Czyli wychodzi na to, że to ten sam chłop 30 lat późniejArti pisze: Kiedyś było jedno auto w rodzinie, kierował zwykle chłop, który zwykle miał pojęcie co robi. (...)Dzisiaj u mnie na osiedlu we Wrocławiu był istny armageddon - co 5 metrów auto zakopane, za kierownicą albo kobita albo starszy słabo już kumający dziadek.
Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Arno pisze: No dobrze, jestem.
1506 km z czego 1306 po śniegu.
I ma rację Jarmaj, i ma Rację Lucek - histeria.
Wyobrażam sobie Twoje zmęczenie, tyle kilometrów w takich warunkach.
Najdłużej jechałam ok. 11 godzin i po wyjściu z auta kręciło mi się w głowie
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
W jeździe zimowej liczy się sposób rozwijania tego momentu. A jeśli nowoczesny turbogruźlik ma na dole tyle, że bez dodania gazu gaśnie, a zaraz potem ma pierdut i nie sposób ruszyć tym delikatnie, to co z tego że niby na kołach masz ~2000-3000Nm jak w podobnej benzynie? Ja swoim mogę ruszać spokojnie z dwójki, mając na tacho około 1000rpm. Ciekawe, czy to samo mógłbym zrobić nowoczesnym turbogruźlikiem?Chloru pisze: Konto usunięte, liczy się moment obrotowy na kołach napędzanych a ten i we wspolczesnych dieslach i autach beznynowych jest bardzo podobny. Koniec i kropka !![]()
Wszystko zależy od pola powierzchni pod wykresem momentu na kołach, w funkcji prędkości. Jeśli turbo mocno ładuje w dużym zakresie, to taki klekot, mimo tej samej mocy maksymalnej, będzie przyspieszał lepiej.jarmaj pisze: Nie twierdzę, że nie jest możliwe, aby przy tej samej mocy ropniak miał lepsze 0-100km/h. Faktycznie w Legacy różnica
So What! pisze: że od mocy (na kołach) zależy prędkość maksymalna, a od momentu obrotowego (też oczywiście na kołach) zależy przyspieszenie?*
P[kW]=(N*M)/9550
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
ky pisze: mając na tacho około 1000rpm. Ciekawe, czy to samo mógłbym zrobić nowoczesnym turbogruźlikiem?
Passatem się da
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Którym? 90 czy 150KM? ;)LouCyphre pisze:ky pisze: mając na tacho około 1000rpm. Ciekawe, czy to samo mógłbym zrobić nowoczesnym turbogruźlikiem?
Passatem się da
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
No jasne, tylko jak widać choćby po powyższym przykładzie, gdzie jest inna różnica między Foresterami i Legacami z tymi samymi silnikami, to nie tylko całkowanie tej krzywej się liczy, ale i wielkości trybików.ky pisze: Wszystko zależy od pola powierzchni pod wykresem momentu na kołach, w funkcji prędkości. Jeśli turbo mocno ładuje w dużym zakresie, to taki klekot, mimo tej samej mocy maksymalnej, będzie przyspieszał lepiej.
To jest na KW, nie KM.ky pisze: P[KM]=(N*M)/9550
Na P[KM] ma być dzielone przez 7021
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Oczywiście, że sztuczki na dwójce to znana sprawa. W katalogach zazwyczaj podaje się 0-100km/h [1], a nie 402,5m czy 1km...jarmaj pisze: jak widać choćby po powyższym przykładzie, gdzie jest inna różnica między Foresterami i Legacami z tymi samymi silnikami, to nie tylko całkowanie tej krzywej się liczy, ale i wielkości trybików.
Dziękuję, już poprawiłem.jarmaj pisze: To jest na KW, nie KM.
r.
[1] -- no i oczywiście święte 80-120km/h na najbardziej niekorzystnym biegu...
