Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
komunikaty urlopowe
1. W tej chwili jestem na rozmowie w sprawie pracy. Odpowiem na Państwa e-mail, jeśli mnie tam nie zatrudnią.
2. Jeżeli otrzymałeś ten automatyczny komunikat, to znaczy, że nie ma mnie w biurze. Gdybym był, nie dostałbyś w ogóle żadnej odpowiedzi.
3. Wszystkie te bezsensowne e-maile, które mi wysyłacie, usunę bez czytania dopiero po powrocie z urlopu, tj. 4 kwietnia. Proszę o zachowanie cierpliwości, a wiadomości zostaną usunięte w tej samej kolejności, w której nadeszły.
4. Dziękuję za e-mail. Twoja karta kredytowa została obciążona kwotą 20 zł za pierwszych dziesięć słów i po 5 zł za każde dalsze słowo Twojej wiadomości.
5. Serwer pocztowy nie może zweryfikować połączenia z Twoim serwerem i nie może dostarczyć tej wiadomości. Proszę zrestartować komputer i spróbować wysłać wiadomość ponownie. (Całe piękno tkwi w tym, że po powrocie do biura zobaczysz, ile osób wysyłało wiadomość w nieskończoność. Problem jednak w tym, że będziesz mieć dwa razy więcej poczty do usunięcia!)
6. Dziękuję za wiadomość. Została ona umieszczona w kolejce oczekujących. Obecnie ma numer 352. Odpowiedzi proszę oczekiwać za około 19 tygodni.
			
									
						1. W tej chwili jestem na rozmowie w sprawie pracy. Odpowiem na Państwa e-mail, jeśli mnie tam nie zatrudnią.
2. Jeżeli otrzymałeś ten automatyczny komunikat, to znaczy, że nie ma mnie w biurze. Gdybym był, nie dostałbyś w ogóle żadnej odpowiedzi.
3. Wszystkie te bezsensowne e-maile, które mi wysyłacie, usunę bez czytania dopiero po powrocie z urlopu, tj. 4 kwietnia. Proszę o zachowanie cierpliwości, a wiadomości zostaną usunięte w tej samej kolejności, w której nadeszły.
4. Dziękuję za e-mail. Twoja karta kredytowa została obciążona kwotą 20 zł za pierwszych dziesięć słów i po 5 zł za każde dalsze słowo Twojej wiadomości.
5. Serwer pocztowy nie może zweryfikować połączenia z Twoim serwerem i nie może dostarczyć tej wiadomości. Proszę zrestartować komputer i spróbować wysłać wiadomość ponownie. (Całe piękno tkwi w tym, że po powrocie do biura zobaczysz, ile osób wysyłało wiadomość w nieskończoność. Problem jednak w tym, że będziesz mieć dwa razy więcej poczty do usunięcia!)
6. Dziękuję za wiadomość. Została ona umieszczona w kolejce oczekujących. Obecnie ma numer 352. Odpowiedzi proszę oczekiwać za około 19 tygodni.
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
						Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Którego....barbie pisze: Przyda się od piątku
Dolce far niente 
						Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
tego  
 
Idę na urlop pierwszy raz od kilku lat, muszę się pocieszyć trochę
			
									
						Idę na urlop pierwszy raz od kilku lat, muszę się pocieszyć trochę
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
barbie pisze: Idę na urlop pierwszy raz od kilku lat
cyborg
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 
						Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Ta, cyborg od razu...mały 5150 pisze:barbie pisze: Idę na urlop pierwszy raz od kilku lat
cyborg
A ja to co?
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
						Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Do Ciebie śmiało mogę powiedzieć - debilBilex pisze:Ta, cyborg od razu...mały 5150 pisze:barbie pisze: Idę na urlop pierwszy raz od kilku lat
cyborg
A ja to co?
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 
						- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Też tak miałem - zaległe urlopy wymieniałem na forsę przy kolejnych zmianach firm... i w wieku lat chyba 28 pierwsze wrzody żołądka : 
 (oczywiście zaleczane w biegu, bo na żadne zwolnienie nie pozwalała mi duma mołojecka).
I dziecko, które przez parę dni z rzędu nie widziało ojca, bo wychodziłem, jak spało i wracałem jak spało.
I durnowate przekonanie, że beze mnie się coś ważnego zawali...
Potem zmądrzałem. Zdaniem niektórych, nawet za bardzo
			
									
						I dziecko, które przez parę dni z rzędu nie widziało ojca, bo wychodziłem, jak spało i wracałem jak spało.
I durnowate przekonanie, że beze mnie się coś ważnego zawali...
Potem zmądrzałem. Zdaniem niektórych, nawet za bardzo
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Wszystko się zgadza niestety. A jeszcze gorsze jest jeżeli to nie jest praca "u kogoś" tylko "u siebie" 
			
									
						Death ain't nothin' but a heartbeat away...
						- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Bilex,  ja pracę u siebie zorganizowałem tak, że ktoś na mnie pracuje  
 czego i Tobie życzę  
			
									
						Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
A ja cholera im nie ufam...są jak dzieci we mgle - na chwilę samych nie można zostawić a nie daj Boże gdzieś na zewnątrz wypuścić... 
			
