Poradnik młodego komputerowca
Re: Poradnik młodego komputerowca
Szanowna wycieczko jakiego zainstalować antywirusa
Kaspersky czy coś innego 
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- rrosiak
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: W-wa, Kutno
- Auto: Duża Dacia :)
- Polubił: 131 razy
- Polubione posty: 201 razy
Re: Poradnik młodego komputerowca
W zasadzie bez różnicy, bo klasyczne antywirusy są coraz mniej skuteczne wobec nowych zagrożeń, a ze zwykłymi całkiem dobrze sobie radzą nawet te darmowe (choćby Microsoftu).Piter 35 pisze: Szanowna wycieczko jakiego zainstalować antywirusaKaspersky czy coś innego
![]()
Z rozwiązań ciekawych i póki co bardzo skutecznych, ale nie tanich polecam to.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - 
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów.
Re: Poradnik młodego komputerowca
Ok a darmowe to jakierrosiak pisze: W zasadzie bez różnicy, bo klasyczne antywirusy są coraz mniej skuteczne wobec nowych zagrożeń, a ze zwykłymi całkiem dobrze sobie radzą nawet te darmowe
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
imo tylko avira, reklamy są co prawda trochę irytujące ale jest jedynym, który mnie nie zawiódł(a wiele juz testowałem, łącznie z płatnymi)
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Poradnik młodego komputerowca
Żadnego lub takiego darmowego tak jak pisze rosiak. Nie klikać byle gdzie, nie wtykac nie swoich pendrive'ow itp.. Ten darmowy to Microsoft Security Essentials.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Poradnik młodego komputerowca
Śmichy chichy, ale od 1995 roku używam maków i nigdy nie miałem problemu z wirusem, utraty danych, mogę wtykać sobie dowolne pendrive’y (do nowego MBP przez przejściówkę
), Choć klikać byle czego już tak bezmyślnie nie można, bo trojany czatujące na naiwność użytkownika i podanie hasła admina od jakiegoś czasu na OS X są. A wy se instalujcie te antywirusy na Windzie i oglądajcie te reklamy. 
Re: Poradnik młodego komputerowca
Nie, kochany, ja to z oszczędności robię.
Po pierwsze ja nie kupuje co roku nowego komputera (ani plastikowy laptop z Mediamarktu za dwa koła nie rozpada mi się co roku). O ile nie ma się obiektywnych potrzeb używania Windows (np. programy konkretne), to długofalowo mi się to opłaca. Średni czas życia nowego maka kupowanego przeze mnie to 5 lat, na częstszą zmianę mnie nie stać. Część kupowałem używaną.
Po drugie nigdy nie musiałem zatrudniać informatyków do utrzymania tych całych Windowsów w stanie nadającym się do użycia. Co tam trzeba było grzebnąć w makach, grzebałem sam, ale to jest ułamek czasu w stosunku do tego, co robią admini z pecetami.
Po trzecie, gdyby mi się choć raz w życiu wydarzyło to, co kilkakrotnie wydarzało się w redakcjach, dla których wykonywałem zlecenia („Panie Rafale, skasowała nam się cała poczta, proszę jeszcze raz wysłać te pliki PDF do korekty”, „Panie Rafale, wirus skasował mi dysk, materiały będą dwa tygodnie później niż planowaliśmy”), to zamiast Maserati to bym pod mostem mieszkał, bo to, co się może przydarzyć zamawiającemu, nie ma prawa wydarzyć się podwykonawcy.
Po drugie nigdy nie musiałem zatrudniać informatyków do utrzymania tych całych Windowsów w stanie nadającym się do użycia. Co tam trzeba było grzebnąć w makach, grzebałem sam, ale to jest ułamek czasu w stosunku do tego, co robią admini z pecetami.
Po trzecie, gdyby mi się choć raz w życiu wydarzyło to, co kilkakrotnie wydarzało się w redakcjach, dla których wykonywałem zlecenia („Panie Rafale, skasowała nam się cała poczta, proszę jeszcze raz wysłać te pliki PDF do korekty”, „Panie Rafale, wirus skasował mi dysk, materiały będą dwa tygodnie później niż planowaliśmy”), to zamiast Maserati to bym pod mostem mieszkał, bo to, co się może przydarzyć zamawiającemu, nie ma prawa wydarzyć się podwykonawcy.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Poradnik młodego komputerowca
Ahh te opowieści z mchu i paproci o zarobionych administratorach, skasowanej poczcie i laptopach z marketu rozpadających się po roku. 