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
ky pisze: 80-120km/h na najbardziej niekorzystnym biegu
* W automacie niemierzalne
Pamiętam jak kiedyś maluchem skręcałem w lewo z Grójeckiej w Banacha (3 pasy i tramwaje, duży ruch) i źle wrzuciłem bieg, ergo ruszyłem z trójki. Strasznie byłem zdziwiony że tak słabo jedzie
- timoor
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: 3city i okolice Warszawy
- Auto: Forek 2.0 N/A + Legaś 2.2 GX
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Z kolei na katowickiej panuje dokładnie odwrotny zwyczaj :) Wczoraj wracałem z granicy słowackiej przez Żywiec do Warszawy. O ile w górach jeździ się wspaniale , tak na katowickiej jak ktoś już wskoczy na lewy pas to na nim zostaje na dłużej. Przyczyną jest górka zamarzniętego sniegu pomiedzy pasami, która dla niektórych jest barierą nie do przeskoczenia. Efekt jest taki , że lewym pasem zasuwają tico i inne maluszki 40 na godzinę a prawym jada tiry 100 km/h i sprytne liski z 4x4 :)Godlik pisze:Dokładnie, taki śnieg to rewelacjajarmaj pisze: Na dwupasmówkach u nas generalnie wygląda to tak, że prawy pas będąc względnie odśnieżony zajmowany jest przez wszystkie cioty drogowe, które mimo całkiem niezłych tam warunków, wloką się i tak jak ślimaki, a lewy jest kompletnie pusty i można pomykać tam przez nikogo nie niepokojonym po śniegu, bo rzeczone cioty na ten śnieg nie wjadą.
I można z normalnymi prędkościami, mimo sporego ruchu, się przemieszczać.Wracaliśmy tak z żoną na dwa Subaraki po świętach z Białegostoku. W połowie drogi złapała nas spora śnieżyca i momentalnie zrobiło się biało. Od Ostrowii zaczyna się dwupasmówka i do samej Warszawy lewy był pusty. Kilku nawet próbowało, ale szybko odpadali
Przy okazji pozdrawiam zielonego forka (rej. PO xxxx.) jadacego na Warszawe, co mnie obmigał awaryjnymi w połowie katowickiej wczoraj około 17.30.
Struś ma wielkie oczy.
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
na parking osiedlowy wjechał spychacz. pierwszy raz tej zimy.
hurrra !
i ładnie odśnieżył środeczek (wprawdzie zaraz dopadało, ale zawsze te 10 cm błota jest mniej)
hurrra !
a przy okazji odśnieżania środeczka podsypał bardziej boczki, czyli zaparkowane samochody.
ale, ale, ale
na parkingu owym trzymamy Pająka. bez zbędnych metafor:
sąsiedzi jakby szacuneczku nabrali i się mniej dziwnie patrzą na pokrakę na dziwnych kołach.
jedna sąsiadka wdzięczna dozgonnie, bo prosto z zaspy do szpitala miała jechać i gdyby nie pokraka i jej przepastne wnętrze pełne linek wszelakich, to by musiała taksówki użyć
a moja osobista pani właśnie raport złożyła, że parking przy miejscu pracy ani szufelką nie tknięty i rozpacz, bo nie ma gdzie parkować. a ona, bezczelna, zapięła reduktor, wjechała na sam koniec (bo tam chodniczek jest) i jeszcze się umościła przód/tył, coby śnieg ubić i płaszczyka nie niszczyć.
somsiad, posiadacz Discovery (cywilnego), wrócił ze Słowacji. i co mówi? dokładnie to samo, co my tutaj. polskich kierowców coś opętało. po prostu boją się jeździć. większość problemów na drogach, to nie aura, tylko te wspomniane cioty drogowe. w samej Wawie też to widać, oj widać.
hurrra !
i ładnie odśnieżył środeczek (wprawdzie zaraz dopadało, ale zawsze te 10 cm błota jest mniej)
hurrra !
a przy okazji odśnieżania środeczka podsypał bardziej boczki, czyli zaparkowane samochody.
