? Bardzo dziwne, bardzo. Nie zdarzł się kiedyś b. niski poziom oleju?

Możliwe, ale nigdy jakiś za niski, żeby stukało czy poniżej kreski, no i nigdy przed trasą/pojeżdżawką.
A może przepływa? :whistle: Druga jest mniej więcej tyle ci pierwsza była, a ma trudniejsze warunki.
jarmaj pisze: Ciekawe... Kto diagnozował?
ASO, ale ja tam jutro pojadę i wypytam. Do jutra powinienem już mówić i nie zataczać się zbytnio, a przynajmniej liczę, że tabletki na gardło będą efektywniej działać.
Doxa pisze: Ale to wszystko pikuś w porównaniu z tym, co się przytrafiło EŻ. Przyjmij wyrazy :-/
Ja to pół biedy. Najwyżej mi matka nie da auta i zabierze od czasu do czasu moje, ale ona? Pomijając fakt, że musi zapłacić za naprawę, to jeszcze musi się przesiąść na coś co nie hamuje (to największy problem), nie przyśpiesza, nie skręca, nie jedzie, buja się i... ma padniętą klimę (ale i tak już jakieś audi przedwczoraj złoiła :mrgreen: ).

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:22

EterycznyŻołądź, współczuję, choćby stresu jeśli w ostatecznej diagnozie problem okaże się błahy (oby).
Kruszyn pisze: może uda mi się załatwić taniej

Pracujesz nad zmianą koloru nicka :?: A tak poważnie, to do OBK też coś masz :?:
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:24

Kruszyn pisze:
Doxa pisze: 3. wydałam 300 zł na coś, co nigdy do niczego mi się nie przyda :roll:

Z czym zaszalałaś :?:
zawsze istnieje możliwość użycia jakiegoś serwisu aukcyjnego, celem odzyskania chociaż części poniesionych kosztów. Oczywiście jeśli to coś jest przedmiotem możliwym do zbycia
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:32

Doxa pisze:Umarła, chyba że jakiś magik będzie w stanie ją wskrzesić.
wysusz ją. serio. tylko nie suszarką i nie do piekarnika. odłóż na tydzień w suche, nasłonecznione miejsce (może być parapet, pod warunkiem, że nie ma dużej różnicy temp. między nocą a dniem). i nie próbuj wcześniej włączać. chyba, że w tej wannie była woda z dodatkami. wtedy suszenie raczej nic nie da.


, oby skończyło się na stresie.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:33

rrosiak, co potrzebujesz :?: Kolor zmienię jak z EŻ zrobimy przewrót :-d
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:38

Doxa pisze: utopiłam komórkę w wannie. Umarła, chyba że jakiś magik będzie w stanie ją wskrzesić.
A to pech... Jest szansa, że coś jeszcze z tego telefonu będzie. Podstawa to wyłączyć telefon, i wypiąć baterię. Wysusz go zgodnie z radą Damazia.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:51

no i tak to jest jak sie dorwie napalony łebek do delikatnego auta

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:54

Barthol pisze:
Kruszyn pisze:
Doxa pisze: 3. wydałam 300 zł na coś, co nigdy do niczego mi się nie przyda :roll:

Z czym zaszalałaś :?:
zawsze istnieje możliwość użycia jakiegoś serwisu aukcyjnego, celem odzyskania chociaż części poniesionych kosztów. Oczywiście jeśli to coś jest przedmiotem możliwym do zbycia
Kruszyn, szkoda gadać, bez sensu kompletnie wydane pieniądze :-( .
Barthol, właśnie przeglądam Allegro, pod kątem amatorów.

Damaz, So What!, dzięki za radę, próbuję suszyć właśnie na parapecie, choć w pierwszym porywie złapałam za suszarkę :oops:. Włożyłam też na chwilę baterię, lampa błyskowa od aparatu mi się świeci non stop. Wyświetlacz zaparowany ;-( . Poczekam tydzień jak mówicie, może się jakoś zreanimuje :-|
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:58

esilon pisze: no i tak to jest jak sie dorwie napalony łebek do delikatnego auta

To przez niepoczciwych gitarzystów :!:

I nie lubię cię i popsuję Ci (małego) Foreśka jak go zobaczę. :x


EDIT: A auto nie jest delikatne. Jarmaj ma/miał podobne. :whistle:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 21:58

Doxa pisze:Włożyłam też na chwilę baterię, lampa błyskowa od aparatu mi się świeci non stop
ech, baby....
:-p
baterię schowaj głęboko do szuflady jak najdalej od telefonu. żeby nie kusiło. to, że teraz coś się świeci lub nie jeszcze nic nie znaczy. a zaparowany wyświetlacz się przyda. będziesz wiedziała kiedy będzie sucho (jak wyświetlacz będzie suchy). jeśli to był woda bez dodatków, to nic nie jest przesądzone.

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 22:00

EterycznyŻołądź, nie psuj tylko jakieś grafiti się zrobi :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 4 maja 2009, o 22:01

Kruszyn, pomaluje się w barwy rewolucyjne z naszymi wizerunkami niczym Che z Castro. :mrgreen:

ODPOWIEDZ