Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 20:26

Arno, dzięki za cynka - Monsters Inc to jeden z lepszych filmów Pixara jakie pamiętam, jeden z moich ulubionych.
Esi - nosz nie wpadłem na to, WiS - przyznaj się, z czego kopiujesz? :mrgreen:


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 20:28

gregski pisze: nauka jezykow obcych ma tutaj swoj wplyw

Chyba in plus?

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 20:30

busik pisze: Esi - nosz nie wpadłem na to, WiS - przyznaj się, z czego kopiujesz?
z WiSem to może byc kłopot bo pewnie kopiuje z tej co napisał albo własnie pisze :mrgreen:

nie rozumiem krytyki dysleksji jako takiej( no może troszkę bo często nadużywano jej jako usprawiedliwenia) oraz innych coraz lepiej poznawanych dys...., nikt nie ma wątpliwości że nauka, badania doprowadziły do wielu udoskonaleń na przykład samochodów, wszystkich elementów samochodów, praca wileu pokoleń inżynierów pozwoliła poznac "słabe" punkty konstrukcji itd.......
ale jeżeli swierdzi się "defekt" u człowieka, mimo diagnozy specjalistów ( od lat badających zjawisko) to i tak wiekszosc powie: na pewno leń, cwany leń
Ostatnio zmieniony 28 sie 2012, o 20:36 przez esilon, łącznie zmieniany 3 razy.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 20:35

Zdrówko userów przy peljesackim winie...
Narka.
Jak skończycie, dajcie znać. :mrgreen:

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 21:01

esilon pisze: nie rozumiem krytyki dysleksji jako takiej( no może troszkę bo często nadużywano jej jako usprawiedliwenia) oraz innych coraz lepiej poznawanych dys...., nikt nie ma wątpliwości że nauka, badania doprowadziły do wielu udoskonaleń na przykład samochodów, wszystkich elementów samochodów, praca wileu pokoleń inżynierów pozwoliła poznac "słabe" punkty konstrukcji itd.......
ale jeżeli swierdzi się "defekt" u człowieka, mimo diagnozy specjalistów ( od lat badających zjawisko) to i tak wiekszosc powie: na pewno leń, cwany leń
To nie chodzi o "bycie leniem", raczej o to, czy różne nasze cechy (kiedyś określane np. stwierdzeniem "on taki jakby mniej zdolny jest...") uprawniają nas do praw specjalnych, niestandardowych.
Ludzie różni są, a zasady powinny być jednakowe dla wszystkich.
Dopiero tworzenie praw specjalnych, specjalnych kategorii, ludzi z prawami większymi niż inni, jest pożywką dla wszelkiej maści cwaniaczków.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 21:33

Gal pisze: Ludzie różni są, a zasady powinny być jednakowe dla wszystkich.
Dopiero tworzenie praw specjalnych, specjalnych kategorii, ludzi z prawami większymi niż inni, jest pożywką dla wszelkiej maści cwaniaczków.


ale to funkcjonuje juz od jakiegos czasu, specjalne zasady dla osób z niepełnosprawnościa narządów ruchu chocby w budownictwie, oczywista oczywistość

problem polega na tym że zasadność i koniecznośc ich stosowania jest widoczna gołym okiem czyli zrozumiała dla większości ( jezeli jest wahanie to wystarczy wyobrazic sobie siebie w takiej sytuacji),
gorzej natomiast jeżeli wchodzi w gre kwestia pracy mózgu,
w ilu procentach jest zbadany, w ilu procentach zrozumiałe sa mechanizmy jego działnia dla Naukowców przez wielkie N,
w kilku?

w szkole zawsze jest niesprawiedliwie ( środowisko szkolne od zawsze miejsce wojny o uznanie-nieuznanie dysleksji za chorobę deficyt faktyczny czyli niecheć do nauki) i najlepiej widza to najzdolniejsze i troszke leniwe dzieci od których duzo czy tez więcej sie wymaga,idą do rodziców i mówią jak to niesprawiedliwe traktowanie zaburza ich prawidłowy rozwój i dorastanie ; jednemu czy kilku uczniom inaczej sprawdzili maturę, filtrem orzeczenia o dysleksji , w czymś to zmienia jego prawo do przynależności do wspominanej tu elity? do inteligencji ?
oburzona inteligencja spoglądająca ze smutkiem na marniejące społeczeństwo powinna sięgnąc także na inne półki w bibliotece,
człowiek to nie maszyna