ale, ale, ale
na parkingu owym trzymamy Pająka. bez zbędnych metafor:
sąsiedzi jakby szacuneczku nabrali i się mniej dziwnie patrzą na pokrakę na dziwnych kołach.
jedna sąsiadka wdzięczna dozgonnie, bo prosto z zaspy do szpitala miała jechać i gdyby nie pokraka i jej przepastne wnętrze pełne linek wszelakich, to by musiała taksówki użyć
a moja osobista pani właśnie raport złożyła, że parking przy miejscu pracy ani szufelką nie tknięty i rozpacz, bo nie ma gdzie parkować. a ona, bezczelna, zapięła reduktor, wjechała na sam koniec (bo tam chodniczek jest) i jeszcze się umościła przód/tył, coby śnieg ubić i płaszczyka nie niszczyć.
somsiad, posiadacz Discovery (cywilnego), wrócił ze Słowacji. i co mówi? dokładnie to samo, co my tutaj. polskich kierowców coś opętało. po prostu boją się jeździć. większość problemów na drogach, to nie aura, tylko te wspomniane cioty drogowe. w samej Wawie też to widać, oj widać.
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Damaz,damaz pisze:polskich kierowców coś opętało. po prostu boją się jeździć. większość problemów na drogach, to nie aura, tylko te wspomniane cioty drogowe. w samej Wawie też to widać, oj widać.
to jest magia tego hasła "bezwypadkowy", które jest najważniejsze gdy Polakowi przyjdzie do głowy aby sprzedać swoje auto innemu Polakowi...
może być kompletny rzęch, z cieknącym silnikiem, haczącą skrzynią, z wybitym zawiasem, wysuszony po powodzi, cokolwiek...
byle był "100% bezwypadkowy"
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Moja Małżonka zadzwoniła do mnie i z wyraźnym zadowoleniem powiedziała, że Pan Parkingowy nie wpuszcza na parking pod firmą, "bo się samochody zakopują...". A ona mu powiedziała, że się nie zakopie. I się kolo zdziwiłdamaz pisze: a moja osobista pani właśnie raport złożyła, że parking przy miejscu pracy ani szufelką nie tknięty i rozpacz, bo nie ma gdzie parkować. a ona, bezczelna, zapięła reduktor, wjechała na sam koniec (bo tam chodniczek jest) i jeszcze się umościła przód/tył, coby śnieg ubić i płaszczyka nie niszczyć.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
wczoraj dostarczyłem znajomemu pieczarki do pizzerii, bo się nie dało niczym dojechać. Wiśnia zarobiła tym samym na mój obiad, w sensie dostałem michę. Dobra Wiśnia.
Dzisiaj będę w pogotowiu, zatankowany i odśnieżony 
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
gootek pisze: to jest magia tego hasła "bezwypadkowy"
Dokładnie - bezwypadkowość uber alles. Wolę zadbane auto z udokumentowanym stanem technicznym niż picowanego "bezwypadka" ze zgruchotaną mechaniką używanego przez kata mordercę.
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Bezwypadkowość plus rocznik. Polacy uwielbiają kupować roczniki - byle jak najnowszy, żeby się można było pochwalić przed sąsiadem. A, że trzyma się na drucie ? Who cares...gootek pisze: to jest magia tego hasła "bezwypadkowy"
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
WRC fan, statystycznie rzecz biorąc, nowszy przedmiot jest w lepszym stanie niż starszy. Nie ma w tym nic dziwnego
- Gump
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
- Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
- Polubił: 29 razy
- Polubione posty: 85 razy
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Jakże, pięknie zimowo kochani u was ja się byczę ,nie odśnieżam bo nie mam czego
Nie wiem jak długo będzie trwała moja idylla ale dobre te parę dni luzu, a zatem walczcie dzielnie a ja wam będę kibicował
i wspierał was duchowo
Nie wiem jak długo będzie trwała moja idylla ale dobre te parę dni luzu, a zatem walczcie dzielnie a ja wam będę kibicował
i wspierał was duchowo
Legio Patria Nostra
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Gump, u nas to samo, więc przyłączam się do kibicowania 
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
No dobra, lekkie OT.
