Wiesz, ja z pokolenia kiedy nie układano jeszcze rebusów na GG z liter przypominających kształty, czy coś w tym rodzaju....

Soł du aj :)jarmaj pisze: Wiesz, ja z pokolenia kiedy nie układano jeszcze rebusów na GG z liter przypominających kształty, czy coś w tym rodzaju....![]()
jarmaj pisze: Gdybym miał dużo się przemieszczać, kupiłbym oprócz estijaja jakieś autostradowe toczydło. Tylko do pokonywania km bez przyjemności.
od RA to na pewnogregski pisze: eMTi, no nie gadaj, vmax ma toto chyba wyzsza?
Arno pisze: A5 jest teraz COUPE. 5 drzwi.
co prawda pytanie było co do WRXa, ale powiem Ci, że w stiju jest fatalnie... Ale tylko pod kątem spalaniagregski pisze: jak sie sprawuje impreza na autobahnie? jaka jest tzw przelotowa tego auta?
gdybyś teraz miał do przejechania 200km w typowej polskiej trasie zmienił byś zdanieArno pisze: w maluchu tez wytrzymywalim
1. jazda z prędkością powyżej 90km/h przez kilka godzin jest męczącaFUX pisze:A dlaczemu?
Srednie porędkości na naszych drogach mniej więcej podobne.
Stresu mniej, bo wyprzedzać nie trzeba.
Nadinterpretacja. Ciężarowki mają kaganiec na 95km/hKUBA pisze: 3. niektóre tiry są szybsze, a wyprzedzanie przez nie, nie jest przyjemne
automatyka w aucie powinna się kończyć na linii produkcyjnejgregski pisze: aha, automat przestal byc must have, chce nadal smigac u ALa i do tej pory zaden za automatow lacznie z DSG nie przekonal mnie do tego, ze moge miec pelna kontrole nad zmiana biegu w sposob rownie precyzyjny co manual.
WiS pisze: A wersje quasi-ałtbekowe są tańsze niż u Niemca
Alan, Alan, Alan! pisze:
automatyka w aucie powinna się kończyć na linii produkcyjnej
dla mnie s80 to byl syf, ale ja mialem V90 w full wypasie...leon pisze: Znajomy takie coś ma, wcześniej miał S80. Twierdzi, że w porównaniu, nowe są robione z gównolitu.
jak to zero funu. Dopiero zabawa, tyle różnych przeszkód, ronda, wiadukty, krzyżówki. Tylko slajdami latać.gregski pisze: do miasta w korek czy do busa gdzie i tak zero funu z jazdy automat rulez.