
jak zwykle komentuje teksty sprzed miesiąca

Ja co nieco potestowałem z ustawieniami zawieszeń, upgradem szpery tylnej, stabami, geometrią, szperą centralną i po testach nieco zmieniłem pogląd na modyfikacje. Na pewno nie ma czegoś takiego jak uniwersalny setup. NIE DA RADY! Musi być możliwość zmiany spięcia centralnego.mcc pisze: czy miales moze przed taki efekt na mniej przyczepnej nawierzchni (woda/piasek na asfalcie), ze w szybkim zakrecie przy odciazonym jednym z przenich kol tracilo ono przycepnosc i jak w FWD zapierniczalo szlifujac nawierzchnie?
Dopytuje sie, bo mnie wiem czy to u mnie cos ze spieciem calosci juz NOK czy po prostu tak sie AWD bez szpery z przodu zachowuje?
Na sniegu/lodzie inna sprawa wypycha mi przod, wiec musze go "zachecic" do zlozenia sie w zakret z wyprzedzeniem, ale tam ciezko stwierdzic na ile spety jest tyl i tyl z przodem. Jakos idzie to zmierzyc?
To olewam - na tyle rzadko jest u nas na tyle slisko zeby o to sie spinac. Zawsze mozna bardziej ustawic bokiem przed przelamaniem...cyqan pisze: Aby wyeliminować pierwsze najlepiej byłoby rozpiąć nieco centralną szperę. Jeśli masz DCCD to problem z głowy.
cyqan pisze: W drugim przypadku, czyli przyspieszając w łuku, może nawet sadząc takiego półboczura powodem pajacowania koła przedniego względem tylnego po przekątnej, na które działa większa siła - problem leży głównie w zawieszeniu, a nie słabszej przedniej szperze.
Tutaj warto zainteresować się grubym stabilizatorem zarówno tylnym jak i przednim oraz twardszymi tulejami zawieszenia. Koła, zarówno przednie jak i tylne nie mogą odrywać się od nawierzchni - wówczas można myśleć o dobrych czasach i jedyne czego może wtedy zabraknąć to mocy, więc aby polatać bokami przyda się alternatywa w postaci regulowanych amortyzatorów lub zestawy gwintowane (ale z tym różnie bywa w praktyce).
zaciskam zeby jak latam po nierownosciacheMTi pisze: nic nie zmieni zmiana zawiasu, oprócz częstszych wizyt u dentysty
Myślę, że nie sądzę.eMTi pisze:oleju (...) wchodzi go znaczenie więcej, niż do silnika)
mcc pisze: Czyli sprawe na razie mamy jasna - nastepna rev bedzie mialo lepsze spiecia...
eMTi pisze: tylko weź pod uwagę, że upgrady liczymy w tysiącach pln, a sama robocizna za instalacje przedniej to jest 1k + koszt oleju
Dlatego warto popracować nad przyczepnością przodu, zamiast zbłądzić mocnym spięciem. Jeśli chcesz to używać do sportu, to jak najbardziej. Natomiast jeśli to FunCar, to warto poszukać przyczepności na osiach. Sama regulacja tłumienia/tłumienia/wysokości zawieszeń (nawet tych tańszych) sporo daje w temacie pod- i nadsterowności.mcc pisze: To olewam - na tyle rzadko jest u nas na tyle slisko zeby o to sie spinac. Zawsze mozna bardziej ustawic bokiem przed przelamaniem...
Co Ty wiesz o ciemnej stroniemcc pisze: po 2ch remontach silnika w przeciagu roku to juz mnie nic nie zdziwi jesli mowimy o nakladach na subaraka. Myslalem raczej o nastepnym wozie (z 3ma lierami albo tym z ciemnej stronie mocy z 3ma literami)...
5l w tą, czy w tamtą nie robi różnicyeMTi pisze: a tam jest prawie 10l i tak mi się jakoś to zakodowało
w sumie to jest jego przeznaczeniecyqan pisze: Pan ryjeks też wsadzi DCCD prędzej czy później
sprawdź prawą blaszaną osłonę mocowania "samolotu" czy nie "weszła/zagięła się do środka" w wyniku np. podstawiania w tym miejscu podnośnika/żabyShabat pisze: oraz "samolotu" tak jak pisałem są nowe
W dyfrze nie bardzo jest co się psuć, szczególnie w cywilnej jeździe.Shabat pisze:Zdecydowanie nie jest to walenie dyfra o budę - wszystkie gumy zawieszenia przedniego, tylnego i mocowania dyferencjału oraz "samolotu" tak jak pisałem są nowe - zastosowałem zółte poli ze stronglflexu. Podpora wału nie wykazuje zużycia.
brahu pisze: cyqan napisał(a):
Pan ryjeks też wsadzi DCCD prędzej czy później
w sumie to jest jego przeznaczenie
Jest to bardziej uderzanie czegoś - byłem na kanale i sprawdziłem tak jak pisałem wcześniej, że dźwięk dochodzi z tyłu samochodu, a konkretniej z okolicy prawej strony dyfra. Gdy trzymamy za prawą półoś to nie czuć tego uderzenia na wewnętrznym przegubie tylko wydaje się on dochodzić z dyferencjału. Dźwięk ten pojawia się na chwilę w momencie gwałtownego odpuszczenia gazu / redukcji no i jeżeli go wymusimy to przy szarpaniu i gwałtownym operowaniu sprzęgłem. Może mieć wpływ zbytnie usztywnienie napędu po założeniu żółtych poli ? Na wszelki wypadek żeby przy okazji wyeliminować denerwujące przenoszenie wszelkich wibracji dyfra chyba i tak podmienię je z powrotem na gumy.ryjeks pisze:W dyfrze nie bardzo jest co się psuć, szczególnie w cywilnej jeździe.Shabat pisze:Zdecydowanie nie jest to walenie dyfra o budę - wszystkie gumy zawieszenia przedniego, tylnego i mocowania dyferencjału oraz "samolotu" tak jak pisałem są nowe - zastosowałem zółte poli ze stronglflexu. Podpora wału nie wykazuje zużycia.
Opisz dokładniej co się dzieje, jak i w którym momencie.
Czy to jest terkotanie może przy odpuszczonym gazie i wyższym biegu 4-5 ?