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 21:52

Azrael pisze: jakoś wyżej ustawiam ówczesną średnią niż dzisiejszą
To w jakimś stopniu prawda, ale względna. Elity się bardziej różniły od ciemnych mas. Matura więcej znaczyła. Profesura może jednak też...
Arno pisze: nikt dziś już nie czyta długich wypocin
Ja na przykład prawie nigdy, ale ja mam alibi - bo jak ktoś pisze, to oczywiste, że nie ma czasu czytać :mrgreen:
Arno pisze: Doszło do takiego upadku Bunga, że czasem nawet czytam to, co piszę.
A to nawet nie najgorzej trafiłeś, bo u forumowicza Arno trafia się sporo fajnych tekstów ;-)
Obawiam się, że ja - czytając siebie - mam duzo gorzej.
Ale nic to, jak mawiał pan Michał, nic to, Baśka...
busik pisze: długaśne przemyślenia WiSa, (...),Zauważyłem, że chyba na urlopie ostatnio siedzi w domu,
Urlop to ja, zasadniczo, od kilku lat mam non-stop :giggle:
Dziś natomiast jakoś wyjątkowo bardzo mi się nie chce brać za robotę :whistle:
esilon pisze: wolność jest, mozna czytać
Słyszałem, że Rada ma wprowadzić jako karę - dla krnąbrnych i aspołecznych jednostek - czytanie obowiązkowe wyznaczonych watkow i odpytywanie na chlejadach...

gregski pisze: prostemu inzynierowi prawa do dysleksji nie odbierzesz
Broń mnie Panie Boże przed takimi zakusami ;-)
gregski pisze: twierdze, ze internet i nauka jezykow obcych ma tutaj swoj wplyw
Internet zdecydowanie tak, bo siłą rzeczy obcuje się nie tylko z pięknymi frazami zredagowanych poprawnie książek, jak niegdyś, ale ze spontanicznym bełkotem półanalfabetów - także. I z szybkim, niechlujnym pisaniem ludzi, którzy przecież potrafia. Ale w necie się spieszą, ewentualnie uważają, że tu więcej wolno i mniej trzeba.
No i człek przesiąka.
Wiem, bo sam to mam. Czasami, gdy czytam coś swojego, to się wstydzę błędów, dostrzeganych po fakcie - ale trudno. Pocieszam się, że chociaż odruch wstydu jeszcze mi pozostał.
Natomiast co do języków, nie ma zgody. Przynajmniej, jesli ma to być argument o "przeładowaniu" nas językami obcymi, a w konsekwencji "brakiem pamięci" do obsługi poprawnej polszczyzny.
Ów przedwojenny inteligent, za którym tęsknimy, zazwyczaj władał greką i łaciną przynajmniej jako-tako, francuskim i/lub niemieckim płynnie, zależnie od zaboru także rosyjskim, czasem jeszcze angielskim, włoskim czy jakimś innym, przynajmniej trochę. I jakoś nie przeszkadzało mu to szanować mowę ojczystą znacznie bardziej, niż my dzisiaj.
I recytował Pana Tadeusza z pamięci, i długie fragmenty Wojny Galijskiej w oryginale, i Rimbauda na deser.
Tacy się wciąż zdarzają.
Czyli - można.
A że nie każdy może, i że nie każdemu się chce wlożyć w to stosowny wysiłek, to inna para kaloszy.
I znów, piszę to bom smutny i sam pełen winy...
Zgaduj-zgadula dla młodziezy z maturą - z kogo to zapozyczenie...? ;-)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 21:55

WiS pisze: i długie fragmenty Wojny Galijskiej w oryginale
Nadal mnie męczy czemu C.I.Ceasar uważał że najdzielniejsi ze wszystkich są Belgowie ;)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 22:04

esilon pisze: pewnie kopiuje z tej co napisał albo własnie pisze
Tylko trochę :mrgreen:
esilon pisze: jeżeli swierdzi się "defekt" u człowieka, mimo diagnozy specjalistów ( od lat badających zjawisko) to i tak wiekszosc powie: na pewno leń, cwany leń
Bo kwit od specjalistow jest naduzywany przez wielu leni i cwaniaków, to raz.
Dwa: defekt maszyny mądry mechanik stara się naprawić, a nie spokojnie przygląda się dalej, jak frezarka mu krzywo frezuje.
Trzy: a jesli się nie da naprawić, to złom, ewentualnie inne zadania. Natomiast u nas dysortografa z kwitem dopuszcza się do studiow polonistycznych i nauki dzieci (sic!), dyskalkulik ma zostac inżynierem dzieki obniżce wymagań, etc.
Ja mam pierwszy stopień muzykalności (jak grają, to słyszę, że grają) - to zgodnie ze wspołczesną filozofią, jako pokrzywdzona ofiara losu, powinienem się domagać stanowiska pierwszego skrzypka w filharmonii.
esilon pisze: w szkole zawsze jest niesprawiedliwie
W życiu też... :whistle:
esilon pisze: w czymś to zmienia jego prawo do przynależności do wspominanej tu elity? do inteligencji ?
Nie. Bycie członkiem elity, inteligentem, czy jak tam zwał - to nie tylko kwestia języka, a nawet, język jest tu jednym z mniej ważnych elementów.