									
						Death ain't nothin' but a heartbeat away...
						- Chloru
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: DC
 - Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
 - Polubił: 256 razy
 - Polubione posty: 533 razy
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Bilex pisze: A ja cholera im nie ufam...są jak dzieci we mgle - na chwilę samych nie można zostawić a nie daj Boże gdzieś na zewnątrz wypuścić...![]()
Bilex, to może byc tylko i wylacznie Twoje przekonanie. Pare zespołów z którymi pracuje udało się zorganizowac tak, ze wlasciwie sa bezobslugowe. Takie samograje.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
						- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Bilex,  no owszem, ale perfekcjonizm zabija  
 Wiesz, jak już dojrzysz do przekonania, że nikt nie jest tak dobry jak ty to już dalej z górki.  
 
Zresztą nie powiem, kilka lat to mi zajęło i było tak
 i tak  
 ale teraz jest tak   
			
									
						Zresztą nie powiem, kilka lat to mi zajęło i było tak
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Phi. Ja miałam 23WiS pisze:Też tak miałem - zaległe urlopy wymieniałem na forsę przy kolejnych zmianach firm... i w wieku lat chyba 28 pierwsze wrzody żołądka :(oczywiście zaleczane w biegu, bo na żadne zwolnienie nie pozwalała mi duma mołojecka).
Edward się liczy? Albo chociaż Elmo?WiS pisze:I dziecko, które przez parę dni z rzędu nie widziało ojca, bo wychodziłem, jak spało i wracałem jak spało.
Jakie te młode ludzie głupie, że myślą że są niezastąpione, co?WiS pisze:I durnowate przekonanie, że beze mnie się coś ważnego zawali...
A potem się nagle okazuje, że karawana i tak pojechała dalej
Czego sobie i Państwu życząc, pracowałam dziś 4h, 2h siedziałam z psem na Polach Mokotowskich i nic już nie muszęWiS pisze:Potem zmądrzałem. Zdaniem niektórych, nawet za bardzo
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Che, che...barbie pisze: Phi. Ja miałam 23
Jak to kobiety...
Dycha w pamięci....
Dolce far niente 
						- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Bo Ty jesteś słabowite dziecko jaruzelszczyzny, na kartkach odchowane i planowanym niedoborze wszystkiego, a ja się w dzieciństwie załapałem na gierkowską prosperity i bycie 10 potęgą... to i organizm dłużej wytrzymał na wódce, ekstramocnych i sypanej kawie - poza tym, teraz podobno młodzież szybciej dojrzewabarbie pisze: Ja miałam 23
Ofoc...barbie pisze: Edward się liczy? Albo chociaż Elmo?
Nie każda - niektóre opuszczone przeze mnie pobłądziły między wydmami i zdechły marnie - ale czy to aby mój problem, czy właściciela wielbłądów...?barbie pisze: się nagle okazuje, że karawana i tak pojechała dalej
Natomiast generalnie - prawda
To o jakieś cztery więcej niż jabarbie pisze: pracowałam dziś 4h,
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Ta...barbie pisze: pracowałam dziś 4h
I Polska ma się rozwijać....
Dolce far niente 
						Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Do przodu czy do tyłu?FUX pisze:Che, che...barbie pisze: Phi. Ja miałam 23
Jak to kobiety...
Dycha w pamięci....
O cholera. ZapomniałamWiS pisze:Ofoc...barbie pisze: Edward się liczy? Albo chociaż Elmo?![]()
Jakieś tam ofiary zawsze są. Pytanie jak ważne.WiS pisze:Nie każda - niektóre opuszczone przeze mnie pobłądziły między wydmami i zdechły marnie - ale czy to aby mój problem, czy właściciela wielbłądów...?barbie pisze: się nagle okazuje, że karawana i tak pojechała dalejByło mi płacić...
![]()
Natomiast generalnie - prawda
No dobra. WygrałeśWiS pisze:To o jakieś cztery więcej niż jabarbie pisze: pracowałam dziś 4h,
- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
a'propos, bede mial na zbyciu 43 wielbladyWiS pisze: niektóre opuszczone przeze mnie pobłądziły między wydmami i zdechły marnie - ale czy to aby mój problem, czy właściciela wielbłądów...?
- 
								Konto usunięte								
 - 6 gwiazdek
 - Polubił: 0
 - Polubione posty: 0
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
remek pisze: a'propos, bede mial na zbyciu 43 wielblady
Opchnąłeś komuś kobietę? Opowiadaj.
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
remek pisze:a'propos, bede mial na zbyciu 43 wielbladyWiS pisze: niektóre opuszczone przeze mnie pobłądziły między wydmami i zdechły marnie - ale czy to aby mój problem, czy właściciela wielbłądów...?
- Alan, Alan, Alan!
 - 6 gwiazdek
 - Auto: WiśniaNieWiśnia
 - Polubił: 130 razy
 - Polubione posty: 365 razy
 
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Niestety, od jutra muszę zacząć przegrywaćbarbie pisze: dobra. Wygrałeś
Wyrodna matkabarbie pisze: Zapomniałam
Czy może wiśnię o mocy stu wielbłądów mechanicznych (przy trzech tysiącach beknięć na minutę)?remek pisze: bede mial na zbyciu 43 wielblady
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
nie liczyłam na to wcaleWiS pisze:Wyrodna matkaI jak to dziecko ma być zdrowe psychicznie...?
- WiS
 - 6 gwiazdek
 - Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
 - Auto: Forester turbo, zwany Yetim
 - Polubił: 3 razy
 - Polubione posty: 2 razy
 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Ale za to nie będą agresywne, nie wpadną pod samochód i nie dostaną bolesnej miesiączkiremek pisze: wykastrowane nie namnoza sie...
PS. A może by tak zacząć kastrować pracowników korporacji? Na poczatek, Przemeqa...