Wracam ci ja z pracy droga niezbyt szeroka wysadzana grubasnymi drzewami. Stoi z prawej, lekkim skosem BMW 5 kombi. Nie moge przejechac, wiec mrygam.
Proba ustawienia BMW nie daje rezultatu.
No to powoli mijam, w srodku zdesperowana osoba płci. Otwieram okno, i ptyma grzecznie: Co się kurwa mać stało, tak?
Na co ona w języku langłidż mi odpedo:
" Help".
No to podjechałem do przodu, stanąłem, awaryjne.
Pani mówi: auto męża, nie umiem. Zaglądam, automat. dziwnie ustawion na bok M/S. Myślę, coś se ustawił i jej buksui.
No to mówię, pomogię, dokąd pani zechce przestawić się z automobilem.
Do domu, (300 m).
Umie pani jezdzic manualem?
tak.
To pani wsiada do mojego a ja tym pojade.
No ja bym wolala, zebym ja siedziala z boku a pan pojechal - no moje auto dla osoby nieobeznanej nie wyglada bogato...
Dobra. Wsiadlem. Jakis wielki silnik. Wrzucilem D. AUto pojechalo aksamitnie do prozdu. Dalem gazu - tylny naped nie zabuksowal ani trochu.
No nic, zwrocilem, pania zawiozlem. Wsiadla do swojej mazdy 6, takiej najmocniejszej i zawiozla mnie do mojego.
Pani z Norwegii, to od razu wspolny jezyk.
Oto jak elektronika robi z normalnej kobiety sierote.
Wracam ci ja z pracy droga niezbyt szeroka wysadzana grubasnymi drzewami. Stoi z prawej, lekkim skosem BMW 5 kombi. Nie moge przejechac, wiec mrygam.
Proba ustawienia BMW nie daje rezultatu.
No to powoli mijam, w srodku zdesperowana osoba płci. Otwieram okno, i ptyma grzecznie: Co się kurwa mać stało, tak?
Na co ona w języku langłidż mi odpedo:
" Help".
No to podjechałem do przodu, stanąłem, awaryjne.
Pani mówi: auto męża, nie umiem. Zaglądam, automat. dziwnie ustawion na bok M/S. Myślę, coś se ustawił i jej buksui.
No to mówię, pomogię, dokąd pani zechce przestawić się z automobilem.
Do domu, (300 m).
Umie pani jezdzic manualem?
tak.
To pani wsiada do mojego a ja tym pojade.
No ja bym wolala, zebym ja siedziala z boku a pan pojechal - no moje auto dla osoby nieobeznanej nie wyglada bogato...
Dobra. Wsiadlem. Jakis wielki silnik. Wrzucilem D. AUto pojechalo aksamitnie do prozdu. Dalem gazu - tylny naped nie zabuksowal ani trochu.
No nic, zwrocilem, pania zawiozlem. Wsiadla do swojej mazdy 6, takiej najmocniejszej i zawiozla mnie do mojego.
Pani z Norwegii, to od razu wspolny jezyk.
Oto jak elektronika robi z normalnej kobiety sierote.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Arno, informuj nas na bieżąco o dalszym ciągu tej przygody 
- Dyzio_d
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: Subaru impreza WRX MY '06
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Nordycki typ urody... 
Nie ma tego złego co by nam nie wyszło 
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
od bidy. Tylko strasznie chłodem od nich wiejeAlek pisze:Arno, a norweżki to ładne są?
- mario kartoflez
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Loch Ness
- Auto: potForek 2.0X
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Śnieg na drodze - informacja potrzebna jest
Arno, nie puszczaj króliczka z łap. Następnym krokiem może być rycerska oferta instruktażu jazdy manualem w trudnych warunkach 