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 22:33

esilon pisze: w szkole zawsze jest niesprawiedliwie ( środowisko szkolne od zawsze miejsce wojny o uznanie-nieuznanie dysleksji za chorobę deficyt faktyczny czyli niecheć do nauki) i najlepiej widza to najzdolniejsze i troszke leniwe dzieci od których duzo czy tez więcej sie wymaga,idą do rodziców i mówią jak to niesprawiedliwe traktowanie zaburza ich prawidłowy rozwój i dorastanie ; jednemu czy kilku uczniom inaczej sprawdzili maturę, filtrem orzeczenia o dysleksji , w czymś to zmienia jego prawo do przynależności do wspominanej tu elity? do inteligencji ?
oburzona inteligencja spoglądająca ze smutkiem na marniejące społeczeństwo powinna sięgnąc także na inne półki w bibliotece,
Niezłe. :mrgreen:
Ale co na to poradzić, że liczą się efekty? Jako rzecze Pismo: Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? :-d
Nie ma znaczenia czy "zdolny ale leniwy", czy "może nie tak zdolny, ale pracowity". Jedyne co się liczy to efekt. I należy go mierzyć przy równych prawach dla wszystkich.
Chyba, że promujemy ludzi z dysleksją i innymi dysfunkcjami?
Matka Natura by się...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 28 sie 2012, o 23:09

Gal pisze: I należy go mierzyć przy równych prawach dla wszystkich.
przecież wszyscy są równi, nie można ich równo mierzyć!

:mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 01:00

WiS pisze: Zabawne jest natomiast wymawianie wszystkiego z angielska

Hmm, znam taką osobę, co zamawiała w barze "modżajto" :wall:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 01:02

esilon pisze: nie rozumiem krytyki dysleksji

Kiedy chodziłem do podstawówki, to nie było dyslektyków, dysgrafików i innych dys-cośtam - tylko tumany.

I poziom edukacji oraz ogólnej wiedzy był wyższy.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 08:05

Nadal żyjemy w kraju, w którym niewiedza bywa kompromitująca - chodzi o podstawy. w wielu krajach nieznajomość literatury czy geografii nic nie oznacza, u nas określa nieco obytwatela. Piszę nieco i nadal. To się teraz dość szybko zmieni.
Ktoś nieczytający dawniej był zdyskwalifikowany. Dziś ? No skąd.
Ale stąd też się biorą nieprawidłowe nazwy i formy gramatyczne - bo jeśli obywatel znajomość języka czerpie z tego, co słyszy i co zobaczy w internecie, to jest oczywiste, że tak jak kiedyś chłop z Konopielki nie wie jak się poprawnie mówi. Oczywiście Kaziuk to przypadek niespotykany w terenach miejskich, ale uważny obserwator może stwierdzić, że brak ekspozycji na normę językową, powoduje poruszanie się w rejestrach pozanormatywnych.
Nie ma co se oczu mydlić, to osoby niewykształcone są motorem zmian w języku. I czy mamy sobie włosy ze łba rwać? Wątpię, ale powinniśmy dbać o to jakim językiem się posługujemy. Żeby się nie kompromitować. Za bardzo.
Ostatnio byłem w bankowości i pojawił się tam nowy pracownik. I ten pan powiedział do mnie: "... i mimo to..." a nie powiedział jak większość narodu: "...i mimo tego...". No i od razu go polubiwszy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 10:41

temat dysleksji to jedno, jej nastepstwa to drugie. ja mialem duzo szczescia, ze ktos mna potrzasnal tuz przed matura, inaczej nie skonczyl bym nigdy politechniki.
moja jest nieleczona, u mojego syna beda proby naprawy..
dam znac jak wyszlo, na razie przeszedl serie testow ktore oczywiscie ucieszyly rodzicow (IQ) ale i pokazaly nad czym nalezy pracowac..
co ciekawe, mimo tego, ze mowic zaczal po niemiecku w wieku pieciu lat, teraz (prawie 9) przegania srednia niemiecka w poslugiwaniu sie jezykiem.. niestety tylko mowionym.. pisanie slabiej..
fajnie, ze tyle sie temu zagadnieniu tutaj (D) uwagi poswieca.
moja zona /jezykomaniaczka/ kpila z moich przypadlosci dlugo zanim specjalisci zdiagnozowali to u naszego syna..

