Przepisy i przypisy

[Paul_78]

Geez , no przecież większość smacznych potraw jest niezdrowa

No co Ty, szpinak jest pycha

[Gal]

Geez , no przecież większość smacznych potraw jest niezdrowa

Escolar nie jest jakoś specjalnie "niezdrowy" (jak ktoś nie jest uczulony oczywiście, ale uczulonym to można być na wszystko - z hydrocortisonem włącznie), ale jest trochę-słabo-strawny, co w przypadku spożycia większych ilości skutkuje baaardzo szybkim pasażem jelitowym...

[Chloru]

Gal, toć to tylko wzmaga perystaltykę jelit ;)

[vicu]

ekhm, ekhm...

Skoro tutaj rozprawa o rybach, to ja może dla odmiany taki przepisik podam. Specjalność ma:

Łosoś zapiekany z mozzarellą i pomidorami przybrany pesto

- około 500g obranych ze skóry, świeżych filetów z łososia (oczywiście bez ości)
- 2 duże (200-250g każda) mozzarellowe kulki
- 5-6 pomidorów
- 2-3-4 (wedle upodobań) ząbki czosnku
- cytryna
- świeża bazylia
- natka pietruszki
- ok. 100g startego sera żółtego
- oliwa z oliwek
- 2-3 łyżki stołowe startych lub drobniutko pokruszonych migdałów (wedle uznania)
- brytfanka/podobne żaroodporne naczynie

Łososia kroimy w średniej wielkości kostki, skrapiamy sokiem z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem i odstawiamy na bok na czas przygotowania reszty.

Pesto:
Bazylię i pietruszkę drobniutko siekamy. To samo robimy z czosnkiem, później go rozgniatając nożem (dla mięczaków zgniatarką ). Mieszamy to z migdałami, serem i 3-4 łyżkami stołowymi oliwy z oliwek. Wszystko razem ścieramy używając blendera (ambitniejsi mogą użyć moździerza).

Pomidory odparzamy i obieramy ze skóry, a następnie kroimy w plasterki. Mozzarellę również kroimy w plastry.

Brytfankę/podobne żaroodporne naczynie dokładnie smarujemy połową pesto i układamy w niej naprzemiennie kawałki łososia, pomidora i mozzarelli. Drugą połową pesto smarujemy ułożoną całość. Wrzucamy do piekarnika rozgrzanego do ok. 200 st. C na 20-25 min. Polecam podawane z purée ziemniaczanym, ale w zasadzie to wedle gustu - ryż czy makaron też pasuje.

Szybko, łatwo i przyjemnie. Niebo w gębie. liwit może potwierdzić

Smacznego

PS. Oczywiście łososia można zastąpić inną rybą.

[Doxa]

Brzmi smacznie, ale ileeee tego krojenia i siekania

[LouCyphre]

Doxa, No ja w kuchni najbardziej lubię siekanie, rąbanie i krojenie...droga redakcjo czy to znaczy, że jestem nienormalny ooo juz mi oko lata

[vicu]

Brzmi smacznie, ale ileeee tego krojenia i siekania

Ale w tym cała zabawa Pesto można kupić gotowe, ale to nigdy nie jest to samo co zrobione własnoręcznie. Nieskromnie powiem, że moja dziewczyna chwali się koleżankom moim pesto ("i wiesz, pesto to sam robi, taki zdolny" )

No ja w kuchni najbardziej lubię siekanie, rąbanie i krojenie...droga redakcjo czy to znaczy, że jestem nienormalny

Jesteś jak najbardziej normalny Przynajmniej jeśli chodzi o czynności kuchenne

[liwit]

vicu, pewnie masz to w genach te czynności kuchenne

[vicu]

Mialas oceniac potrawe, a nie moje geny

[liwit]

potrawa palce lizac.

[Kruszyn]

Doxa wzory dla Ciebie abyś ćwiczyła .....

