Zestaw naprawczy do opon - co polecacie?

[gregski]

:)))) bez oleju w silniku z pollitrowa kawa w reku ;)

[inquiz]

Przy okazji strojenia wyszły różne rzeczy, i pacjent został w klinice na jeszcze trochę...

stoi pod dachem i diagnoza postawiona. ale teraz jak odbierzesz to powinieneś poczuć różnicę na niższych obrotach z tego co usłyszałem

[Chloru]

W sensie, że aż tak telepie budą? ;)

[WiS]

ja zagazowałem diesla!

Chlorem?

jak odbierzesz to powinieneś poczuć różnicę na niższych obrotach

Na wysokich też

mam taki środek zakupiony jakiś czas temu przez motointegrator "Środek do naprawy opon HOLTS 300ml". Do załatania dziur po gwoździu itd (do 4-5 mm) w zupełności wystarczy.

Ale miałeś okazję sprawdzić w praktyce, czy to zapewnienie z ulotki producenta?

[Chloru]

ja zagazowałem diesla!

Chlorem?

Tak. Planuję również wtrysk metanolu

[WiS]

To od razu bifuel. Metanolu w auto, etanolu w załogę

[jarmaj]

Cos w tym stylu bym polecil - plus oczywiscie pompka :)

Te wszystkie "dojazdowki w szpreju" to se mozna o kant dupy rozbic :)

Jeden tylko feler. To nie działa jak opona uszkodzona z boku, przycięta np o dziurę, większy kamień na drodze, itp.

Wtedy nie pomoże ani spray, ani taki zestaw, ani ubezpieczenie z mobilnym warsztatem wulkanizacyjnym. Tylko koło zapasowe.

Pewnie, nie żyjemy na odludziu. To się tez prędzej czy później ogarnie. Jak komuś nie przeszkadza, że czas dojazdu wydłuży mu się dośc znacznie, licząc już nie w godzinach, ale i w dniach jak niefartownie trafi z porą zniszczenia opony np w środek parodniowych świąt, to nie ma sprawy.

W tym przypadku sprawdzi się jedynie koło zapasowe. Co polecam

[Konto usunięte]

ja zagazowałem diesla!

Chlorem?

Siarkowodorem

[Chloru]

ja zagazowałem diesla!

Chlorem?

Siarkowodorem

Miłośnik wyrobów winopodobnych nam się trafił ;)

[danikl]

Cos w tym stylu bym polecil - plus oczywiscie pompka :)

Te wszystkie "dojazdowki w szpreju" to se mozna o kant dupy rozbic :)

Jeden tylko feler. To nie działa jak opona uszkodzona z boku, przycięta np o dziurę, większy kamień na drodze, itp.

Własnie, że działa . Przecięta opona z boku kamieniem na około 2 cm. Wciśnięte 2 paski czegoś podobnego co AMI wklejał i opona dalej przejechała 3000 km, częściowo w terenie. Doświadczone osobiście na Outbacku w czerwcu tego roku

[jarmaj]

Wciśnięte 2 paski czegoś podobnego co AMI wklejał i opona dalej przejechała 3000 km

No to jestem zaskoczony....

[l_ewy]

W kijance mam coś takiego. Butelka z wężykiem, do tego niezbędny jest kompresor. Wg producenta, zmywa się go wodą. Jak dla mnie super, chyba dlatego, że nigdy go nie używałem ;)

[AMI]

Cos w tym stylu bym polecil - plus oczywiscie pompka :)

Te wszystkie "dojazdowki w szpreju" to se mozna o kant dupy rozbic :)

Jeden tylko feler. To nie działa jak opona uszkodzona z boku, przycięta np o dziurę, większy kamień na drodze, itp.

Wtedy nie pomoże ani spray, ani taki zestaw, ani ubezpieczenie z mobilnym warsztatem wulkanizacyjnym. Tylko koło zapasowe.

Pewnie, nie żyjemy na odludziu. To się tez prędzej czy później ogarnie. Jak komuś nie przeszkadza, że czas dojazdu wydłuży mu się dośc znacznie, licząc już nie w godzinach, ale i w dniach jak niefartownie trafi z porą zniszczenia opony np w środek parodniowych świąt, to nie ma sprawy.