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 12:23

gregski pisze:mowic zaczal po niemiecku w wieku pieciu lat, terazprzegania srednia niemiecka w poslugiwaniu sie jezykiem.. niestety tylko mowionym.. pisanie slabiej..
A jak, jeśli chodzi o turecki?
:cofee:


Żartuję, oczywiście.
Ich gratuliere euch herzlich!
:-)

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 12:34

Лукашэнка pisze: A jak, jeśli chodzi o turecki?

mieszkamy w dobrej dzielnicy ;-)
serio, Berlin nie jest zerojedynkowy - mlody przyjazni sie np. z dzieckiem koreanczyka i niemieckiej zydowki..
przyjazni i podkochuje sie w dziewczynce ktorej matka jest francuzka, ojciec niemcem, ale juz z nimi nie mieszka ;-)
normalka tutaj ;-)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 12:38

gregski, jako osoba z problemami dysgraficznymi mogę powiedzieć tyle że ciężka praca daje efekty przy tych trudnościach, ale niestety trzeba się dużo narobić we wczesnej szkole i efekty nie są oszałamiające. Niemniej jestem mocno przekonany że lepiej coś z tym robić niż nic nie robić.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 12:42

Az, dzieki za pocieszenie, bedziemy mlodego prowadzali na specjalizowane zajecia. niebawem zaczyna.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 12:50

gregski, ja siedziałem z moją ciotką polonistką i przepisywałem całe książki żeby się nauczyć pisać ;) Ale w gruncie rzeczy uważam że najwięcej mi dało to ze od dziecka uwielbiałem czytać i kompulsywnie czytałem wszystko i wszędzie. Mam nadzieję że tu pójdzie łatwiej.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 13:08

gregski pisze: normalka tutaj ;-)
masz na myśli, że Ty też już, albo już niedługo?
:roll:

;-)


A wracając do umiejętności pisania, to ja też pamiętam podwójne oceny jakie otrzymywałem za wypracowania z polskiego albo z historii: dobry albo b.dobry za treść, a pała za ortografię.
Ale dzisiaj to może jest już tak, że nie potrzeba się tym aż tak bardzo martwić.
Urządzenia elektroniczne coraz częściej podpowiadają poprawną pisownię, a za parę latek prawdopodobnie będziemy dyktować głosem komputerowi, a on to przetworzy w tekst. W szkołach zeszyt zostanie zasąpiony tabletem, itd...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 13:27

Лукашэнка pisze: A wracając do umiejętności pisania, to ja też pamiętam podwójne oceny jakie otrzymywałem za wypracowania z polskiego albo z historii: dobry albo b.dobry za treść, a pała za ortografię

zdawałes maturę zapewne we własnej szkole, sprawdzaną przez znających cię nauczycieli,
dzisiaj wypełnione arkusze oraz wypociny przesyłane sa ku chwale sprawiedliwości do zewnętrznych sprawdzających, dzisiaj mógłby byc spory kłopot z dalsza edukacją, ciekawym rozwojem kariery zawodowej nie przy łopacie gdyby nie mozliwosc uzyskania "orzeczenia"

w linku lista leni i cwaniaków którym cośtam cośtam się udało mimo to :->
http://dysleksjarozwojowa.wordpress.com ... dysleksja/

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 13:41

esilon pisze:zdawałes maturę zapewne we własnej szkole, sprawdzaną przez znających cię nauczycieli
jak to zgadłeś?
:-d

Ano byłby kłopot z dalszą edukacją.
Ale z drugiej strony, uczęszczałem wówczas nie do ogólniaka tylko do technikum zawodowego, więc nawet bez matury nie skończyłbym przy łopacie, tylko przy jakimś nieco bardziej skomplikowanym narzędziu.
:razz:

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 13:45

Лукашэнка pisze: jak to zgadłeś?

boś stary :mrgreen:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: Polskie nazywy miast - wątek para edukacyjny

Post 29 sie 2012, o 13:46

esilon pisze: dzisiaj wypełnione arkusze oraz wypociny przesyłane sa ku chwale sprawiedliwości do zewnętrznych sprawdzających, dzisiaj mógłby byc spory kłopot z dalsza edukacją, ciekawym rozwojem kariery zawodowej nie przy łopacie gdyby nie mozliwosc uzyskania "orzeczenia"

Ja nie złożyłem papierka przy maturze i udało mi się napisać bez ani jednego błędu. Oczywiście był to trochę hardcore, ja zdawałem stara maturę i trzeba było napisać kawałek tekstu, ponieważ mam ogromne problemy z pisaniem odręcznym to musiałem układać w głowie i pisać od razu na czysto bo żeby było czytelnie to ja każdą literkę "rysuję", potem kilkanaście razy sprawdzanie słów po kolei i przywoływanie reguł ortograficznych na każde zdradliwe słowo.Ale jakbym to załatwił inaczej to bym się czuł kaleki.

ODPOWIEDZ