Kosz na śmieci zaopiekował się kwitkiem?@lbert pisze:Na szczescie udalo mi sie wszystko wyjasnic...
Coś niedobrego
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
Wyleje z siebie kilka zalow, ktore sie zdarzyly uzbierac w ciagu ostatnich paru dni... Glownie maja zwiazek z systemami on-line, ktorych uzywaja roznorakie firmy i urzedy... W wielu przypadkach wszystko dziala pieknie i naprawde ulatwia zycie, jednak innym razem....
Play... Ogolnie ich lubie. Musze sie jednak wyzalic bo ich system zarzadzania fakturami ssie. Nie dosc, ze wystawiaja je az 3 dni po koncu okresu rozliczeniowego, to na dodatek pojawia sie on w systemie grubo ponad tydzien po tym. Na maila faktura albo przychodzi jeszcze pozniej albo w ogole. Grr... Czlowiek chce sobie ulatwic zycie korzystajac z nowych systemow a tu sie nie da... Do tego zeby wejsc w zakladke faktur trzeba wpisac jednorazowe haslo otrzymywane sms'em. Nie da sie tego wylaczyc, a ja musze przekladac za kazdym razem karte w telefonie, bo sms'ow nie da sie przekazywac na inny numer, w przeciwienstwie do rozmow.
Scottish Power (dostawca gazu i elektryki w moim domu) - chwala sie, ze maja najlepszy system on-line i w ogole dostali za to watpliwe nagrody. Super. Zeby moc sie zarejestrowac musialem wymienic z 10 maili z BOK'iem. Zajelo to 1,5 miecha. Pozniej jak juz mi zalozyli konto i ustalili haslo nie moglem sie zalogowac. Ponownie miesiac walki i na koniec info, ze mam 2 liczniki (dzien/noc) i ich system tego nie obsluguje... P K P... :) Grr...
GT-ka kupowalem. Poprzedni wlasciciel nabyl go w Irlandii, gdzie tez byl ostatni przeglad robiony. Przez to 2 miechy czekalem az mi przysla nowy dowod rejestracyjny, ktory byl mi potrzebny zeby nabyc tutejsza plakietke z podatkiem drogowym. Jak juz, ku uciesze, dokument otrzymalem, i probowalem zaplacic danine on-line, dostalem info, ze nie ma mojego przegladu w bazie wiec nie moge oplacic podatku... Grr...
Na koniec cos poza proza IT.
Podwozka na lotnisko, darmowe miejsca do podwozenia ludzi. Wysiadlem aby pomoc niesc bagaz i odprowadzic rodzine do bramki, ale mnie pecherz przycisnal wiec zajelo mi to z 10 min i .... mandat oczywiscie. Parkingowa wytlumaczyla mi, ze przeciez moglem zostawic bombe w samochodzie. Pytanie tylko - w jaki sposob mandat mialby zapobiec detonacji? Grr...
Play... Ogolnie ich lubie. Musze sie jednak wyzalic bo ich system zarzadzania fakturami ssie. Nie dosc, ze wystawiaja je az 3 dni po koncu okresu rozliczeniowego, to na dodatek pojawia sie on w systemie grubo ponad tydzien po tym. Na maila faktura albo przychodzi jeszcze pozniej albo w ogole. Grr... Czlowiek chce sobie ulatwic zycie korzystajac z nowych systemow a tu sie nie da... Do tego zeby wejsc w zakladke faktur trzeba wpisac jednorazowe haslo otrzymywane sms'em. Nie da sie tego wylaczyc, a ja musze przekladac za kazdym razem karte w telefonie, bo sms'ow nie da sie przekazywac na inny numer, w przeciwienstwie do rozmow.
Scottish Power (dostawca gazu i elektryki w moim domu) - chwala sie, ze maja najlepszy system on-line i w ogole dostali za to watpliwe nagrody. Super. Zeby moc sie zarejestrowac musialem wymienic z 10 maili z BOK'iem. Zajelo to 1,5 miecha. Pozniej jak juz mi zalozyli konto i ustalili haslo nie moglem sie zalogowac. Ponownie miesiac walki i na koniec info, ze mam 2 liczniki (dzien/noc) i ich system tego nie obsluguje... P K P... :) Grr...
