Korki i moja nieustanna frustracja

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 30 wrz 2011, o 19:05

vicu pisze:
liwit pisze:vicu, z tego co mi się wydaje, to się korkuje ale w przeciwnym kierunku. Zresztą z Natolina to rzut beretem jak dla mnie. Godzina, to z dużym zapasem. bo to jakieś 11 km jest. Ale ja się nie znam :roll:
Miałaś rację, przejechałem bardzo płynnie i szybko, w 20 min byłem na miejscu licząc jakieś 8 min stania w samym Piasecznie przy jakimś rynku. :-)

Sent from my Legend
Bo to Czart taki szybki był :thumb:


- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 3 paź 2011, o 11:23

vicu, cholera minęliśmy się w piątek w 4turbo :-/
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 3 paź 2011, o 12:19

mały 5150 pisze:vicu, cholera minęliśmy się w piątek w 4turbo :-/
Tak? O której byłeś?
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 3 paź 2011, o 13:58

Coś parę minut po 16-ej, przyjechaliśmy z KonSTi prosto z Ułęża na hamulce.
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 03:11

No dobra. Spejszyli for ju sprawdziłem jak to jest w wigilię długiego weekendu czyli wczoraj.

Dzierżoniów orlen od zatankowania pod chatę w Warszawie z czasem 5 godzin 23 minut.
W tym czasie nie przekroczyłem maksymalnej prędkości dozwolonej na austostradach. Nic dziwnego, jechałem autostradową obwodnicą Wrocławia. ;-)
Tym razem jechałem Subarbie więc zajarałem jedną fajkę po drodze, żeby nie być ponownie wyprzedzonym przez zamulaczy. Wyprzedzania jak zwykle, tylko jeśli mają sens, bez szarpania.

Niestety ( :evilgrin: ) na końcu Katowickiej, po budowach spotkałem Outbacka, z którym się fajnie jechało kawałek, więc ewentualny skrinszot cza zamazać ;-) (ale nie było źle, powiedzmy trochę za wolno na Niemcy, trochę za szybko na Polskę)

Jak bardzo potrzeba dysponuję szczegółowym materiałem dowodowym, z którego jasno wynika, że jeżdżę wolniej od Marty :evilgrin:

ps. w poniedziałek jechałem od 8 rano do blw, wyszło chyba trochę więcej - nie mierzyłem, bo się zapomniało.

Wniosek jest taki. Płynność, płynność, płynność i jeszcze raz subaru turbo :mrgreen:

Aha, oczywiście na niecałym baku w jedną stronę - ~420km. 8-)

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 09:51

Alan, Alan, Alan! pisze: Wniosek jest taki. Płynność, płynność, płynność i jeszcze raz subaru turbo :mrgreen:

Aha, oczywiście na niecałym baku w jedną stronę - ~420km. 8-)
Octavią 1.9 TDI na niecałym baku to byś w obie strony obrócił.
I może jeszcze byś czas na filiżankę kawy po drodze znalazł...
:cofee:


;-)

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 10:24

Лукашэнка, i czego to dowodzi poza tym że Skoda jest gorsza od Subaru? :?


:mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 11:59

Лукашэнка pisze: Octavią 1.9 TDI na niecałym baku to byś w obie strony obrócił.
I może jeszcze byś czas na filiżankę kawy po drodze znalazł...
ale bym jechał 10 godzin dłużej, bo ze wstydu bym był na końcu kolumny :cofee:

;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 13:07

Alan, Alan, Alan! pisze: bym jechał 10 godzin dłużej, bo ze wstydu bym
Ja zauważyłem, że ja gorszym autem (skodą na ropę na przyklad) jeżdżę z reguły szybciej, niż jakimś lepszym. Nie wiem, czy żeby wstyd krócej trwał, czy coś...
Alan, Alan, Alan! pisze: na niecałym baku w jedną stronę - ~
Masz zestaw do tankowania w locie od "krowy"...? :o


:mrgreen:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 13:11

Kijanką dieslem rzeczywiście robiłam tą trasę na jednym baku w obie strony, ale przecież nie o oszczędność paliwa tu chodzi. Że Subaru żre więcej od diesla to chyba nawet dzieci wiedzą ;)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 13:12

WiS pisze: Ja zauważyłem, że ja gorszym autem
ja Nubirą na gaz latałem jak WRXem, ale mi się to strasznie podobało, bo to takie idiotyczne auto, ponton i wogle. To upalałem. :->
barbie pisze: ale przecież nie o oszczędność paliwa tu chodzi.
no jak to nie. Jak na Subaru z dmuchawką to jakieś poniżej 11/100 to mało ;-)
A przecież mówię o Subaru, nie interesuje mnie czy jakiś klekot zeżre 3.5/100, bo jak bym chciał takie auto, to bym miał przecież ;-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 13:26

Arno pisze:
minimus pisze:nie ma?? :?
Żart niezbyt przedni, ale myślałem, że oczywisty :razz:
żart oczywisty, ale ponieważ ja akurat biegam tam, gdzie ludność se skrót robi, więc on jet oczywisty częściowo.
są takie godziny, kiedy dość sporo aut się nielegalnie przemyka. ponieważ to teren spacerowy, więć pełnym gazem
oppsss Ja sie tam kiedys wbilem obekiem, kupilem wtedy nawigona ktory wlasnie tamtedy mnie poprowadzil jako trasa najszybsza.
Zero barierki czy zakazu wiec but.
Pamietam, ze przejechalem nagle obok jakiegos pomnika i to mi uzmyslowilo, ze chyba navi dala ciala. Calkowita pewnosc mialem jak dojechalrm do koca lasu i tam juz byla zamknieta barierka..
Przrepraszam za ten straszny wystepek, jest mi teraz wstyd.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 16:00

barbie pisze:Że Subaru żre więcej od diesla to chyba nawet dzieci wiedzą ;)
no chyba, że złoty środek - Subaru Diesel ;-)