[Kruszyn]

I jeszcze troszkę

[Doxa]

Doxa, No ja w kuchni najbardziej lubię siekanie, rąbanie i krojenie...droga redakcjo czy to znaczy, że jestem nienormalny ooo juz mi oko lata

Oraz patroszenie i ćwiartowanie. Dewiacja ludzka rzecz, nie ma się czym przejmować

Nieskromnie powiem, że moja dziewczyna chwali się koleżankom moim pesto ("i wiesz, pesto to sam robi, taki zdolny" )

No fajnie, fajnie... . Jak mi się nie chce czegoś zrobić w kuchni, to mówię mojemu mężowi, że on to robi najlepiej, jest najsmaczniejsze, i nigdy takiego pysznego nie jadłam jeszcze . Ależ on się wtedy w tej kuchni uwija


Kruszyn . Czy siostry zmierzyły Ci gorączkę?

[Kruszyn]

No fajnie, fajnie... . Jak mi się nie chce czegoś zrobić w kuchni, to mówię mojemu mężowi, że on to robi najlepiej, jest najsmaczniejsze, i nigdy takiego pysznego nie jadłam jeszcze . Ależ on się wtedy w tej kuchni uwija

Oplułem monitor stara sztuczka leniwych partnerek

vicu nie martw sie pewnie robisz bardzo dobre pesto

[vicu]

hehe wredoty
Na szczescie znam Ize na tyle, ze potrafie rozpoznac kiedy sprzedaje scieme

[esilon]

hehe wredoty

vicu, a prasujesz też pewnie wspaniale

[vicu]

hehe wredoty

vicu, a prasujesz też pewnie wspaniale

Wrecz przeciwnie
A i w odkurzaniu nie mam podejscia do admina

[Dido]

Na szczescie znam Ize na tyle, ze potrafie rozpoznac kiedy sprzedaje scieme

vicu ...ćśśśś... nie wydawaj mnie - Fido jeszcze się nie zorientował w tym temacie

[vicu]

vicu ...ćśśśś... nie wydawaj mnie - Fido jeszcze się nie zorientował w tym temacie

Milczę...... ale nie wiem jak długo tak wytrzymam

[Doxa]

hehe wredoty
Na szczescie znam Ize na tyle, ze potrafie rozpoznac kiedy sprzedaje scieme

Tak, tak. Oczywiście

[Kruszyn]

hehe wredoty
Na szczescie znam Ize na tyle, ze potrafie rozpoznac kiedy sprzedaje scieme

Tak, tak. Oczywiście

Powialo ironią czy tylko mi sie wydaję

[inquiz]

Szybki przepis na łososia (z netu ale właśnie przetestowany).
20 deko łososia pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni, po kilku minutach wlać setkę żubrówki. Jak odparuje większość żubrówki szklankę tłustej śmietany, tymianek i inne przyprawy*.
Polać po makaronie i gotowe, dodatkowym plusem jest to że łososiowy zapach prawie całkiem znika.

* u mnie tylko były pieprz i sól ale moim zdaniem rybka wymaga jakiegoś kontrastu, albo trochę cytryny albo przyprawić mocniej.

[Kruszyn]

Przepis na kurczaka :
Kurczaka, starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej
szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, a następnie skrapiamy cytryną.
Tak przygotowanego kurczaka zalewamy jedną szklanką wina białego, jedną szklanką wina czerwonego. Dodajemy 100 ml ginu, 100 ml koniaku,150 ml Smirnoffa i 50 ml białego rumu.
Potrawy nie musimy poddawać obróbce cieplnej, a kurczaka możliwie szybko wyrzucamy - bo jest do dupy, natomiast SOS.., SOS? SOOOSSSIK!
Paluszki lizać!
Aha, kurczaka najpierw należy zabić, bo bydlak wszystko wychleje

[FUX]

Kruszyn,
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaka broda u kurczaka...

[Kruszyn]

FUX czasem jest broda takie życie spamerze
To moi 1001 post chyba jestem spamerem he he he