GT-ka kupowalem. Poprzedni wlasciciel nabyl go w Irlandii, gdzie tez byl ostatni przeglad robiony. Przez to 2 miechy czekalem az mi przysla nowy dowod rejestracyjny, ktory byl mi potrzebny zeby nabyc tutejsza plakietke z podatkiem drogowym. Jak juz, ku uciesze, dokument otrzymalem, i probowalem zaplacic danine on-line, dostalem info, ze nie ma mojego przegladu w bazie wiec nie moge oplacic podatku... Grr...
Na koniec cos poza proza IT.
Podwozka na lotnisko, darmowe miejsca do podwozenia ludzi. Wysiadlem aby pomoc niesc bagaz i odprowadzic rodzine do bramki, ale mnie pecherz przycisnal wiec zajelo mi to z 10 min i .... mandat oczywiscie. Parkingowa wytlumaczyla mi, ze przeciez moglem zostawic bombe w samochodzie. Pytanie tylko - w jaki sposob mandat mialby zapobiec detonacji? Grr...
Re: Coś niedobrego
mizoo pisze: GT-ka kupowalem. Poprzedni wlasciciel nabyl go w Irlandii, gdzie tez byl ostatni przeglad robiony. Przez to 2 miechy czekalem az mi przysla nowy dowod rejestracyjny, ktory byl mi potrzebny zeby nabyc tutejsza plakietke z podatkiem drogowym. Jak juz, ku uciesze, dokument otrzymalem, i probowalem zaplacic danine on-line, dostalem info, ze nie ma mojego przegladu w bazie wiec nie moge oplacic podatku... Grr...
No daj im szansę. Przy pierwszym przeglądzie w kraju wprowadzenie danych do systemu zajmuje im nieco więcej czasu i trzeba się śmignąć na pocztę po podatek. Pociesz się tym, że już teraz będzie z górki i wszystko będziesz mógł załatwić z domu
Re: Coś niedobrego
vicu, spoko ;) az tak sie nie stresuje. Podjade dzisiaj na stacje MOT pokazac im kwitek z NI zeby mi wpisali w system, ze mam przeglad.
Kwestie pozytywne, przy zalatwianiu czegokolwiek, i tak mocno przechylaja szale powodujac, ze szybko o tych wyjatkach sie zapomina. :D
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Coś niedobrego
Tak ładnie walczyły w drugim secie... szkoda mi ich. Nie powinny przegrać do zera. 
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Coś niedobrego
Najpierw rozwoziciel pizzy tak skutecznie się przepychał w korku, że delikatnie przyrysował mi przedni zderzak i w sąsiednim aucie złamał lusterko (oczywiście zwiał), a 5 minut później Seicento zaparkowało mi w tyle auta.
Olać szkody, ale jak ja nie cierpię tych pieprzonych procerdur przy odszkodowaniach
Ciekawe na ile mi wycenią połamany zderzak (na szczęście nic więcej się nie stało).
Olać szkody, ale jak ja nie cierpię tych pieprzonych procerdur przy odszkodowaniach
Ciekawe na ile mi wycenią połamany zderzak (na szczęście nic więcej się nie stało).
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
rrosiak, to rzeczywiście pasmo nieszczęść
Przyjmij wyrazy!
Ostatnio likwidowałem szkodę parkingową w Colcie małżonki (OC sprawcy). Poszło jak z płatka. Więc może i w Twoim przypadku nie będzie tak źle.
Ostatnio likwidowałem szkodę parkingową w Colcie małżonki (OC sprawcy). Poszło jak z płatka. Więc może i w Twoim przypadku nie będzie tak źle.
Re: Coś niedobrego
rrosiak, ja też ostatnio miałem podobną sytuację z tyłem i też poszło gładko, wszystko telefonicznie (prócz oględzin) i kasa była szybko, więc może będzie dobrze!
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Coś niedobrego
Już widzę, jak później sprzedajecie fury, jako bezszkodowe, bezwypadkowe...
Wyrazy przyjmijcie!
Ludzie są bezmyślni...
Wyrazy przyjmijcie!
Ludzie są bezmyślni...
Dolce far niente 
Re: Coś niedobrego
FUX pisze: bezwypadkowe...![]()
Jeżeli pizza-man przeżył to czemu nie.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
rrosiak, uuuu to pechowo , wyrazy
. Duży jesteś, przebrniesz jakoś przez papierologię 
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- danikl
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: niby mazowsze, ale mentalnie podlasie
- Auto: Muł, truposz i czerwone włoskie półwytrawne
- Polubił: 108 razy
- Polubione posty: 169 razy
Re: Coś niedobrego
Mi 2 tygodnie temu też przywalil w tylny zderzak.Wyliczyli 1860 zł brutto (tylko u mnie była jeszcze rysa na klapie i za to dorzucili mi 250 zł)rrosiak pisze: Ciekawe na ile mi wycenią połamany zderzak (na szczęście nic więcej się nie stało).
