Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:13

Grzesiu, co ty na to? :evilgrin:


Link: http://www.youtube.com/watch?v=LkOT3fbc1O4


Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:16

Bilex,
just look at that :

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... start=7200

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz
Ostatnio zmieniony 15 mar 2012, o 13:20 przez Grzesiek_67, łącznie zmieniany 2 razy.
Brak podpisu.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:18

No nic to.
Tu możemy rozpocząć za to dyskusję: "czy każdy da radę?".
Szczególnie po obejrzeniu tego filmiku i zapoznaniu się z położeniem przełączników i manetek?
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:20

PS. A tak serio, każdy z Was posadziłby dowolnie "duży" (wyposażony w AFDS certyfikowany do podejść CAT IIIc) samolot na pasie oprzyrządowanym w ILS CAT IIIc. Nie chciałbym natomiast przeżyć (a raczej nie przeżyć) podejścia i przyziemienia laika w tzw. rękach po 15 minutowym kursie... dowolnie "małym" samolotem. Jakimkolwiek zresztą 8-)
Brak podpisu.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:31

Grzesiek_67, ciekawi mnie czy jakby się coś takiego rzeczywiście zdarzyło to ATC by szybko namierzyło jakiegoś pilota-instruktora żeby to wszystko opowiadał, zapewne najlepiej siedząc w kokpicie identycznego samolotu żeby mu było łatwiej.


Grzesiu a czy jakiś pilot, nie znający typu, albo w ogóle nie latający takim rodzajem maszyn miałby łatwiej?

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:38

Bilex,
są pewne smaczki, które trzeba po prostu wiedzieć aby prawidłowo (czyli bezpiecznie) podejść, przyziemić i dohamować przed końcem pasa. Przykład - samolot MD82 i włączenie tzw. autobrakes (system odpowiedzialny za automatyczne włączenie hamulców po detekcji wzrostu ciśnienia na goleniu zespołu głównego podwozie - czyli po ludzku po wylądowaniu samolotu na pasie :mrgreen: ). Ważna jest sekwencja - jeżeli ustawimy system autobrakes na wartość powiedzmy MED (średnia wartość "mocy" hamowania) ... przed wcześniejszym wypuszczenie podwozie i klap do pozycji lądowania (bodajże 33 i 45, nie pamiętam już niestety dokładnie )...to nie zadziała :mrgreen: Czyli najpierw klapy, potem podwozie, a dopiero potem autobrakes. I spoilery oczywiście w pozycji Armed, tak aby się automatycznie wychyliły po lądowaniu (one też zwalniają maszynę). No i rewersy. O rany i dużo, dużo więcej, ja się bym jednak nie podjął nauki gościa, który jest zielony i ma za chwilę lądować :o

Gdybym musiał siadać Airbusem, w średnio trudnych warunkach atmosferycznych - dopuszczalny cross i tailwind, bez windsher i widocznością powyżej DH i dłuższą od RA, na oprzyrządowanym pasie choćby do CAT II to absolutnie zdałbym się na autoland. Nie ma co się siłować i brać na tzw. ambit, jak automat...może to zrobić naprawdę bezpieczniej 8-)

Oczywiście są sytuacje, gdzie trzeba i podchodzić i siadać w łapach. Jeżeli kogoś w życie spotka sytuacja, że musiałby zastąpić pilotów, to moim zdaniem nie ma nic lepszego niż po krótkim kursie (siłą rzeczy nie dłuższym nie paliwa w bakach :-) ) spróbować odłączyć AP (autopilota) i popróbować poczuć maszynę. Najpierw w bardzo delikatnych manewrach skrętu, skrętu ze wznoszeniem, skrętu z opadaniem, potem trochę eskalować ćwiczenia. Suma, sumarum trza poczuć maszynę skoro za chwilę przyjdzie awaryjnie siadać w rękach w następstwie nieobecności pilota zawodowego.
Oczywiście, to wszystko bajki i obyście nigdy nie musieli się w takiej historii sprawdzić. Mam nadzieję ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz
Ostatnio zmieniony 15 mar 2012, o 13:41 przez Grzesiek_67, łącznie zmieniany 1 raz.
Brak podpisu.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:41

Azrael pisze: ATC by szybko namierzyło jakiegoś pilota-instruktora żeby to wszystko opowiadał, zapewne najlepiej siedząc w kokpicie identycznego samolotu żeby mu było łatwiej.

To zazwyczaj się dzieje się poprzez kanał komunikacyjny z linią. Linia ma instruktorów i możliwości pomocy. Oczywiście nie każda i nie wszędzie na kuli ziemskiej. Wtedy jak najbardziej kanałami komunikacji ATC, trzeba tylko szybko szukać instruktora certyfikowanego na dany typ maszyny.

Azrael pisze: Grzesiu a czy jakiś pilot, nie znający typu, albo w ogóle nie latający takim rodzajem maszyn miałby łatwiej?