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Poradnik młodego komputerowca
Religia japkowa ma swoje dogmaty, nie poradzisz.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Poradnik młodego komputerowca
ja mam laptopy co prawda lepsze niż mediamarktu za 1000 zł, ale mój thinkpad kupiony w 2009 roku(jako używany, mając 1,5 roku) działa do dzisiaj. nie wymagał wymiany żadnych części, poza tymi uszkodzonymi z mojej głupoty - czyli dysk, jak przywaliłem pięścią z wkurzenia na excela w laptopa akurat tam, gdzie jest dysk. nic dziwnego, że się sypnął. dołożyłem tylko ramu do 3gb i jak pierwotnie działał na xp, tak teraz śmiga tam 10 na zwykłym dysku, bo mi szkoda kasy na ssd. mojemu obecnemu laptopowi stuknęło dwa dni temu 6 lat(wyprodukowany 10 listopada 2010), mam go od dwóch lat, kupiłem go bez matrycy, dysku, klawiatury, baterii i zasilacza w stanie niewiadomym, poskładałem i działa. żadnych problemów z nim nie mam. więc Twoje gadanie o tym, jak to często sypie się windows czy o potrzebie zatrudniania informatyka, żeby windows działał, to bzdury. wszystko o czym piszesz wynika jedynie z głupoty użytkowników, którzy otwierają maile dziwnego pochodzenia czy wchodzą na jakieś nieodpowiednie strony, a do tego brak zabezpieczenia przez skutkami takich rzeczy. mi nigdy nic z dysku nie wyparowało(no może przy wspomnianym fizycznym uszkodzeniu), z wirusami też problemów nie miałem(a płatnych antywirusów nie używam, bo nie widzę potrzeby płacenia za to). na siłę szukasz argumentów aby udowodnić sobie i innym, że wydajesz na sprzęt więcej, bo jest lepszy. a wcale lepszy nie jest... był, owszem, zanim zaczęli korzystać z normalnych podzespołów. potem się skończyła przewaga... no ale niekompatybilność z całym światem i związane z nią problemy zostały - grać się nie da, ja programów, których używam do diagnostyki samochodów czy chiptuningu też bym nie uruchomił, podłączenie sprzętu innego niż dedykowany(czytaj kilkukrotnie droższy) też wymaga kosmicznej rzeźby.komor pisze:Nie, kochany, ja to z oszczędności robię.Po pierwsze ja nie kupuje co roku nowego komputera (ani plastikowy laptop z Mediamarktu za dwa koła nie rozpada mi się co roku). O ile nie ma się obiektywnych potrzeb używania Windows (np. programy konkretne), to długofalowo mi się to opłaca. Średni czas życia nowego maka kupowanego przeze mnie to 5 lat, na częstszą zmianę mnie nie stać. Część kupowałem używaną.
Po drugie nigdy nie musiałem zatrudniać informatyków do utrzymania tych całych Windowsów w stanie nadającym się do użycia. Co tam trzeba było grzebnąć w makach, grzebałem sam, ale to jest ułamek czasu w stosunku do tego, co robią admini z pecetami.
Po trzecie, gdyby mi się choć raz w życiu wydarzyło to, co kilkakrotnie wydarzało się w redakcjach, dla których wykonywałem zlecenia („Panie Rafale, skasowała nam się cała poczta, proszę jeszcze raz wysłać te pliki PDF do korekty”, „Panie Rafale, wirus skasował mi dysk, materiały będą dwa tygodnie później niż planowaliśmy”), to zamiast Maserati to bym pod mostem mieszkał, bo to, co się może przydarzyć zamawiającemu, nie ma prawa wydarzyć się podwykonawcy.