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 11 lis 2011, o 16:50

Ostatnio jakiś biedaczek na kropce kupił takiego i miał pecha, bo coś mu się stało z wtryskami (podobno jakość paliwa...) i silnik popłynął. Wstępnie mu to wycenili na minimum 29k :o
Dwa dni temu rozmawiałem z kolegą, który ma Mazdę 6 diesel i też ma problem bo mu się silnik zatarł.
Pozorna oszczędność z tymi dizlami ostatnio... A i ON jakoś drogi.

inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 13 lis 2011, o 23:16

Kostrzyn n. Odrą 5 godzin do i 5,50 powrót bez przesadzania. Ale za to coraz więcej jest zamulaczy w osobówkach które muszą kolumny tirów wyprzedzać. I na co im jeszcze anteny na dachu, normalnie jak czasem bluzgi polecą to strach słuchać ale zasłużenie.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 13 lis 2011, o 23:47

inquiz pisze:I na co im jeszcze anteny na dachu, normalnie jak czasem bluzgi polecą to strach słuchać ale zasłużenie.
a po co w ogóle tego słuchać?
coraz częściej się zastanawiam nad jakąś inicjatywą obywatelską w sprawie zakazania tych szczekaczek w autach :roll:


:evilgrin:

Kruszyn
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Czeczenia
Auto: KARAWAN
Polubił: 111 razy
Polubione posty: 95 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 13 lis 2011, o 23:52

Godlik pisze:
Dwa dni temu rozmawiałem z kolegą, który ma Mazdę 6 diesel i też ma problem bo mu się silnik zatarł.

Chyba nie bardziej awaryjnego silnika...stoją w kolejce do remontów. Wystarczy na aledrogo zobaczyć ile jest karoserii do sprzedania :giggle:
Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 00:02

diesle subarowskie (i inne japonskie) ponoc rozwalaja sie od biokomponentow - 1. podpieraja sie wtryskiwacze, 2. rozwadnia sie oliwa

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 08:25

Лукашэнка pisze: a po co w ogóle tego słuchać?
coraz częściej się zastanawiam nad jakąś inicjatywą obywatelską w sprawie zakazania tych szczekaczek w autach :roll:

Czemu chciałbyś zakazywać? Moim zdaniem użyteczność, choć niewielka, to jednak ciągle jest. Waga informacji przesuwa się wprawdzie z wiadomości o miśkach, na wiadomości o korkach i przejezdności. A, że jest to przeplatane (przynajmniej na mojej drodze) głównie dywagacjami na temat kto jest wsiochem, a kto warszawiakiem - to już taka karma.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 09:55

Konto usunięte pisze:Czemu chciałbyś zakazywać?
Rozprasza, dekoncentruje, złudnie uspakaja.
Niejeden ślepawy kierowca, o kiepskim refleksie, który nie przeszedły rzetelnych testów psychomotorycznych, gdy usłyszy, że ścieżka czysta, pozwala sobie na trasie na więcej niż powinien.
Nie mówiąc o tym jakie to ma zalety dla różnego typu przestępców.
No OK. Wiem, że są też pozytywne, praktyczne zalety.. ale po prostu nie jestem tego zwolennikiem.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 10:06

Zgadzam się. Szczególnie kiedy widzę szalejących kierowców z anteną CB dumnie wyprężoną na dachu...
Jakby im dodawała +3 do nieśmiertelności... :roll:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 10:55

Лукашэнка pisze:
inquiz pisze:I na co im jeszcze anteny na dachu, normalnie jak czasem bluzgi polecą to strach słuchać ale zasłużenie.
a po co w ogóle tego słuchać?
coraz częściej się zastanawiam nad jakąś inicjatywą obywatelską w sprawie zakazania tych szczekaczek w autach :roll:


:evilgrin:
Oj, chłopaki. Wam nikt nie każe tego wozić. Przymusu nie ma przecież. ;-)
Ja np. nie wożę bo mnie to gadanie denerwuje, wolę posłuchać radia. Ale ja wolno jeżdżę :mrgreen:
Czarownica prawdę Ci powie :D

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 11:15

zofija pisze: Oj, chłopaki. Wam nikt nie każe tego wozić. Przymusu nie ma przecież.

jak mawiaja w gminie: mundrego milo posluchac :mrgreen:

btw: no korki i radary (niestety to jeszcze kuleje) dobry jest tomtom.. nie szczeka przynajmniej ;)

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 11:21

zofija pisze:Oj, chłopaki. Wam nikt nie każe tego wozić. Przymusu nie ma przecież. ;-)
Otóż to...
Wczoraj udało mi się oszczędzić jakieś 1,5h dzięki temu, że mi podpowiedzieli jak ominąć korek przed wjazdem do Krakowa.

Później wprawdzie, mimo posiadania CB, zarobiłem 100 PLN za 72/50, ale cóż... Jak to pan policjant powiedział: "przykro mi, ale rozumie pan, akcję mamy". :mrgreen:

A antena ani rozumu nie doda, ani nie odbierze.
czarne jest piękne...

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: Korki i moja nieustanna frustracja

Post 14 lis 2011, o 11:35

vibowit pisze:Otóż to...
Wczoraj udało mi się oszczędzić jakieś 1,5h dzięki temu,
A jakbym policzył, ile pieniędzy zaoszczędziłem dzięki CB. :whistle:



Wywrotowi legaliści - ręce precz od radia!!!! :x

:mrgreen:

ODPOWIEDZ