Znam taki co prowadzą własne firmy i wyciągają co miesiąc po 2 do 2.5 tys zł i są szczęśliwibusik pisze: bo jaki właściciel firmy wyżyje z pensji 40 tys rocznie

Znam taki co prowadzą własne firmy i wyciągają co miesiąc po 2 do 2.5 tys zł i są szczęśliwibusik pisze: bo jaki właściciel firmy wyżyje z pensji 40 tys rocznie
Pit - pewnie że się da, ale mówisz o przychodzie na całą rodzinę? Mówimy o 3 tys miesięcznie, co zostaje po odjęciu podatków - a jakiekolwiek koszty firmy? rachunki za prąd itp? utrzymanie samochodu itd? oprócz tego utrzymanie domu?Piter 35 pisze:Znam taki co prowadzą własne firmy i wyciągają co miesiąc po 2 do 2.5 tys zł i są szczęśliwibusik pisze: bo jaki właściciel firmy wyżyje z pensji 40 tys rocznie
mega bzdura powiadasz... tiaaaaChloru pisze:busik, to jakas mega bzdura. Zmiast CTRL+C CTRL+V polecam myślenie ;)
Pozdwolę sobie zacytować jednego z moich znajomych.
'Zara zara. Obrót roczny, czyli rozumiem, że przychód brutto, 400k. Od tego vat 74k, czyli przychód netto 326k. Jeżeli jest napisane, że 10% dochód, czyli koszty wyniosły 295k netto, + 67k vat. Z tego wychodzi, że vatu do zapłacenia jest 74-65=9k.
Reszty tej tabelki nie chce mi się nawet sprawdzać."
Nie. Płacisz tylko różnicę pomiędzy podatkiem należnym, a podatkiem do odliczenia.busik pisze: żeby odzyskać VAT najpierw trzeba go odprowadzić - czyli 74k musisz zapłacić?
Firmy mają problemy, bo zleceniodawcy im nie płacą, a więc nie mają z czego zapłacić VATu.busik pisze: Czy to nie jeden z powodów dla których firmy na budowie autostrady mają problemy?
to wiem, wrażenie miałem że muszą pokryć cały VAT, a potem domagać się zwrotu należnegoFirmy mają problemy, bo zleceniodawcy im nie płacą, a więc nie mają z czego zapłacić VATu.
który zapłacić w systemie niewolniczym muszą.rrosiak pisze: a więc nie mają z czego zapłacić VATu.
I dlatego ich problemy są jeszcze większeAlan, Alan, Alan! pisze: który zapłacić w systemie niewolniczym muszą.![]()
może w taki razie przejdź na liniowyAlan, Alan, Alan! pisze: Jak pomyślę, że moje 40% weźmie sobie z uśmiechem na ustach Rostowski, to mam ochotę kupić shotguna (vat oczywiście odliczę).
No wiesz , a co ty byś jeszcze chciałAlan, Alan, Alan! pisze: Do tego chlebek, paliwko etc. I wychodzi, że pracuję na podatki.
Pit - nie denerwuj się...Piter 35 pisze: Temat podatków to jest qrwa drażliwy temat dla mnie
taki żarcikChloru pisze: polecam myślenie ;)
Piter 35 pisze: Temat podatków to jest qrwa drażliwy temat dla mnie
no mogę jeszcze kupić jakiś edytor tekstów, ale to nic nie daesilon pisze: po co mieszac vat w te lamenty przedsiębiorcy, przeciez jest istotny jak podatek tylko w przypadku gdy nie mozna go odliczyc od jakiś kosztów działalności
No nie wiem, wtedy AAA może odczuć obywatelską potrzebę wystąpienia o licencję do KNF i odprowadzania dodatkowo podatku od działalności bankowejesilon pisze: zacznij traktować Vat który płaci Ci zleceniodawca jako nieswoje pieniądze które dostałes na przechowanie, będzie łatwiej
ależ proszę Cię bardzoWiS pisze:O podatkach w wątku, który powinien nieśc radość i wytchnienie od klopotów? No, czy kolegów pogięło do reszty...?![]()
To jest miejsce na jaja.
Alan, Alan, Alan!, etatowy pracownik oddaje połowe ale wie że co miesiąc dostanie swoją, płatne dwadzieścia pare dni w roku ma w pompie co się w pracy dzieje, jak gardło zaboli to idzie na zwolnienie i do apteki, przedsiębiorca zazwyczaj do apteki, za to pracownik dostaje do reki tylko połowę z tego ile kosztuje pracodawcęAlan, Alan, Alan! pisze: Zobacz na etatowego pracownika. Połowe swojego zarobku musi oddać. To nie za mało.