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl
Re: Poradnik młodego komputerowca
Bzdury piszesz.siewcu pisze: więc Twoje gadanie o tym, jak to często sypie się windows czy o potrzebie zatrudniania informatyka, żeby windows działał, to bzdury. wszystko o czym piszesz wynika jedynie z głupoty użytkowników, którzy otwierają maile dziwnego pochodzenia czy wchodzą na jakieś nieodpowiednie strony,
Re: Poradnik młodego komputerowca
Przerobiono w internetach setki razy temat i jeszcze setki razy wroci. Jestesmy przeplacajacymi ignorantami i tyle ;)
A przeplacanie wynika wylacznie z kompleksow i sekciarstwa japkowego ;) niech tak zostanie ;)
A przeplacanie wynika wylacznie z kompleksow i sekciarstwa japkowego ;) niech tak zostanie ;)
Re: Poradnik młodego komputerowca
jak bzdury? ja łapałem wirusy głównie z ciekawości i w 100% świadomie, ale to tylko z chęci sprawdzenia jak to złapać. o systemy na swoich laptopach nie dbam w ogóle, i nie mam problemów z tym, że mi się coś sypie czy też nie działa. ale korzystam z komputera świadomie i zwracam uwagę na to, co robię, a nie bezmyślnie wchodzę gdzie się da i nie otwieram każdego maila, który do mnie przyjdzie, bo wiem do czego to prowadzi. ale i z moich domowych testów wynika tyle, że nawet robiąc takie rzeczy antywirus sobie z tym radzi... a mam go włączonego cały czas i na bieżąco się aktualizuje.FUX pisze:Bzdury piszesz.siewcu pisze: więc Twoje gadanie o tym, jak to często sypie się windows czy o potrzebie zatrudniania informatyka, żeby windows działał, to bzdury. wszystko o czym piszesz wynika jedynie z głupoty użytkowników, którzy otwierają maile dziwnego pochodzenia czy wchodzą na jakieś nieodpowiednie strony,
a żeby nie było, hejterem apple nie jestem, choć maców i macos nie trawię - wkurza mnie tylko hejt użytkowników maców na windowsa, jakie to gówno nie jest. zresztą sam używam teraz iphona i się zastanawiam jak można było zrobić taki syf jak android. i tak, wiem, że ma to pewne ograniczenia np jeśli chodzi o bluetooth, ale mimo wszystko chętnie bym zamienił swoje lg, które leży teraz w serwisie, na iphona na stałe.
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Poradnik młodego komputerowca
Tak często trzeba zmieniać?komor pisze:. Średni czas życia nowego maka kupowanego przeze mnie to 5 lat,
Ale tandeta
Re: Poradnik młodego komputerowca
Cieszę się, że sprawiłem wam radość, ale to nie ja pisałem o Maserati. Opowieści z mchu i paproci to są o drogich makach. :)leon pisze:Religia japkowa ma swoje dogmaty, nie poradzisz.
-
vojta
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Sydenberg
- Auto: tojka jariska
- Polubił: 66 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Poradnik młodego komputerowca
oj! ja pisałem o Maserati... jestem użytkowni... użyszkodnikiem dość specyficznym wiele lat na linuxie i lenovo takim bardzo średnim,
teraz thinkpad T520 i win10pro.... lubię maki ich stabilność, wesoły wygląd... no tego co na ekranie widać... korzystałem z aira i byłyby u mnie został ale 13 calowy ekranik jako jedyny komp to nie przeszło.... ceny ejpli są zabójcze nawet sprzętu leciwego ale nawet takie staruchy działają... co to ja miałem?...
teraz thinkpad T520 i win10pro.... lubię maki ich stabilność, wesoły wygląd... no tego co na ekranie widać... korzystałem z aira i byłyby u mnie został ale 13 calowy ekranik jako jedyny komp to nie przeszło.... ceny ejpli są zabójcze nawet sprzętu leciwego ale nawet takie staruchy działają... co to ja miałem?...
Re: Poradnik młodego komputerowca
Broniąc tutaj maków można się poczuć jak użyszkodnik Subaru na forum VW. No bo przecież kto normalny kupiłby Subaru, tego w Polsce w ogóle nie ma, okoliczni mechanicy nie potrafią tego naprawić, części nie ma w sklepie motoryzacyjnym, pali dużo, drogie. Po to ktoś miałby tym jeździć… Passek czy Golf sprowadzony przez szwagra tańszy, części wszędzie, no i z odsprzedażą problemu nie będzie. 
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Poradnik młodego komputerowca
gregski, ile Subaraków posiadasz lub też użytkujesz?

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Poradnik młodego komputerowca
My tu sobie tylko tak teoretycznie dyskutujemy. O Maserati.gregski pisze: tylko po co bronic? dobry produkt sam sie obroni