Zdecydowanie. Pomijam oczywiście pilotów "niedzielnych" latających wyłącznie ultralaitami :-)

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:44

Grzesiek_67 pisze: Zdecydowanie. Pomijam oczywiście pilotów "niedzielnych" latających wyłącznie ultralaitami

No to trzymajmy kciuki żeby leciał z nami jakiś pilot, choćby i z AN-2 ;)

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:45

Azrael pisze: No to trzymajmy kciuki żeby leciał z nami jakiś pilot, choćby i z AN-2 ;)

Oczywiście ;-)
Brak podpisu.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:55

Grzesiek_67 pisze: obyście nigdy nie musieli się w takiej historii sprawdzić
Nie latam od 2001 :evilgrin:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 13:58

Bilex pisze: Nie latam od 2001 :evilgrin:

Bez przesady, syndrom Dennisa Bergkampa ? :mrgreen:

Lataj, tylko poważnymi liniami, będzie dobrze ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 15 mar 2012, o 14:23

Grzesiek_67 pisze: Bez przesady, syndrom Dennisa Bergkampa ?
Dokładnie tak.
Ostatni lot: 12.09.2011
Avro Swissairu - rozbił się parę miesięcy później przed pasem w Zurychu...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 12:06

Grzesiu, taki sobie ostatnio znalazłem problem:

Czemu na chwilę przed airbornem lampki "zapnij pasy" nad głowami pasażerów gasną na sekundę i zapalają się ponownie?

Szukałem w manualach ale nie znalazłem.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 12:16

Bergen pisze: Czemu na chwilę przed airbornem

Airborne rozumiany jako : "na chwilę przed rozpoczęciem rozbiegu maszyny do startu, po zajęciu aktywnego pasa", czy też
"na chwilę przed oderwaniem maszyny od pasa po wykonaniu rozbiegu" ?


Jaki samolot ?

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 12:27

BTW. Dlaczego wyłącza się oświetlenie?

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 12:30

Po oderwaniu się, na chwilę przed osiągnięciem wysokości przelotowej, gdy stewardessy ruszą tyłki i w końcu przyniosą jedzenie :mrgreen:

Latadło to najczęściej wszelkiej maści Bombardiery CRJ, ale nie ma reguły, bo np. w 737 było to samo.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 12:33

FUX pisze: BTW. Dlaczego wyłącza się oświetlenie?

Standardowa procedura, przy starcie wyłącza się wszystkie zbędne odbiorniki energii, na wypadek utraty silnika, ciągu, etc.

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

panpremo
2 gwiazdki
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 14:55

Poza tym jak się wyłączy światło to ludzie grzecznie siedzą na dupach ;-)

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 15:22

Bergen pisze: Po oderwaniu się, na chwilę przed osiągnięciem wysokości przelotowej, gdy stewardessy ruszą tyłki i w końcu przyniosą jedzenie :mrgreen:

OK. Najprawdopodobniej (w Benicjuszu na pewno) trójpozycyjny przełącznik seatbelts/no smoking w sekwencji ON-OFF-AUTO. Generalnie - na moment t/o i do wysokości FL100 (10.000ft przy QNH1013hPa) przełącznik w pozycji ON, po cięciu FL100 przełącznik w pozycję AUTO ... ale, że przechodzi przez pozycję OFF to na chwileńkę gaśnie.


Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

KamilP
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Wars i Sawa
Auto: FXT MY04, MX-5 Miracle MY00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 16:30

ja skacze i fruwam, ale ... na kajcie ;)

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 16:33

Grzesiek_67 pisze: Standardowa procedura, przy starcie wyłącza się wszystkie zbędne odbiorniki energii, na wypadek utraty silnika, ciągu, etc.
przy lądowaniu też?

a po co trzeba odsłaniać szybki? ja swojej nie chce :x
;-)

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 17:24

Alan, Alan, Alan! pisze: a po co trzeba odsłaniać szybki?

A trzeba? :o

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 19:01

Alan, Alan, Alan! pisze: przy lądowaniu też?

Też, bo przy podejściu możesz otrzymać instrukcję go around bądź zglosić missed approach i wtedy też potrzebujesz maksimum power jak przy take off.

Odsłaniasz szybki, żebyś w razie wypierdadki miał punkty odniesienia... A swoje chcenia możesz sobie na pokładzie statku powietrznego w buty wsadzić. I tym razem poważnie.

;-)


Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 19:35

Grzesiek_67 pisze: A swoje chcenia możesz sobie na pokładzie statku powietrznego w buty wsadzić. I tym razem poważnie.
a toś mi nagadał :mrgreen: na nieswojej ziemii szanuję na inne shotguny :mrgreen:

a teraz z innej beki. Pewno tajemnica ale co tam. Co potrafi zrobić człowiekowi stewardessa? :mrgreen:
W przypadku np. jakichs trudniejszych warunków jeden z pasażerów by zaczął świrować? Pociągną go z karata? :mrgreen:

Coś jak tu?

Link: http://www.youtube.com/watch?v=ZApkHORprqo

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Te co skaczą i fruwają, na ten wątek - zapraszają

Post 26 cze 2012, o 19:45

Alan, Alan, Alan! pisze: Coś jak tu?
Bardziej jak tu :arrow:

:mrgreen:

ODPOWIEDZ