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
rrosiak,
Rosiu kochany a bywaj no k mnie, niechaj Cię przytulę
No współczucia szczere...
Pozdrawiam
Grzegorz
PS. Coby CIę pocieszyć to się przyznam, że w trakcie ostatniej Jachranki sam se zdemolowałem zderzak. Się spotkałem z latarnią. A na pokładzie było aż dwóch pilotów - Pan Ernest i Pan Artek. Tak to brawko, brawko...ale żaden nie powiedział....

Rosiu kochany a bywaj no k mnie, niechaj Cię przytulę
No współczucia szczere...
Pozdrawiam
Grzegorz
PS. Coby CIę pocieszyć to się przyznam, że w trakcie ostatniej Jachranki sam se zdemolowałem zderzak. Się spotkałem z latarnią. A na pokładzie było aż dwóch pilotów - Pan Ernest i Pan Artek. Tak to brawko, brawko...ale żaden nie powiedział....
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
Grzesiek_67 pisze: Się spotkałem z latarnią. A na pokładzie było aż dwóch pilotów
no prosze juz nalazłes winnych
była z tyłu, cała zielona pośród drzew i na dodatek nie świeciła
rrosiak, wyrazy przyjmij
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Coś niedobrego
Dziękuję wszystkim za wyrazy
A szkodą jako taką się nie przejmuję 
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Re: Coś niedobrego
rrosiak pisze: A szkodą jako taką się nie przejmuję
my tez nie, trochę martwimy się o ubezpieczyciela
ps. bo oczywiście sej miał OC ?
Re: Coś niedobrego
rrosiak pisze: A szkodą jako taką się nie przejmuję![]()
Juz kasę liczy ile przytnie na biednym ubezpieczycielu....widziałem jak wprowadzał do exela
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Coś niedobrego
nie wiem czy powinnam pisać tu czy w tegesach ale...Hans ma od wczoraj nowy dom
Jakoś nie umiem przywyknąć do tej myśli
Plus jest taki że nowy właściciel wie o co chodzi z takimi Hansami, będzie o niego dbał i ma więcej czasu niż ja...no i będzie mieszkał blisko..na sąsiedniej ulicy...
ale jakoś tak mi smutno
Plus jest taki że nowy właściciel wie o co chodzi z takimi Hansami, będzie o niego dbał i ma więcej czasu niż ja...no i będzie mieszkał blisko..na sąsiedniej ulicy...
ale jakoś tak mi smutno
Re: Coś niedobrego
spoko, będziesz go doglądać.. Jak trafił w dobre ręce i tuż obok, to tylko się cieszyć, bo to najlepsze, co Cię mogło spotkać przy sprzedaży... Zostaje tylko Mysza, czy w planach coś jeszcze?
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Gregory, ja umywam ręce, ja byłem odpowiedzialny za nawigowanie w przód. To ernesto obstawiał tyły.Grzesiek_67 pisze: PS. Coby CIę pocieszyć to się przyznam, że w trakcie ostatniej Jachranki sam se zdemolowałem zderzak. Się spotkałem z latarnią. A na pokładzie było aż dwóch pilotów - Pan Ernest i Pan Artek. Tak to brawko, brawko...ale żaden nie powiedział....

- Arti
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Nordkappværing
- Auto: GT Rally Car & STI GH
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Moniqa, no szkoda klasyka. Ale masz jeszcze fajną myszkie na pokładzie (chodzi mi o MINIaka
). Pomyśl sobie co czuł koleś od którego kupiłem GTka, który miał w perspektywie poruszanie się Peugeotem 107. 

Re: Coś niedobrego
eMTi na chwilę obecną tylko MySza..ale jak znam siebie to nie będzie to zbyt długa chwila
Arti no na szczęście nie muszę przesiadać do czegoś czym jazda będzie dla mnie karą..ale to nie to samo, każde z moich aut dawało mi inne, super odczucia i frajde.
Arti no na szczęście nie muszę przesiadać do czegoś czym jazda będzie dla mnie karą..ale to nie to samo, każde z moich aut dawało mi inne, super odczucia i frajde.
Re: Coś niedobrego
Stary a guuuuuuuupiiiArti pisze: chodzi mi o MINIaka![]()
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