W tym przypadku sprawdzi się jedynie koło zapasowe. Co polecam

To oczywiscie prawda.
Z tym, ze dla mnie oczywiste jest to, ze ogolnie to jednak przynajmiej dojazdowke sie ze soba wozi :) (czulbym sie niekomfortowo jadac bez zapasu, nawet jesli dziure mozna na szybko zalatac)
Nie uwzglednilem faktu, ze nie dla kazdego :)

[WiS]

czulbym sie niekomfortowo jadac bez zapasu, nawet jesli dziure mozna na szybko zalatac

Też ten irracjonalny czynnik biorę pod uwagę. A jesli dodać do tego żonę, która - okazuje się - też by się czuła niekomfortowo bez zapasu w (moim) bagażniku... to chyba jednak koło zostanie

[komin]

wulkanizator zmywający ten szajs bedzie w niebo wzięty

[ptk22]

Ostatecznie można dojechać do domu tak jak Kubica na rajdzie :) Ale to chyba jest możliwe tylko w przypadku kapcia na tylnym kole. Więc w przypadku kapcia z przodu, trzeba przełożyć przebite koło na tył i wtedy pełny ogień

[Konto usunięte]

Dojazdówkę też rozważam, ale na razie wychodzi mi, że łączy raczej wady niż zalety innych rozwiązań.

Jakie to wady? Jest lżejsza i mniejsza niż koło oryginalne, skoro masz je wozić i tak w bagażniku. Awaria zdarza się tak sporadycznie, że nie spowoduje to dyskomfortu jeśli raz będziesz musiał przejechać 50km trochę wolniej. W deszczu i zimnie, łatwiej Ci będzie założyć lżejsze koło (a na pewno żonie, albo komuś, kto będzie jej pomagał)... ja tam widzę więcej zalet niż pełnowymiarowe koło

[AMI]

Ostatecznie można dojechać do domu tak jak Kubica na rajdzie :) Ale to chyba jest możliwe tylko w przypadku kapcia na tylnym kole. Więc w przypadku kapcia z przodu, trzeba przełożyć przebite koło na tył i wtedy pełny ogień

Eee tam, nie widze problemu w pyknieciu 30km "bez przedniego kola" :)

[Godlik]

WiS, udało Ci się odebrać furę? Już wszystko OK?

[leon]

Ostatecznie można dojechać do domu tak jak Kubica na rajdzie :) Ale to chyba jest możliwe tylko w przypadku kapcia na tylnym kole. Więc w przypadku kapcia z przodu, trzeba przełożyć przebite koło na tył i wtedy pełny ogień

Eee tam, nie widze problemu w pyknieciu 30km "bez przedniego kola" :)

Mówiłem, Cytrynę kupić, na 3 można jechać.

[komin]

Ostatecznie można dojechać do domu tak jak Kubica na rajdzie :) Ale to chyba jest możliwe tylko w przypadku kapcia na tylnym kole. Więc w przypadku kapcia z przodu, trzeba przełożyć przebite koło na tył i wtedy pełny ogień

Eee tam, nie widze problemu w pyknieciu 30km "bez przedniego kola" :)

Mówiłem, Cytrynę kupić, na 3 można jechać.

rowerem na dwóch
WIS kup bagażnik na rower i rower bo w sumie sam bagażnik na nic sie nie zda

[WiS]

Godlik, jeszcze się robi, a ja nabieram pokory i dystansu w Yarisie 1.33

komin, to wtedy jeszcze ponton od razu...

[Gootek]

jeszcze się robi

no widzisz, butla muchozolu okazała się puszką pandory

[WiS]

lżejsza i mniejsza niż koło oryginalne,

Ale i tak jakieś ciało obce mi się będzie walać w bagażniku - to jak już, to niech się wala normalne...

butla muchozolu okazała się puszką pandory

Nie narzekam - to nie bezpośrednio wina butli, po prostu przy okazji wyszło to i owo, co i tak by pewnie niebawem wyszło, więc wolę by to fachowa ekipa zrobiła, a Forek zyska znacząco na walorach
Tylko już trochę tęsknię za bulgotem

[busik]

Tylko już trochę tęsknię za bulgotem

to już widzę Twoją drogę powrotną... weź kasę na radary, bo pełen ogień czasem kosztuje